Temat 20 ;)
Poprzedni temat:
http://www.filmweb.pl/serial/Pami%C4%99tniki+wampir%C3%B3w-2009-502112/discussio n/Stefan+Silas+i+przyjaciele,2273682#topic_2273682
Logika w braku logiki, normalnie tego nie kupuję, no ale to serial o wampirach, więc ma swoje prawa.
Tak jak mówi Slutty - mają miec cosmic connection - która wiąze ich juz na zawsze w jakis sposób. Oczywiscie bedzie to zródlem dramy, sposobem na podtrzymanie trójkąta z nierozgarniętą Eleną i zródlem kompleksów i obaw Damona.
Co ciekawe Elena ma więz ze Stefanem wynikającą z bycia doppelgangerem - a juz Katherine która jest identyczna i tez kocha Stefana - juz nie. Coz za logika, nie :d ?!
Niech już skończą ze Stelena, może w 1 sezonie mi się podobała ale potem to już tylko nudziła. Natomiast Steferine to już jest coś, jeszcze jak Stefan wyjdzie z psychicznymi problemami a Kath się nim zaopiekuje... nie nie już nie mogę, naprawdę nie chce sobie tego idealizować bo zapewne i tak Placek wszystko popsuje.
(...) Kath się nim zaopiekuje - po co Katherine ? "Przeciez Elena jest epic love i jest taka dobra i wspaniala i to cosmic connection - ale epic" - trójkąt ponad wszystko. :/
Oboje by mogli się sobą zająć - to jakby idealne na ten moment. Z jednej strony Stefan może potrzebować oparcia kogoś kogo już zna, a jednocześnie kogoś kto nie jest zbyt blisko Eleny, bo co to za przyjemność oglądać swoją byłą. Z drugiej, Stefan jako silniejszy wampir mógłby stanowić dla Katherine jakąś obronę.
Zapewne u Plackowej, Kath jest na ostatnim miejscu do zaopiekowania się Stefanem
Plec Logic :/
Czyli będzie tak że Elena będzie jęczeć i zapewniać Damona że kocha tylko jego, ale będzie robić słodkie oczka do Stefana. Damon będzie narzekał i ciągle będzie zazdrosny. A Stefan będzie się bronił przed tym uczuciem, ale w końcu przyzna że nie potrafi i że wciąż kocha Elenę. Hahhaha skąd my to znamy. Stelena = Delena
Spoko, jeszcze parę sezonów, Julie w potrzebie nowych pomysłów znajdzie doppelgangera i dla Damona.
Ale dalej nie rozumiem, tego wątku sobowtórów. Bo jeśli chodzi o Stefana to to natura stworzyła go jako sobowtóra Silasa. Ale jeśli chodzi o Kath i Elenę to to przez czarownice. Więc co? Są różne sposoby?
Ja myslę ze okaze się, ze bajki Klausa bedą nieprawdziwe. I ze Tatia juz byla doppelgangerem z urodzenia - tylko Esther cos tam w niej zmodyfikowala zeby odradzala się co 500 lat.
I w ten sposób powiedza ze oryginalna ukochana Silasa wyglądala jak Kath/Elena.
Po raz kolejny psują coś żeby udowodnić coś innego. Pierwotni mieli być Pierwotnymi - nie są. Cała historia powstania wampiryzmu i cała legenda z sobowtórami którą ciągnęli przez 2 sezony wzięła w łeb :/ Wkurza mnie to, bo bardzo lubiłam wątek Pierwotnych, a teraz ich kosztem będą wzmacniać pozycję Silasa i jego historię.
Dobrze że Pierwotni dostali osobny serial, bo chyba nie mieliby już co robić w TVD. Silas zgarnął ich silną pozycję i rolę w serialu, a ich historia została zniweczona na potrzeby Silasa. Gdyby zostali w TVD pewnie staliby się popychadłem Silasa, a tak to jeszcze zachowają godność w NO.
Ale nawet nie chodzi mi o to że teraz Silas jest tym silniejszym i ważniejszym (to też ale nie tylko) Głównie chodzi mi o to że zepsuli podstawy Pierwotnych, czyli to że byli pierwsi, najstarsi. A teraz jeszcze ich wątek z Tatią okaże się bujdą.
Chyba temu od początku nie podoba mi się wątek Silasa :/
"Silas zgarnął ich silną pozycję " - A jaką oni mieli silną pozycję skoro taki Damon wielokrotnie nabijał się z Klausa przy Klausie, wykorzystał dwukrotnie Reb i prawie ją zabił gdy myślał że była człowiekiem, a mimo to chodzi sobie w najlepsze po MF i nic mu nikt nie zrobił.
Wiem, trochę się zaczęło psuć, ale możliwe też że robili to na potrzebę Silasa. Zawsze tak jest, że jak wprowadzają "większe zło" to próbują ułagodzić to pierwsze. Ale głównie chodzi mi o to że byli Pierwsi, to dodawało im klasy, szacunku. Pasowało to do nich, a teraz to spier**lili
Ale oni nadal są 'pierwszymi' z obecnie istniejącej generacji wampirów. To od nich pochodzą inne. Silas jest wyjątkowy i unikatowy. Jest wampirem innymi niz reszta i ządzi się swoimi zasadami. Moim zdaniem to jakos nie odbiera im klasy - natomiast romanse z nastolatkami - owszem.
Pierwotni mieli klasę w 2 sezonie i może przez te kilka odcinków w 3 zanim ich zaczęli przechytrzać i wybijać jak kaczki. Lubiłam ich, bo są dużo ciekawsi niż te barany z MF, ale potem wszystko zepsuli zabiciem Kola i zniszczeniem Klausa, Rebeki, a Nawet Eljaszka przez wsadzenie ich w durne romansy.
Silas też będzie cienki Bolek, zobaczysz. Dobrze że chociaż ładny :D Trzeba się pocieszać, że nie gra go Ian xD
Silas też będzie cienki Bolek, zobaczysz. ---bo się zakocha w nastolacie :D ? Czy dlatego ze w nielogiczny sposób bedą go oslabiac, by idioci z MF znaleźli sposób by go pokonac :D?
Mam nadzieje że tylko to drugie... No chyba że z Bonnie :D Przymknęłabym oko na absurd tej sytuacji wtedy :P
Silas zabil ukochanego Bonnie i mieszal jej w glowie..... Brzmi jak idealna podbudowa pod epicki romans w TVD :D Staje się to coraz bardziej relane :d
Nie mów, że byś nie chciał tego zobaczyć :D
Stefonie nie będzie - nie ma się co oszukiwać, ale Sonnie? :D Ja tam Bonnie dobrze życzę, wszystko jest lepsze niż Jeremie. Już mieli tyle fajnych scen "Show me your real face Silas!" ale by były boskie paralele :P
To by bylo.....ciekawe - zaiste :d No ale bym musial zobaczyc chemię twarzą - w twarz.
zamiast Sonnie wolę Bonilas :P
http://31.media.tumblr.com/e5a85d823634152be045871717364cf3/tumblr_mqbcjfg1xo1qb mp7lo4_250.gif
http://25.media.tumblr.com/tumblr_m35dcsrpDw1qkbyuao1_500.gif
http://25.media.tumblr.com/tumblr_mc4bkaW0Tx1qbmp7lo5_250.gif <3333
Jakieś wątpliwości? Bonilas ship bonita! :P
http://24.media.tumblr.com/2ea0b0e9ef3a0ce58bc3c7369f70d1de/tumblr_mfbp94wqsq1r7 rd0oo1_500.gif
http://25.media.tumblr.com/tumblr_lr0vrfnBGe1r086dio1_500.gif
http://24.media.tumblr.com/5571c2d8cea671746437609572b383e8/tumblr_mldkj2ucL11rg pgw0o1_500.jpg
Moim zdaniem wszystko zaczęło się psuć od tego feralnego balu u Mikaelsonów :/
Wtedy zaczęła się Matbekah i Klaroline :/ Kol też wtedy twarzy nie zachował, bo go byle Damon pokonał. A Elijah dał się oszukać tej wrednej su.ce. Nie wspominając o Finnie który dobrowolnie zgodził się pójść na pewną śmierć.
No nic... liczę że w TO mi wszystko wynagrodzą
http://images6.fanpop.com/image/photos/33000000/klaus-4x09-klaus-33046538-500-19 0.gif
http://25.media.tumblr.com/8f10603703aa95c0b6867aea0720a035/tumblr_mk3hd9BeIy1qe gk4go1_250.gif
http://fc03.deviantart.net/fs70/f/2012/091/d/9/damon_rebekah_3x19_3_by_kwiku001- d4ulkrc.gif
Taaa... ja to raczej widzę w klimatach "baby shower" i "biedny Klaus, tatuś go nie kochał, a brat był naiwny i taty słuchał"
Tak czy inaczej Pierwotni musieli odejsc. "nie pasowali" juz do swiata TVD - są zbyt potęzni by byc tylko przybocznymi postaciami i usmiercali swoim jestestwem (siłą i umiejętnosciami) okazje na dobrych villainów - a sami nimi juz w 4 sezonie nie byli. "wyrosnęli z TVD i nie pasują juz do konwencji". Teraz mają serial oparty na innej dynamice i tak bedzie lepiej dla obu seriali.
Z tą Tatią bym nie przesadzał. Co jak co - ale doppelgangery bardziej pasują do uniwersum TVD niz TO - i raczej Dobrev by się tam nie pokazala - nawet goscinnie. Więc ten watek i tak by zostal pogrzebany w odmętach. A tak mozna z niego jeszcze sporo wycisnąc w TVD. Wiec mi nie przeszkadza taka sytuacja.
Nie o to mi chodzi. Nie chcę żeby w TO dalej ciągnęli wątek Tatii, tylko o to żeby nie zmieniali ich historii. Bo na to czy postać jest ciekawa czy nie składa się wiele rzeczy. Oczywiście że charakter postaci jest najważniejszy, ale historia tej postaci też jest ważna, a teraz powoli odbierają to Pierwotnym :/ To jest moje zdanie i go nie zmienię.
Silasem Villainem też się długo pewnie nie nacieszysz, albo się zakocha w jakiejś pustej lasce, albo umrze, albo stanie się fanem Eleny i za wszelką cenę będzie chciał jej bronić :/
Dobra, jeszcze raz bo się naszukałam trochę który fragment jest w którym promo.
TVD/TO http://www.youtube.com/watch?v=OTCfUpeWU48
TVD http://www.youtube.com/watch?v=OMm11HhfjZ4
TVD http://www.youtube.com/watch?v=CkWkDbJUJLA
Musiałam się zastanowić które to żart, bo rzeczywiście bardzo śmieszne - na poziomie tego "mi casa..." widać twarz to nie jedyne co się w Damonie posypało... Bo żart też taki suchy i sypki.
Ja ogólnie jakos się nie jaralem nigdy tym poczuciem humoru Damona. Mial kilka fajnych tekstów - ale w większosci przypadków slucham tych jego zarcików bez mrugnięcia okiem i lecę dalej. W Deseprate Housewives czy nawet Dan z GG mial znaczenie ciekawsze teksty.
Zaskoczył byś mnie gdybyś się jarał. Jak byłam Damon's fangirl to mnie to pewnie śmieszyło... tyle że im się te żarty szybko pokończyły np. chyba 2 czy nawet 3 razy Damon użył w żartach nawiązania do Great Gatsby nazywając kobietę "Daisy Buchanan" - bardzo mi się to rzuciło w oczy. No i te miny które robi w trakcie żartowania... ble. Gdyby to był naprawdę zniewalający facet to takie jego chore żarty odbierałabym pewnie inaczej, to takie "odpychająco-przyciągające" wtedy jest.
Dan był uroczy i wciąż go kocham także zero we mnie obiektywizmu.
Tyle ze ja potrafię docenic dobre poczucie humoru - a nawet teksty Chucka Bassa mialy wiecej cierpkiego humoru niz te drewna posylane przez Damona. Uwielbiam np. tekst Chucka "I'm a Sadist, Not a Masochist"
Nie no, rozumiem. Nie każdego śmieszy to samo. Ja mam bardzo generalnie szerokie poczucie humoru chociaż ciężko jest sprawić bym się śmiała w głos. Sama zazwyczaj lubię taki czarny humor, żartuję z rzeczy których nie powinnam i jak ktoś mnie nie zna lub jest mało inteligentny to ma problem :)
Nie jestes sama - niektóre rzeczy które nie mają smieszyc mnie smieszą. Lalem w majtki jak w 4x01 Bonnie telepatycznie próbowala "przeprowadzic" Elenę by uchronic ją przed wampiryzem - i Elka wstala z podniesionymi rękami i chodzila po celi LOL
Albo najlepsze - jak byla scena chyba w 2x16 jak Katherine udawając Elenę "zabila" tego czarnoskórego- ojca Luki (?) i Bonnie mysląc ze nie zyje próbuje zamknąc nieboszczykowi oczy - a ten ją lapie za głowę, a Bon zaczyna się drzec jak zazynana swinia. Stefek wtedy elegancko skręca kark gosciowi. Na koniec pokazują wymianę spojrzen - Kath i Stef na siebie nawzajem - a Bon z tajfunem na glowie na nich oboje - to bylo przesmieszne.
http://www.youtube.com/watch?v=9g2FrJk8f-M
Dobrze że mi tę scenę opisałeś bo bym się wystraszyła :D Myślę że i tak z tobą nie jest tak źle, bo takie śmianie się z fikcyjnych postaci to jest jeszcze "społecznie akceptowalne zachowanie". U mnie w rodzinie ogółem zawsze lubiliśmy takie chore żarty typu "wiem że ucieszyłabyś się córciu jakbym się wykończyła" na co ja "spoko, byle w drodze do pracy bo polisa lepiej kryje" - to nawet nie jest śmieszne jak tak się to czyta tylko tragiczne trochę, no ale co zrobić. Tak "żartuję" tylko z cholernie bliskimi ludźmi, bo wiem że wiedzą że to żarty :)
"w 4x01 Bonnie telepatycznie próbowala "przeprowadzic" Elenę by uchronic ją przed wampiryzem - i Elka wstala z podniesionymi rękami i chodzila po celi" - ni cholery tego nie pamiętam :D
http://www.youtube.com/watch?v=12IvkgkPSJ4&list=PL14a7ZExn4qxNx4_C0u_YClsBD5tp6U 73&index=9
gdzies od 2 minuty
Nie wiem, ale zabawne to było :D Nie wiem, czy oni tego nie oglądają po montażu i w trakcie, żeby zobaczyć jak głupio to wygląda?
Mnie też trochę rozbawiło jak Bonnie stała nad tym swoim martwym ciałem, a szczególnie to jak tak upadła na ziemię najpierw. Jestem potworem.
Nie tylko ty - smierc Bonnie byla zabawna "czy ja jestem martwa ?" LOL
Mnie jeszcze rozwalila scena w 4x12 jak Damon wypaplal o seksie Stefana i Rebeki - ta niezręczna cisza, te twarze wszystkich zwrócone na Stefana - na czele z Eleną :d
Jeszcze moment jak Klaus nabil Caroline na ten drąg w 4x13 byl zabawny :d
I scena z 4x01 jak Elena przeszla od radosci do placzu byla zenująca (akurat wtedy Nina się nie popisala aktorko)
+ jak Arpil znalazla cialo Caroline w 4x09 i zaczęla wrzeszczec :D
Ja to też zawsze głupieję na tych scenach z podtekstem, który być może widzę tylko ja, ale to chyba po części leży w moim charakterze :) Właśnie w scenach między tymi gorszymi aktorsko facetami często dochodzi do takich absurdalnie dziwnych wymian spojrzeń chociażby. No i często ujęcia są takie, że aż się proszą o gifowanie :D
April to w ogóle komedia była - ta scena jak jej Damon sukienkę wybierał - mało się nie posikała ze szczęścia i takie głupie miny waliła, chyba nawet zaczęła podskakiwać troszkę :D
I ten tekst Damona z promo wydaje mi się chyba taki irytujący, bo w wielu wywiadach/konwentach Ian mówil jak bardzo nienawidzi "slów -kluczy" typu moonstone, cure etc. I mówil te anegdoty tak często, ze wydaje mi się ze scenarzysci się tym zainspirowali przy stworzeniu tego 'dowcipu'
Myslisz że ze scenarzystów tacy skur*****? :D
Jak daję słowo, będę w tym sezonie liczyć ile razy w każdym odcinku użyją słowa klucz. I tak ledwo to oglądam to mogę liczyć :)
Jest jeszcze to "Pierce&Franklin 1982" na sejfie...eh
http://images1.wikia.nocookie.net/__cb20130503235816/vampirediaries/images/4/43/ Pierce_%26_franklin.png
W TVD nie ma przypadków.