Pamiętniki wampirów

The Vampire Diaries
2009 - 2017
7,7 123 tys. ocen
7,7 10 1 122874
6,0 5 krytyków
Pamiętniki wampirów
powrót do forum serialu Pamiętniki wampirów

Temat 20 ;)

Poprzedni temat:
http://www.filmweb.pl/serial/Pami%C4%99tniki+wampir%C3%B3w-2009-502112/discussio n/Stefan+Silas+i+przyjaciele,2273682#topic_2273682

ocenił(a) serial na 1
robb264

Często jej ostatnio słuchałam :D

Slutty_Pumpkin

Robię się sentymentalna :/
http://s9.favim.com/orig/130827/alaric-saltzman-jenna-sommers-the-vampire-diarie s-true-love-Favim.com-881365.gif
http://25.media.tumblr.com/tumblr_m5xg86Y1nl1r9xerro1_500.gif
http://25.media.tumblr.com/tumblr_m70bg6ZaxI1qbz8iho1_250.gif
http://29.media.tumblr.com/tumblr_lbsfrv015w1qahnzeo1_500.gif :D

immortal13

Mogliby chociaz powiedziec czy alarick juz trafil "tam gdzie trzeba" czy dalej jest w other side.

robb264

Do Jenny :)
Swoją drogą to trochę namieszali, bo Esther powiedziała że jak Alaric już umrze to nie trafi do other side tylko stanie się człowiekiem i trafi tam gdzie niby trafią ludzie, a jednak był a other side i wrócił jako wampir :/

immortal13

moze trochę naciągneli historię bo chcieli Alaricka jeszcze pokazac + Damon potrzebowal przyjaciela dla równowagi ze Stefanem, któremu sprowadzili Lexie.

robb264

Wiem i cieszę się że wrócił, ale często coś naciągają sytuację żeby coś pokazać.
Ale tego że nie zostawili Alarica na zawsze, tylko tą ofermę pseudołowce Jera to im nie wybaczę :(

immortal13

Moze jest szansa ze jak bedą eksplotowac wątek other side za pomocą Bonnie (bo cos takiego obiecali), to bedzie miala interakcje z innymi duchami jakos - i wtedy z Alarickiem tez?!

robb264

Byłoby fajnie :)

Slutty_Pumpkin

Now that Elena has professed her love for Damon on the The Vampire Diaries, the big question is: How long before Damon messes it up?

"One of the big obstacles [for them], especially for Damon, is to make sure he doesn't f--- it up because he has a tendency to do that whether he means to or not," Nina Dobrev tells us in the video interview below from the show's Atlanta set. "He's going to try to be on his best behavior and Elena is going to embrace him, but she knows who he is and sometimes that comes to the surface and reminds her. But they'll try to figure it out because love prevails and they want their love to conquer all. They have gone through so much to get to where they are now. If they didn't keep fighting for it, it would be a shame."

Last season, Elena experienced the biggest change of her life by becoming a vampire. From there, things went downhill. First, she lost her brother Jeremy (Steven McQueen) and then had her emotions turned off. After Elena finally hit rock bottom, she regained some humanity, leading to the ultimate swoon-worthy moment between her and Damon (Ian Somerhalder). But at the start of Season 5, the couple, certainly still in the honeymoon phase, will be hit with a number of challenges, including a lost-distance romance, new enemies at college, an evil villain they think is Stefan (Paul Wesley), and then the ultimate devastation when Elena learns that her previous love has been suffering all summer long.

"She knows she's in love with Damon, but she still cares for Stefan and wants to make sure he's OK," Dobrev recently told us. "When she finds out what he's been through, it's not easy for her."

Although it seems like the season is heading down its usual dark path, Dobrev says that at the beginning, at least, we'll see a "lighter" Elena.

"I've had so much fun playing Elena this season because she is lighter and happier," Dobrev says. "She's unaware of a pretty tragic thing that has happened, so she's not affected ... and it will go dark eventually, but right now she's carefree and fun-loving and excited about her new boyfriend and college."

Watch our interview for more from Dobrev on playing Katherine as a human and how Elena is finally embracing her vampire side.
http://www.tvguide.com/News/Vampire-Diaries-Nina-Dobrev-Interview-1070272.aspx

ocenił(a) serial na 6
Slutty_Pumpkin

Cicho, bo nawet Pitt się odezwał, haha;)


"Wybór odtwórców głównych ról w ekranizacji głośnej powieści "50 twarzy Greya" wywołał sprzeciw wśród fanów trylogii. W internecie powstała nawet specjalna petycja skierowana do producentów filmu, by zmienić ich decyzję o zaangażowaniu do filmu Charliego Hunnama i Dakoty Johnson.

Okazuje się jednak, że są osoby, którym podoba się wybór twórców obrazu. Jedną z nich jest sam Brad Pitt, który w udzielonym niedawno wywiadzie pochwalił odtwórcę roli Christiana Greya, Charliego Hunnama!

- Znam Charliego od lat, to świetny chłopak! - powiedział Pitt. - To jeden z tych aktorów, którzy zawsze bardzo poważnie podchodzą do roli i starannie się do niej przygotowują.

Brad Pitt dodał także, że wierzy, iż Hunnam doskonale poradzi sobie z rolę Greya i nie może doczekać się, aż film trafi na ekrany kin."

Okej, czyli Charlie pasuje na Greya autorce, producentom, Bradowi Pittowi, mi oraz paru osobom które na paluszkach policzę, nie jest najgorzejXDDD

ocenił(a) serial na 1
WhiteDemon

Przede wszystkim to ja się wypowiedziałam "na tak" także case closed :P
Do Pitta też jest momentami podobny, może dlatego Brad tak broni :D

ocenił(a) serial na 6
Slutty_Pumpkin

Wiem Skarbie i nawet nie wiesz jak mnie to cieszy:)))
Ahahah, mam jednak nadzieję że nie o to Pittowi biegaXD

ocenił(a) serial na 1
WhiteDemon

Nie no, żartuję oczywiście :D Tak jak Pitt powiedział, gościu umie się wczuć w rolę. I mam nadzieję że w Greya się wczuje :D Lubię takich aktorów którzy to traktują na poważnie.
Takiego Iana gubi sława, nie stara się już chłopak - Greya by "Zaliczył" na uwielbieniu fanek, nie czuł by motywacji że musi coś udowodnić. A z Charliem pewnie będzie odwrotnie, ten hejt na starcie go wzmocni i zmotywuje - tak przynajmniej mi się wydaje.

ocenił(a) serial na 6
Slutty_Pumpkin

No właśnie oglądam Charliego w 6 roli i jest tam po prostu świetny. Jak zwykle;) Bardzo się zdziwię, BARDZO, jak mu Grey nie wyjdzie...A Ian to dokładnie tak jak mówisz, odfajtkowałby, laskom w większości podejrzewam nie przeszkadzało że mają Szarego jak Damona 2 , jeszcze by kwiczały z radochy:/ Agrrr.
Dajta spokój;)

ocenił(a) serial na 6
Slutty_Pumpkin

Nie mogłam odpisać już w tamtym temacie :D Jak hod? :D

ocenił(a) serial na 1
Kejt__

Boże jestem zakochana! :D Na razie obejrzałam chyba 6 odcinków i bardzo mi się to miło ogląda :P

ocenił(a) serial na 6
Slutty_Pumpkin

Jeeeeej cieszę się :D Ja najbardziej z całego serialu kocham Lavona, on jest taki wspaniały :D Znosi te wszystkie głupoty Zoe i ma te swoje fazy z imprezami w mieście :D + aligator xD

ocenił(a) serial na 1
Kejt__

Na tą chwilę lubię wszystkich właściwie, bo serial jest naprawdę uroczy. Levon to suuuper facet, no ale ja się zakochałam w Georgu. Wade jest boski oczywiście, ale zepsuli w moich oczach jego potencjalny związek z Zoe tym że już w pilocie się całowali, a potem na siłę tworzyli taką łóżkową presję.
Gdyby to było jednostronne, to spoko... no ale ona kompletnie odsłoniła przed nim karty zdradzając, że włąsciwie tez ma ochotę, ale nie jest z takich ;/ Nie lubię takich sytuacji. Bardziej by mi odpowiadało gdyby on ją zaczepiał, a ona udawała że nie chce - może banał ale lepiej się mi takie coś ogląda.

Zoe mnie kompletnie nie denerwuje jak na razie, obie z Lemon odbieram pozytywnie :) Lemon i jej akcent <33333

ocenił(a) serial na 6
Slutty_Pumpkin

W George'u też jestem zakochana :D Przez cały czas właściwie zrobi tylko jedną rzecz, która mnie zdenerwuje, a tak to naprawdę złoty chłopak <3 haha :D

No w jego związku z Zoe właśnie mi przeszkadza to pseudo napięcie seksualne :D Chociaż scen dużo fajnych i zabawnych też mają ;)

Jestem prawie pewna, że zacznie Cię denerwować, bo ona jest tak schematyczna, że masakra, cały czas robi te same głupoty :D ale to nie jest też nie wiadomo na jakąś skalę, o w tym serialu wszyscy są właśnie tacy fajni i pozytywni.
Lemon mnie w pierwszym sezonie wkurzała trochę, ale w drugim ją pokochałam :D

ocenił(a) serial na 1
Kejt__

Myślę, że może na te pierwsze odcinki 3 sezonu nie nadgonię, ale powinno mi pójść szybko, bo na prawdę mi się spodobało :) Rzadko kiedy tak mam, żeby aż tak polubić wszystkich na starcie. Zarówno Wade jak i George są fajni - co też niespotykane, aż trudno się zdecydować :P Choć tak jak mówię, chyba jednak George ^^ który jest na chwilę obecną facetem idealnym i niezwykle ciepłą osobą. Takich tylko tulić i kochać <3 :D

Z Wadem mam też ten problem, że mnie troszkę irytuje chociażby to jego wybuchanie śmiechem znienacka. Stresuje mnie jak faceci są tacy emocjonalni. Już wystarczy że ja jestem wybuchowa czasami :)

ocenił(a) serial na 1
Kejt__

Sorki, będę teraz o tym truć co kilka odcinków. George jest cudny. Czemu tacy jak Ted czy George jakoś nie czekają za każdym rogiem? Dziękuję za uwagę.

ocenił(a) serial na 6
Slutty_Pumpkin

Truj :D Już mi trochę przeszła faza na ten serial więc z chęcią sobie przypomnę :D Co teraz oglądasz? :D Ja przez takich facetów idealnych tracę wiarę xD

ocenił(a) serial na 1
Kejt__

Jak postrzelili Georga z kuszy :D Miał taką idealną męską reakcję - nie lubię takich piekielnie męskich facetów, a on się okazał taki delikatny. Po prostu moje serce jest całe za Georgem <3
O matko, jaki on jest słodki. Boże to jest ideał... jest sympatyczny, ciepły, rodzinny, poukładany, lubi W. Allena, ma idealny zawód, jest dowcipny. Jestem taka obecnie niepoukładana że potrzebuję takiego Georga do szczęścia - sorry trochę głupieję, ciężki dzień :P

ocenił(a) serial na 6
Slutty_Pumpkin

Ahahaha, matko, to była świetna scena xD George jest właśnie taki prawdziwy :D Mimo, że nierealny z drugiej strony xD I uroczy, jenyyy. A powiem Ci jeszcze, że w 2 sezonie jest duuuużo lepszy, ma takie świetne sceny :D Nawet część osób, które za nim nie przepadały polubiły go w 2 sezonie.

Zaspoileruję może odrobinę, ale później mogę zapomnieć to napisać. Będzie taki moment gdy Wade będzie pluł się do George'a, że ten ma wszystko i w ogóle taki jest idealny i ma na tacy wszystko.
I to mnie tak zdenerwowało, że masakra. Bo George właśnie taki jest że SAM sobie na wszystko zapracował, jest taki ułożony, ma jakieś priorytety, a nie jak Wade czeka na jakąś gwiazdkę z nieba czy nie wiadomo co. Wkurzają mnie okropnie tacy ludzie co myślą, że inni się nie napracowali na swoje szczęście czy tam na to co mają.
Poza tym to okropnie bym chciała mieć takiego faceta jak George, mam jakiś kryzys w ogóle ostatnio miłosny xD Aż nie mogę na takich facetów patrzeć, bo mnie skręca z żalu :D

ocenił(a) serial na 1
Kejt__

KTOŚ NIE LUBI GEORGA????? Rany Boskie! Nie zaglądałam na fora, bo się boję spoilerów. Jak to jest do cholery możliwe żeby takiego faceta nie lubić? No ja nie mogę... Owszem, nie lubi się takich, bo się ich kocha :D

Wade widać że miał w życiu ciężko i jest typem faceta który nie jest typowym "bad boyem" który jest jakimś dupkiem skończonym. Może ja jestem mało romantyczna czy jak?
Po prostu trudno mi uwierzyć że mogłabym być na dłuższą metę szczęśliwa z takim Wadem, a siłą rzeczy zawsze się jakoś identyfikuję z główna bohaterką i myślę "co bym zrobiła na jej miejscu?". Może i między Zoe a Wadem jest chemia, no ale to za mało.
Zapewne cały potencjał tego związku kończy się gdzieś w "porannej drodze między łóżkiem a łazienką". O czym rozmawiać z kimś takim? Całe życie patrzyć jak facet nie wie czego chce? Nie mogłabym.

"Poza tym to okropnie bym chciała mieć takiego faceta jak George" - nie Ty jedna. Niestety mam pecha, bo mnie jest potrzebny ktoś kto mnie doprowadzi do pionu, trochę ustawi. A niestety mało kto ma do tego cierpliwość. Zwykle słyszę na jakimś etapie że "nie wiem czego chcę i że wybredna ze mnie małpa" ;/ George jest takim marzeniem, myślę że jedynie ktoś tak skrajnie ciepły i rodzinny byłby mnie w stanie naprowadzić na taką "dobrą drogę" :) Kompletnie mnie kupił tym stwierdzeniem, że Bluebell to dla niego dom. Skrycie marzę by o jakimś miejscu tak kiedyś umieć powiedzieć, choć znajomi by mi w życiu nie uwierzyli :P

ocenił(a) serial na 6
Slutty_Pumpkin

No jest pełno osób, które uważają, że jest nudny i inne takie, na forum zdarzyło mi się wejść tylko kilka razy to "wszyscy" go nie lubią, tak jak to bywa z normalnymi bohaterami. Nie ogarniam trochę co się dzieje z tym światem, co tym ludziom potrzeba, bóg wie jakich podniet chyba w życiu, skoro normalność nie jest już atrakcyjna. Albo my jesteśmy jakieś niedzisiejsze i dalej nam się podoba taki staromodny romantyzm. Albo jesteśmy kobietami, a nie głupimi siksami i szukamy w bohaterach podświadomie cech jakie chciałybyśmy widzieć w partnerach w realnym życiu.

A ta cała magia złych chłopców dla mnie wcale romantyczna nie jest, tylko żałosna. Nikt w życiu nic nie ma na tacy i nie ważne czy miałeś start lepszy/gorszy, jeżeli się odpowiednio ciężko na swoje szczęście pracuje to zawsze się je osiągnie. Takie jechanie na litości, bo ja taki skrzywdzony jestem i dlatego muszę być zły, jest po prostu kompletnie nie męskie, tak się zachowuje tylko ktoś bardzo niedojrzały. Nie mężczyzna, a chłopiec.

Nie rozumiem właśnie dlaczego seriale w jakiś sposób przekazują takie chore wzorce, bo w prawdziwym życiu bycie z kimś bez ambicji, bez celu jest nie do wyobrażenia sobie, przynajmniej dla mnie. Namiętność zawsze w jakimś stopniu zniknie czy wygaśnie i co wtedy zostaje? Gadać samemu do siebie?

Ha, co do tego domu, im starsza jestem to mam z tym coraz większy problem. Ostatnio wiele razy próbowałam sobie odpowiedzieć na pytanie czy jest gdzieś miejsce w którym czuję się jak w domu. I chyba jeszcze takie nie istnieje. Podobno tam dom gdzie serce xD także może dopiero jak kogoś pokocham to tak się poczuję, bo teraz jestem rozdarta w jakiś sposób.
I w ogóle to George mi imponuje, a ja taka jestem że najbardziej mnie kręci intelekt i właśnie takie poukładanie.
Plus tak jak mówisz to raczej mężczyzna powinien być tym kto kobiecy charakter trochę ustawi, a nie że ja miałabym się martwić jak o dzieciaka.

ocenił(a) serial na 1
Kejt__

O matko Kejt jak ja Cię rozumiem! To Twoje idealne imię nie może być przypadkiem :D

To ja w takim razie nie zaglądam na razie dalej na fora, bo nie chcę się nakręcać. Myślałam że chociaż tutaj ludzie (dziewczyny - co tu dużo ukrywać) widzą że George jest zajebisty. No złoty chłopak normalnie. To prawda, intelekt to podstawa. Ja mam generalnie ten problem, że jestem gadułą i multum rzeczy mnie interesuje. Ja nie wyobrażam sobie żeby facet nie uczestniczył w tej intelektualnej sferze mojego życia. Możemy się spierać, nie zgadzać, no ale chcę czuć że on ma jakieś przemyślenia, zapatrywanie na różnie kwestie.

"Plus tak jak mówisz to raczej mężczyzna powinien być tym kto kobiecy charakter trochę ustawi, a nie że ja miałabym się martwić jak o dzieciaka."

- uważam że związki są po to by ta druga osoba wyciągała z nas te pozytywne cechy o których zapominamy gdy jesteśmy sami i trochę przestajemy się starać. Ja mam silny charakter, dlatego potrzebuję kogoś kto jest pewny siebie i umie mi powiedzieć jak głupio postępuję i jak bardzo nie mam czasem racji. Tylko tacy faceci zyskują mój szacunek właściwie. Innych trochę wykańczam i doprowadzam do szału.

Nie nazwałabym się może fanką staromodnego romantyzmu, bo raczej do romantycznych nie należę, a przynajmniej na taką pozuję, bo wtedy mniej boli że taki romantyzm nie istnieje w dzisiejszym świecie. Może dlatego tak skrycie podziwiam niepoprawnych romantyków typu Ted, bo samej mi tego brakuję i potrzebuję kogoś kto mi udowodni że jestem w błędzie.
Z tego co zdążyłam zaobserwować wiek nie ma tu żadnego znaczenia - fanki bad boyów to też dorosłe kobiety które mają dzieci... Moja mama jest bardziej szalona niż ja momentami :D I w "Lost" była za Sawyerem! :D

Mam wielki żal do tych filmów i seriali za promowanie tego "złego chłopca". W życiu tak nie ma. Faceci się nie zmieniają z powodu miłości, jak ktoś jest skur.wysynem to jest do końca, niezależnie od tego ile razy się go będzie zapewniać że się go kocha. No ale co tam... Do tego to pokazywanie, że tylko źli chłopcy są namiętni i och matko jacy to świetni kochankowie! Taaa... jak ktoś nie szanuje kobiet ogólnie w życiu, to i nie liczyłabym na udany seks. Ale scenarzystki wiedzą lepiej. Motyw został już utarty - ten dobry to nudziarz, ten zły to ekscytujący towarzysz ;/

Z tym domem mam identycznie. Od 3 lat mieszkam w mieście którego szczerzę chwilami nienawidzę, czuję że to tylko "przystanek na drodze". Wracam "do mamy" i też już nic nie czuję. Jestem w fazie zgłębiania siebie samej i mi to epicko nie wychodzi :D

ocenił(a) serial na 6
Slutty_Pumpkin

To taka magia, wszystkie Kaśki są zajebiste 8)
Mam to samo, ostatni chłopak z którym się spotykałam miał bardzo różne poglądy od moich, ale ile przy tym było rozmów, dyskusji do rana, ile pasji, wymiany spostrzeżeń, doświadczeń. Nigdy się nie można było nudzić. Uwielbiam po prostu uczyć się w taki sposób nowych rzeczy, mieć możliwość przyznania się do błędu po analizowaniu czegoś razem, rozkminianiu godzinami. Dlatego też facet dla mnie musi być od razu najlepszym przyjacielem ;) I to musi być takie normalne, ludzkie, a nie że będziemy chodzić po domu jak delena i gapić się sobie na usta przez pół dnia, bo toż to takie seksowne i pełne napięcia :D

Ja to w ogóle potrzebuję kogoś kto mi będzie mówił czy robię dobrze czy źle xD Bo często niestety krzywdzę sama siebie. I ktoś mnie musi upominać 'zrób coś dla siebie' i takie tam. Plus dobrze jest na siebie patrzeć czasami oczami innego człowieka jeżeli mi ufasz i wiesz, że jego ocena jest racjonalna. Że to nie są jakieś brednie tylko mówi Ci to ktoś kto ma coś w głowie.
"uważam że związki są po to by ta druga osoba wyciągała z nas te pozytywne cechy o których zapominamy gdy jesteśmy sami i trochę przestajemy się starać"
Tak, właśnie takie są Tedy, Dany i George tego świata :D Tylko gdzie mój? :D

Też mam o to żal, zwłaszcza za promowanie takich patologii jak Chair np. I nie chodzi o to, że mi przeszkadza że ktoś coś tam lubi, tylko o gloryfikację takich zachowań.
Bo ja mogę np. lubić Dextera, ale to nie znaczy że uważam go za dobrego i głaskałabym go po głowie. Coś strasznie taniego jest sprzedawane jako epicka miłość i wypacza naprawdę poglądy jeżeli ktoś nie stara się tego zrozumieć, tylko tak po prostu ogląda.
Poza tym... czy to nie jest już naprawdę nudne? To jest chyba najbardziej schematyczna historia ever o bad boyu z jakże wrażliwym wnętrzem co rozkwita niczym kwiat pod wpływem miłości.

A co do seksu to jest komiczne aż, że tylko ten zły taki dobry jest w łóżku :D Faktycznie, to dopiero wyznacznik! Pewnie bycie złym gwarantuje też w pakiecie większego penisa xD

Ostatni akapit = mam to samo :P

Kejt__

"A co do seksu to jest komiczne aż, że tylko ten zły taki dobry jest w łóżku :D Faktycznie, to dopiero wyznacznik! Pewnie bycie złym gwarantuje też w pakiecie większego penisa xD" - a czy "ten dobry" nie powienien byc czuły i myslec o potrzebach kobiety? Bo bad boy to egoista z natury :D Sam się zaspokoi a innych ma gdzies.

ocenił(a) serial na 6
robb264

Mnie nie pytaj, to jest właśnie zagadka :D Widocznie teraz większa adrenalina jak ktoś Tobą rzuci o ścianę i wykorzysta :D

ocenił(a) serial na 1
robb264

Przemawia do mnie jednak fakt, że bad boy może być lepiej doświadczony... no ale co mu po tym jak to cham i prostak. Dziwię się kobietom które chcą realizować te "ciekawsze fantazje" właśnie z takimi facetami, przy których naczelnym problemem staje się fakt czy "on nadal mnie będzie szanował jeśli...".

ocenił(a) serial na 1
Kejt__

Ja mam znowu tak, że oczywiście wierzę że w związku istotna jest przyjaźń, ale nie zaryzykowałabym już chyba transformacji przyjaźni w "coś więcej". Znam związki w których to się sprawdziło, no ale jednak nie wszystkim się udaje zachować przyjazne stosunki kiedy wiadomo już że nic z tego. Potem ciężko już nawet wrócić do stanu sprzed, bo żal i wzajemne oczekiwania tworzą napięcie nie do przeskoczenia. Chyba jestem z tych którzy bardziej cenią sobie właśnie takie luźniejsze przyjacielskie relacje, bo miłość raz jest, a raz jej nie ma i trzeba się z tym umieć pogodzić. Dlatego już na wstępie gdy widzę że facet mi się podoba to wolę nie brnąć w przyjaźń która może się skończyć tragicznie dla któregoś z nas - zapewne dla mnie :P Ale wiadomo, każdy ma inne doświadczenia.
"a nie że będziemy chodzić po domu jak delena i gapić się sobie na usta przez pół dnia, bo toż to takie seksowne i pełne napięcia" - ja to w ogóle nie ogarniam kto tak robi? :D Może jestem wybrakowana pod tym względem xD

"Tak, właśnie takie są Tedy, Dany i George tego świata :D Tylko gdzie mój? :D"
- Ten obrazek podsumowuje moje obecne zdanie na ten temat:
http://www.tickld.com/images/content/14351.jpg :D
Po prostu o ile nigdy nie byłam jakąś mega romantyczną duszą, to z biegiem czasu moja wiara w to że znajdę Teda staje się coraz słabsza. No ale właściwie nie jest jeszcze tak źle, bo wciąż potrafię na ten temat żartować :D Cóż, zapewne "mój Ted" zalicza od kilku lat coraz to nową panienkę szukając właśnie mnie, podczas gdy ja siedzę i czekam na niego marnując swój czas z niewłaściwymi ludźmi w niewłaściwych miejscach. Właściwie jeszcze nie osiągnęłam wieku w którym Ted zaczął się rozglądać za matką... jeszcze trochę mogę być niepoukładana :P

"Bo ja mogę np. lubić Dextera, ale to nie znaczy że uważam go za dobrego..." - Dokładnie tak jak piszesz. Ja rozumiem, że mozna lubić jakąś postać i uznawać w serialu jej watek za coś ciekawego, no ale jak ja czytam na forach, że dziewczyny z pełną świadomością w realnym życiu też by wolały faceta który traktował inne kobiety jak przedmiot jego własności, czy wręcz fizycznie się nad nimi znęcał, to ja się pytam gdzie te laski mają rozum? Czyżby on pierwszy zostawał konsumowany w tym związku pełnym konsumpcji? Litości.

Motyw tego seksu zawsze mnie najbardziej denerwuje. GG i Dair - jak oni im cholernie spieprzyli ten pierwszy raz tylko po to by pokazać jakie Chair jest namiętne i dopasowane w łóżku. Albo nawet w HIMYM - nie wiem czy kojarzysz jak w jednym z odcinków Ted daje Barneyowi "lekcje z Robin" i we flashbacku pokazane jest jak Ted ją pieści i stara się zapamiętać co jej sprawia przyjemność, a w czasie obecnym dowiadujemy się, że Robin kłamała bo chciała żeby już dał sobie spokój. Cała ta sytuacja była obrócona w żart. Dobra, ja wiem że to jest serial komediowy, ale jednak to było przykre, że faceta który naprawdę za swój cel uważa sprawienie kobiecie przyjemności przedstawia się jako skończonego kretyna ;/ To samo było zresztą z Marshallem któremu przez cały odcinek wypisywali chyba "100 powodów dla których można uprawiać seks - poza miłością" gdy ten się przyznał, że dla niego to zawsze się wiąże z chęcią uzewnętrznienia uczuć. Nie żebym sama była za tą teorią, ale nic nie poradzę, że to dla mnie cholernie urocze i słodkie. No jak nie lubić takiego faceta? :D

Czasami mam wrażenie, że jeśli chodzi o filmy czy seriale, to nic tak nie ugruntowało mojego spojrzenia na kwestie miłości jak HIMYM. Tyle mądrości w jednym serialu <333

ocenił(a) serial na 6
Slutty_Pumpkin

Dopiero teraz to przeczytałam i mam wielką ochotę odpisać, ale jestem taka zmęczona, a tu tyle treści xD

ocenił(a) serial na 1
Kejt__

Spoko, nie musisz nawet xD Tak od rana jestem refleksyjna bardzo :D

Jeśli Ty tez masz "access denied" do tego linku to miałam na myśli to:
http://nathanael.hevenet.com/wp-content/uploads/2012/06/Gdna9.gif

ocenił(a) serial na 1
Slutty_Pumpkin

Hahahaha, napisałam to o 15 :D Od rana... w niedzielę :D

Slutty_Pumpkin

Matko też mnie to bardzo zabolało w HIMYM z tym Tedem i Robin, no specjalnie to zrobili by pokazać jaki to Barney jest świetny w tych sprawach. No bez jaj. Oraz Marshall oczywiście, jaki ten człowiek jest kochany! Uwielbiam ich no, uwielbiam. I oczywiście bez zawahania wybrałabym takiego Teda czy Marshalla zamiast Barneya, naprawdę do dziś nie ogarniam czemu akurat Robin zrobiła inaczej.

ocenił(a) serial na 1
martusia_47

Marshall też był zabawny jak się przyznał, że nie umie fantazjować na temat innych kobiet i sobie musiał "uśmiercać Lily" najpierw - to już było fajne :P

Slutty_Pumpkin

hahha no to akurat słodziaszne było w pewnym sensie :D

Slutty_Pumpkin

Wybacz, ale miałam momenty w których go nie lubiłam ;D No ale tak jak pisałam wyżej, najczęściej w scenach z Zoe mnie irytował xD No ale w 2 sezonie ZAj*jebisty!

ocenił(a) serial na 1
martusia_47

Spoko, nie przekreślam Cię jeszcze Marta :*
Poza tym, nie jestem jeszcze pewna czy ja go chcę z Zoe. Chce go z sobą - to jest pewne :P

Slutty_Pumpkin

Zresztą sama zobaczysz czemu mnie zdenerwował, bo tym też Cię pewnie zdenerwuje, ale bez spoilerów ;*

Slutty_Pumpkin

W gruncie rzeczy ja takim George'em też bym nie pogardziła na pewno :DD
Poza tym bardzo lubię tego aktora chociażby za to:
http://youtu.be/v8XPvwSOWn8
<3333

ocenił(a) serial na 1
martusia_47

No, ja myślę! :D :*
Prosto w serce!!!! <3333 Niby taki głupawy film, a bardzo go lubię :D
No i oczywiście uwielbiam z niego też to: http://www.youtube.com/watch?v=m2SvuvslgGg

Kejt__

Np ja go bardzo polubiłam, o wiele bardziej niż Wade'a. W 1 też bł fajny oczywiście, ale ja nie lubię tch jego słodkich scen z Zoe, nie chcę ich razem, bo George niestety przy niej traci według mnie. No ale i tak jestem ciekawa co będzie dalej ;D

Kejt__

Też mnie ta scena zdenerwowała i uważam że George bardzo fajnie mu wtedy odpowiedział. ;D

Slutty_Pumpkin

Nina gada o Delenie i Katherine
http://malexa.tumblr.com/post/61121275800/nina-dobrev-in-front-of-tv-guide-on-el ena-in

nie mogę obejrzec bo mi się ciągle przycina

ocenił(a) serial na 1
robb264

Nic ciekawego, Katherine to ta sama dumna osoba jednak w niebezpiecznym położeniu. Ma próbować swoich starych sztuczek, ale one mają nie działać. Elena zgłębia wampiryzm i swój nowy związek. No i zastanawia ją czy jej związek wypali i Damon czegoś nie zje*ie, choć widać że stara się on być "on his best bahaviour"

Slutty_Pumpkin

no to w sumie o tej DE to samo co kilka postów wyzej w wersji pisanej :D

ocenił(a) serial na 1
robb264

Teraz to już chyba kilkanaście postów wyzej, trochę się rozciągnęła dyskusja... nasza rozmowa z immortal się ciągnie 2 strony :P Szukałam plakatów i nie mogłam w to uwierzyć xD

Slutty_Pumpkin

12/13 postów wyzej jest ten dlugi post o DE :P