Desiree: I have to know who Elena will choose in TVD's season finale!
While we won't reveal which Salvatore brother our heroine chooses, we can assure you that she does in fact pick one. (No Kelly Taylor-esque "I choose me" moment happening here!) As for the other brother, fret not as he'll have more than enough to deal with that not landing the girl (for now) will hardly register. Start prepping for one of the series' best twists ever, basically!
Te kolejne "best twists ever" mnie przerażają. I te zabezpieczenia w stylu "for now". Co to ma oznaczać? Dany fandom ma nie tracić nadziei? Jak nastawienie przed dzisiejszym odcinkiem?
Elena's humanity has returned, but is she really back to her old self?
Julie Plec: This next episode she's not quite there yet. She's rage-filled and vengeful. So it's a little hiccup along the way, but the beauty of Elena as a human and potentially moving forward is that she's a beautiful soul who really cares deeply about those around her. We're definitely going to get her back to that.
Now she's focused on killing Katherine. How long will that last?
Plec: Well it's not a very popular mission because, while there are plenty of people who'd be happy to see Katherine dead in the world of Mystic Falls, the fans don't [want to see her gone.] Stefan and Damon specifically are feeling like murder is not the answer to the salvation of Elena. So, they're not exactly on board and they're concerned that Katherine, who's a scrapper and about 500 years older than Elena, most likely will kick her ass and essentially kill her. So there's not a lot of support for the plan.
There are some familiar faces returning this week. Will they stay around for the finale?
Plec: It's definitely a one-two punch. Operation Drop and Raise the Veil hits a bit of a snag so we have some ghosts who linger beyond the one episode. I think they would all like to [stay permanently]. The question of whether or not it's feasible hinges on the plot of the next two episodes.
How great was it to have certain people back?
Plec: Without spoiling who's around, they are some of my favorite characters to write for. And just to be able to have them back in our world for a short time was so nostalgic and sweet and warm and wonderful. The finale has a lot of ups and downs and twists and turns, but when all said and done, it's one of the more nicely and kindly emotional episodes that we've done. And it has a lot to do with these familiar faces that are popping up for everybody.
As the resident witch, Bonnie has risked so much already this season. Will it ever be too much for her to handle both emotionally and physically?
Plec: The season began with Bonnie taking a walk on the dark side of magic and being heavily punished for it. It took her many episodes to even get the courage to get back into magic, and as a result, she tapped into this new kind of magic. Professor Shane very clearly said [if] you don't know how to control it, it will consume you. So the warning signs are there, the consequences are very visible, but we'll see how far she is pushed. Can she walk the right side of the ledge to make sure she remains in control of her own magic?
You said by the end of the season, it'll be clear we haven't seen the last of Silas. So is he next season's Big Bad?
Plec: There are still several mysteries related to Silas that we have yet to reveal. I think as those are revealed it will become very clear what the intention is for that character.
O LOL
http://24.media.tumblr.com/36a67f3ae88b3588f69511cf4317f527/tumblr_mmjszmZI3k1rq qfvbo1_1280.png
ktos zmienil wiki Niny
Obejrzałem w kawałkach odcinek (i to nie cały nawet) ale kilka moich refleksji:
- Z Araricka zrobili cheerleaderke Deleny - czemu ja to zwiastowalem juz dawno?
- Damon oficjalnie zostanie człowiekiem - juz bardziej nie mogli byc dosadni - teraz ma cure w łapach a w następnym odcinku łyknie sobie by inni nie wzięli albo cos
- Steroline - zbiera mi się na wymioty kiedy pomyslę ze ich sparują - Nie i jeszcze raz nie. Nie ma romantycznej chemii, zachowują się jak rodzenstwo i 100 innych powodow ------ nawet Delena mnie nie odrzuci tak od serialu jak ten pairing.
- Samo hasło "zgarnij dziewczynę" jakby Elena byla towarem mnie zniesmaczyło. Niech ją w koncu Damon "wygra" by zakonczyc tę załosną maskaradę.
- nienawidzę Mary Sue - a Elena jest jedną z nich - jakim cudem ona jest teraz silna --- SILNIEJSZA niz Katherine. Nie mam słów. Ale mnie to irytuje. W 2x07 bracia Salvatore z pomoca Bonnie nie mogli sobie z nią poradzic, ale juz Elena - kilkumiesięczny wampir nie ma zadnego problemu. Ale zalosne.
Też ją lubię :) szkoda tylko że do sceny z Eleną :/
Widziałeś to? http://www.youtube.com/watch?v=JaAWdljhD5o
Co do leku, to ja miałam wrażenie że Alaricowi chodzi o to żeby Damon dał lek Elenie. Pewnie to się nie stanie, ale myślę że o to mu chodziło. I że niby przez to Damon pomógłby Elenie, byłaby mu wdzięczna itd.
Nie wazne o co chodziło - Damon ma lek w łapach, co oznacza ze jego szanse by łyknął wzrosły do 95%. Nie oszukujmy się.
Nie musisz go usprawiedliwiac, bo jemu nic nie mam za złe. Ale jak Damon weźmie lek to się zastanowię nad dalszym oglądaniem - nie dosc ze Delena to jeszcze przez 80% scen będę musial oglądac marudnego Damona....... co będzie nie do zniesienia (i samolubnie powiem ze chcę by głowny wątek dostał Stefan, bo nie rozpieszczali mnie w tym sezonie ...jeszcze to widmo Steroline...)
Myślę że jeden brak dostanie Elenę (już mu współczuje) a drugi porządny wątek (i temu się poszczęści)
Wątpię żeby było coś z Steroline. Jak Klausa na pewno już nie będzie to może Tyler wróci
Mnie przeraza Steroline - ta gadka Caroline na balu jak tanczyła ze Stefem, a teraz Lexi i jej gadka. Caroline robi za "love intrest" - to jej jedyny wątek w kazdym sezonie. Teraz Klausa nie ma, a za Tylerem nie tęsknia za bardzo, więc moze czas "sparowac ją z jedynym ostancem, który jeszcze się uchowal"
Tak, ale jakoś nie widzę ich razem. Przecież wiadomo że Stefan kocha Elenę. Nie ważne jak chce ruszyć do przodu i zapomnieć to jednak mu na niej zależy. Jedynym sposobem żeby o niej zapomniał byłoby wziąć lek (jeżeli po nim znika pamięć)
Stefana z Car widzę wlasnie tylko jakby mu wykasowali pamięc. W innej sytuacji nie mogę sobie tego wyobrazic.
Jestem tego samego zdania. Piszę tylko, ze by w ogóle kiedykolwiek mogło cos między nimi byc, to nie sądzę by Stefan był "sobą" w pełnym tego slowa znaczeniu. Typu, ze stracil pamięc i Caroline się nim zajęla, więc nie będąc w nikim zakochanym, zauroczył się w niej - ale i tak koniec konców by prowadzilo to do Steleny....
Mówili ze ma byc zaskoczenie, kto wezmie lek. Ale moze scenarzysci są tacy "sprytni" ze myslą, ze jak wcisną Damonowi co odcinek gadkę, ze nie chce cure - to to bedzie oznaczac ze nikt się nie domysli ...i normalnie szok stulecia :P
Lepsze to niz Damon. Ktokolwiek byle nie on. Moze byc i Alarick, o ile nie będzie robil za cheerleaderke Deleny i dadzą mu inny powód "by zyc"
To byłoby najlepsze zakończenie :)
Nigdy nie przepadałam za Alaric&Mer ale to dlatego że wciąż jestem wierną fanką Jalarica. No ale Jenna już nie wróci, a chcę żeby Alaric był szczęśliwy to może jakby dostał lek, mógłby się związać z Mer. Mogliby stworzyć jakiś normalny związek w tym serialu, bo ostatnio ich brakuje.
No ale, na pewno tak się nie stanie ;( któryś z braci weźmie lek :(
Ale jeden duch ma i tak na stałe wrócic, wiec co się przejmujesz. Pewnie to będzie Alarick. (albo Jeremy ewentualnie)
A tego juz ci nie powiem :D Logika by mówila ze jako wampir, tylko ze on był bardzo poteznym wampirem, więc ciezko by bylo prowadzic fabulę z takim "wymiataczem", bo wszystkich villanów by pokonał jedną ręką. Dlatego pewnie jako czlowiek....
:D wolę go jako człowieka.
Dobra, ale wolę się nie nastawić bo się jeszcze okaże że ta ofiara - młody Gilbert wróci :/
A tak bez spoilerowania większego, bo planuję obejrzeć wieczorem. Pytasz, co by było, bo myślisz, że lekarstwo dla ducha jest przepustką do powrotu do żywych? Jako co w ogóle Alaric wrócił? Duch-wampir czy duch-człowiek?
Poza tym lekarstwo miało być łyknięte przez wampira...
Jak mam ci odpowiedzieć bez spoilerowania? :P
Tylko czy to lekarstwo na wampiryzm, czy na to by znów być człowiekiem? Oni sami do końca tego nie wiedzą, wiedzą tyle co im naopowiadał profesorek, a ja tam jego szczerość poddaję pod wątpliwość.
Wiem, wiem xD Mam na myśli to, że chcę wiedzieć czym jest duch-Alaric, resztę mam gdzieś póki co.
Nie pokazał jakiś nadzwyczajnych mocy ale jest raczej wampirem. Bo Kol też wrócił (mam nadzieję ze wiedziałaś i nie spoileruje) i był wampirem
Wiesz w sumie to tam trudno stwierdzić kto jest wampirem a kto nie, skoro większość wampirów obraża się na swoje umiejętności. Pytałam, bo myślałam, że może to będzie trochę jaśniej wytłumaczone, pokazane, taka ze mnie naiwniaczka.
Taka Caroline to mam wrażenie że już dawno zapomniała że jest wampirem.
Kły to już od dawna tylko Klaus pokazywał.
Najlepsza to była scena z 4x21 - taka trochę jak z horroru, gdzie blondyna ucieka przed zabójca. Caroline w ogóle zapomniala ze jest wampirem. Biegała z normalną szybkoscią, biegła do samochodu zamiast uzyc mocy. W ogóle nie walczyla. --- kompletne przeciwienstwo Caro z 2 i 3 sezonu.
Właśnie o ten moment mi chodziło :)
Albo Elena, szczególnie wtedy kiedy Damon miał zabić Jera i ona poszła za nim przez jakiś tunel (z baru) i Damon pobiegł z szybkością wampira a ona oczywiście zapomniała że potrafi. I choć jej brat był w niebezpieczeństwie, to - kij mu w oko, jeszcze się potknę biegnąc.
W ogóle to jest smieszne - Elenka z taka łatwoscią walczyla z Katherine (500 lat) a Damonowi (150), ktory chcial zabic jej brat to nawet karku skręcic nie umiala.
Logika tego serialu jest taka durna, albo to ja jestem za głupia żeby to zrozumieć. Stawiam na to pierwsze.
W ogóle to co ona robiła Kath z tymi rurami że ona tak wrzeszczała?
Chyba były gorace i jej przypalły buzie. Oglądalem scenę raz, bo głupota scenarzystów z Elką- pudzianem mnie rozwaliła......
Strasznie nie lubie czegos takiego. Zmieniają silę bohaterów w zaleznosci od tego jakie sceny chcą nakrecic. Elena jest raz łamagą, a innym razem potrafi pokonac Kola, Katherine, gdy w poprzednich sezonach to był potrzebny caly plan i zgraja wspólpracujących ze sobą wampirów do tego. I w ogóle czemu Damon byl taki silny ze pokonał Silasa ---- kreowali go na takiego koksa, a Damon moze z nim walczyc z taką łatwoscią, serio?