Tyle szczęścia i płaczu w jednym odcinku. Najlepszy finałowy odcinek ze wszystkich sezonów!
A tak ogólnie to podobno Klausa ma nie być w następnym sezonie, czy to są prawdziwe
informacje?
Kiedy będzie nowy sezon? :)
klaus będzie teraz głównym bohaterem w "the originals", ale ponoć ma od czasu do czasu wpadać do mystic falls. premiera nowego sezonu to zapewne wrzesień bądź październik.
co do finałowego odcinka: o ile całym sercem jestem za deleną i bardzo mnie ucieszyła scena w której wreszcie na dobre się zeszli, tak do samego odcinka mam bardzo mieszane uczucia. według mnie to najsłabszy finał, przebił nawet ten z 3. no ale cóż, jaki sezon taki finał. najbardziej szkoda mi alarica, bo gdzieś tliła się we mnie nadzieja, że to właśnie jego przywrócą. aż do obejrzenia odcinka opcja powrotu jeremy'ego też mnie cieszyła, ale wszystkie sceny z nim, które zmuszona byłam dziś obejrzeć wywoływały we mnie wielkie zażenowanie nad tym niecodziennym drewnem, jakim jest steven mcqueen.
Bardzo dziękuje za odpowiedź ;)
Może faktycznie ten sezon nie powalał, ale lubiłam go ze względu na Klausa. Ja osobiście uważam to za najlepszy finałowy odcinek i też miałam ogromną nadzieję na przywrócenie Alarica, smutno trochę że go nie będzie. Mnie bardzo zastanawia gra Stevena w tym odcinku, ponieważ była okropna! Również jestem za DELENĄ! :)
A dla mnie to był najlepszy finał z dotychczasowych. Był nawet moment, w którym pomyślałam, że ten odcinek mógłby zakończyć cały serial - wszystkie sprawy zostały rozwiązane, niektóre pozytywnie, inne nie, ale zostały - no, ale oczywiście na koniec znów wszystko musiało się przewrócić do góry nogami ;)
Tylko z Silasem przegięli, no tak, człek z męskim imieniem, którego wielką miłością była kobieta, a Stefan uwierzył, że jest "pierwowzorem" Katherine i Eleny :P
Trochę się pokręciło... Elena jest z Damonem, Stefan w jeziorze, Bonnie w zaświatach, Jeremy w MF, Silas jest Stefanem i pewnie namiesza u Deleny, matka Caroline jest wampirem (wszyscy zgrabnie pominęli ten wątek), ufff...to się podziało. Finał dobry, tyle, że o ile się cieszyłam, że Delena się spiknęłam tak teraz mam zgryza kto i jak wyciągnie Stefcia z tego jeziora. Jedyna nadzieja w Damonie, bo tylko jemu Stefan powiedział, że jedzie do kamieniołomu :P
Btw. pozytywnie zaskoczył mnie Klaus. Co tam mordobicie, rozlew krwi, zmartwychwstania, płacz i noc żywych trupów... Klaus od ludzkiej strony to dopiero było przeżycie...kurcze, facet chyba naprawdę kocha Caroline O.o
Przecież od dawna było widać, że ją kocha ;) Tylko nie potrafił się z tymi swoimi narcystyczno-egoistycznymi pobudkami rozstać, a tu PACH - i nagle mu się udało ;) Tak jak na samym początku strasznie mi się podobała miłość Tylera i Caroline (wampir i wilkołak, ona pomagająca jemu przejść ciężki chwile - no urocze to było ;) ), tak teraz najchętniej zakatrupiłabym Tylera, bo przeszkadza Caroline być z Klausem ;)
To jak już będziesz ukatrupiać Tylera to daj znać- potrzymam ci go :D
Co do Klausa, może to ojcostwo go tak zmiękczyło? :P
oby nie, bo jeszcze nie daj Boże zamiast w Caroline, zakocha się w tej nudnej wilczycy ;P
raczej by nie mógł, za mało ostra dla niego jest, ale jednak - jest matką jego jedynego dziecka...
Zgadzam się z tym, że to najlepszy finał. Cały czas coś się działo, tyle wzruszeń, emocji, no i Delena :) Rewelacja. Motyw z cieniem Stefana tylko sprawił, że nie mogę się doczekać kolejnego sezonu. Oby był lepszy od czwartego, bo ten nie powalał. Co innego ostatnie 3 odcinki :)
Tak zgadzam się co do sezonu, ale prawda jest taka jaki by on nie był i tak bym go oglądała... Już się nie mogę doczekać nowego sezonu, bardzo mnie ciekawi wątek Caroline i Klausa, Eleny i Damona, jak i również Silasa, będzie się działo... ;)
A ja nie rozumiem wątku z Silasem i jego cieniem Stefanem..... tak jakby Stefan musi żyć. żeby żył Silas... i teraz jedyny sposób na zabicie Silasa to śmierć Stefana???? Czy jak już lekarstwo przepadło to już w ogóle nie da się go zabić????
Ja to troszkę inaczej rozumuję. Wydaje mi się,że Silas jest tak jakby sobowtórem Stefana, tak jak Elena i Katherina. A jak zabić Silasa dowiemy się zapewne w kolejnym sezonie ;)
Stefan Silasa jednak bo pierwszy był Silas i jest od Stefana starszy o jakieś 1850 lat::) mi się wydaje że może tak być że jak zginie Stefan zginie też Silas bo.... Silas coś mówił o równowadzę i śmierci swojego cienia
wydaje mi się że musiał być ktoś kto potrafił powstrzymać Silasa 2000 lat temu i Boonie może być jego potomkiem
Ale raczej jest bardzo mało prawdopodobne, żeby zabili Stefana, więc musi istnieć jakiś inny sposób zabicia Silasa;))
Natura zawsze musi pozostać w równowadze. Na pewno istnieje jakiś sposób na zabicie Silasa, nawet jeśli on sam o tym nie wie :)
ale tak patrząc od strony czysto filmowej na ten serial to niestety robi się z niego taki taśmiec jak z Supernatural...
Podobał mi się ale już kręcą 8 sezon.....
Ano. Serial nie dostarcza już takich emocji, bo zupełnie tak jak w Supernatural, każdy może zostać wskrzeszony.
Na razie nie każdy, ale jeszcze to zmienią, mówię ci. Możliwości bohaterów, w szczególności czarownic, są dopasowywane do sytuacji :)
Fakt trochę się robi już z niego tasiemiec, tym bardziej, że akcja zaczyna być nudnawa, jedynie co to podtrzymuje to Klaus, którego już nie będzie tak wiele niestety. Mam nadzieję, że coś będzie się działo z wątkiem Silasa, bo kolejny porcji niezdecydowanej Eleny nie zniosę. O Supernatural nie mogę się wypowiadać, bo dopiero nie dawno rozpoczęłam oglądać, więc nie wiem jak tam będzie w kolejnych sezonach...
O tak..... to prawda zgodzę się z tym wszystkim.... Jednak czarny bohater Silas mnie nie przekonuje i nie lubię tej postaci.... Czemu..... po pierwsze niby taki super mocy ale jakoś ja lubię Klausa.... swego czasu to on trzymał ten serial w kupie:)
Po drugie Silasa mogli zrobić po prostu jako odrębną postać a tu okazuje się że tak naprawdę wygląda jak Stefan...... to dla mnie trochę głupie.....
Ale może tyle o tym.... jak to fajnie zrobią w 5 sezonie to jakoś przeboleje odejście to The Originals Klausa
Swoją droga.... Uwielbiam Pierwotnych ale.... to dziecko Klausa..... szkoda gadać....
Co do Eleny to..... też jej nie znoszę..... chyba jak każdy polak który ogląda TVD:) no ona wkurza na maksa....
Czy nie zauważyliście że amerykanie mają dziwne upodobania charterów..... przykład.... Oni tam wręcz uwielbiają Elenkę..... albo inny przykład.... Serial LOST i postać Jacka..... miał zginąć w 5 odcinku ale Amerykanie go pokochali i co..... Jack zostaje głównym bohaterem serialu.....
A w Polsce??? wszyscy moi znajomi go nie lubili... ja go też nie znosiłem
Co sądzicie???
Też nie przepadam za Silasam, ale mam nadzieję, że w nowym sezonie jego postać będzie bardziej mroczna. Klausa uwielbiam - co tu dużo gadać ;) Ogólnie wszyscy pierwotni utrzymywali jakoś ten serial i w większości dla nich oglądałam ten serial, a teraz to nie wiem jak to będzie, mam nadzieję, że chociaż TO okaże się fajny, ale co do dziecka Klausa z koszmarną Hayley to powiało Zmierzchem... Według mnie to ogólnie amerykanie mają dziwne upodobania, więc...
ale jakoś tak mam mieszane uczucia po tym sezonie... dla mnie to już za dużo wprowadzają rzeczy.... wydawało się że to Klaus jest taki mega super.... i jak Klaus nie wiedział o istnieniu Silasa skoro przeżył 1000 lat i znał tyle języków, tyle historii i legend
Ta, albo to że Klaus niby przez tyle lat szukał Kath a Rebeka i Elena ją znalazły w jeden dzień :D
Kol o nim wiedział xd lol wychodzi na to, że Klaus nic nie wie nigdy :D on umie zasztyletować i pozażynać wszystkich
ja lubię Klausa ale jest ktoś kog lubię bardziej:) to Elijah, ale ten taki tajemniczy z 2 sezonu był najlepszy:)
hehe.... z pierwotnych nie lubiłem jedynie Kola i nie rozumiem czemu wiele osób go lubi..... dla mnie zachowywał się jak rozwydrzony, wkurzający dzieciak
chodzi Ci że jako chyba jedyny bohater ma cały czas tak sam charakter???? a nie zmienia mu się tak ja ku innych bohaterów
Tak dokładnie, jest nadal taki sam jak na początku, czego nie można powiedzieć o reszcie bohaterów...
no co prawda to prawda.... Eleny to chyba nie lubi nikt i i pisał o niej nie będę..... Boonie mnie zaczeła wkurzać...... Damon kiedyś mniej przystojny ale miał w sobie o coś.... teraz taki nijaki niestety..... Jedynie Elijah fajny chociaż szkoda że mu fryzurę zmienili..... i że jest tak rzadko....
O Elenie to nawet nie warto się wypowiadać. Bonnie też już zaczynała mnie wnerwiać. Damon jest cały czas tak samo przystojny, jednak zmienił się niestety na minus... Elijah jest spoko i właśnie szkoda, że go tak mało było, no i oczywiście Klaus, którego uwielbiam, choć szkoda że stał się taki troszkę mniej straszny. ;)
mi się bardzo podobało jak tą czapką dla absolwentów obcina głowę tej czarownicy i mówi "mógłbym tak cały dzień" :) to fajnie.. .ale był fajny jak miał łzy w oczach jak ugryzł Caroline i ona umierała..... Fajne też było w trzecim sezonie jak Klaus i Elijah się bili:) dla mnie najlepsza scena filmu to jak Elijah zabija hybrydę a Klaus taki zaskoczony mówi jego imię:) bodajże 12 odcinek 3 sezonu.....
Cop do Damona to się nie zgodzę...... jego wygląd się zmienia..... zobacz sobie jak wyglądał w pierwszych odcinkach.... jasne rzadkie włosy,.... wygląd coś jak wtedy jak grał w Lost
Dokłądnie też mi się te sceny podobały ;) A Damon wiem, że się zmienił, ale dla mnie był i jest przystojny ;)
nom:) ale dla mnie najlepsza tego serialu to jak okazuje się że Elijah żyje przebity przez Damona w 8 odcinku 2 sezonu.... fajne było też odnalezienie Michaela przez Katerinę i Jeremy'ego.....
Co do Damona to jego charakter jest świetny...... ale ta miłość do Eleny.... zabija w nim to "coś" czym jedna do Siebie widzów....
Ten moment jest jednym z lepszych z całego serialu! Damon miał to 'coś' nawet do pewnego czasu bycia z Elena, ale w końcu zrobił się z niego taki trochę Stefan, a po śmierci Alarica, to już nawet nie zbyt często mówi coś sarkastycznego, jak to robił we wcześniejszych sezonach...
no na razie się zgadzamy we wszystkim:) a co powiesz o Alaricu.... tak mi go szkoda było i super było gdy wrócił i wyciągnął tą butelkę whisky z szafki:)
Jak myślisz??? Ja mam hipotezę taką:) Silas nie zabił Stefana.... mówił coś o równowadze natury.... i może jest tak że Silas go oszczędził i wepchnął do wody bo jedyny sposób na zabicie go jest śmierć jego cienia czyli Stefana:)