T:24
Poprzedni temat:
http://www.filmweb.pl/serial/Pami%C4%99tniki+wampir%C3%B3w-2009-502112/discussio n/Stefan+Silas+i+przyjaciele,2299414?page=20
Ja akurat czytać mogę wszędzie i zawsze. Kłopot w tym, że później jak ktoś do mnie o czymś mówi to potakuje i nie mam pojęcia, że to robię, a jak się wciągnę to naprawdę nic mnie nie odciągnie i mam problem się oderwać nawet na chwilę żeby zrobić sobie coś do jedzenia ;d
No ja nie mogę. Za dużo mnie dekoncentruje. Np. nie mogę słuchać muzyki czytając. Wiele osób tak robi, a ja nie potrafię, bo zaczynam "śpiewać w mojej głowie" :D
A znowu bez słuchawek, w miejscu publicznym dekoncentrują mnie ludzie :P
Jedzenie też mi zawsze schodzi na plan dalszy jak się tak czymś zajmę :D
Tez nie rozumiem jak mozna czytac i sluchac muzyki...
Pamietam w szkole jeszcze jak odrabialam lekcje to tez zawsze bez muzyki, rozpraszala mnie... :p
"bieżące często mnie dobijają tym czekaniem, to czymś wypełniam te luki. Nie nalleżę do cierpliwych :D" -> seriale które oglądam:20! :D Sama sobie zaserwowałaś :D
w odpowiedzi na post: Slutty_Pumpkin a dleczego podpięło pod mojego własnego posta? ehhh... ;p
Czasami fw tak robi, ale powiadomienie idzie prawidłowo do tej osoby co miało iść :D
20 mam? :D Haha xD
No ale przecież niektóre z nich mają nowe sezony w styczniu, niektóre w kwietniu, niektóre dopiero w czerwcu. Część przerwałam, ale planuję nadrobić itd :D
Przecież to nie tak, że ja 20 seriali ciągnę przez cały czas :P Po prostu nie odznaczam seriali, które w danym momencie mają przerwę. Przykładowo nadal "oglądam" Grę o Tron, choć nowy sezon wiosną dopiero.
Tak co tydzień, na tę konkretną chwilę mam z bieżących 6 seriali i zaraz mi dojdą 2 kolejne :D
Cztery seriale 40 minutowe + dwa 20 minutowe = 3 godziny i 20 minut tygodniowo. To nie tak dużo :D
No maszracje w sumie, ale jak te wiosenne czy jesiene sie zaczna i najda to robi sie zapasik :p
"and this is why i really hate Damon
http://media.tumblr.com/9cfd8f01249742c2b9589dc9935bd394/tumblr_inline_muiq5iXs1 B1r3n3c3.gif
Elena is telling him that her ex-boyfriend aka his brother has been suffering and reaching out to her for help for almost 3 whole months. and instead of being bothered by merely the thought of it, the fact that Stefan is in complete and utter helpless" (http://mrpaulsexywesley.tumblr.com/post/64109121844/give-me-love-and-this-is-wh y-i-really-hate-damon#notes)
Zgadzam się w zupełności ;d
Dla mnie to niepojęte jak zachowują się bohaterowie w ostatnich odcinkach. Stefan mial swoje lepsze i gorsze chwile. Ale zawsze pomagał gangowi. Za Damona by oddał zycie, Caroline i Elenie nie raz nie dwa dupę ratował, a ci wcale nie są przejęci ze przechodzil przez takie tortury przez kilka miesięcy. Caroline sobie flirtuje z Jessie'm. Elena z Damonem na koncu odcinka spędzają milo czas jako para.... Damon nawet nie uzywa imienia Stefana - i nazywa go tylko exem Eleny. Bardziej martwi go ze Elena moze go opuscic niz los wlasnego brata. Co jest nie tak z nimi? To nie sa normalne reakcje na takie sytuacje.
Zgadzam się. Odrobinę przejęta wydaje się jedynie Elka, co mnie ani trochę nie cieszy, ale Caro lub Damon? Nic. To jest już irytujące, oni chyba wgl nie myślą jak piszą scenariusz. Najpierw durne i sztuczne zachowanie Bonnie - umrę w imię wyższego dobra - szczęścia Elenki, teraz to. Ile można?
Wiesz... już 4 sezon pokazał, że scenarzystom brak 5 klepki jeśli chodzi o zachowanie realizmu w scenariuszu i choćby odrobiny logiki. Kiedyś każdy okazywał więcej współczucia (nawet Damon). W 3 sezonie jak Stefan był Ripperem, to były sceny gdzie widać było że się przejmuje bratem, a teraz scenarzystom żal na nie czasu. Lepiej dać głupią jak nie wiem scenę Deleny z torturami... by móc podtrzymać trójkąt miłosny w sztuczny i tandetny sposób.
Co do Caroline - a czy to nie ona przeglądała się ciągle w lustrze i przejmowała sukienką gdy przyjaciółka jej opowiadała o śmierci ukochanego i o tym, że o tym śni? :D Scenarzyści albo chcą bym nie lubiła blondi albo TVD tak naprawdę piszą ludzie pod wpływem środków odurzających i sami nie widzą jakie to głupie.
Zgadzam się. O ile dobrze pamiętam, w sezonach 1-3 postacie zachowywały się dużo naturalniej i scenariusz leżał dużo bliżej realizmu - oczywiście chodzi mi o pokazanie w miarę zdrowych relacji, jak na standardy TVD - mam na myśli to, że Elena jeszcze wtedy wydawała mi się dosyć dobrą osobą, Caro - szczególnie w drugim sezonie - wiedziała jakie są priorytety, miała kręgosłup moralny i wyznawała jakieś wartości poza zabawą, balami i kieckami i nawet, jak napisałaś wyżej, Damon potrafił we mnie wzbudzić pozytywne emocje, NATURALNĄ, mimo, że czasem nieco dziwnie pokazaną, troską o brata. To co się teraz dzieje jest doprawdy żałosne. I nawet nie chodzi o walkę shipów i trójkąt, chociaż to często determinuje tak idiotyczne sceny jak ta Delenowa z ostatniego odcinka. Chodzi o to, że twórcom najwyraźniej nie chce się już przemyśleć scenariusza, zastanowić nad tym co dana postać, o (rzekomo) określonym charakterze, powinna zrobić i jak się zachować w danej sytuacji. Krótko mówiąc - idą na łatwiznę i prędzej czy później serial straci większość widzów, bo coraz większej grupie fanów to przeszkadza i coraz więcej osób to zauważa.
Swoją drogą: brawo dla mnie :D Rozmawiam TUTAJ wreszcie o TVD xD
Dokładnie tak - już dawno przestali stawiać na rozwój postaci. Teraz tylko dostosowują zachowania bohaterów do określonych sytuacji (najczęściej właśnie związanych z shipami niestety). Klaroline chcieli przepchnąć w pół sezonu praktycznie, Delenie zmarnowali cały 3 sezon podbudowy wątkiem sire bond w 4 sezonie, który miał jeszcze bardziej przyśpieszyć nieuniknione... i wyszło co wyszło.
Jeśli planują Steferine, czy cokolwiek innego dla Stefana, to niech się nie śpieszą, bo w jego przypadku nie chcę czegoś tak żałosnego i nielogicznego.
Ano dzisiaj Ty zainicjowałaś rozmowę o TVD - prawidłowo :D
Ja z jednej strony chciałabym Steferine, bardzo bym chciała, bo to ostatnio jedyna para, którą shipuję w tym serialu, ale obawiam się, że zmarnują ogromny potencjał jaki w tym widzę.. A jestem prawie pewna, że tak się stanie biorąc pod uwagę to jak ostatnio rozpisują podobne wątki..
"Bądź bohaterem w ulubionym wątku!" - dzisiaj czuję się prawie jak super(wo)man, Zainicjowałam rozmowę o TVD w wątku o TVD. Wygrałam życie ;d
No też mam niestety takie obawy ;/ Przez cały 4 sezon wg mnie nie było żadnej fajnej sceny pairingowej, także nawet jak SK się wydarzy, to na fajerwerki bym nie liczyła.
http://juliabarnickle.com/wp-content/uploads/2012/07/superwoman.jpg
Ja wreszcie obejrzałam TO i porównując dwie wersje pierwszego odcinka jak na dłoni widać, że scenarzystom z TVD się nie chce i mają publiczność za idiotów. Przecież w 4x20 była ta cała żałosna scena z Klausem i Cami. W nowej wersji tego odcinka w ogóle tego nie ma, ba, Cami ma zupełnie inną rolę a Klaus nie ugania się za spódniczkami tylko jest dawnym Klausem. Da się? Da. Tylko trzeba chcieć a nie pisać scenariusz pod publiczkę.
Piosenka od koleżanki, tematyka religijna ale wpada w ucho
http://www.youtube.com/watch?v=UXCoHxX1OC8
Lewandowski powinien zabrac koszulke angielskiemu bramkarzowi, od razu by lepiej mu sie gralo... :D
http://25.media.tumblr.com/e3ecb9938faaf1d75263ca030d2c66ff/tumblr_muq7kmWPSh1so 55buo1_500.png
spoilery z 5x03. Naprawdę ciekawe i intrygujące. Wiele nie zdradzają ale mnie zaciekawili.
Rozmowa:
Stefan: Lepiej żebyś odeszła zanim poderżne Ci gardło
Tessa: Wampirzy doppelganger, teraz wiem już wszystko
Stefan: To ty mnie uratowałaś z tego baru
Tessa: Nie tylko z baru ale także i z kamieniołomu.
masz promo 5x03. Tam Stefan ledwie trzymając się na nogach włazi do baru i z glodu atakuje barmankę.
wyzej spoilery o tessie. Cos mi się wydaje ze wyjdzie na jaw ze Damon i Stefan nie są spokrewnieni :/
Co nie zmienia faktu, że są dla siebie jak bracia. Tak czy siak trójkąt jest chory.
Właśnie nie są dla siebie jak bracia. Albo ja nie pojmuję relacji braterskich, możliwe.
Ja się wolę nie zagłębiać, bo bądźmy szczerzy, w VD chyba nie ma normalnych relacji. Tam coś takiego nie istnieje, nie ważne czy mowa o przyjacielskich, romantycznych czy rodzinnych.
widzialem kawalek TO - zapowiada się kolejny plagiat z Angela, z dzieckiem które moze przyniesc zagladę. Pewnie córką Klausa i Hayley jest Davina, która jakos przeniosła się w czasie.
Question: Please shed some light on this portion of the official Vampire Diaries logline for Episode 4 (airing Oct. 24): “Jeremy makes a startling confession that hits Damon hard?” —Monique
Ausiello: It pertains to a recent Mystic Falls tragedy.
Any scoop on The Vampire Diaries? —Sarah
NATALIE: For you? Sure! But it might be a bummer for Damon-and-Elena fans. Remember when we said that an early episode will reveal that Elena and Stefan are forever linked? Well, consider this: We have a sneaking suspicion that Silas' first love looks an awful lot like Elena.
Do Slutty:
Ja lubiłam Deana w tamtej kurtce, miała fajny klimat
A co do avataru to to żadna Klaroline tylko LoVe z Veronica Mars. Jakoś tak znów wróciła moja sympatia do tej dwójki :)
No klimat miała, ale argumenty "modowe" biorą u mnie górę :P
Wiem, nie oglądałam VM, ale skojarzyłam akurat. Po prostu na bez wejścia na profil, przy pierwszym rzucie okiem wyglądało to jak Klaroline.
Pomyślałam sobie, że może skoro Robb ma Delenę, to Ty sobie ustawiłaś Klaroline xD