Można pisać dalej ;)
T:26
Poprzedni temat: http://www.filmweb.pl/serial/Pami%C4%99tniki+wampir%C3%B3w-2009-
502112/discussion/Stefan+Silas+i+przyjaciele,2309205
LOL no błagam ;D Co to są w ogóle za porównania, na studiach wkuwasz, zaliczasz i zapominasz i tyle, to normalne że nie będziesz wszystkiego doskonale pamiętać, ale chyba jakieś ważne wydarzenia w Twoim życiu, nawet sprzed kilku lat się wciąż pamięta.
no w przypadku Eleny to wygląda jakby wszystko zapomniala :d Ale jak mówię przerzucilem się na logikę TVD która jest pokręcona. :d
Nie no dobra, jeśli myślisz jak mogą myśleć scenarzyści TVD to spoko, rozumiem xD Ale już myślałam, że Ty masz podobne zdanie xD
w TVD myslisz paralelami, odwróconą logiką ze jak cos ludzie powtarzają to bedzie na opak, i tym podobne bzdury.
Po pierwsze wg mnie takie tłumaczenie jest żałosne, Stelena została zdeptana i teraz próba jej usprawiedliwiania jest dla mnie jakąś chorą pomyłką.
Po drugie - Elena zdecyduje się być sama? Hhahahaha, nie mogę sobie tego wyobrazić. Raczej będzie (jak zawsze) chciała mieć obu braci na krótkiej smyczy.
No to się nie zdziw ze tak bedzie. Ziarno zostalo juz zasiane. I jezeli chcą ciągnąc trójkąt (a ZDECYDOWANIE chcą) to musza znaleźć jakies usprawiedliwienie. Zachowanie Elki z 4x23 (gdzie byla zimna jak lód) a 5x04 (gdzie prawie się lizala ze Stefanem) inaczej bedzie irracjonalne. Jestem przekonany ze im wiecej bedzie miala scen ze Stefanem tym bardziej bedzie rujnowac związek z Damonem i zaczną się jakies akcje, gdzie sama bedzie szukala towarzystwa Stefana. Rękę sobie mogę uciąc. A jak się jeszcze pojawi zazdrosc o inne kobiety, to ziemia zadrży w posadach....
Ja nie mówię, że nie będzie ciągnięty trójkąt, tylko że takie wytłumaczenie wg mnie jest głupie. Cały czas kocha ich obydwu i tyle. Raz jednego mocniej raz słabiej :P Zresztą przy tej scenie z Rebekhą mówiła, że kocha Stefana, ale nie jest "in love with him".
Poza tym Elena jest głupią zdzirą i najlepiej, żeby umarła :P
Ale uczucia to coś czego się nie zapomina ot tak.
Skubane wracają jak bumerang. Nie muszę widzieć faceta, żeby wiedzieć, że kiedyś go kochałam.
Słyszę jakąś piosenkę w radiu i myślę jak bardzo ją lubił. Widzę jakiś film i zastanawiam się czy też już go obejrzał i co by powiedział.
Mijam kogoś podobnego na ulicy i też zaczynam o nim myśleć.
Magia uczuć, nie chcesz, a wracają.
Zatem Elena miała 3 miesiące by sobie przypomnieć, że kocha Stefana, a jednak nic... pieprzyła się w najlepsze z Damonem.
No nie wiemy co sire tam nawyczynialo. I jak glęboko wbilo jej się w czachę. Nie mnie oceniac. Nie próbuję tego przyrównymac do rzeczywstosci bo telewizja rządzi się innymi zasadami - zwlaszcza jak wystąpil element supernaturalny. (a tu wystąpił). Ile razy w filmach jeden pocalunek magicznie odrodzil milosc i tym podobne romantyczne bzdury.
Gdzie tu się powołujesz na logikę ludzką? Stef spędzil 3 miesiące pod woda, a z Tessą sobie gawędzil i zartowal jakby byl na wczasach w Monte Carlo.
Faktycznie :D
Masz rację, czasem zapominam, że tego serialu nie piszą normalni ludzie jak ty czy ja. Naiwnie chcę wierzyć w logiczny obrót sprawy, głupia ja :)
Masz rację, cofam swoje wywody xD
Stef spędzil 3 miesiące pod woda, a z Tessą sobie gawędzil i zartowal jakby byl na wczasach w Monte Carlo.
WINNER xD
Można to niby wytłumaczyć na zasadzie "stara miłość nie rdzewieje" dlatego jak się jest w związku to nie wskazane widywać się z byłymi, bo uczucia mogą odżyć.. ale dla mnie to tak czy inaczej jest naciągane.
Nie wskazane jest widywanie się z byłymi, bo wtedy jest ryzyko, że się pójdzie za ciosem, w przypadku gdy nadal coś się czuje.
Ale jeśli się nie czuje, to co za problem. To nienaturalne, że Elena przypomniała sobie o uczuciu pod wpływem kilku godzin spędzonych z facetem który nawet jej nie pamięta.
Chyba że jednak przez cały ten czas go kochała, i seks z Damonem miał być dla rozproszenia uwagi :D
That's the point :D Sam Damon twierdził, że (niedosłownie) Elena jest z nim, bo.. seks, więc.. xd
To się nazywa niezdecydowanie. Jak była ze Stefanem to robiła maślane oczka do Damona, a jak jest z Damonem to się klei do Stefana, ba, myśli o nim śpiąc z Dejmonem.. ;d
Ale najlepsze jest to ze Elena teraz juz powinna wiedziec ze ma nadal "niewskazaną chemię" ze swoim bylym. A ta idiotka nadal bedzie chciala zostac jego przyjacólką. ...sporadycznie pocierajac się o jego klatę i patrząc mu glęboko w oczka.
Normalni ludzie robią coś by łatwiej było "nie pójść na pokuszenie"
No ale z Damonem też przez 3 sezony nie umiała zerwać kontaktu, co właściwie poszło by na dobre im obojgu, bo pod koniec to żal już było patrzeć jak on o nią zabiegał, a ona go miała w dupie (chyba że aktualnie był z inną - wtedy zazdrosna musiała mu zrobić wykład).
Elena zawsze musi mieć kogoś "na zapas". Wczesniej Damon, teraz Stefan.
Nóż mi się w kieszeni otwiera :D
Przedstawię to w matematycznej formie.
Świat \ Elena Gilbert = {normalni ludzie}
Wychodzi na to, że z Mattem zerwała, bo nie miała nikogo innego na boku i jej się znudziło, a ze Stefanem, bo miała na zapas Dejmona i w pewnym momencie uznała, że ich zamieni miejscami..
Tak źle, tak nie dobrze. Zostanie starą panną (ok ok, wiem, ona się już nie starzeje xd) z gromadą kociaków.
a co nie jest naciągane od 4 sezonu? sire bond tu, cosmic connection tam, doppelgangerow 1000 ale nikt wczesniej nie spotkał klona Stefana...
trochę inaczej to widzę. 5x04 to pierwszy odcinek gdzie bez napinki mogla przebywac ze Stefanem od czasów zerwania sire bond. Nie chodzi tu o to ze Stef stracil pamięc. Eleka wrócila włączyla pstryczek w 4x21. A potem nadal byla w 4x22 motywowana zemstą do Katherine. A w 4x23 od razu wybrala Damona - z automatu. Nic dziwnego. Bo kierowala się tym co czula przez okres sire bond - wielka milosc do Damona i niewielkie uczucia do Stefana. I rzeczywiscie się tak czula w tamtym momencie w 4x23. Teraz dopiero zadala sobie wysilek by ze Stefanem przebywac, normalnie pogadac bez dramatów i innych stresujących rzeczy. I od razu takie akcje jak prawie pocalunek. Jestem pewny ze zagrają tą kartą.
I to po prostu wyrówna SE z DE. Bo wyjdzie na to ze - sire pozwolilo Elce zdobyc się na odwagę by wyrazic milosc do Damona, co by bylo niemozliwe, gdyby nadal kochala Stefana - bo Elka nie moze 'love them both" - a teraz odzyją jej uczucia do Stefana z dawną silą i mamy znowu dylemat na koniec sezonu, który zakonczy się samotną Eleną...
Emm. beton, nie wiem jak amnezja Stefana ma wpływać na Elenę :d pewnie tak że WSZYSTKO wpływa na Elenę.
A wątpisz w to? Co ja za bluźnierstwa czytam! Przecież to nie Elki wina, ona jest OFIARĄ, zawsze ofiarą ;d
Amnezja nie wpływa bezpośrednio, ale jakby to ona "pchnęła" Elenę znów w ramiona Stefana.
Elka wyczuła swoje 5 minut - "Stef mnie nie pamięta? Trzeba rwać, póki nie wie, że ze mnie niezdecydowana małpa, która uprzykrzyła mu życie. Poza tym w bajkach Disneya, pocałunki czynią cuda."
fav bromance
Stefan&Damon
LOL, to mnie nigdy nie przestanie śmieszyć.
God Bless people's choice!
Gdyby była odrębna nominacja na Marshall Ted :(
Ale dali M/T/B, a Barney mnie wkurzył za często w 8 sezonie ;/
Jeszcze nie wiem jaki jest BLAM :DDD Dopiero 1 odcinek się przyjaźnią xD
Wzruszam się nawet jak sobie to w myślach odtwarzam..
- After all this time?
- Always..
;')
Jestem nienormalna xd