PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=502112}

Pamiętniki wampirów

The Vampire Diaries
2009 - 2017
7,7 122 tys. ocen
7,7 10 1 121947
5,0 3 krytyków
Pamiętniki wampirów
powrót do forum serialu Pamiętniki wampirów

Jakie wrażenia po obejrzeniu 21 odcinka??

Jedyne w co jestem skłonna uwierzyć, to że Kat mogłaby się poświęcić dla Stefka.

Kate123

ja nawet w to nie wierze. nie kat. ona mysli tylko o sobie.

red_nails

To prawda, że Kat myśli tylko o sobie, ale ja mam nadzieję, że jednak pozytywnie nas zaskoczy ;)

Kate123

Podobno ma nas w finale pozytywnie zaskoczyć. Pożyjemy, zobaczymy.

Ech, no był wściekły, no, ale wolę tę moją wersję. Ja w ogóle, co widać, dziwne rzeczy widzę, słyszę, itedepe :D

użytkownik usunięty
perpedes

No niestety ;) Bo tam sama nienawiść była, żadnego wzruszającego pożegnania.

ocenił(a) serial na 7
jasiek007

dochodzę do wniosku, że całkowicie spartoczyłam sobie oglądanie tego odcinka. jakoś tak wcale mną nie poruszył emocjonalnie, na logikę jestem w stanie przyznać, że miał wiele akcji i dramatycznych momentów, ale nie odczułam tego. zero wzruszenia.
za to dosłownie wybuchnęłam śmiechem, kiedy w lesie pojawiła się Bonnie. idąc w ten śmieszny sposób, z tym podkładem i wykrzykując zaklęcia, miałam wrażenie, że... rapowała czy coś w tym stylu. w każdym razie, trzęsłam się ze śmiechu. a Damon na końcu odcinka.... stwierdziłam tylko, że kariera modela mu się przydała, bo ładnie chodzi. tak naprawdę poruszył mnie jedynie kołek wbity w Stefana, sama nie wiem dlaczego. A no i wściekłam się lekko o tę śmierć Jenny - wolałabym, żeby scenarzyści uśmiercili Bonnie, zamiast Jenny i Johna, bo lubiłam te postaci dużo bardziej. Śmierć Damona... not gonna happen, nawet specjalnie się nie przejmuje.

ocenił(a) serial na 6
crazy_muffin.

OŻ! XD
"Rapowała" - kwiczę;)

ocenił(a) serial na 7
WhiteDemon

serio! przez kilka sekund starałam się odgonić od siebie tę myśl, ale potem po prostu wybuchłam śmiechem i zniszczyłam sobie cały dramatyzm xd

crazy_muffin.

dobre, dobre :D mnie sie akurat rapujaca bonnie podobala. za to damon idacy ku sloncu mnie nie wzruszyl. wygladal jakby mial wielki leb i reszte ciala taka malenka :D

red_nails

ej no nie psujcie dramatyzmu odcinka;p

ok-a mi się nie podobał Stefan jak stał na tym wzniesieniu, jak się pojawił niosąc pomoc xD wielu podobał się ten motyw ale mnie wydało się to oklepane

ocenił(a) serial na 7
ania__87

e... motyw? kurczę, musiałam chwilę nad tym pomyśleć, bo nawet nie zwróciłam uwagi xd.

mnie dramatyzm popsuł okrzyk Eleny, kiedy Klaus zabijał Jennę. Zabrzmiało dziwnie, a jeszcze tak fajnie usta otworzyła xd

użytkownik usunięty
WhiteDemon

Hey, znowu jestem na chwile. Co to za plota, że Ian przechodzi do innego serialu?
Jak to jest serio, to ja własnie skonczylam ogladac ten serial.

ocenił(a) serial na 6

Ekhem, pierwsze słyszę;)
Ale wątpię, niech se jaj nie robiXD

WhiteDemon

ktos tu na forum o czyms takim wspomnial. ja osobiscie sama nic o tym nie slyszalam.

ocenił(a) serial na 6
red_nails

I dzięki Bogu.
Niech nawet nie myśli Ianek o takich sztuczkachXD
Już ja mu dam...
;)

ocenił(a) serial na 9

Ja znalazłam tylko informacje o filmie Cradlewood, w którym Ian zagra (http://www.imdb.com/title/tt1276113/). Info pochodzi ze strony oficjalnej Iana. O innych projektach nie ma wzmianki. A jeden film nie jest przeszkodą w dalszym graniu w TVD. Dodatkowo, gdyby było coś na rzeczy to na pewno byśmy wiedzieli. Nawet jeśli Ian by nie potwierdził odejścia z TVD, by nie psuć niespodzianki finału, to fani na forach zagranicznych na pewno by do tego doszli:) Tak więc nie ma obawy.

użytkownik usunięty
Eyre

Czyli zostaje na 3 sezon? to kamień z serca....

ocenił(a) serial na 6
jasiek007

ja jestem rozczarowna myślałam że odcinek będzie ciekawszy....ale nie był zły;)co mi nie pasi najbardziej w tym odcinku:
1-śmierć Jenny nie bardzo mi pasuje szkoda Ricka i Eleny z Jeremim
2-John był irytujący ale jednak fajna postać mógł założyć pierścień może by ożył
3-Matt rzuca Caroline buuu dupek ale stawiając się na jego miejscu to jestem w stanie go zrozumieć
4-Elijah nawalił w jego przypadku Damon miał rację ale z 2giej str zależało mu na rodzinie jak Elenie na swojej więc też można go zrozumieć chciał zabić Klausa za zabicie rodziny i zbeszczeszczenie ich zwłok aż tu nagle Klaus mówi że zwłoki są ok...ale bym się nie zdziwiła jak go okłamał i przy 1szej okazji go zabije...
Ciekawe jakie Klaus ma plany względem Stefka...Jeśli chodzi o Stefka i Damona to ani jednen ani 2gi mi nie pasi..Stefek wieczny męczennik-maruda a Damon narwany goguś ale w parze z Damon Elena mogłaby mieć lepiej;p

martaksp_87

Damon - goguś? o nie wypraszam sobie;p jest impulsywny, ale że goguś nieeee zdecydowanie nie

użytkownik usunięty
ania__87

"John był irytujący ale jednak fajna postać mógł założyć pierścień może by ożył"
Jak czytam coś takiego to mnie skręca... serio, zrozumiałaś list Dżona? Bo nie wydaje mi się ^^

ocenił(a) serial na 8
martaksp_87

Mnie na początku John strasznie irytował, ale ogólnie rzecz biorąc jego śmierć najbardziej mnie wzruszyła. Tym samym rozgrzeszam go całkowicie za poprzednie przewinienia. I może jestem dziwna, ale śmierć Jules też...

ocenił(a) serial na 10
jasiek007

Nie podoba mi się śmierć Johna, tzn. bardzo piękna była, wielkie poświęcenie itp. itd. tylko, że on na to po prostu nie zasługiwał!!. Od dawna chciałam, żeby go uśmiercili, ale nie w taki sposób, że teraz wszystkim jest go żal i w ogóle. Tak mnie wkurzał! Był takim dupkiem.... chciał wykończyć Damona, nie mówiąc mu, że zginie, jeżeli sam wbije kołek w pierwotnego. Jak znęcał się nad Alarickiem i Jenną..szeptał jej do uszka to i owo;/ Od Alaricka wymusił pierścień, żeby mieć dupę bezpieczną...chodził jak taka żmija po ich domu z tym swoim uśmiszkiem i tekstami.. wszystko wiedzący..zasłużenie dostał w twarz od Rica! Cofając się jeszcze trochę wstecz.. zabił Anne!! tak lubianą przeze mnie postać..;/ a wcześniej jej matkę, Pearl... Jego postać mnie denerwowała, irytowała! A teraz wielki bohater od razu! Powinien zostać rozszarpany przez wampira, wilkołaka albo nie wiem co tam jeszcze, jego śmierć powinna być bez znaczenia..

bzzyczek1990

Ja go nie rozgrzeszam i doprowadzał mnie do szału tym swoim knuciem, ale nie można powiedzieć, że nie zasłużył na odrobinę uznania swoim ostatnim gestem. Poza tym, wychowywano go, wpajając mu "rodzinną" nienawiść do wampirów, potem Isobel została wampirem i zatraciła tym samym to, co John w niej kochał. A do tego jego córka - bo chociaż jej nie wychowywał, to jestem pewna, że na swój sposób ją kochał i to mocno - wpadła w sam środek wampirzego świata. Jestem w stanie zrozumieć, dlaczego był takim dupkiem.
I choć nadal mam do niego żal o wiele rzeczy, bo nigdy nie okazał skruchy, to śmierć za Elenę pokazała, że jego intencje zawsze wypływały ze szczerych, ojcowskich uczuć, bez względu na to, jakie te intencje były.

Evarini

Zgadzam się. A co więcej powiem że Johna zawsze lubiłam za to że jest (był) dupkiem i za ten jego "ja mam pierścień a wy nie" uśmieszek. Jego pojawienie zawsze coś oznaczało. Poza tym mam coś takiego, ze jak kogoś wszyscy nie lubią to ja go lubię.
Damon też jest dupkiem (co prawda hot wampirem dupkiem) ale większość go uwielbia. a jakby tak patrzeć na serio to Damon jest potworem a John z nimi walczył.

jak twierdzi julie plec to że ktoś umarł nie znaczy że jeszcze nie powróci..:P

lampsy

Damon to Damon, ma zupełnie inną historię, niż John. Chociaż mają wspólne cechy, to jednak w Johnie zawsze dostrzegałam więcej "dupkowatości", niż w Damonie.
I jakoś nie sądzę, żeby akurat John miał wrócić zza grobu. Bez względu na to, jak ciekawie by wyglądało jego wygrzebywanie się z ziemi xD
Prędzej to stwierdzenie Julie będzie można odnieść do Damona. Jeśli pozwolą mu umrzeć, to tylko w sytuacji, kiedy będą mogli go ożywić w jakiś cudowny sposób.

jasiek007

Ten odcinek mnie trochę zawiódł. Niby wszystko elegancko, akcja jest, do tego umierają dwie ważne postacie, ale czegoś jednak zabrakło. Cała sytuacja z Klausem była trochę przewidywalna, próba poświęcenia przez Stefana - równie wielkie 'zaskoczenie'... No i to, że Elijah wymiękł też nieszczególnie mną poruszyło. Odcinek oczywiście smutny i poruszający, ale jednak spodziewałam się czegoś więcej. Nie wiem co mogą wymyślić w finale, po trailerze nie spodziewam się niczego wielkiego. Już widzę, że niestety 2 sezon nie bije pierwszego i nie sądzę, aby ostatni odcinek dokonał jakiegoś szczególnego przewrotu... True Blood - wracaj! ;d

ocenił(a) serial na 10
jasiek007

Ja ryczałam przez prawie cały odcinek!!!! myślałam że jakoś uratują tą Jenne - nie, nagle umiera Eleny biologiczny ojciec, żeby ratować ją, a teraz jeszcze Damon, za którym pewnie większa część fanek by płaka...mam nadzieje że jakoś go uratują i to wyjaśni się już w następnym odcinku, bo nie mam zamairu czekać do września kiedy rozpocznie się następny sezon!!!! :/ Ale odcinek jeden z najlepszych!!!!!

ocenił(a) serial na 7
sandrulinka89

moim zdaniem znajdą jakiś sposób by uratować Damona... ;) jest głównym bohaterem a tacy zazwyczaj z wszystkiego wychodzą cało.
Co do Jenny też myślałam ze jednak jej nie zabije, że uda się ja zastąpić.

jasiek007

A ja się tak wściekłam na Mistrza Elijah, no co to miało być? Miała być śmierć Klausa, a tu taki naciągany finał owej śmierci... Sam Klaus też mnie specjalnie nie interesuje, postać taka miała być ekstra, a dla mnie taki jakiś ciepłokluch.... To już jak był Alariciem to był interesujący, można się go było bać:)) Ach no i jeszcze jedno co mi się nie podobało: ja rozumiem, że Elena jest postacią główną serialu, wszystko się kręci wokół tej postaci, ale do cholery z tym pogrzebem to już przesadzili. Dlaczego Jeremy zachowywał się tak jakby był obok tego? Jakby go to nie dotyczyło?? Tak samo jak mu powiedzieli, że Jenna jest porwana, a potem, że nie żyje... Jak tam były jakieś emocje to ja się w takim razie nie znam.... To samo Ric. Dla mnie niedopracowany ten odcinek. I Damon odchodzący, ech brzydko...

ocenił(a) serial na 6
jasiek007

Ten odcinek to był dla mnie prawdziwy wyciskacz łez ;( Kto by widział żeby tyle ryczeć przed monitorem xD Dobrze, że sama w domu byłam xD Odcinek prze genialny – na miarę końca sezonu ; )
Myślałam, że coś Mattowi zrobię jak zaczął strzelać do Tylera :/ debil Jeden…ja rozumiem, że atakował ich wilkołak a w tym ciele wilkołaka był przecież Tyler! Co do Kath i Damona:

Katherine: 145 lat i zero pożegnania?
Damon: Nie dla ciebie. My kończący pokojowo to nie jest dokładnie na mojej liście, Katherine. Dlatego dałem ci werbenę. Więc miałaś wybór. Pomogłem ci. Jesteś mi coś dłużna. Jakoś jesteś jedyna która wygra. Ciesz się wiecznością, sama Katherine.

W paru słowach – Damon dobrze przygadał Kath…i dobrze, że się już z niej wyleczył jakiś czas temu. Matt wysypał się Caroline o szpiegowaniu Dla jej matki xD czekałam na ten moment z utęsknieniem xD chociaż na miejscu Caroline zrobiłabym Mattowi większą awanturę xD a co! : ) I wujek John zawitał u Damona – w końcu sobie o nim przypomnieli xD
Damonowe „Właściwie jest jeszcze gorzej” xD genialna minę miał jak to mówił xD
W końcu ktoś pozbył się tej głupiej Jules…nigdy jej nie lubiłam, wręcz nienawidziłam więc wcale mi jej szkoda nie było : ) Jak Stefan powiedział, że chce zastąpić Jennę w rytuale to byłam w prawdziwym szoku. W końcu coś mądrego pomyślał : )

Elijah: Miałem rodzeństwo, rodziców. Miałem rodzinę. Przez stulecia, Klaus polował na nich jeden po drugim zabrał ich ode mnie. Rozrzucił ich ciała wzdłuż oceanów gdzie ich ciał nie da się znaleźć.

To też mnie bardzo zaskoczyło…Tak więc nie dziwić się, że Elijah miał taką silną motywację aby zabić Klausa. To jak Damon przejął się Stefanem, że chce być ofiarą zamiast Jenny było kochane z jego strony : ) chociaż to co powiedział później „No tak cały mój braciszek. Zawsze czyszczący moje brudy” już było powiedziane z taką ironią. „Johnathan opisał historię matki która poprosiła Emily o przysługę. Dziecko kobiety było chore, umierało. Emily rzuciła zaklęcie które związało życie dziecka z jego matką. Więc, dziecko umarło, ale siła życia matki popłynęła przez nią, przywracając dziecku życie” – bardzo ucieszyłam się, że John chce pomóc Elenie : ) od początku kiedy się pojawił nie darzyłam go sympatią a gdy próbował zabić Damona i Stefana wręcz go znienawidziłam. Ale teraz gdy przedstawił ten plan to coś we Mnie ruszyło i stwierdziłam, że jednak nie jest takim nieczułym skurczybykiem ; )

Damon mnie rozwalił tym tekstem: „Masz zamiar wierzyć w jakieś Boże mumbo-dżumbo?” xD Klaus wziął się za Stefana…fuj jakie mu mięso wyszło na plecach (mam na myśli S) :/ I co Stefek na pytanie Eleny czy ma zamiar zabić Klausa odpowiedział „Tak”…i nic nie zrobił…czyżby ten nóż, czy co to było jego plecach, Tak bardzo go sparaliżował, że się nie mógł ruszyć? Jenna umarła ;( Rany jak ja wtedy ryczałam ;( była jedną z moich ulubionych postaci w „TVD”. Szkoda mi jej było bardzo a jeszcze bardziej Eleny (bo musiała na to patrzeć), Jeremy`ego i oczywiście Alaricka ;( I kolejna fala lez jak Klaus wypił krew Eleny i padła martwa ;( mimo, że czułam że nic jej nie będzie to jakoś nie mogłam powstrzymać łez…jak pokazali Stefka (już praktycznie płaczącego) to mnie dobiło ;( A Tak nawiasem mówiąc to Klaus miał straszne te oczy…
A potem reszta wkroczyła do akcji: Bonnie próbowała zabić Klausa, Damon zabił Gretę i wydawało się, ze Elijah dobije Klausa a tu…Gucio…zmienił zdanie :/ Jestem ciekawa czy oni przeżyli bo jak rzucili się wten ogień to teoretycznie powinni spłonąć…
Następna scena, która doprowadziła Mnie do płaczu – Elena ożyła przy Damonie a John umarł. Jeszcze niedawno sadziłam, że nigdy mi nie będzie szkoda Johna, nawet jak umrze…ale jak napisałam wcześniej to się zmieniło w tym odcinku. To co John zrobił Dla Eleny to był najlepsze pomógł dla niej zrobić – dla swojej córki : ) piękne to było ; ) „Jeśli powrócisz jako wampir, sam cię zakołkuje. Więc tego nie rób. Bo nie mogę znieść myśli o tobie nienawidzącej mnie całą wieczność” – myślę, ze te słowa Damona nie wymagają komentarza : ) Caroline i Tyler znowu razem : ) w końcu się doczekaliśmy : ) Car pozbyła się Matta i jest git : )
Pogrzeb Jenny i Johna ; ( tu już ryczałam na całego ; ( w pewnym momencie nawet wyłam…ta scena kompletnie mnie dobiła…Elena straciła biologicznych i przybranych rodziców ;( Jeremy też z tym że tylko biologicznych ; ( Jak Elena przypinała kolczyki to już mi się łzy ciurkiem lały i do tego puścili jakże piękną piosenkę „Skinny Love” ; ( Jak zobaczyłam cmentarz to było po Mnie ; ( I ostatnia scena…Stefek już wie, ze Damon umiera…ja mam nadzieję, że Stefek się choć raz się postara i znajdzie lekarstwo.

Sylwinka1991

Nie mam czasu czytać całego Twojego posta, ale dla pocieszenia powiem tyle - mnóstwo osób ryczało, oglądając ten odcinek, włącznie ze mną ;)

Evarini

Ja nie ryczałam - jestem dziwna?

Madame_7

Nie, tylko twardzielka ;)

bliss6

:)
Owszem łezka się kręciła patrząc na Jenne, potem na pogrzebie z tą piosenką w tle.

Madame_7

no właśnie :)

ocenił(a) serial na 6
Madame_7

Pewnie, że nie jesteś dziwna :) przecież każdy człowiek ma inny charakter i w ogóle prawo do różnych odczuć w pewnych sprawach :) ale jak tak czytam posty to faktycznie mnóstwo osób ryczało...jutro napewno oglądnę finałowy odcinek :) pewnie zaś będę ryczeć jak Damon będzie umierał ;(

Sylwinka1991

O no na tym to ryczałam też :( Biedny Damon. Wszystko mu zaczęło odpadać -ręce, nogi matko jak on wyglądał :/ Co za śmierć

bliss6

No nie gadaj, że na tym nie ryczałaś?!

Madame_7

Jak bóbr, ale ciiiii ,żeby nikt nie wiedział ;)

bliss6

Oj tam, toż to nie spoiler.

Sylwinka1991

A widzisz :P nie wytrzyma się do środy ;) Po co w ogóle czekać do jutra..
No to teraz będziesz z nami na bieżąco, fajnie :)

ocenił(a) serial na 6
bliss6

Lepiej poczekam do jutra xD troszkę ochłonę xD bo podwójnego ryczenia po odcinkach w jeden dzień raczej bym nie wytrzymała :P

Sylwinka1991

jak tam sobie chcesz i wolisz ,ale mnie by skręciło ;)

Sylwinka1991

Dawaj obejrzyj ten ostatni i podziel się wrażeniami :)

Madame_7

Kuś, kuś ;)

bliss6

Jak obejrzy jeszcze dzisiaj tzn,że dobra ze mnie kusicielka :D
Inaczej ucierpi moje ego ;]
W ogóle fajnie się czyta wasze stare wypowiedzi tutaj :)

Sylwinka1991

Chyba najlepszy odcinek sezonu ;) chociaż ten następny też jest fajny :)