Jak przeczytam trochę więcej to napiszę Ci jakie wychwyciłam rozbieżności między serialem, a książką :D
Prolog w książce zalatuje horrorem :/// Jednego ze strażników muru white walkers posiekały jak kotleta, a on wstał i wykończył swojego współtowarzysza :///
fajnie:D
z tego co piszesz to autor nie szczędzi drobiazgowych opisów;PP
w serialu także te początkowe sceny z white walkers wcisnęły mnie w krzesło z przerażenia........a mnie nie tak znowu łatwo przerazić;))
wierzę, że książka robi jeszcze większe wrażenie, bo to słowo pisane i można je na spokojnie "trawić" co w tym przypaku wymaga niewątpliwej odwagi.....:)
a tak na marginesie, czytałaś może kiedyś "Thorgala"?
chwilami GoT kojarzy mi się z klimatami tego komiksu^^
mam swoich kilka ulubinych tytułów z tej serii
m.in. Alinoe, Wilczyca i Strażniczka kluczy:)
tak mi się ten komiks przypomniał kiedy zaczęłam oglądać GoT.....:))
może do niego kiedyś wrócę. kiedy byłam młodą nastolatką;P, czytałam go wieczorami siedząc pod kołdrą z latarką;PPP
Gdyby kogoś tu jeszcze TVD interesowało :P z ComicCon:
Paul: "I knew about Silas 6 months before anyone. They told me not tell anyone."
Nina: "It came more natural than I expected." (on playing Katherine)
Paul: "The idea of Silas having a love interest is hilarious to me. But you never know."
Caroline Dries: "Right now we don't have plans to see April again right now."
Paul: "I don't really know who Silas is yet. I'm still finding his wants and needs."
Kat: "You'll see a lot of love" (on Bonnie's relationship with Jeremy)
Caroline Dries: "We want to deliver on the Elena and Damon relationship. We want them to be happy."
Candice: "It's going to be a much more normal existence for the girls" (on college in season 5)
Kat: "The season does start off with Jeremy being the one person Bonnie can connect to"
Tu jest jeszcze takie coś. Chłopcy siedzą jakby za karę albo dziennikarz zadaje takie nudne pytania
http://www.youtube.com/watch?v=sIP8S5HEpi8&feature=youtu.be
Kat: "You'll see a lot of love" (on Bonnie's relationship with Jeremy)
Caroline Dries: "We want to deliver on the Elena and Damon relationship. We want them to be happy."
:DDD te dwie informacje mi wystarczą do szczęścia :DDD
Ikr :) jeszcze było coś takiego Caroline Dries: We're not going to just rip them apart - #TVD EP on Damon and Elena's relationship #vampirediares
Ale na pewno nie będzie sielsko i anielsko, bo Ian i Nina na cc gadali,ze kręcili jakaś krwawa scenę, a przecież oni kręcą pierwszy albo drugi odcinek dopiero:)
hej:*:))
o! ten cytat też mi się podoba^^!!
ja tylko mam nadzieję, że koniec Niana nie przełoży się na drętwe sceny Deleny......
tego bym nie przeżyła;( :PP
aj tam;P tym to się nie przejmujemy. w TVD krew się leje na porządku dziennym ;D
taki już lejtmotif ma ten nasz serial;PPP
Hej, hej :) mi też, mam nadzieje, że Dries nie oszukuje nas za bardzo :D
Na pewno nie :) po cc przestałam się martwić o Delene. Nina i Ian zachowywali się bardzo zwyczajnie, było miło i sympatycznie, napięcie niewyczuwalne :) co prawda Julie usiadła miedzy nimi na panelu i na zdjęciach Nina bardziej pozowala z Paulem a Ian kręcił się w ogół Kat, ale wywiady były bez spiny. Np. tutaj http://www.youtube.com/watch?v=E3r4y8f6ASA Gdybyś nie wiedziala, że oni kiedyś byli razem to nawet byś się nie zorientowala :) zresztą nawet przylecieli razem do San Diego :)
A krew niech się leje, w końcu to o wampirach :D jak Ci się podoba przemowa Silasa z traileru? :D
myślisz, że taka z niej kłamliwa bestia jak Dżuli P. ;PP?
jakoś tak szczerze jej z oczu patrzy;PP, ale racja że.... .nigdy nie wiadomo.......;))
a może oni tak na prawę nigdy nie byli razem;DDD??
i cały ten ich romans to był pic na wodę - fotomontaż;PP ???
nieeeeee:) a jest jakaś przemowa:))?
jeśli masz przypakiem linka z tym cudem;P gdzieś pod ręką:D wklej koniecznie:))
No Dries też na mnie dobre wrażenie zrobiła :D ale oni tam wszyscy oszukują, już ja ich poznać zdążyłam :D:D
Nie wiem, nie dociekam :D ale wiesz to by było dziwne, wspólne święta, wakacje z mamami, trochę za dużo cyrku dla takiego serialu :D ale ważne, że jest miedzy nimi ok, więcej mnie nie interesuje :D chce dostać fajna Delene ;)
Tutaj jest http://www.youtube.com/watch?v=pCfXXNfPTxw#at=282 Pierwsze dwie minuty są bardzo epickie :D później jest Delena. Dopiero ostatnie 30 sek. to Silas ;)
Hej :* nie, jeszcze nie widziałam . Wróciłam wieczorem z wycieczki i nie było kiedy :D a teraz się tutaj zasiedziałam. A Ty widzialas już?
Aha :) No tutaj jak się zasiedzisz, to już koniec normalnie :DD Nie dawno dopiero obejrzałam :D
I jak wycieczka, udana? :D
No, trudno tak po prostu wyjść z forum:D i jak i jak? Dobry odcinek?:) bo może jeszcze przed snem zobaczę :)
A wycieczka bardzo udana, zresztą ja uwielbiam wycieczki, wiec zawsze jestem super zadowolona jak mogę się wyrwać z domu na parę godzin przynajmniej:D
No nawet bym powiedziała, że bardzo trudno :DDD Odcinek całkiem fajny :) Powiem Ci tylko tyle, że kardynałowi zaczyna się palić grunt pod nogami :PPP Oglądaj, oglądaj :) żebym miała z kim jutro pogadać :)))
Cieszę się, że była udana :))) ja też bardzo lubię wycieczki :D A w szczególności takie spontaniczne :)
A gdzie w ogóle mieszkasz? :)
Oj kardynał to ma przechlapane. Aragonska go nienawidzi, a z Henrykiem to tylko kwestia czasu, jak mu nie załatwi rozwodu (a wiadomo ze nie ;) to koniec jego dobrych układów z królem :P
To za chwile pójdę sobie zobaczyć ten odcinek :)
Ze spontanicznymi to u nas jest problem, zawsze mamy wszystko od A do Z zaplanowane :D
W okolicach Katowic :)
Ma przechlapane, ale on też święty nie jest, więc jakoś mi go żal nie jest :PP
Ok :)
U mnie ze spontanami też ostatnio coś słabo ;/ Jeżeli gdzieś jedziemy, to też wszystko mamy zaplanowane,a troszkę szkoda :)
O to ode mnie daleko :P
Też go nie lubię. Zresztą powiem Ci, że to chyba pierwszy serial, w którym prawie nikogo nie lubię :D dlatego tak trudno mi się wczuć w ten serial, bo oglądam go trochę jak taki bierny widz z boku. Rzadko tak mam, zazwyczaj strasznie przeżywam losy bohaterów, a tutaj po prostu oglądam i niech się dzieje co chce :D
Ja lubię mieć wszystko pod kontrolą :D a mój facet to już w ogóle perfekcjonista :D także z nami spontan odpada :D
A skąd jesteś?:)
Ja mam właśnie tak samo i dla mnie też jest to dziwne :) Ja zawsze strasznie przeżywam losy bohaterów, wczuwam się w ich sytuację :D Śmieje się i płaczę razem z nimi :D A tutaj tego nie ma :) Tak naprawdę to lubię chyba tylko Brandona :DD Ale pewnie w dużej mierze to zasługa jego urody :DDD Cholera, ale to płytko zabrzmiało :DD No nie da się ukryć, że jest to specyficzny serial :D Może dlatego mamy akurat takie odczucia :))
Mój chłopak też nie jest za bardzo spontaniczny, nad czym ubolewam :PPP
Z Poznania :)
No ja właśnie tak samo. Tutaj płacze tylko przy scenach z dziećmi :D
Też najbardziej lubię Brandona, haha, ma jakiś taki urok w sobie, który powoduje, że mam rogal na pol twarzy w czasie scen z nim :D a może to faktycznie kwestia urody...kto wie :P
A no to do Poznania faktycznie kawałek. Nawet nigdy tam jeszcze nie dotarłam:D
Okej, lecę zobaczyć ten odcinek, bo w końcu zasne i nie zdążę :D dobranoc :*
Dokładnie, ja też :) Może później zaczniemy bardziej przeżywać, zobaczymy :)))
Zgadzam się, bo ja też jak go widzę, to mi się twarz śmieje :) Ma coś takiego pozytywnego w sobie :DDD
No spory kawałek :) Ja też do Katowic jeszcze nigdy nie dotarłam :D
Ok :) Dobranoc i do jutra :***
pewnie już Cię nie ma, ale jeszcze na dobranoc lub już dzień dobry;) wtrącę się na temat Tudorów;PP
obejrzałam wczoraj 1x03 i 1x04 i powiem na razie tyle, że najbardziej podobał mi się zmysłowy sen Henryka o Annie B., a najbardziej odrzuciły mnie widoczne niemal w centrum ekranu ohydne stopy obleśnego króla Portugalii:////;PP
Brandona też polubiłam:) no i mój szacunek zdobyła Katarzyna Aragońska ponieważ mam słabość do silnych kobiet z temperamentem, które pomimo przeciwności losu zachowują godność w każdej sytuacji;PP moim zdaniem dziewczyna ma po prostu klasę:DD
król Portugali był tragiczny w całej okazałości :D od stóp aż po sam czubek głowy :D i ten jego okropny uśmiech :D
Aragońska nie przypadła mi do gustu jakoś. Szczerze to jest mi obojętna. Trochę trudno mi ją oceniać, bo to inne czasy były i ja bym od takiego męża uciekła przy najbliższej okazji, ale tam wiadomo, że było to nie do pomyślenia. Ale ogólnie jej postać wydaje mi się dosyć żałosna przez to wszystko. Bez urazy oczywiście, Twoją sympatię rozumiem, ale ja nie potrafię jej polubić.
hej:** dopiero zauważyłam, że mi tu odpisałaś:0))
oj zaszaleli z charakteryzacją, zaszaleli;PP ogólnie mówiąc wielkie fuuuuuuuuuuuuuj :/ ;P
właśnie kłopot w tym, że jak słusznie piszesz ona uciec raczej nie mogła a tym bardziej jej córka://;(
nie mówię, że darzę Aragońską jakąś silną sympatią, bo właściwie to żadnej postaci jak dotąd z tego serialu nie udało mi się niestety polubić...... po prostu uważam, że królowa trzyma klasę i fason w sytuacjach, w których można byłoby się publicznie załamać lub ośmieszyć. mam na myśli między innym toast, który wzniosła "w twarz" Henrykowi kiedy ten hucznie oblewał narodziny syna swojej kochanki........^^
tak czy inaczej oglądam sobie powolutku dalej i zobaczymy, może któraś z postaci zdobędzie moje serce wraz z rozwojem fabuły;)))) na razie jestem na 1x05:D
na marginesie mówiąc - Henryk mnie piekielnie wkurza najbardziej swoją "nadpobudliwą" mimiką;PPPPP
a Ty gdzie dotarłaś:) i jakie masz ogólnie wrażenia:))?
Powiem Ci, że Henryk też mnie wyjątkowo denerwuje. Nie wzbudza we mnie szacunku jaki powinien wzbudzać król. Najlepsze jest to, że o wszystkim chce decydować siła, a zawsze przegrywa wszystkie starcia :D
Ja będę teraz oglądać 1x09. Kariera Wolseya dobiega końca, on też mnie piekielnie drażni, bardzo obłudny człowiek.
Moja sympatia względem postaci, a raczej jej brak się nie zmienia. Wyatt zrobił na mnie pozytywne wrażenie, ale to pewnie dlatego, że rzadko go pokazują :D w każdym razie jest takim powiewem normalności i myślę, że naprawdę kochał Boleyn.
hej:DD:*
co do Henryka to myślę sobie, że pewnie jego postać przejdzie metamorfozę (choć obawiam się też jej kierunku;PP) wraz z rozwojem fabuły......^^
mam przynajmniej taką nadzieję:D
racja:DD złości się, zazdrości, pożąda, zabiera, rzuca się z pięściami;PPPP itp itd
trochę jak rozpieszczone dziecko o trudnym charakterze;PPPPPPP
o! ten wątek jeszcze przede mną:) a co do Wyatta to rzeczywiście niewiele go do tej pory oglądałam - pewnie więcej go trochę w odcinkach, które jeszcze przede mną:))
dam znać gdy ruszę z Tudorami troszkę dalej:))
ostatnionio nawet na GoT miałam mniej czasu, a jestem już od tego serialu "uzależniona"
Ania doatkowo kusi mnie sagą.....:) czemu, ach czemu doba nie ma 48 godzin;PPP?
też się Słonko wtrącę if you do not mind;**:)) na temat Tudorów tym razem:DD
po seansie 1x03 i 1x04 również mam nieoparte wrażenie zdystansowania się od oglądanych na ekranie postaci. trudno mi się z nimi empatyzować, co w moim przypadku jest dziwne bo ja też przeważnie cieszę się i płaczę z ulubionymi postaciami...... może to kwestia tego, że jesteśmy dopiero na początku serialu, a może po prostu on jest tak zrobiony, że ciężko nawiązać więź widza z bohaterami..... nie wiem. zobaczymy jak będzie dalej^^
ja oprócz Brandona, do którego mam słabość z podobnych względów co Ty i Lola;PP mam szacunek do Katarzyny Aragońskiej i aktorki która ją gra. dumna i tragiczna postać. ciekawa kobieta i odważna królowa....^^ a poza tym cenię jej hiszpański temperament:));PP
Dokładnie, poczekamy zobaczymy :D Ale mam nadzieję, że to się niedługo zmieni, bo nie lubię oglądać tak "bez uczuciowo" :PPP
Ja za Aragonką nie przepadam akurat :)) Dla mnie ona jest strasznie mdłą postacią. Jak by jej nie było, to bym nie zauważyła :DD Jakaś taka dziwna jest jej postać według mnie :PP
Ale oczywiście szanuję Twoje zdanie:))
:DD
ciężkie ma życie ta Aragonka z Henrykiem rozpustnikiem;PP
oj taka bezbarwna to ona znowu nie jest;)
po prostu dobrze się maskuje;PP
ale oczywiście w porównaniu z Anną Boleyn królowa nie jest zbyt ostra;PPP
Z tym to akurat się zgadzam, że miała z nim ciężkie życie :PP Ja bym nie wytrzymała tego wszystkiego, ale wtedy były inne czasy :))
Oni tam chyba brali śluby tylko po to żeby mieć majątki :PPP Przecież tam każdy każdego zdradza:PPP Zero kręgosłupa moralnego, a wszyscy do tego jeszcze tacy niby wielce wierzący:PP Fujj okropna obłuda ;/// :PP
No w porównaniu z Boleyn to już w ogóle Aragońska wypada blado :DD Ta kobitka to ma dopiero temperament :DDD
zgadzam się jedno wielkie fuuuuuuj:///// ;PP
Boleyn jest moją najpoważniejszą kandydatką do polubienia;P czy jakiegoś poważniejszego przejęcia się jej losem spośród aktualnych postaci serialu......;P
doceniam też aktorkę która ją gra, bo w GoT wciela się w zupełnie inną osobę:DD
a tak apropos, gdzie dotarłaś z Tudorami:) i jak Twoje wrażenia z dalszych seansów:)))?
Hej kochana :***
Przepraszam, że dopiero teraz Ci odpisuję, ale ostatnio mnie tu nie było :)))
Właśnie mi też się wydaję, że mogę wlanie ja polubić :DD Jak na razie to najbardziej jestem ciekawa co się wydarzy w jej życiu dalej :)))
Ja się zatrzymałam kilka dni temu na 1x06. A Ty gdzie dotarłaś? :)))
heeej Słoneczko:D:***
na razie zatrzymałam się na 1x05:))
w GoT się ogromnie wciągnęłam i trudno mi jednak oglądać równolegle dwa seriale....
doba ma za malo godzin;PP a poza tym GoT to ogromnie intensywny seriali bardzo się go przeżywa więc przesłonł mi chwilowo wszystkie inne seriale:)
ale w weekend obejrzę pewnie ze dwa kolejne odcinki Tudorów:DD
mam jednak nadzieję, że naprawdę dostaniemy sporo Deleny, na którą tyle czekaliśmy:DDD
tak tylko sobie spekuluję trochę dla żartu;PP
są aktorami więc muszą sobie radzić z nieprzenoszenem prywatnych emocji na plan^^
a chemia to chemia:)) - skoro była wcześniej, to teraz też będzie;PP:DDD
woooooow nieźle ten trailer zrobili:))
na spokojnie go jeszcze wieczorem sobie obejrzę i wsłucham się w przemówienie Silasa:)
wygląda na to, że to prawdziwy początek Deleny^^
mam tylko nadzieję że teraz Elena nie będzie miała ambicji "naprawiać" Silasa;PP :////
Sam filmik fajnie zrobiony, ale szkoda ze tak mało scen z nowego sezonu. Wyszło im takie podsumowanie poprzednich z tego :) co do Paula-Silasa to trudno na razie ocenić po tych paru sekundach, wciąż widzę Stefana, ale może się to zmieni :) Elena na pewno będzie miała misje ratowania świata :D Damon też będzie brata szukał. Mam nadzieje, że chwile te poszukiwania potrwają, bo jak go za szybko znajdą to nie będzie całej zabawy :D byle tylko znowu nie szukali go przez pol sezonu :D:D pewnie Bonnie im pomoże, skoro będzie miała kontakt z Jerem:)
zgadzam się:) też zabrakło mi nowych scenek:( myślałam, że będą jakieś Delenowe a tu nic;(( ;PP
może coś nam jeszcze w międzyczasie zaspoilerują ciekawego;PPP:DD liczę na to po cichu:DD
Widzieliście? Na samym końcu niedobry Stefcio alias Silas :) http://www.youtube.com/watch?v=pCfXXNfPTxw#at=282
Spoiler: Silas zabije ojca Bonnie.
A czemu Ci smutno?
Książka jest rewelacyjna i muszę stwierdzić, że dosyć mocno w serialu odbiegają od tego co jest w książce, ale jak do tej pory nie są to jakieś bardzo istotne rzeczy więc to tak bardzo nie przeszkadza :D
bez większego powodu. jakoś gorzej się po prostu dziś czuję. potrzebuję zobaczyć jakąś mega śmieszną komedię, to mi się od razu nastój poprawi:D?
masz może jakiś pomysł:))?
cieszę się, że ci się podoba:DD w wolnej chwili też może się zabiorę, na razie chociaż za fragmenty, bo zrobiłam się ciekawa^^
to znaczy, że krytycy nie mają racji i serial nie jest profanacją książki;PPP
A mogą być komedie młodzieżowe? To znaczy o młodzieży jak tak to polecam Ona to on lub damsko męska rzecz obie bardzo lubię :DDD
Jak dla mnie to nie jest tak tragicznie jak to niektórzy piszą na, ale ja jestem dopiero na początku pierwszej części więc nie wiadomo jak to wygląda później ;)
pierwszą widziałam i jest świetna:DD
drugą sobie zaraz ściągnę:DDD
dzięki:**:)))
na pewno nie jest źle:)) jestem ciekawa jak przedstawili w książce Daenerys i Drogo^^
no i ciekawe też jak "narysowana" jest książkowa Arya:))
chodzi mi nie tylko o powierzchowność ale też portrety psycholgiczne:D
chociaż to drugie pewnie jest widoczne wraz z rozwojem fabuły:)