Co nie xd Żałuję, że nie było chociaż jakiegoś jednego kissu xd

Wg mnie chodziu tu o to ze:

Uczucia Elki do Stefana się zatarły, a uczucia co miała do Damona pozostały przed zostaniem wampirem jeszcze się wzmocniły przez wampiryzm. Dzięki temu Elka mogla te uczucia wyrazic glosno, bo nie bylo hamulca w postaci milosci do Stefana. Po takim dlugim czasie z sire bond i po jego zerwaniu wzięla Damona z miejsca - domyslnie - bo wiedziala ze go kochala, ale nie miala czasu i okazji by jakos przekonac się jak sprawa stoi ze Stefanem (i z automatu narzucila sobie przyjacielski ton wobec Stefana - bo taki miala do niego stosunek w czasie sire bond). 5x04 to naprawdę pierwszy odcienek gdzie Elena była wolna od sire i przy tym miala okazję by ze Stefanem wejsc w rózne interakcje. I jednak coś 'bylo' miedzy nimi.

Nie zgadzam się.
Elena miała 3 miesiące na to, żeby sobie "przypomnieć" że kocha Stefana. A jednak nic, null, zero, nada... Ani telefonu, ani maila, ani smsa.

Jak się kogoś kocha, to nie trzeba tej osoby widzieć i spędzić z nią całego dnia, żeby to wiedzieć. A w świetle tej teorii tak właśnie niby jest.

Dopiero gdy go spotkała, wolna od SB zrozumiała, że jednak go kocha i że to wina sire, że wybrała Damona? No proszę...

Sire bond mialo na celu ujawnic jej uczucia do Damona, a nigdy by tego nie zrobila, gdyby jednoczesnie kochala Stefana - "bo nie wypada kochac obu jednoczesnie". Sire wyjasnilo sprawę z Deleną. Ale zagrzebalo Stelenę. A teraz Elka zrozumie ze mimo uczuc do Damona, ma je takze do Stefana. I to spowoduje zapewne ze na koniec sezonu zdecyduje byc sama.

Jak mozna sobie przypomniec cos czego się nie pamięta, bo jest glęboko zagrzebane? Jak nie pamiętam materialu z prawa cywilnego z II roku studiów, to muszę otworzyc ksiązkę by sobie przypomniec, bo z glowy nie wygrzebię.

Wydaje mi się, że uczucia jednak trochę się różnią od wiedzy szkolnej :P Tego się nie da zapomnieć, można trochę uśpić ewentualnie.

Czyzby?
Na 2 roku swietnie umialem prawo rzeczowe. Teraz moja wiedza to dno :D Znam jakies podstawy, konstrukcje, ale dalej dno. Aby przypomniec sobie to wszystko musze zajrzec do zródla. Elena byla dlugo pod wplywem sire i gadala ze ledwo pamięta co bylo wczesniej. A teraz miala okazję pracowac "na zródle" jakim byl Stefan.

Dla mnie to jest po prostu niemożliwe, może jestem jakimś cyborgiem, a nie człowiekiem ale nigdy bym nie przyrównała wiedzy do uczuć :D To nie jest takie nie wiem, suche, że możesz sobie kalkulować.

No to powiedzmy tak: Elka kocha szczerze Damona, pod sire bond czula do Stefana tylko milosc przyjacielską i wyszla od razu z zalozenia ze go w taki sposób kocha tez po zlamaniu sire bond i nie zadala sobie trudu by pochylic się nad tą kwestią i wyjsc z jakąs refleksją. Zostawila te sprawy za sobą, bo milosc do Damona byla na wyciągniecie ręki, a do Stefana wymagala impulsu by ją rozbudzic. Nigdy nie zadala sobie tego trudu. Więc zyla sobie blogo. A teraz jak Stefan jest obecny juz nie bedzie tak latwo.

Ale przecież Stefan był obecny też już po tym jak zerwano sire bond więc czemu wtedy nic się w niej nie obudziło tylko wręcz przeciwnie przyznała się do uczuć do Damona już jako osoba poczytalna umysłowo i wydaje się kochać go jak nie kochała wcześniej :D

Elka tuz po włączeniu uczuc, byla i tak dalej w bojowym gniewnym nastawieniu, gdzie nie dopuszczala do siebie niczego - chciala zabic Kath i tyle. Potem się uspokoila i docelowo poleciala do Damona.
W 4x22 Elka byla przygotowana na zemstę i wszystkich nienawidzila, a dzień później bylo graduation 4x23 i wyznanie milosci do Damona. Gdzie niby byl czas by poprzebywac ze Stefanem? Z miejsca wzięla Damona.

Wybacz, ale dla mnie to jest bzdura, bo równie dobrze cały czas może mieć coś innego na głowie, jak to Elena. Teraz jest załamana Bonnie to nie będzie mogła sobie przypomnieć nadal? Tylko w momentach jak Stefana po klacie podotyka?

Kierując się logiką serialu:
Stef i Elka kiedy dopiero co włączli uczcia, zdecydowali się nie dopuszczac do siebie uczuc i kierowac się nienawiscią i zemstą. Olewali inne uczucia. A teraz Elka czuje wszystko - jest w zalobie ale nie jest robotem. Tak to wg logiki serialu wygląda.

A co do klaty - to byla swietna scena LOL jak Elka go tak macala w ostatnim odcinku ha ha ha no nie mogę. By się wstydzila, jeszcze ta mina jak go tak tarmosila :d

Ale to dalej nie wyjaśnia tego czemu dopiero teraz skoro miała te swoje śmieszne wizje 3 miesiące. Więc to nie tak, że nawet o nim nie myślała czy coś :d

Taaa Elka sobie w trakcie tego "przywracania wspomnień" przypomniała więcej niż Stefan.
Pocieranie bicepsów było momentem przełomowym :D

to bylo akurat niemaczne - juz miala wtedy ten bysk w oku "przelec mnie". Zadziwia mnie jeszcze ze ludzie mówią ze Elka wcale nie flirtowala. Albo mówią ze taka wierna bo nie pocalowala Stefana i są z niej dumni?! WTF? Dziewczyna doslownie się lasila. Zaden powód do dumy.

<ten bysk w oku "przelec mnie"> Haha xD

To by dopiero było jakby wierność Eleny potrwała jedynie pół odcinka :D
Szkoda, że go w ogóle do łóżka od razu nie zabrała...

Chociaż gdyby po seksie też sobie nie przypomniał...
Jak się tego nie pamięta, to chyba znaczy że nie było czego pamietać :D

sama powiedzialas ze Stefan mial ulozone wlosy po seksie :d (choc moze Elena byla zajęta innymi częsciami ciala :D )

No mimo wszystko, nie za dobrze to o niej świadczy :D

"Chociaż gdyby po seksie też sobie nie przypomniał..." - w sumie ladna paralela z tancem w 4x19 "pamiętasz to?" "pamiętasz tamto?" - tylko ze teraz Elena by wzięla inicjatywę i się pytala

Hahaha xD Teraz to widzę :D

I te odpowiedzi Stefana - "Nie, ale nie rób tak", "Yyy... nie bardzo"

Zdecydowanie wolę o tym pisać w ten sposób i oglądać z większym dystansem, bo nie wiem jak wy, ale ja już nie mam siły do analizowania "uczuć Eleny" xd

Ty już to ładnie w jednym zdaniu określiłaś: pies ogrodnika ;d

"I don't know what i feel"
"I love you, but I'm not in love with you"
"Damon, I'm with Stefan"
"Stefan I'm with Damon"

No ten serial to komedia jest :D

Elka w 6x22 "let's make a sandwich" :d

A tak na serio troszkę: to ta kwestia " I'm with Damon" przy prawie pocalunku to nic dobrego dla DE moim zdaniem, bo to mniej wiecej tyle znaczylo co "tak bardzo chcę, ale tak bardzo nie mogę"

Bo tyle to właśnie znaczyło.

To jak DE i "Damon nie idź tą drogą", "nie możesz mnie znów pocałować" itd.

DE to nowa SE... Tylko Elena pozostała niezmienioną, wiecznie niezdecydowaną (szukam słowa - niech sobie każdy wstawi jakie mu pasuje).

Szczerze, to coraz bardziej się zastanawiam czy nie zrobią górującej SE na koniec sezonu, by Damonowi odje.bało. Cos w stylu "tak bardzo się staralem byc idealnym chlopakiem, by nie spierd.olic niczego, a ty nadal polecialas do niego?" i wtedy mamy Damona z 1 sezonu na sezon 6.

Nie no, tak chyba nie zrobią :D

No nie wiem, ten Damon to taka tykająca bomba - nie wiem z resztą jak dlugo Ian wytrzyma granie takiego Damona.

W sumie byla taka scenka w 5x03 pararela:
Silas ma pocalowac Tessę, ale odciąga jego wzrok Amara
Elena ma pocalowac Damona, ale budzący się Stefan odciąga jej uwagę :d

cos się boję ze jeszcze by zniszczyc w pi.zdu wszystko Elka przespi się ze Stefanem bedąc dalej z Damonem. By pokazac ze Damon nie jest taki zly i ze Stef to chu.uj.

Naprawdę nie sądzę.
To by było już za mocne i za ohydne zagranie nawet jak na Elkę :D

w sumie wtedy zaden z shipów bybyly nie do odratowania i by byl spokój.

Ale ja nie chcę żeby stefan się już "brudził" i tyle.

No ja tez nie chcę. To juz by byla przesada. Jego postac by byla zniszczona.

Let's make a sandwich, hahahahahhaa xD
Umarłam i nie żyję ;d

To jeszcze rozumiem, bo była w szoku i za dużo się działo. Wtedy to trudno powiedzieć żeby kogokolwiek kochała.

Bardziej mnie dziwi, że do odnowienia uczuć do Stefa, sprowokował ja dopiero jego widok.
Uczucia albo są albo ich nie ma. Jak się kocha to nie trzeba kogoś widzieć, żeby o tym pamietać.

Tak jak napisałam wyżej, jak podotyka Stefana po klacie to jej się przypomina ;d Też by mi się kurvva przypomniało :d

Ja to bym nie musiała dotykać żeby pamiętać.
Zapamiętałabym to już na zawsze po dotknięciu go w 1x01 :P

Tylko uważaj, żeby Ci się jakieś sire bond nie trafiło po drodze :d

Już jestem sired do Marty xD

Chciałam to napisać najpierw XD

Chciałam jej się podlizać, a skubana chyba nie przeczytała tego ;/

przeczytałam, przeczytałam :D ;*

hahaahahhaah aż tak? xDDDD
<3

Nie no co Ty! :D
To co mamy jest real :D

<We don't need the Universe to tell us what we want. We already know that, deep down. >
:*

Awwww, wybrałaś najpiękniejszy cytat do tej sytuacji;*
Love <3

Wiem <3

Widzisz, jedynym pozytywem TVD jest to, że się poznałyśmy <3

Dlatego nawet jeśli obniżę ocenę temu serialowi do 1, to zawsze obok będzie serduszko :D
<333

Aa faktycznie, też powinnam tam dodać to serduszko <3
Przy Plotkarze też dodam, bo dzięki niej poznałam kilku naprawdę świetnych ludzi, w czym Kejcioszka ;D

Nie pamiętałam ile dałam Plotkarze :D
Sprawdziłam i też tam mam <3 bo 6 sezon mnie rozbawił bardzo i chyba dlatego dałam :D

Kejcioszek :D

Sparafrazowałam go tylko. Usunęłam z niego "maybe", bo ja jestem pewna, że tak właśnie jest :DDD

aww ;*