Coś czuję, że Sezon 3 "VD" powali Nas jeszcze bardziej na kolana niż 2.
To, że akcja serialu skupi się wokół historii Pierwotnych i znaczącej roli Stefana nadaje mu jeszcze więcej pikanterii. Ta odmiana z Damonem brzmi świetnie. "Mała" zmiana zawsze się przyda... Oby nie zabrakło Jenny. No i jak najwięcej Elijaha. Mam nadzieję, że sezon 2011/2012 nie będzie ostatni...
Pozdrawiam.
Ehm... Przepraszam Cię bardzo, ale to nie była wypowiedź na temat Twojego postu, acha i nie mam żadnego problemu:P
zwracam honor blush mialam na mysli jerremiego
nie zauwazylam z cos nowego przyszło...
mozesz spadac na drzewo !
i nie irytuj mnie bo ci sie udało
na pewno nie mowilam do ciebie bład w okresleniach
poniewaz jestem nerwowym człowiekiem za kazdym razem jesli ktos próbuje mnie ponizyc, wtedy wlasnie jestem w afekcie
milosniczki zmierzchu cos o tym wiedzą
od kiedy to wiesz jaka mam grupe krwi?
Brak słów. Bez komentarza. Przecież nie chcemy wywołać tak niezwykle "merytorycznej" dyskusji jak około miesiąca temu...
Zawiodłeś mnie... Brak słów. A miałam taką nadzieję na porywającą dyskuję o Elijah:(
Jesteś okropny!
Jaka szkoda... widzisz mamy dowód, że każdy potrafi być taką spontaniczną szują. Ja, Ty i cała reszta. Jak ładnie.
Ppzdrawiam.
"Oby nie zabrakło Jenny" ?
Chodzi Ci o nowe zdolności Jera ? ;) Ja bym się bardzo ucieszyła gdyby dzięki temu Jenna i John mogli jeszcze pojawić się w serialu.
Nie o zdolności ;) Dla mnie Jenna w serialu dotychczas zajmowała dość mało znaczącą pozycję. Nie umniejsza to jej ciekawej osobowości i przyjemności oglądania jej osoby w każdym, choćby krótkim fragmencie pojedynczego odcinka. Byłoby dobrze, gdyby powróciła w 3 sezonie jako dobry wampir, pomagający Elenie i Damonowi oraz odnawiający swą miłość z Alariciem.
Rzeczywiście ucieszyłbym się również, gdyby pojawił się także John (tym razem dobry, w pozytywnych stosunkach ze swą córką itp.)
Zobaczymy, co pokaże czas. Oby wrzesień nie zapadł nam negatywnie w pamięci. Ja jestem dobrej myśli (oczywiście bez podtekstu)...
Ja raczej nie jestem dobrej myśli, bo obie postacie wydają się definitywnie martwe - Jenna przebita kołkiem a John bez siły życiowej. Jedynym wyjściem, aby mogli wrócić wydają się retrospekcje albo właśnie zdolności Jera.
werter wrócił
i to bez jakichkolwiek przeprosin.... zdarza się
Ale dziewczyny, trzeba przyznac ze walecznie na forum zmierzchu bronił pamiętników
ps dalej nie lubie Wokulskiego, a niestety Łęcka jest na urlopie:)
Pani antylalkowa wróciła. Jak się cieszę...
Dziewczyny chyba należy mi się jakiś Medal Walecznych za obronę na polu bitwy prawdziwego świata wampirów, a nie zmierzchowych, obsypanych talkiem, pustych pacynek.
A może jakiś honorowy tytuł Waszego bractwa lub może wiązanka z Werbeny, którą hodował Zach Salvatore. Może jeszcze ją mają :)
Mam dla ciebie złą wiadomość, kochany - bratwo już dawno się uodporniło na prowokacje, więc daruj sobie.
W przeciwieństwie do pozostałych dziewczyn, wolę dać ci szansę. W jakiś sposób zainteresowałeś mnie sobą. Czuję, że będzie bardzo ciekawie ;P
Łączy Nas zdjęcie Elijaha (różne, a jak bardzo podobne) i jakaś tam miłość do filmu "Dorian Gray" ;P
oznacza to, ze nie czytales jego dziel?
ciekawe czy czytales inne masz bardzo emersownowski styl pisania z tyloma przymiotnikami.....( zartowalam jak cos)
Odpowiedź też jest względna... Chyba nie bezwzględna :)
Przede wszystkim lubię Normana Daviesa i Edgara Allana Poe...
Z tym emersownowskim stylem... Jak miło to dla mnie komplement (bez podtekstu).
Fascynuję się przede wszystkim historią i kulturą amerykańską. Brytyjska również mnie pociąga.
Ale... ale... rozpisałem się jak jakaś stara ciotka z przepisem w książce kucharskiej :)
to ostatnie nie zasługuje na porównanie homeryckie.
Normana Davisa przeczytałam dwie ksiązki i teraz planuje "smok wawelski nad tamiza"
poe'a czytalam ale nie przemawia do mnie ( zaczelam czytac przez twórczosc Tima Burtona)
co do emersonowskiego stylu- zacytowalam tylko Damona......
tak uwazasz?
.... a tak sobie składam bez natchnienia ....i od niechcenia...
ale jeszcze nie publikowalam tłumaczen z zadnego jezyka, raczej pisze własne teksty
ps ide na rower dlatego ..."jedzmy nikt nie wola"
(jakby kto nie zalapał to stepy akermanskie)
Powiało tym dobrym, pijanym Mickiewiczem. Wzruszające...
Tego nie usłyszysz w szkole, lecz tu od sosnowskiej.