Piszemy dalej ;)
T:27
Poprzedni temat: http://www.filmweb.pl/serial/Pami%C4%99tniki+wampir%C3%B3w-2009-502112/discussio n/Stefan+Silas+i+przyjaciele,2313349
Miło strasznie z waszej strony xD
Znowu się za pierwszym razem źle wstawiło i dopiero za drugim link działa.. "to jest filmweb, tego nie ogarniesz" ;p
Ale powiem Ci szczerze, że tak jak Robb, już miałam skopiowany link i czekałam tylko odświeżając :D
Teraz nie wiem gdzie tam miałam jeszcze poodpowiadać, więc zrobię masowy post xD
1. Rose masz deviantarta?
2. Dynia ja mam przyjaciółkę, dla której 50 Shades of Grey to arcydzieło, a ja jeszcze nie skomentowałam tego ani słowem, jestem z siebie dumna :D
To i tak nic... no mówię Ci ta moja przyjaźń to są same takie sytuacje.
Ona jest potwornie wierząca, a ja wiadomo xD
Ona jest potwornie pruderyjna, a ja mam w nicku slutty :D I nie mówię że to się przekłada jakoś na moje zachowanie, ale powiedzmy że się nie oblewam rumieńcem jak ktoś sobie żartuje odważniej, a ona już tak ma :D
Poza tym strasznie ją krępuje jak się przy niej przebieram albo otwieram jej w szlafroku/ręczniku (a kto mnie zna ten wie, że ja ciągle jestem nieubrana xD) Przekomiczne sytuacje.
I jeszcze ten jej gust, masakra na wszystkich polach :D
I charakter mamy różny...
Dziwne to :D
Matko, znam to doskonale xD
Tylko w sumie wszystko co do innych osób, takie stężenie na jedną to by było za wiele chyba :D
Teraz was zaskoczę.. moja przyjaciółka nie cierpi Harrego Pottera. To dla mnie jakieś niezrozumiałe zjawisko, zważywszy że każdy film i każdą książkę przeczytałam minimum z 5 razy xD
Faktycznie zabawnie z nią masz :D
No zabawnie, ale zważywszy że wszystkie moje soulmates są rozsiane po Polsce, to trafiają mi się fanki "Bitwy Warszawskiej" :D
Ja mam od zapieprzenia takich zwrotów co je wałkuję na okrągło. Także możliwe :D
Kiedyś byłam uzależniona od "w każdym razie", ale to w mowie, bo po prostu jak coś opowiadam to daję od zajeb*nia anegdot w trakcie i ciągle powracam do głównego wątku tym "w każdym razie" xD
Masakryczna jestem jak tak się zastanowić :D
Też tak mam xD
Co do "masakryczna" to zdarza mi się nadużywać "masakra". Nienawidzę tego u siebie strasznie xd
Poza tym to jest nic!
Moja druga przyjaciółka (w zasadzie najbliższa) ostatnio mi powiedziała, że jęz polski powinien być wycofany ze szkół, bo to nudne takie było... jakieś czytanie i w ogóle, kogo to obchodzi xD
I nie obejrzy ze mną filmu jak jest sprzed dekady, bo to stare i nudne :D
Mam nadzieję, że mi wybaczysz, ale właśnie otworzył mi się TASAK w kieszeni, bo nóż to za mało i mam zamiar go użyć xD
Aż się gotuję przed komputerem xD
Ja nie na monitor ten tasak tylko na przyjaciółkę Dyni :D
Mało co mnie tak wyprowadza z równowagi jak to, że ktoś nie lubi literatury itd. :D
A co jeśli bym powiedziała, że lubię czytać książki ale nienawidzę lektur? (nie wiem jak to się stało)
Lalka była świetna! :D Prus jeszcze nie próbował czytelnika zaje.bać.
Gorzej Sienkiewicz... ten to chłop bez litości.
Sienkiewicza w sumie lubię. A Lalki nienawidzę, nadal. I Przedwiośnia, do końca życia. Generalnie (tego słowa też ostatnio nadużywam xd) nie cierpię organicyzmu i pracy u podstaw -,-
No jak mam być szczera to Pozytywizm też mi się średnio podobał ;/
Ale akurat Lalka była w porządku.
A ja tak nienawidziłam Izabeli, że miałam ochotę wyrzucić książkę przez okno xd
Mnie to gorzej denerwowało to zaślepienie Wokulskiego.
Masakra taka naiwność.
White to właśnie dobrze podsumowała, że Wokulski to trochę taki nasz Gatsby.
Zaraz zaraz... chyba na maturze miałam Lalkę :DDD
A właśnie, miałam obejrzeć The Great Gatsby! Dzięki za przypomnienie, może się za to jutro zabiorę :D
To też, ale czytałam zanim kazano w szkole toteż miałam inne nastawienie :D (z naturą buntownika nie wygrasz, jak mi coś każą to choćby nie wiem jakie to było ciekawe dzieło to mi się niespecjalnie spodoba xd)