Ponad połowa serialu naprawdę niezła, ale pod koniec już nie był tak wciągający i zabawny. Niestety są tu dla mnie pewne luki (spojler alert) np. czemu na jakiś czas przestała zabijać? Dlaczego żona dyrektora szpitala była tam uwięziona? Skoro to była seria zaginięć to czemu tylko o dwóch wiemy? Itd. Możliwe, że coś pominęłam, bo w mega nudnych momentach zdarzyło mi się skipnąć ;)