Można pisać dalej! ;)
T: 37
Poprzedni: http://www.filmweb.pl/serial/Pami%C4%99tniki+wampir%C3%B3w-2009-502112/discussio n/Stefan+i+przyjaciele,2356607
O proszę... jaka profesjonalna opinia ;D Ja już w sumie nie wiem co tam ze mną było nie tak, wymazałam ten zły okres z pamięci, ale też podejrzewam, że jestem zje.bana już fabrycznie, od podstawy ;D
;(
Nie, no... OK. Doceniam ;) Nie traciłabym czasu gdyby było inaczej ;) Chociaż na co dzień też oceniam raczej po tym co w głowie, a nie wyglądzie. Chyba, że ktoś jest wybitnie hipsterski albo nosi dużo różu i pomarańczu, to wtedy daruje sprawdzanie czy to czasem nie jest moja bratnia dusza ;D
No tego czy aktualne nie zweryfikuję. Podobnie ile godzin photoshopa na tym zeszło. W każdym razie efekt końcowy zadowalający ;*
Ta, pełna profeska xD Oj pier.dolisz kochanie :D
Ja się o hipsterstwie nie wypowiadam wobec tego hahaha.
Nie mam fotoszopa! :D Kiedyś miałam i sobie przerobiłam jedno zdjęcie. Aż się wierzyć nie chce, że z każdego można zrobić dupeczkę niczym z CKM.
Możliwe, w sumie jeden z moich nielicznych talentów ;P Chociaż trzymam się przy swoim ;)
Zaintrygowało mnie, ale nie będę ciągnąć za język ;)
Jasne... nikt nie ma, a potem przyjmuję zaproszenia na fejsie i myślę, kto to k.urwa jest? ;D Nie znam tej dziewczyny xD
Nie no, do poziomu CKM, to by mnie trzeba było długo podrasowywać. Niestety, że tak to ujmę nie mam "warunków" xD
Uwierz mi, ja też nie mam warunków, ale jak usuniesz rysy twarzy czy ogólnie jakiekolwiek nierówności ciała i dowalisz jakieś filtry z opalenizną to już niczym lalka barbie xD
Ja ewentualnie sobie kontrast poprawiam, haha. Zwykle jak mam włosy dawno nie farbowane xD
Możesz zapytać Marty o Kejt i jej hipsterstwo, ona wszystko o tym wie :D
Oj, ja już nie o tym nawet niestety xD
No kontrast to obowiązkowo ;D Własnie ja tak patrzę teraz na swoje zdjęcie na pewnym portalu, to widzę, że efekt odwrotny, bo ciemne odrosty miałam, a dół jasny i z kontrastem jeszcze bardziej widać xD
Podkreślam - miałam. Przefarbowałam znów włosy xD
Kurczę, w rozmowach z Martą staram się skupiać na nas tylko, ale może i zmarnuję trochę czasu na Ciebie ;D
http://www.youtube.com/watch?v=yJ12343j7VA ciekawe czy to faktycznie jest takie... :D
http://www.youtube.com/watch?v=yJ12343j7VA ciekawe czy to faktycznie jest takie... :D
Facet śmiesznie wymawia "r" jakoś ;D
Zaraz będę prrróbował Durrrriana...
O, chrrrupki z Durrrianem...
"masz kochanie powąchaj" i tak najlepsze xDDD
Dzięki. Od razu mam lepszy humor ;D
Najgorsze jest to, że ja pewnie też, bo takie głupoty są mocno w moim stylu xD
Chociaż nieraz oglądałam te filmiki z serii "najwięksi debile" i był facet który zjadł tę najostrzejszą paprykę świata xD Potem to oczywiście jeszcze inteligentnie popił wodą i wymiotował z pół godziny (?) i wił się z bólu ;P
Hmmm... są granice ;D
To na podwórku jakimś, tak? Co tak latał? Widziałam :D
Ja podejrzewam skończyłabym tak jak on, ale po jedenj próbie koniec, on jest hardkorem :D
Nie pamiętam już szczegółów, ale wydaje mi się, że to jednak w domu było, bo w końcu wpadł na to, żeby iść po mleko czy jakiś jogurt do lodówki, bo go olśniło, że neutralizuje ;D
Nie no, jestem raczej z tych którym jak się mówi, że "parzy", to nie sprawdzają samemu ;P
To ja widziałam w takim razie inny, chyba osoba kręcąca podała wodę :D W sumie też nie pamiętam dokładnie ;p
Ja sprawdzam :D :D :D
Cały czas nie wierzę z historię z żarówką, ale tego boję się sprawdzić, ale nurtuje mnie to cholernie :D
Żartujesz?! :D
http://forumarchiwum.gry-online. pl/S043archiwum.asp?ID=5922643 -> tomazzi :D
A nie... to oczywiście kojarzę. Chwilowe zaćmienie ;D
Nie, naprawdę można sobie pociąć twarz. Może i by się udało, ale za duże jest ryzyko, że ją zgnieciesz. Nawet włożyć bym się bała, a co dopiero to wyjmować potem xD
Moja mama raz natomiast zassała tak butelkę jakąś szklaną - taki efekt jak przy stawianiu baniek miała, tyle że na twarzy. Taka sina obwódka wokół ust przez dłuższy czas 'D
Tzn zrobiła to jak chodziła jeszcze do szkoły... nie że teraz xD Także eksperymenty bywają głupie ;D
Mi się tak zupełnie niechcący zassała od Kubusia czy czegoś tego typu i też został ślad, ale niewielki xd
Bo te Kubusie to nie wiadomo jak pić, całego gwinta dziwnie tak do gęby wsadzać, a znowu tak "z zasysem" to się można właśnie tak zassać xD
Chodzi oto, że wejdzie do ust, ale nie wyjdzie :D? Też nie wierzę, ale w życiu tego nie sprawdzę xD
Tak, tak :D
No ja się boję, bo jak by Polak trafił na niemieckie pogotowie z żarówką w gębie to by Niemcy mieli ubaw i tylko potwierdzenie naszej opinii :D
Hahaha xD
Ja mam ogółem taką całą listę głupot. Jednym z moich marzeń jest zrzucenie arbuza na chodnik z okna mieszkania.
Ostatnio zamiast się uczyć zaczęliśmy czytać o efekcie Coriolisa, bo przyszło mi do głowy liczenie trajektorii lotu xD (Ok, wiem, że to bez sensu, bo wysokość byłaby za mała i nie byłoby wpływu.... no ale alternatywą była nauka xD)
Hahaha ja kiedyś dawno temu w Pamiętniku Księżniczki czytałam, że wyrzuciły bakłażana za okno i od tamtej pory to za mną chodzi xD
No bo to chodzi za człowiekiem póki tego nie zrobi. Stałam raz za gościem w supermarkecie jakimś i już miał być obsługiwany, a tu mu się nagle tak z wysokości takiego blatu przy kasie arbuz zsunął... nie wiem ile to mogło być... metr wysokości? A tak się skubany roztrzaskał... Prawie się ze śmiechu udusiłam, bo oczywiście momentalnie mi się włączyło myślenie o moim niezrealizowanym marzeniu xD Eh... 4 lata to odkładam. Zrobię to w końcu ;D
Też bym się śmiała xDD W ogóle upadający arbuz to jest takie śmieszne xD
Ja kiedyś stanęłam na grabiach, bo nie wierzyłam że naprawdę wtedy dostaniesz w łeb (Toma i Jerry;ego się naoglądałam). Próbowałam się pośliznąć na skórce od banana, ale nie działa. :D
No nie? ;D Jeszcze mnie strasznie kusi ten mentos w coli xD
Grabiami nie próbowałam, ale w życiu tyle razy oberwałam w głowę, że to jest masakra jakaś ;D
A to deska na mnie spadła, a to jabłko pod jabłonką, a to łańcuchem mnie znajomy uderzył w twarz xD Matko, to nawet nie jest śmieszne, mogłam oko stracić. No i raz grałyśmy z koleżanką w "Baseball" ;D I oberwałam z rozmachu takim grubym kijem w tył głowy xD
Hmm... to dużo tłumaczy ;D
Mój brat robił mentosy w coli na plaży kiedyś, działa xD
O matko... widzę, że też masz takie 'radosne' wypadki jak ja :D
Mi kiedyś SZYBA wypadła na głowę xD
Wiem, że działa, ale i tak trzeba samemu sprawdzić ;D
Ale jak mniemam oszukałaś przeznaczenie, bo masz głowę ;D
No... a byłam w sumie bardzo ostrożnym dzieckiem, tyle, że pechowa ze mnie łamaga ;D Jeszcze pamiętam jak na rolkach ze schodów zjechałam xD
Ale żadnego złamania, nigdy! ;D
Oszukać przeznaczenie to dobre słowo w tej sytuacji, miałam tylko rozcięty łeb i mega ból głowy. A mój chłopak jak poszedł obejrzeć miejsce wypadku powiedział "ach bo to taka malutka szybka" xD
Też nic nie złamałam nigdy, mimo setek wypadków :P Ale blizny na kolanach mam po rolkach/rowerach/łażeniu po drzewach itd.
Uuuuuuu... ;/
Mnie się w sumie wszystko pogoiło, zresztą nie miałam dużo takich okaleczeń nawet. Jakieś mniejsze zadrapania tylko.
Żadnych szyć, nic takiego na szczęście też ;)
Yyy... teraz Ty żartujesz, no nie? ;D
http://www.youtube.com/watch?v=WI2sXUQCgH8
I tylko coli żal... xD
http://www.youtube.com/watch?v=auW_hcuJ4aA
Masz, przy okazji język podszlifujesz ;D
Ale ten tutaj to już wyższy stopień wtajemniczenia. Klasycznie wrzuca się po prostu mentosa, a potem jest wulkan ;D
http://img.pandawhale.com/69099-diet-coke-mentos-downvote-gif-3L4k.gif
Widziałam też eksperyment jak nafaszerowali jakiś zwierzęcy żołądek mentosami, a potem dolali coli, bo chcieli sprawdzić czy rozpie.przyło by ludzki gdyby jakiś mędrzec chciał wypróbować ;D Bo tak, owszem, są przypadki które mieszają w ustach ;D
No ale z tego co pamiętam nic się nie stało, bo to zdaje się w środowisku z tak dużą ilością tlenu nie da rady. Inaczej jest jak wpada szybko do butelki, a inaczej jak jest przelewane do innego zbiornika i ma się szansę utlenić.
Po co mi ta wiedza xD
A może to chodziło o kwasy żołądkowe... hmmm. W sumie chyba też czymś zakwaszali, żeby odtworzyć warunki panujące w żołądku... hmmm xD
Teraz będę chciała spróbować :D Mentos to nie żarówka :D
Jeny... Kupię mentosy jutro :D
A to robiłaś? http://www.youtube.com/watch?v=IOXM56XaO4Q ;D
Ja mam teraz dużo tych jajeczek i mamy to nawet w planach (głupia sesja xD), tylko proszku nie ma komu kupić xD
Oooo albo to: http://www.youtube.com/watch?v=zYkD_zhhCzU Balonów też mi sporo zostało jeszcze z Sylwestra ;D
Oj, kiepsko chłopcu idzie... xD
Nie robiłam takich rzeczy :D I jakoś tak bez szału... ;p Drugi filmik nawet oczywisty, pierwszy - nie wiedziałam o takim efekcie z takich składników :D
Kinder niespodzianka bez szału, bo do dupy wykonanie.
A w tym drugim jakoś mnie rozśmieszył ten chłopiec i jego zmagania z naciągnięciem balonika xD Z dezodorantu to się robi miotacz ognia ;D