ja bym chętnie zajrzała, ale musiałaby tam grać Evelyn... swoją drogą dziwię się, że mała nie zrobiła kariery, bo byłaby genialna np. w produkcjach komediowych, nawet buźkę ma takiej zabawnej łobuziary, uwielbiałam jej minki.. a z tym pocałunkiem to fajnie wykombinowali, niby nic, ale jednak każdemu się pewnie cieplej na sercu zrobiło :) a Evelyn i Javier mają charakterki, na pewno będą wybuchowym małżeństwem xD serial o tej czwórce w dorosłym życiu to świetny pomysł, muszę napisać do producentów Internatu, żeby zaczęli pisać scenariusze, zanim dzieciaki jeszcze trochę podrosną... no, i jeszcze Jacinta tam powinna grać :P
Taaa, Jacinta koniecznie :D Boże, jak ja sie o nią martiwilam. Naprawdę bałam sie, że zginie. Starsza kobieta, wiec mogła być już słaba. Ale tak sie zastanawiam czy ona w ogóle była zarazona? Nigdy sie to jakoś u niej nie objawilo. Później sie martwilam, że zostanie w Internacie jak kapitan na tonącym statku. Kiedy zaczęła mówić, że ten Internat to jej cale życie i ze pala jej wspomnienia, a ona i tak nie ma po co wychodzić, bo nie ma do kogo wracać to już mi najgorsze scenariusze przechodziły przez mysl. Ale to jednak rozsądna babka była :) jedna z najlepszych postaci serialu :)
Oj tak, Javier i Evelyn tworzyliby ciekawy związek :D dla nich ogladalabym taki spin-off :D bo Paula i Lucas to tacy markotni strasznie byli :D a Lucas chyba pierwszy i ostatni raz sie uśmiechnął w tym serialu w ostatniej scenie kiedy pojawiła sie Reb. Przez większość czasu strzelal fochy :D
A jeszcze a propos dzieci. Nie daje mi spokoju co zrobili z dzieckiem Lucii. W sumie bym wolala,zeby ona faktycznie ich zdradziła i wróciła do syna. Bo tak to maly nie dość, że tak poważnie chory to jeszcze mama nie żyje, nawet sie z nim nie pożegnała :( a tata psychol siedzi w psychiatryku, pewnie już nie wyjdzie. Biedny dzieciak :(
Noooo, pamiętam, ja się bałam, że Jacinta postanowi tam zostać, bo poczuje się współodpowiedzialna za te złe rzeczy, które się tam działy, będzie miała takie wyrzuty sumienia, że nic nie wiedziała, że nie przeciwdziałała temu i po prostu zostanie tam, by umrzeć :( na szczęście chyba się nie zaraziła, przynajmniej nie pamiętam momentu, w którym poleciałaby jej krew... myślę, że w naszym spin-offie Lucas kontynuowałby rolę "ładny, ale dziwny" i Evelyn nadal by za nim szalała, ale musiała być z Javierem, bo jest bogaty. tylko niezbyt wiem, jakim charakterem byłaby Paula, ona wydaje mi się najbardziej nijaka :) No, syn Lucii ma przerąbane, ale na szczęście tam zawsze były jakieś pielęgniarki i opiekę miał, a gdy Lucia przestała się pokazywać, to chyba wyszło na jaw najpierw, że jest w internacie uwięziona, potem że nie żyje i ktoś się nim zajął... no ale pewnie nie miał za wesoło, bez rodziców i chory...
w ogóle fajnie, że napisałaś, bo miałam dziś naprawdę kiepski dzień, a tak się mogę chociaż trochę rozerwać gadając z Tobą :)
Właśnie jak mi sie o tym małym przypomniało, to mi sie naprawdę smutno zrobiło :( w sumie to byłam pewna, że Lucia ich po prostu zdradziła, jak zobaczyłam ze ten swir zakopuje jej zwłoki to strasznie byłam zła. W ogóle to trochę mnie bawiło, że ten porucznik był taki super sympatyczny i miał taki życzliwy wyraz twarzy, ale kiedy robił coś złego to aktor strzelał takie miny, że ja pekalam ze śmiechu :D
Evelyn z Javierem to tak trochę jak Carol i Ivan. Od dzieciństwa razem :D jejku, mam nadzieje ze nieporozdzielali ich za bardzo :) może wreszcie rodzice sie nimi zajmą, ale trafia do jednej szkoły :)
To cieszę sie, że Ci trochę humor poprawiłam :) ale jak masz ochotę sie wygadać to służę :)
Trochę mnie wkurzyło, że ten porucznik okazał się zły, bo naprawdę mi się spodobał i polubiłam go, a poza tym w pierwszym momencie stwierdziłam "o nieee, kolejny?!", ale fajnie mu dorobili retrospekcje, kolo chciał odzyskać syna i podpisał pakt z diabłem... ten drugi naziol (starszy, który wydawał rozkazy) też wyglądał na sympatycznego :( a ta babcia Amai była upiorna, tak jeszcze sobie przypomniałam.
Po prostu okazało się dziś, że nie dostanę pracy, na którą bardzo liczyłam, a którą miałam prawie że pewną i teraz muszę wykombinować jakiś plan B, bo nie będę miała pieniędzy... niby normalna rzecz, ale po prostu tak dzisiaj na mnie spadła zupełnie niespodziewanie i muszę się z tym uporać.
heh, jeszcze jedno - ślub Marii i Fermina był naprawdę piękny, to też było takie wzruszające, że wbrew wszystkiemu wyprawili święto... i Elsa była taka kochana. nawet Camilo było mi żal na koniec...
Oj tak, w sumie to na początku sie dziwiłam po co im to właściwie, no ale już wiem czemu twórcy to zrobili :) pozniej już nie mieliby okazji. A Fermin wiedział, że może w każdej chcieli zginąć. No i trochę radości w Internacie sie przydało :) a Maria wyglądała pięknie :) Elsa byla cudowna w ostatnim sezonie. Tylko jak ja zobaczyłam z tym porucznikiem...ta to miała pecha do facetów :D
Camilo akurat jakoś żal mi nie było, już musiałam ze ten facet jest niezniszczalny, także ulzylo mi kiedy wreszcie zginął :)
Mnie sie też bardzo spodobał. Nawet go zaczęłam shipowac z Elsa, no ale dosyc szybko sprawa wyszła na jaw. On zrobil to dla syna, ale nie był takim niewiniątkiem jak Amelia czy Lucia. Ten pułkownik jak go werbowal to mówił, że jego bezwglednosc go trochę przeraża, ale potrzebują takich ludzi. Coś w tym stylu. Także trafił swój na swego ;) ale cwaniak był z niego niesamowity i wszystko mu sie udawało. Do końcu wszystkich zwodzil.
Biedna :* ale na pewno coś znajdziesz. Ale rozumiem Cię, bo jestem w trochę podobnej sytuacji, też ostatnio miałam iść na staż na który sie nie dostałam, a bardzo sie na niego cieszyłam. A teraz też szukam pracy i wiem, że będzie ciężko.
Teraz już naprawdę muszę iść :D dobranoc :* trzymaj sie :)
Ale mnie to wnerwiało, kiedy ja już wiedziałam, że ten przystojniak jest zły, a w Internacie nikt nie wiedział i gadali z nim o wszystkim, on wszystko obserwował, przeszukiwał, psuł szyki... a oni ślepi :/ Przynajmniej Roque się na coś przydał, choć jak dla mnie mógł zginąć nie rehabilitując się w oczach przyjaciół i tak mi go nie było żal, jak tak trząsł portkami, co będzie jak wyjdą w internatu i że nikt go nie lubi. Daj znać, jak obczaisz te Sekretne archiwa, może też się skuszę. Zastanawiam się też, czy - jako fanka Yona - nie powinnaś skusić się na Gran Hotel ;) Ale bez względu na to, co będziesz oglądać, odzywaj się czasem, bo będę tęsknić za naszymi rozmowami <3
No z tą pracą było tak, że właśnie byłam na stażu i już od jakiegoś czasu było na 99% pewne, że tam zostanę na stałe. Robiłam już oczywiście plany jak głupia, jak to będzie fajnie pracować, zarabiać itp., a tu nagle kubeł zimnej wody i tak trudno mi się pozbierać. Wiem, że to nie koniec świata, ale kasa mi się kończy i o pracę u mnie w mieście trudno :( jeszcze niby mam szansę na inny etat, ale tam szansa jest mniejsza niż była tu, a poza tym będzie wiadomo dopiero w grudniu... no i teraz jestem w kropce, czy czekać do grudnia, aż się coś okaże, czy już teraz szukać czegoś innego. Oczywiście staram się już nie nastawiać, że tam mi się uda, ale boję się, że jak mi odmówią jeszcze tam, to już w ogóle się załamię i to tak przed samymi świętami, przed nowym rokiem zostanę z niczym :( Wiem, że to głupie, ale najbardziej mi żal, że chciałam w tym roku zaprosić rodzinę do siebie na wigilię, a teraz chyba będę musiała to odwołać, bo nie będzie mnie stać, przez co czuję się tak żałośnie, że aż mi się teraz wszystkiego odechciewa. Dzięki za miłe słowo, wiem, że prędzej czy później coś się będzie musiało odmienić i jakoś to będzie, pod mostem chyba nie wyląduję :) Szkoda, że też jesteś w takiej sytuacji... jakie to podłe czasy.
Myślałam o tym Gran Hotelu, widziałam ze gra tam też Saul i Amelia :D problem w tym, że ja nie mam przekonania do filmów/serialow kostiumowych, bardziej się skłaniam do tego Statku :) ale może zobaczę pierwsze odcinki i pomyśle :)
Zaczęłam ostatnio Sleepy Hollow, nie wiem czy oglądasz? Bardzo mi się spodobał :) ale to tylko kilka odcinków na razie :)
Ja bym na Twoim miejscu nadal szukała, ale mając na uwadze te prace, która możesz dostać w grudniu :) no, ale szukać można, a nuż znajdziesz coś jeszcze lepszego w międzyczasie :) w końcu mając staż za sobą masz już to cenione doświadczenie :) a gdzie mieszkasz? Jeżeli to nie tajemnica ;)
To tak jak ja. Jakoś nie umiem się wczuć w kostiumowe seriale. Próbowałam kiedyś z Borigiami i Tudorami, ale po kilku minutach traciłam zainteresowanie :P No ale ten obejrzałam, a właściwie tylko 2 sezony, z czego ten drugi z częstotliwością jeden odcinek na trzy tygodnie, bo długo trwało zanim pojawiały się napisy :( Nie wiem, czy kiedyś obejrzę 3 sezon, póki co nie ma napisów, a nie jestem aż taką desperatką, by oglądać kompletnie nic nie rozumiejąc xD Poza tym akcja się dzieje na początku XX wieku, więc ta "kostiumowość" nie jest aż tak odrealniona. Moim zdaniem ten serial już nie jest taki dobry jak Internat i Statek, ale jest Yon :) jedną z głównych postaci gra aktorka wcielająca się w matkę Ivana (i żonę Noireta, tę utopioną w wannie, która pokazywała się Julii), Saul gra, Nora przez chwilę, chyba jeszcze ktoś epizodycznie, ale Amelii nie kojarzę, może w trzecim sezonie, którego nie widziałam. Słyszałam o Sleepy Hallow, ale nie jestem pewna, czy to moje klimaty, ostatnio wolę oglądać nie-fantastyczne rzeczy, Ale wiesz jak jest, jednego dnia mówię, że już nic nie oglądam, a drugiego zaczynam nowy serial i oglądam 5 odcinków dziennie xD
Będę się rozglądać, ale oczywiście teraz cały czas myślę o tej grudniowej odpowiedzi i boję się, że całkowicie się rozkleję, jak i to nie wypali. Mieszkam w Toruniu, tu co roku setki ludzi kończy studia, a pracy nie jest za wiele.
Właśnie przejrzałam zdjęcia Gran Hotelu na filmwebie, faktycznie jest Amelia! pewnie w 3 sezonie będzie... swoją drogą ale brzydko wygląda na tych fotkach xD Jak nie chcesz na razie zaczynać nowego serialu, to zobacz sobie w jakiś wolny wieczór Trzy metry nad niebem i Tylko Ciebie chcę :) no i gołego Yona w Seks, kłamstwa i narkotyki :)))
O trzech metrach już rozmawiałyśmy, zobaczę :) ale tylko ciebie chcę? co to? też tam gra ktoś kogo znam ?:D gołego Yona widziałam na gifach :D ale film może też spróbuję :D
To druga część 3 metrów, kontynuacja :) tylko uważaj, bo są dwie wersje, hiszpańska i włoska bodajże, za włoską nie ręczę, ale w tej hiszpańskiej aktorzy są raczej z El Barco, nie pamiętam, czy z Internatu ktoś się pojawia... tylko Martin w Tylko Ciebie chcę, ale w takiej drugoplanowej roli :)
Męczyłyśmy z Olką Tudorów, zobaczyłyśmy nawet cały jeden sezon :D:D ale ja przez większość czasu oglądałam ze względu na Charlsa <3 :D bo reszta mnie wkurzała niesamowicie :D poza tym nikogo tam nie polubiłam, źle mi się ogląda seriale, kiedy nie mogę się w nie wczuć i z nikim sympatyzować.
Jeżeli chodzi o Amelię to widziałam ją na zdjęciach na filmwebie, a za tego co zauważyłam to tam zazwyczaj są wrzucane zdjęcia z pierwszych sezonów, bo później już nikt się nie interesuje wrzucaniem zdjęć :D no, ale nie wiem :)
Ja potrzebowałam jakieś "świeżości", jeżeli chodzi o serial :) i dobrze wybrałam. Ale to jest zupełnie nowy serial, więc dopiero jest 5 odcinków :) świetny aktor tam gra ;)
O rany, kocham Toruń, cudowne miasto. Jestem w nim totalnie zakochana :) Ale rozumiem, że o pracę może być ciężko, ale wierz mi...teraz wszędzie jest trudno o pracę. Może jedynie Warszawa się jakoś wybija.
Fakt, Toruń jest świetny i może nie ma co "zwalać" na miasto, ogólnie jest trudno, zwłaszcza jak się nie ma znajomości, bo takie CV wysyłane mailami, to wiesz gdzie można sobie wsadzić :( A Ty skąd jesteś? O Amelii napisałam właśnie niżej, to są foty z 3 sezonu (dziwne, wiem), bo jest ich sporo, ale nie rozpoznaje na nich niczego z sezonu 1 i 2, więc zostaje trzeci. Ja z "kostiumowych" oglądam tylko Grę o tron, ale to raczej fantasy niż jakaś konkretna epoka. Ale w sumie też tylko 1 sezon mi się podobał, potem coraz mniej, a w końcu przeczytałam książkę i już w ogóle odeszła mi cała ochota, bo oczywiście książka jest 100 razy lepsza :) w ogóle jeśli chodzi o książki, klimaty "kostiumowe" bardzo lubię, w filmach i serialach nie :P
Zobacz, nasze parki http://31.media.tumblr.com/18a066bf01ff02104c8de9978dee0c5f/tumblr_mrfkim4bDL1sb a73ao1_500.jpg <3 :D
Myślę, że nie :) to pewnie jakieś zdjęcie z imprezy w trakcie trwania serialu.
a widziałaś to http://karnina00.tumblr.com/post/64499270631 ? :D:D ledwo go poznałam :D:D
ło jezu! nie widziałam, możesz czasem coś podrzucać, nigdy nie byłam dobra wyszukiwaniu gifów, fotek itp.
Spoko :D jak znajdę coś ciekawego to coś wrzucę :D szukałam aktualnych zdjęć dzieciaczków, ale nic nie znalazłam, szkoda :( to takie zdolne maluchy :D powinni się rozwijać aktorsko i grać dalej :) oglądałam zdjęcia aktora grającego Hectora ;) musiał w jakimś serialu grać geja, bo ma pełno takich zdjęć :)
jejku, jaka ta Blanca jest śliczna, nie mogę się opanować przed reblogowaniem miliona jej zdjęć :D jeszcze znalazłam bloga jej poświęconemu na tumblrze ;)
hej hej:))) odpowiadam tutaj bo poprzedni temat się urwał....:( ;PP
a wracając do przerwanego wątku, jeszcze raz gratulacje:DD
cieszę się, że gładko poszło:), bo wspomnienia też będą miłe:)
Oj będą :) ale mimo, że było miło to stres ogromny.
A co tam w ogóle u Ciebie? :)
Do Loli:
Właśnie skończyłam 7x02. Laska wyskoczyła ze zdjęciem USG i co że niby to dziecko Nate'a? Boże...
Ja nigdy Rachel nie lubiłam. Zawsze uważałam, że jest strasznie pusta. Poza kilkoma lepszymi momentami, które miała. Teraz będzie mnie irytować jeszcze bardziej :P Skoro mówisz, że Dan jest tam potrzebny, to pewnie tak jest :))
Hej Julka :***
No niestety, ciemno jeszcze wtedy jest i ciemno :( Ale niestety taka praca :)))
A u mnie wszystko ok, a co u Ciebie? :D Widziałam, że ostatnio znowu zreblogowałaś ode mnie OTH :DDD
hej hej:** rzeczywiście jesienią/ w zimę jeszcze ciemno o tej porze:) dzielna jesteś:))
u mnie też ok, i też dużo pracy.
ja na razie powolutku sobie HoD oglądam zanim zacznę coś nowego:) , no i TVD co tydzień^^
swoją drogą fajne sceny Delenowe były w 5x03;PP
a OTH od Ciebie zreblogowałam bo mi się gifset spodobał;PPP
Rano jest okropnie jesienią i zimą. Pogoda wtedy nie zachęca do wstawania, a wręcz przeciwnie. No u mnie dzisiaj było wyjątkowo dużo pracy :))
Ja w tej chwili oglądam namiętnie OTH i raz na tydzień tbbt i Arrow :) Na NG się zdenerwowałam i na ten moment nie oglądam a TVD nawet nie zaczęłam :D I każdy tydzień upewnia mnie w tym, że dobrze zrobiłam dając sobie spokój na razie z tym serialem :)
A gifset z OTH oczywiście, że Ci się spodobał, bo to przecież Naley było :DDD
hej hej Aniu:DD:**
poprzedni temat się urwał jak zwykle....
więc odpowiadam tutaj:DD
a więc np. Castle:)))!!
Ale panikujesz, coś się musi dziać :D dziewczyna jest w ciąży, tyle Ci mogę powiedzieć :D to nawet nie będzie trwało polowe sezonu, bo sprawdziłam właśnie, później się za to zacznie bardzo smutny wątek :(
Przecież ja wiem, że ona nie jest w ciąży z Nate'm :P Tylko, już naprawdę mogli sobie to darować :P Wiem, że musi się dziać, ale motyw z tą ciążą...:P Ten sezon mnie wykończy.. :)
To Ci już gwarantuje :D jak tak teraz pomyśle o tym sezonie, to tam same nieszczęścia :D ale jakieś wesole momenty też się pojawia ;)
Haley jest kochana. To w jaki sposób przyjęła tą wiadomość i jak bezgranicznie ufa Nate'owi, cudowne. Mouth mi zaimponował tym, że nie upublicznił, tego co mu Nate powiedział,
No Haley wierzy mu bezgranicznie i cały czas wspiera :) widzisz, a Ty watpilas :P będzie dobrze :)
Ja właśnie mam poserialowa żałobę, bo skończyłam Internat ;(;(;( przeplakalam ostatnie 3 odcinki. Fantastyczny serial, jestem zachwycona i tak mi smutno, że to już koniec :(
No, bo raczej należę do niedowiarków:P A poza tym miałam chwilowy kryzys, bo ten wątek mi się strasznie nie spodobał :))) A o co chodzi z tym nr telefonu? Bo ona podała Haley jakiś nr niby, że swój i że ma sprawdzić rachunki, bo wyjdzie, że Nate do niej wydzwaniał. I w ostatniej scenie ta laska spotkała się z Danem i on powiedział, że ma dla niej propozycję. Co on znowu kombinuję?
Rozumiem Cię doskonale. Już parę razy przeżywałam po serialową żałobę :((( Wyobrażasz sobie moją żałobę jak skończę OTH? :D
Oj sorry, ale kompletnie nie pamiętam o co chodziło z numerem. A Dan jest świetny :D i wie co robi :D
Wyobrażam sobie, będziesz w podobnej rozsypce jak ja teraz. Po skończeniu OTH też nie mogłam się odnaleźć przez parę dni. Jak się ogląda takie długie seriale, to można się bardzo zzyc z bohaterami.
Dobra z tym nr już się wyjaśniło :)) Mam nadzieję, że Dan wie co robi, bo na ten moment wygląda to tak jak by spiskował z tą lafiryndą ;///
Oj będzie depresja na 100%. To, że długie to jedna sprawa, ale muszą mieć też to coś w sobie :) Bo np. za TVD kompletnie nie tęsknie :D
Sama się przekonasz. Za dużo informacji ode mnie wyciągasz :D muszę być bardziej stanowcza :D:D
Oj ja też nie tęsknię za TVD, za to od pol godziny cholernie tęsknię za Internatem :( nawet nie mam ochoty się brać za cokolwiek innego. Mam nadzieje, że wyjde z tego stanu niebawem :)
Wcale nie :D Nic konkretnego mi przecież nie piszesz:D Dobra już Cię nie wypytuję :DD
Jak czytam czasami to co dziewczyny tu piszą na temat TVD, to stwierdzam, że podjęłam dobrą decyzję żeby na razie nie oglądać :)) Delena nadal mnie nie rusza. Oj niestety myślę, że przez kilka dni, będziesz cierpieć :(
Który odcinek oglądasz?? I jak tam nowe postaci? :)
Ja też :D właśnie dzisiaj tam trochę poczytałam i zwatpilam :D jak dobrze, że nie muszę tego oglądać :) ja tam był poogladala chętnie szczęśliwa Delene, ale po tym co poczytałam wiem, że nic szczęśliwego tam nie ma i ze wraca Stelena, wiec sobie podaruje. Dla mnie ten serial zakończył się happy end'em Deleny w 4 sezonie.