Outlander (2014)
Outlander: Sezon 3 Outlander sezon 3, odcinek 3
odcinek Outlander (2014)

Spłacone długi

All Debts Paid 59m
8,1 317
ocen
8,1 10 1 317
Outlander
powrót do forum s3e3

S03e03

ocenił(a) serial na 10

Dyskusja o odcinku.
Nie wiem co oglądałam... tak szybko przeleciał czas... Claire ma chyba 40?!
Ciężko mi ocenić odcinek, był dobry ale zbyt szybko to się wszystko działo.
Pod koniec sezonu będą mieli wszyscy 60 xd
Może mam dziwne myśli ale już myślałam ze spikną Majora i Jamiego xd

Diablicaaa

Ten odcinek można można by też nazwać "Negocjacje", "Ten niezręczny moment", lub "Kusicielski John Grey" ;)

Było dużo gadania, nieco mniej "akcji"... Podejrzewam, że pewne dziury czasowe zostaną rozwiązane w następnych odcinkach i jestem ciekawa, jak zareagowali na nie ci, co książek nie czytali.

Wiedza z wszystkich do tej pory wydanych części "Outlandera" nieco utrudniała mi odbiór. Czekałam na sceny z kamieniołomów z wrednymi braćmi Murchison (czy jak im tam było), typowe dla "filmów więziennych" - pot, ciężkie roboty, krew i łzy, a dostałam bandę grzecznych, znudzonych Anglików... Tu zaznaczam, że owi braciszkowie są wspomniani dopiero w "Jesiennych werblach" (tom 4)... Do ich dokonań być może nawiązywało zdanie Jamiego "Nie zrobi Pan niczego, czego mi wcześniej nie zrobiono", chociaż podejrzewam, że tu raczej największe osiągnięcia miał Randall.

Po drugiej stronie lustra królowała niczym Ela II Claire w wersji rezydencjonalnej... Jedynym odstępstwem od sztywnego protokołu był nowofunlad, zamiast królewiskich corgie... Mała Brianna z grzywką urocza, chociaż stadko gości zaproszonych na oblewanie dyplomu wypadło niezbyt naturalnie... Może to kwestia odprasowanych garniturków.

W teoretycznie w bardzo "ciężki, więzienno-rozwodowy odcinek" wkradło się kilka naprawdę śmiesznych momentów... Nie śmiałam się co prawda tak jak na głupich komediach, lecz oglądając znowu, żeby coś naskrobać, śmiałam się dokładnie w tych samych momentach. Najbardziej rozwalił mnie Frank ze swoim "tłumem w sypialni" (to był jeden z niezręcznych momentów), Jamie kontemplujący bażanta w vin de bourgogne, oraz Claire wyrzekająca na Candy vel Sandy....

Niezręczny moment to ten kiedy, Grey posunłą się za daleko i tak... W jego przypadku to zdecydowanie było w kierunku spiknięcia... No cóż źle zaadersował uczucia.

Mamy dużą zmianę w stosunku do powieści... Pewien posępnobrewy gentelmen popłynął za większą wodę (hip hip hura :D !!! )

Ci co nie czytali, niech napiszą co sądzą o dziwnym zachowaniu Jamiego po napadnięciu Greya... Rzecz się wyjaśni zapewne za kilka odcinków, bo to dopiero początek afery ze "Złotem Francuza".
No i jak się wam podobało więzienie, gdzie panowała "luźna atmosfera"? Czy to zasługa "postępowego" naczelnika Greya?...
Mnie zabrakło posępności i aury beznadzieji, ale rozumiem, że był to odcinek, gdzie wszyscy ogarniali niedokończone sprawy i nie chodziło o budowanie atmosfery zagrożenia.

ocenił(a) serial na 8
evo_33

Ja - przez moment- naprawdę myślałam, że ten major coś; ) zrobi Jamiemu - choć to byłoby dziwne, gdyby pojawił się Randall 2;)

Ale tak serio - to John Grey był uroczy. Zupełnie się nie spodziewałam, że tak trochę będzie uwodzil Jamiego. I trochę mi go szkoda. Rozumiem - że w tym majątku - jeszcze się spotkają? ?

Nie rozumiem natomiast - czemu Jamie chciał by Grey go zabił - choć sam mógł go zabić? ? I o co chodzi z tym złotem??

nan_s

No właśnie to jest to co wypadło "nie-za-bardzo" i tak myślałam, że jeśli nie czytało się książek można było się w tym pogubić.
Zauważ jak bardzo blady jest Jamie w trakcie "profesjonalnego" obezwładniania Greya.
- Wcześniej przy okazji opowiadania o skarbie umierający Szkot mówi o Białej Czarownicy, co być może oznaczało Claire
- Po drugie sierżant sugeruje, że pewnie po zbiegłego Szkota przypłynął na odległą wysepkę statek / slup
- co oczywiście okazuje się nieprawdą bo Jamie zaskakuje Greya podczas sikania (tak jak i on go zaskoczył)
- Jamie wrócił wpław z wyspy ( na oko jakieś 3-4 km morzem, stąd ta bladość), bo oczywiście nie było żadnego umówionego statku, no i nie znalazł śladu po Claire, o czym mówi później...
- Więc skoro znowu się zawiódł, to może warto by było dać okazję Greyowi do krwawej zemsty, "bo jak tu żyć" bez Claire - stąd to durne zachowanie.
- Na wyspie znalazł jedynie szkatułkę z klejnotem... Błękitnym kamieniem, który wręczył Greyowi... Ale czy na pewno był to tylko jeden kamyk?
SPOILER:




- W sprawę złota może być zamieszana inna "czarownica".

ocenił(a) serial na 8
evo_33

Ach - to o tym rozmawiał Grey z żołnierzem - wskazując na wyspę:) - a oczywiście Jamie dał radę i popłynął wpław. Zdziwiło mnie - skąd tak nagle miał ten klejnot:).

Czy ta "inna czarownica" to Geillis??

Trochę te skoki w czasie - były w tym odcinku za duże. Na początku Jamie i Grey poznają się - tzw. spotkanie po latach, a po chwili grają w szachy, już zaprzyjaźnieni, a ze strony Greya w ogóle zakochany. Mała Brianna dmucha świeczki, później odbiera świadectwo i nagle mija 18 lat!!
Podczas - gdy Jamie - tylko trochę się przybrudził w tym więzieniu:).

Tylko - jak Claie dowie się, że Jamie nie zginął pod Culloden?? - zaspoileruj mi proszę - bo ciekawość mnie skręca - a przecież wiadomo, że się spotkają:)

I powiedz mi proszę - czy lord Grey uwiedzie Jamiego - czy to tylko tak jakoś im wyszło z przyjaźnią??

nan_s

SPOILERY:

Ta inna czarownica to Geillis.
Ze strony Jamiego to będzie wieloletnia przyjaźń, zaś Grey będzie go kochał przez całe życie bezinteresownie i platonicznie... W pewnym sensie będą mieli razem dziecko i z tego powodu Jamie złoży Geyowi niemoralną propozycję, co ten jako porządny facet odrzuci ;)

Claire dowiedziała się, że Jamie nie zginął w finale 2-go sezonu z listu, który do Franka napisał Wielebny Wakefield, ojczym Rogera. W następnym odcinku będą go "szukać w przeszłości".

ocenił(a) serial na 8
evo_33

Dziękuję za odpowiedź i wytłumaczenie wątków:) Lubię ten serial i lubię znać spoilery - muszę zatem przeczytać książki:).

Szkoda, że Jamie nie będzie nic czuł do Greya - i szkoda Greya, że się nie otrząśnie.
Dziecko będzie Jamiego?? Zgaduję zatem, że pojawi się też jakaś kobietka-inkubator:)?? Tylko nie mów, że Jamie się w niej zakocha??

Z drugiej strony - fajny to serial - że wszyscy "zakochują się" lub mają obsesję nie na punkcie Claire, a Jamiego:).

nan_s

<<Z drugiej strony - fajny to serial - że wszyscy "zakochują się" lub mają obsesję nie na punkcie Claire, a Jamiego:).>> - to naczelna zasada porządnego romansidła... z której od czasu do czasu autorka sobie kpi, ale jakoś nie specjalnie przeszło to do serialu.
SPOJILREY - odc.304

"Kobieta inkubator" zjawi się w następnym odcinku (hehe... zgodnie z przewidywaniami ;), ale czyż nie lubimy melodii, do których jesteśmy przyzwyczajeni? )...
A James Fraser jest cholernym monogamistą, (przynajmniej duchowo ;) chociaż "kobiety - inkubatory" wolałyby by było inaczej.

Ps. W książce akcja z "Kobietą inkubatorem" budziła wiele kontrowersji... Zobaczymy, czy serial pociągnie ten wątek w podobny sposób.
Na jednym z forów, koś pisał, że "to jakby dwójka idiotów poszła ze sobą do łóżka"... No w każdym razie były tam podwójne problemy z przejściem do sprawy "za obopólnym porozumieniem stron", a na koniec jakby tego było mało, sprawa okazała się "brzemienna różne w skutki".

evo_33

Oho, to dobrze się domyślam, że to Geillis :) Ale gdyby nie gdzieś wyczytany spoiler, że nie zginęła może by mi to nie przyszło do głowy. Fantastycznie, lubię tę aktorkę i postać.

Ktoś pisał, że woli oglądać współczesne wydarzenia, a mnie one odrywają do tego, co się dzieje z Jamiem.

nan_s

Miedzy culloden a wyslaniem rudego do jakiegos tam majątku minęlo 9 lat a nie zmienil sie nic a nic. Tymczasem Claire pokazuja na roznych plaszczyznach czasowych. U niej juz minelo prawie 20 lat, ludzie ktorzy nie czytali i sie nie orientują moga myslec ze tyle samo i u niego

Justyna_0288

Nie, widać, ze Claire się starzeje (choć nie tak bardzo, jakby mogła). Jamie zaś powinien wyglądać znacznie gorzej ze względu na więzienne warunki, nawet jeśli raz na jakiś czas dobrze jadał. On jest zdaj się młodszy od Claire z 10 lat? To może jeszcze nie być widać po nim wieku tak bardzo. Może należy do facetów którzy bardzo długo wyglądają młodo, by nagle dostać mocne zmarszczki. A może to tylko fanservice, żebyśmy czasem nie przestały oglądać ;)

Mnie nurtuje czy Claire powróci po 20 latach od opuszczenia przeszłości - minie dla nich tyle samo czasu - czy też pojawi się postarzała w tym samym momencie, kiedy opuściła Szkocję. To by było przykre, chyba jednak autorka i scenarzyści wymyślili coś lepszego. / Edit. Już wiem, znalazłam odp. niżej.

Sirielle

Miedzy nimi jest 5 lat roznicy, on 23 na poczatku,ona 28 w Obcej, Wiec na koniec S03E03 on powinien miec z 33 lata.

Justyna_0288

Sam ma ponoć 37, więc nie jest tak źle. Chociaż warunki życia + więzienie mogły sprawić, że 33-letni Jamie by wyglądał starzej niż jego dzisiejszy równolatek. Do tego Sam z pewnością o siebie dba bardziej, niż przeciętny facet, Jamie nie miał an to szans.

ocenił(a) serial na 9
evo_33

Po raz pierwszy w życiu ucieszyłam się, że zmieniono los bohatera w stosunku do powieści. Chodzi oczywiście o Murtagha. Ciekawe co dalej z nim wymyślą. Polubiłam tego Szkota (za przyjażń, lojalność, mądrość życiową).

anna_o3

w książce Murtagh ginie? Też bardzo lubię te postać. W ogóle brakuje mi bandy nieznośnych Szkotów z pierwszego sezonu.

ocenił(a) serial na 10
evo_33

Nie czytałam książki i sadze ze dziwne zachowanie coś będzie oznaczać.. ale myśle ze Jamie dobrowolnie mu się nie odda? Czy mam rację. ;P
Czyli jak dobrze rozumiem, w świecie Claire czas leci szybciej z u Jamiego wolniej?
Jaka propozycje niemoralna Jamie złoży Greyowi?

Diablicaaa

1. Nie odda mu sie z tego co pamietam, za to Claire tak.. dobrze mowie? :)
2. Nie, tak samo, tylko Claire ma nudniejsze zycie ;) i pokazuja w przyspieszonym tempie

ocenił(a) serial na 8
Diablicaaa

Odbiegając od odcinka, ale męczy mnie jedna sprawa. Mianowicie, nie wiem jak oni to sobie wyobrażają, że 60 letnia Claire wraca do Jamiego?! Czy jak wróci po 20 latach rozłąki do Jamiego to nadal będzie miała około 30, tyle ile miała w chwili rozstania? Wybaczcie, może to i szczegół, ale bardzo mnie to ciekawi.

Dead_Bite

Chyba niespelna 50letnia , tak wróci w tym samym wieku , nie odmlodnieje. On tez będzie 20 lat starszy, czas mija tak samo

Justyna_0288

O, to mam odpowiedź, niepotrzebnie pytałam wyżej.

ocenił(a) serial na 8
Justyna_0288

Okey. To w 4 sezonie, to ile oni będą mieli lat? Kurde, nie widzę tego. Pierwszy sezon był genialny, drugi równie dobry. Mam nadzieje, że trzeci też taki będzie.

ocenił(a) serial na 10
Dead_Bite

Tez mnie martwi sprawa wieku.. za szybko to wszystko pociągnęli.

ocenił(a) serial na 8
Diablicaaa

Nie chcę oglądać Claire i Jamiego jako staruszków.

Dead_Bite

będzie krecony 4 sezon, a w 4 tomie maja niewiele wiecej lat niz w 3. Gorzej jest poźniej.6 tom to chyba juz wiek ponad 60

ocenił(a) serial na 8
Justyna_0288

I to jest moim zdaniem straszne i zarazem dziwne. Przyznam się, że nie czytałam serii "Obca", która to ma aż 8 tomów. Samych opisów wynika, że Claire i Jamie mają non stop jakieś niesamowite przygody np. jakaś wojna tu, jakaś zawierucha tam. Niee, zupełnie sobie tego nie wyobrażam, jak 60/70 letnia Claire i Jamie ratują świat. I ich córka, której jak się nieco znudzi i zatęskni to sobie wędruje przez kamienie :D

Dead_Bite

hehe... nie do końca tak... Jak jej dziecko będzie nieuleczalnie (na XVIII wieczne) standardy chore, to wówczas wybierze się przez kamienie ;)

Ps. W tomach 3-8 czas płynie nieco wolniej - akcja toczy się od 1766 do 1779 (jak dotąd)... Bycie fajnym dziadkiem / babcią wcale nie jest takie złe... chociaż 63 latka na karku w przypadku Claire i 58 u Jamiego dają o sobie znać... Łupanie w krzyżu i wzrok nie ten ;)

użytkownik usunięty
evo_33

Tak zupełnie szczerze, to późniejsze tomy mnie nie zachwyciły. Za dużo zwrotów akcji, zbędnych problemów. Coś czuję, że serial skończy się na pięciu sezonach…

ocenił(a) serial na 9
Justyna_0288

I to jest to poczucie beznadzieji w tej historii. Pierwszy u drugi sezon oglądało się rewelacyjnie, bo młodość, piękna miłość, namiętność.. a tu nagle trach i 20 lat rozłąki, oboje po przejściach, siwe włosy. Mnie serce rozpada się na kawałki jak sobie o tym myślę, a bardzo wczuwam się w klimat :(

Diablicaaa

mi się już odechciało oglądać, nudne się to zrobiło i spoilery w tym temacie na szczescie mnie utwierdzaja w przekonaniu, ze nie warto

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones