poprzedni temat:
http://www.filmweb.pl/serial/Pamiętniki+wampirów-2009-502112/discussion/Stefan+S ilas+i+przyjaciele,2325872
Właśnie... moja "siostra" pisze.
Ja miałam Lalkę na maturze rozszerzonej chyba :P Ciesz się, na prawdziwej już nie będziesz miała raczej ;D
Nie wierzyłabym już takim zapewnieniom po tym jak na próbnej i na właściwej miałam Granicę xD
Chciałabym mieć Granicę ;/ Ja na podstawie miałam coś co mi się nie podobało... Ale już nie pamiętam co, to było taaak niedawno w sumie, a już nic nie pamiętam :(
Ja na głównej pisałam o "Dziadach", ale drugiego tematu i próbnej nie pamiętam... ;p
Mnie się wydaje, że coś wojennego pisałam. Nie podeszło mi, nawet 90% nie miałam co mnie zbulwersowało potwornie xDDD
Ja czułam, że będzie Wesele i nawet się strasznie cieszyłam, ale niestety nie dali ;/ Dziadów bym nie chciała.
Ja miałam do wyboru Granicę i wiersze Mickiewicza i Pawlikowskiej -Jasnorzewskiej. A że z Mickiewicza byłam obryta na blachę to pisałam to drugie ;)
No na mojej niestety nie było nic z poezji, a szkoda bo bym strasznie chciała coś z tego pisać, bo z tym nigdy nie miałam problemów. No ale... A drugi temat to był chyba jakiś dramat Moliera.
Źle mi poszło, zaczęłam najpierw pisać jeden temat - Kwiaty Polskie Tuwima i Niech Żyje Bal Osieckiej, kiedy w połowie stwierdziłam, że nie rozumiem Tuwima (co autor miał na myśli?) i w ogóle nic nie wiem o kolesiu bo nigdy nic jego nie przerabialiśmy ;/ no i wpadłam w panikę, skreśliłam wszystko (jakieś 2 strony już napisane -.-) i zaczęłam pisać drugi temat. Tam był Mrożek ale jakiś tak bardzo bardzo udziwniony, że ledwo polecenie zrozumiałam xD No i zjeb ałam to. W ogóle ja miałam matury tak, że rano podstawa, a kilka godzin później rozszerzenie i z tego całego zmęczenia i stresu tak mnie brzuch bolał że myślałam że wyjdę z sali xD
Też tak miałam, że i podstawa i rozszerzenie także wiesz ;D No i oczywiście miałam cały pierwszy tydzień zaje.bany, od wtorku do piątku, bo zdawałam wszystkie pierwsze 4 przedmioty - 3 na rozszerzeniu. Najgorzej było z angielskim, prawie mi mózg siadł ;/
Ja miałam szczęście z tą Lalką... tak w ogóle to było chyba porównanie Lalki i Sklepów Cynamonowych - teraz mi się przypomniało ;D
To był jeden z najgłupszych pomysłów ever, po tych kilku dniach tak mnie kurvva kark bolał od schylania się nad kartką tyle godzin xD
Ja na ustnej miałam:
"Jak żyć - pytanie zadawane sobie przez bohaterów i twórców literackich różnych epok" xD
I też nie miałam 100%, bulwers przez tydzień, bo mi debilka głupie pytanie z "Dżumy" zadała, że nie wiedziałam o co jej chodzi ;/
Ja miałam na ustnej o samobójstwie temat, nie pamiętam jak brzmiał w całości. Kobieta zadała mi jedno tak głupie i oczywiste pytanie, że aż nie wiedziałam co odpowiedzieć i się zaśmiałam z szoku xD 95% Tak bardzo byłam zła :D
No ja właśnie tylko z angielskiego miałam 2x 100% z podstawy rzecz jasna, z rozszerzenia na ustnym też mi punkt zabrali i też były fochy ;D
Nie pamiętam ile miałam z ustnej xD Brawo! :D
Żałowałam później, że olałam właściwie matury z angielskiego na zasadzie "i tak to wszystko umiem nic się nie uczę mam inne przedmioty do ogarnięcia", a jakbym chociaż trochę obczaiła jakieś arkusze to by lepiej było :D
Ja właściwie to wszystko olewałam ;D Nigdy się tak nie opi.erd.alał.am jak w klasie maturalnej :P
Opinię prawną, nie wiem nawet jak wyjaśnić co to jest, haha. Jak człowiek ma jakiś problem to idzie do prawnika, opisuje go, a ja go muszę rozwiązać i polecić co zrobić xD
Nie, zadanie na ćwiczenia po prostu :P To nie jest żaden prawdziwy problem, musiałam sobie wymyślić itd. ;)
Ahaaa... Ale to być może będziesz miała coś takiego, bo ja kiedyś miałam taką sytuację, że musiałam skorzystać z pomocy na szybko, więc poszłam do poradni studenckiej (sprawa nie była na tyle poważna i zagmatwana, więc nie musiałam iść "prywatnie" do adwokata, książkowy przypadek :p) i właśnie student mnie "obsługiwał", powiedziałam mu co i jak, on wyciągnął ode mnie co mógł, po kilku dniach przyszłam i poinstruował mnie co i jak zrobić :D
Obym nie musiała... bo to jest tak okropnie nudne i trudne xD Nie chciałabym nigdy być radcą prawnym ani adwokatem, zabiłabym chyba połowę klientów, że czegoś nie rozumieją :D
http://www.deon.pl/po-godzinach/michalki/art,196,niesamowita-japonska-precyzja.h tml przeraża mnie to...
NOWY TEMAT: http://www.filmweb.pl/serial/Pami%C4%99tniki+wampir%C3%B3w-2009-502112/discussio n/Stefan+Silas+i+przyjaciele,2334003