Jasne, spoko:) Zachęciłaś mnie:D W takim razie zabieram się oglądanie, mam nadzieję że go nie skasują...
Wkleję ci jeszcze parę nowych perełek do przesłuchania jak będziesz miała czas ;)
https://www.youtube.com/watch?v=jwZ7duewhng
https://www.youtube.com/watch?v=PChL1dcGJCw
https://www.youtube.com/watch?v=uw7BlNkk8cI (trochę przerobione żeby youtube nie usunął, ale da się przesłuchać)

I trochę inne klimaty:
https://www.youtube.com/watch?v=GCsyXSr7u-Q
https://www.youtube.com/watch?v=U6-x_7ctc-c moje uzależnienie :P

Udanych wakacji :)

Nie mówicie, że nie obczaiłyście ostatniego odcinka :D Ech, lekka nostalgia :D Fajnie, że ostatnia scena była SPOILER Defanowa :D

moje życie już nie będzie takie samo :D

Haha, a międzyczasie się postarzałam o 8 lat.. Kiedy to minęło.. :D

Obejrzałam wszystko,każdy odcinek. Z tym sezonem byłam na bieżąco. I szczerze mówiąc jestem w rozsypce. Cieszę się, że to koniec, a z drugiej strony odczuwam wielką pustkę. 7 lat czekałam na ten moment...Nie było i nie będzie dla mnie drugiego takiego serialu ani shipu. W internecie leje się hejt, ale ja już nie czuję potrzeby narzekania. Pomimo wielu niedorzeczności finał był piękny. Jedynie mam żal, że zmarnowali tyle czasu antenowego na niepotrzebne sceny z Katherine,zamiast poświęcić to na porządny powrót Eleny. A Ianowi za ten rażący brak profesjonalizmu życzę upadku kariery. Tyle z mojej strony. This is the end of an era ;)

No ja niestety nie ogladałam już od 5 sezonu, ale musiałam obejrzeć finał i szczerze uroniłam łzę, kiedy to zleciało to ja nie wiem, moim zdaniem całkiem ładnie zakończyli, śmierć Stefana nie była taka znowu okropna, bo wszyscy i tak się spotkali :D
A o co chodziło z Ianem? Bo ja to w ogóle newsów nie śledziłam... Choć żal mi było trochę, że nawet jednej rozmawianej sceny nie miała Elena i Damon..

Cholera wie,jego psycho żona zamienila go w totalnego dupka. I pewnie teraz jak TVD się skończyło to rzuci jego tyłek.

No właśnie, w sumie grą Niny byłam pozytywnie zaskoczona, bo naprawdę dobrze zagrała i Kaśke i Elene, tak mi się przypomniały początki, bo w pewnym momencie jej gra naprawdę pozostawiała wiele do życzenia, teraz jakby to wszystko zniknęło.
A Ian to szkoda słów, w scenach ze Stefanem było okej, ale z Niną jakby ktoś go poraził prądem.. No dziwne to trochę..

Była beznadziejna jako Elena. Jedna dobra scena to ta ze Stefanem, ale chyba tylko dlatego mi sie podobala bo Paul wyglądał na szczerze wzruszonego.

W porównaniu z tym co było w okolicach 5 sezonu, to naprawdę sie postarała uważam, w przeciwieństwie do Iana, przynajmniej w ich wspólnych scenach..
No to fakt ładnie,na plus mega te odniesienia do początków.

Ona w ogóle wyglada strasznie chudo. Nie wiem co ona robi ale było lepiej. Za to super wyglada ta nowa fryzura.

Tzn w pewnym momencie strasznie przytyła, teraz znowu schudła, ale wyglądała bardzo ładnie ogólnie, po Ianie zas widać upływ czasu, nie ma się co oszukiwać i cieszyłam się w sumie, że ostatnia scena była Defanowa.

Tak,bardzo ładnie to zrobili. Udało im się zrobić dwa endgame - Deleny i Defana. I w tym sezonie Stefan był taki kochany, że aż zapomniałam jak go kiedyś nienawidzilam. Teraz jestem wdzięczna Ninie,ze odeszła bo Plackowa miała zamiar dalej kombinować z trojkatem.... A tak przynajmniej nie zepsuli postaci Eleny i naprawili postać Stefana. Ianowi za to udało sie zrujnować Damona xD

Szczerze, może już nie oglądałam za bardzo serialu, tylko ślędziłam raczej, to już dawno hejt na Stefka mi przeszedł i jedyne w sumie czego chciałam, to żeby Defan miał fajne zakończenie, trochę niestety postawa Iana zepsuła Delene, choć ani wcześniej, ani później takiego shipu to ja nie miałam. Gdzieś słyszałam, że podobno namawiali Nine, żeby zagrała w całym sezonie 8 i chcieli powrotu Steleny, nie wiem czy to prawda, ale jeśli to bardzo dobrze się stało, że wróciła tylko na ostatni odcinek.

Gadali taki bullshit żeby pocieszyć fanow Steleny. Pewnie kombinowaliby znowu z trójkątem,ale Delena i tak byłaby endgame. Mogą sobie gadać co chcą, ale po 6 sezonach build-upu i wielkiej milosci Deleny ciezko byłoby im zrobić Stelenowy endgame tak żeby widzowie to kupili. Nawet jak Elena wymazała z pamięci uczucia do Damona to nie spojrzała ponownie na Stefka xD

No raczej mało kto by to kupił :D trójkąt się zrobił juz nierealny koło 4 sezonu, może gdyby mniej kombinowali to jakoś bardziej realne by było to wszystko i fani w tym ja xD nie stwierdziliby żeby dać sobie spokój. Chciałam, żeby bracia i Elena mieli dobre zakończenie i myslę, że poniekąd tak się stało, więc jest okej.

Zgadzam się, też mnie pozytywnie zaskoczyła, zarówno grając Elene jak i Katherine. W XXX zagrała Kaśko-Elenę z sezonu 5, już myślałam że nie ma dla niej ratunku xD

Dała radę, podobało mi się jej powitanie z rodziną, wyszło bardzo realnie, nawet z Ianem dobrze grała, a ma chyba więcej powodów, żeby czuc sie zniechęcona.

Przypomniał mi się ostatni hit. Po tym jak Nina wróciła na plan,poszła do restauracji z Ianem i Nikki,zrobili sobie selfie i Ian wrzucił je na Insta z komentarzem, że cała trójka się świetnie ze sobą dogaduje,że ludzie rozsiali plotki itd. I że Nina i Nikki dopiero teraz się poznały chociaz w Internecie są dziesiątki ich wspólnych zdjęć na których widać że były ze sobą blisko. Ten facet ma ile,40 lat? A zachowuje się jak dziecko.Mam nadzieję, że już nigdy nie zobaczę jego mordy :P

Wydaję mi się, że gwiazdy to raczej z niego nie będzie po TVD, może w jakiś filmach klasy C. No z pewnością chcą sobie robic dobry PR, ech niestety dużo ten ich związek i późniejsze rozstanie zepsuło w serialu suma sumarum..
TO chyba będę oglądać i też słyszałam o Alaricu ma przytargać jakiś artefakt czy cuś :D

Albo wróci do kolejnego serialu CW :P Tylko tym razem będzie grać czyjegoś tatuśka xD

Słyszałam, że J.Morgan ma propozycje grania w jakimś serialu o X-menach i że To też raczej zakończą..

Niech zakończą póki jest dobry...

A ja czekam z niecierpliwością na powrót TO. Podobno w 8 odcinku ma pojawić sie Alaric.

chodzi Ci o brak chemii między Deleną?

Nina się postarała,tylko Ian miał minę jakby miał zatwardzenie. I szczerze mówiąc tego nie rozumiem, przecież w 6 sezonie w Delenowych scenach grał znakomicie. Pewnie jego psycho żonka była na planie. Albo to z zazdrości,że dziewczyna sobie poradziła i nie wróciła z podkulonym ogonem do Julie. W każdym razie gdybym była reżyserem,to w życiu nie pozwoliłabym na takie zachowanie.

no ja nie obejrzałam xD ale widzę tu zachwyty nad finałem, więc może z ciekawości rzucę okiem ;p

Obczaj :D miły powrót do młodości :D

Czy ze względu na koniec serialu wszystkim przypomniały się początki?;) Byłam ciekawa kto dzisiaj wroci.

No proste :D ostatni odcinek musiałam zobaczyć :D

No ja nigdy nie przestałam tego ogladac. Czuje się uwolniona od tego serialu. Ale Stefan męczennik do ostatnich minut. Ładnie to skończyli.

mi było w sumie do końca dnia po obejrzeniu smutno, że to koniec /po tylu latach/, a ogólnie mi się finał podobał (no, prócz tego, że było mało Deleny, mało chemii między nimi i zero dialogu). no i szkoda Stefcia. i Bonnie.

Czy Nina i Ian rozstali się w takiej napiętej atmosferze, że nie mogli się nawet do siebie odezwać?

ponoć nie. no i przecież niedawno wrzucali na swoje insta fotki we trójkę...;/
taniec w 6x22 był pełen uczucia i pasji, a wtedy byli tak krótko po rozstaniu, a teraz po 2 latach takie drewno. masakra

To chyba też dlatego, że w jeden odcinek musieli wrzucić za dużo wszystkiego. Moim zdaniem powrót Katherine w ogóle niewykorzystany. Nina Dobrev jakoś wypadła z roli i Elena była przerysowana. Za to miała super scenę ze Stefanem.
Ciekawe co ci wszyscy aktorzy zrobią. Niestety, większości wróżę koniec kariery. Pewnie jakieś seriale dla nastolatków. Ciekawe czy Caroline wrzucą do Originalsów.

. Kocham ten serial ale końcówka to była masakra, pedzą konie po betonie. Mnóstwo niedorzecznosci ... nie wspomnę o braku chemii i dialogu miedzy Elena i Damonem, bo juz o tym bylo pisane, ale ta wielka miłość,i spotkanie po kilku latach.. i tylko skok na barana? to mogli zamiast Niny krecic z jego zoną a tylko pokazywać kamerą reakcje Iana na widok kochanej żonki udajacej Ninę... Bonnie kochana Bonnie ktora nagle przypomniała sobie zaklęcie ni z gruszki ni z pieruszki bo wczesniej nie bylo slowa,że probuje. Końcowka.. tez niedopracowana . skoro na koncu pokazawali spotkanie po drugiej stronie - to znaczy ze Elena i Damon tez umarli mlodo - bo rodzice Gilbert , biologiczny ojciec Eleny witali ich w wieku ktorym umarli. Byly slowa o przyszłosci Caroline a zero o przyszlosci, Demona. Elena ok skoczyla medycyne i co? demon zostal jej gosposia? musze sobie to wszystko poukładać.. moze raz jeszcze`obejrzeć... ale na razie mam metli kw glowiei i zlos, że ta to akonczyli na wariata. ciekaw czy aktorem podobał się taki koniec, jest cś w necie?