Piszemy dalej ;)
T:27
Poprzedni temat: http://www.filmweb.pl/serial/Pami%C4%99tniki+wampir%C3%B3w-2009-502112/discussio n/Stefan+Silas+i+przyjaciele,2313349
Aa Rose!! Dzięki, że to wrzuciłaś http://youtu.be/5DNzX-f8awE , bardzo to lubię a dawno nie słuchałam <3
3 nowe stillsy z Eleną i Tessą
http://www.fanforum.com/72449720-post203.html
Stefan i Elena
http://25.media.tumblr.com/3e2e043be22ab0e3c5a2c094ca00e6ff/tumblr_mveuedm3xp1ry ij2jo1_500.jpg
Kath I Tessa
http://www.fanforum.com/72449943-post205.html
żółty to mój ulubiony kolor :D Więc są boskie, ale czerwony też lubię, groszki itp. więc biedronka też jak najbardziej fajna by była :))
O matko Anulka, to się już takie zabawne robi xD
Mój ulubiony to fioletowy (jak Elena :P) i czarny.
O co Ci chodzi? :p
Ja ogolnie lubie oczojebne kolory :D
Tez lubie, czarny to w ogole unowersalny i klasyczny kolor, zawsze pasuje :)
No że Twoim ulubionym jest akurat ten którego ja nie lubię :D
Ja właśnie byle nie oczojebne xD
Ostatnio kupilam sobie top pomaranczowy, ale pomaranczowy taki jak panowie/panie sprzatajacy ulice :D
Jaja sobie robisz? xD
Żółtego nienawidzę, bo się czuję jak oblana jajecznicą, a w fiolecie chodzę najczęściej szczególnie, że pasuje mi do karnacji i ogólnie dobrze w nim wyglądam (tak mówią xd)... na szczęście w czerniach rzadziej, częściej w granatach ;)
Nie, nie żartuję :D Nawet teraz mam na sobie czarne szorty i fioletową koszulkę :P
Fiolet może i nie jest u mnie podstawą stroju, ale bardzo lubię fioletowe dodatki, właśnie do ukochanej czerni.
Mam też fioletową ścianę w pokoju, jak jakieś bibeloty to zawsze fioletowe :P
Poza tym, fiolet to według mnie kolor idealny, bo bardzo uniwersalny i przy tym taki szlachetny (choć Elena mi go próbuje zniszczyć xD) - tak, tak robię właśnie wykład na temat mojej sympatii do fioletu, wszystkim to powtarzam jak schodzimy na dyskusję o kolorach :DDD
Fiolet to idealny kolor, bo:
- to kombinacja różu (za dziewczyński) z niebieskim (rzekomo męski)
- nie jest też czerwonym, który jest za bardzo kojarzony z miłością itp.
- ma tyle pięknych odcieni!
Koniec wykładu o fioletowym :DDD
Granat nosiłam częściej w dzieciństwie, w czasach gdy ubierała mnie mama xD
Prawdopodobnie byłam jedynym dzieckiem które nosiło granaty i czernie, ale z perspektywy czasu jestem mamie wdzięczna :)
To ja właśnie czerń traktuję bardziej jako uzupełnienie. Nie wyobrażam sobie ubrać się cała na czarno, ale jakiś element stroju, czemu nie? ; p
Pod wywodem na temat fioletu podpisuje się obiema rękami, nic dodać i nic ująć :D
O dzieciństwie w kwestii ubioru wolę się nie wypowiadać xD
Mnie się nawet zdarzało, że ludzie mnie pytali czy mam żałobę jakąś :) Nawet dzisiaj byłam całkiem na czarno, nie licząc kurtki i butów :)
Chociaż wiesz... do 8 roku życia różowy był mim ulubionym kolorem xD No ale mama wolała mnie w granacie :D
Właśnie ze względu na dominację różu w moim wczesnych latach wolałam się nie wypowiadać... xD
Jak widzę zdjęcia z przedszkola to..
Dobra, wkleję adekwatny gif: http://thumbs.newschoolers.com/index.php?src=http://gifsoup.com/webroot/animated gifs4/1176177_o.gif&size=400x1000 xd
Swoją drogą, widziałaś to: http://rosesrain.tumblr.com/post/64957969181/justlearningasigo-jesus-dumbledore- fuc king :D (jest spacja w linku, bo fw kazał ocenzurować..)
Mogłabym Ci wkleić moje zdjęcie w różowej sukience na pociechę, ale go tu nie mam xD
(tak, czasem też nosiłam "normalne" kolory dla dziecka :D)
Hahah xD uwielbiam tę kobietę :D
A dobra, napiszę co mi szkodzi. Moja kochana mama w czasach przedszkolnych lubiła mi robić tzw palemkę na czubku głowy, tzn kucyk.. do dziś wstydzę się tych zdjęć i zastanawiam się co też jej przyszło do głowy gdy na to wpadła xd
Rozbroiło mnie to ;D Swoją drogą to ja naprawdę nie rozumiem fenomenu tej... książki.
Ja wiecznie nosiłam warkoczyk, bo mama chciała uchronić moje włosy przed plątaniem.
Dlatego teraz mam uraz do wiązania włosów. Rzadko kiedy mam związane, czasem tylko sobie upinam, żeby ludziom do oczu nie wpadały jak wiatr wieje xD
Omlet to już kombinacja, (tym sposobem możemy dojść też do naleśników, ciast, zup itp. ) ale też pycha :D
kogel-mogel bym zjadła w sumie, 100 lat nie jadłam :D
Ooo, ja też bym zjadła z chęcią kogel-mogel. Teraz to mnie nawet na film naszło xd
To samo pomyślałam, aż nieprawdopodobne xD
Moje ulubione to czarny i granatowy, ale szarym i miętowym też nie pogardzę :d
Nienawidzę za to pomarańczowego i żółtego :d
Pisanie - "ja też" jest takie fascynujące xD
No chociaż miętowego nie lubię, bo mi nie pasuje :)
http://doppel-vision.tumblr.com/post/65428477912/paul-wesley-ig-tvd-100th-episod e-5x11-is-a
http://doppel-vision.tumblr.com/post/65433554961/paul-wesley-bts-tvd-100th-episo de-5x11
100 odcinek :D - flashbacki z XIX w. - pokladam duuuze nadzieje :D wiadomo :P A jak jeszcze bedzie to wszystko z punktu widzenia Kath, to juz w ogóle :D
to niestety bedzie dopiero po hiatusie czyli gdzies pod koniec stycznia?
mid season finale chyba w tym roku zrobią na 10 odcinek, by wystrzelic z bombą jakąjest 100 odcinek, a takie zawsze ludzi przyciągają.
Trochę mnie zdołowałeś, bo się ucieszyłam na flashbacki Steferine, bo ale trudno, trzeba się uzbroić w cierpliwość. Kiedy to ma być wreszcie jakaś scena między Kath a Stefanem?
nie chcę psuc ci radosci - ale ze to bedą retro z SK to mogę przypuszczac. (i taką mam nadzieje) - w sumie wyboru wielkiego nie ma - dadzą albo Defana albo Steferine albo Stexi z XIX w. Jednak ze byl ten spoiler o odwróconym Buttonie, który sugeruje duzo Katherine, wiec tak przypuszczam.
Co do scen SK w realu tez nie wiem. Praktycznie wychodzi na to ze oni ciągle gdzies się mijają. Kath chodzi po domu Salvatorów, Stefan tez tam ma sceny, a jakos nie ma miedzy nimi interakcji (moze są, ale nie dali fotek i trzymają pod kluczem)
To jest aż śmieszne... niby jakim cudem się nie spotkali? xD
Mieszkają w jednym domu :D
A teraz jeszcze oboje się przeniosą zapewne do Caro, śmiech na sali jak nadal nic :D
Stef nie mieszka w villi,a Kath chce stamtąd uciec do akademika bo Silas się rozgoscił w posiadlosci - ten spiący na kanapie ze stillsów to Silas- ten sam strój co w 5x05 w promo. Ale Stef ma potem sceny w villi - to jest jakies zalosne ze tak unikają ich spotkania. Co to kurvva jest? Chyba ze chcą cos specjalnego przygotowac..