Ciężko przyzwyczaić mi się do nowego otoczenia. Mam nadzieję, że po niekorzystnym wyroku Chapman trafi znów do swoich! :D
Czy ktoś może czytał książkę OItNB i powie mi czy dużo się różni od serialu oraz czy warto ją
przeczytać ;)
Pomijając fakt, że sezon 5 jest tragiczny, to muszę powiedzieć, że jedna rzecz mnie szczególnie zmęczyła: wieczne, ciągłe i absurdalne wręcz narzekanie i cierpiętnictwo czarnoskórych w USA. Nie wiem czy tak jest na prawdę i czy jest to takie powszechne, bo osobiście tam nie byłem jeszcze, ale z tego serialu jak i z...
Osadzone okazują się w większości niewinne jak baranki, wkręcone w system penitencjarny przez
system i chwilę słabości, zero przemocy, gwałtów, największa kara to głodzenie krnąbrnych
więźniarek przez kuchmistrzynię, a pod prysznicem krejziasasin tnie......... siebie heheh.....
No i tak na oko 70% osadzonych to...
'łoniaki' i 'cipolubna lesb'a to szczyzt humoru, a sam serial doprawiony politycznie poprawionymi rolami
To jest jakaś erupcja poprawności, właściwie hiperpoprawności i promowania LGBT. Na każdym kroku homoseksualiści i nuda, nuda i homo. Czekałem do ostatniego odcinaka, żeby wystawić ocenę tego dramatu. To dramat mojego martwego, zabitego z zimną krwią czasu. Zarazem zastanawia mnie, skąd taka wysoka ocena.
W tym filmie...
Sięgnąłem po ten serial gdyż myślałem, iż ujrzę w nim dużą dawkę przemocy, której, wydawać się mogło, w filmie o tematyce więziennej powinno być mnóstwo. Niestety się zawiodłem. W filmie brak przemocy, brutalności, bójek itp. Więźniarki wyglądają i zachowują się jak by były na wczasach, a nie odsiadywały wyrok, który...
więcejSerial mega lewacki.Przesycony jest lewacką ideologią do granic możliwości i tak bycie wierzącym w Boga to idiotyzm z kolei bycie muzułmaninem albo Żydem jest ok, bycie lesbą jest cool, Jestem pewien, że twórczyni tego "dzieła" jest Żydówką zaangażowaną w propagowanie homoseksualizmu.
Cienki jak dupa węża. Wątki słabe, główna postać jeszcze bardziej nijaka. Po pierwszym odcinku można przeskoczyć od razu do ostatniego i nic się nie straci.
pierwsze sezon i na tym koniec. Kilka pierwszych odcinkow bylo okej, ale jak dla mnie jest ten serial zbyt nudny. Zwiodlo mnie glownie drewniane aktorstwo anizeli sam scenariusz.
Pierwszy sezon - so, so. Drugi znacznie lepszy. Trzeci - absolutna tragedia. Już pomijając, że odcinki się dłużą i zrobiło się z tego "M jak miłość" w więzieniu, to wątek lesbijski absolutnie męczący. A sama główna bohaterka wyjątkowo irytująca i durna. Czwartego sezonu już nie oglądam, bo szkoda czasu.
Jestem potwornie rozczarowany 5tym sezonem. Tego nie da się oglądać!
Głupie to wszystko, absurdalne, nudne i całkowicie nieśmieszne. Epizody przeciągnięte na siłę. Cały ten bunt mega niewiarygodny - do rozpędzenia w 5 minut przez w miarę ogarnięte służby. Bohaterki zachowują się jak idiotki. Dramatyzm siada, ni to...