Witam, w tym temacie będziemy pisać wrażenia z dzisiejszego odcinka np, co wam się podobało, nie podobało, albo zainteresowała , może zauważyliście jakoś wpadke, absurd. Jeśli ktoś ma jakieś pomysły prosze pisac,może uda nam się rozwinać ten temat. Zapraszam do wspóltworzenia tego tematu.
Nie pamiętam dokładnie co było we wczorajszym odcinku:P. Mnie jakoś denerwuje Paulina i Bartek w ostatnich odcinkach. Też nie wiem dlaczego Jowita jeszcze nikomu o chorobie nie powiedziała, chociaż temu szefowi i tak by pewnie nie zrozumiał, ale miała by wytłumaczenie dlaczego ostatnio sobie nie radzi a on teraz myśli że ona sobie jaja robi.
Podoba mi się że chociaż Weksler myśli i Natan teraz też jest z nim w spółce, bo przecież jest oczywiste że z tym wypadkiem coś nie tak, Daga nie pozwoliłaby pijanej prowadzić a i Daga miała większe obrażenia bo właśnie siedziała za kierownicą( ale tłumaczyć nie muszę tego absurdu). Oczywiście policja zupełnie nie zdziwiona że samochód spłonął na parkingu albo są w zmowie z Igorem albo tak głupi jak w kawałach.
Mnie również denerwuje Paulina, a dokładnie tym że staje się zazdrosna o to że Bartek chodzi do Emilki i Mirka, przecież to normalne nie mógł ich tak zostawic , odejść i nie mieć z nimi kontaktu.
No dokładnie. Paulina jeszcze się denerwuje czemu Emilia ją obsmarowuje, ale z tego co było powiedziane, to tam nic takiego nie było, poza tym to wszystko prawda. Tylko ciekawe czy Emilia dodała w swoim blogu że też nie była do końca uczciwa i jakimś facetem się zauroczyła, nie poszli na całość, ale wtedy Bartek i Paulina też nie poszli, tylko się całowali.
No i Bartek tez taki niezdecydowany, nie wie czego chce. Podobno wróci do Emilii, a ta go przyjmie. No a Paulina wiedziała co brała, że on żonaty i że ma syna, więc wiadomo że będzie odwiedzał go i widywał się jednocześnie z Emilią, poza tym mieszkają na wsi a nie w Nowym Jorku i każde wyjście z domu wiąże się z przypadkowym spotkaniem, a nikomu łatwo w tej sytuacji nie jest ani Bartkowi, ani Paulinie, Emilce czy Mirkowi.
Właśnie ma być inaczej Bartek rostanie się z Pauliną, Bartek będzię chciał wrócić do Emilki, ale ona będzie wolała ułożyć sobie życie z Norbertem.
Tak wiem, najpierw właśnie tak ma być że Emilia powie Bartkowi że układa sobie życie z Norbertem. Ale czytałam na super seriale że jednak Emilia i Bartek wrócą do siebie i Bartek zamieszka znów z żoną a Paulina będzie chciała odzyskać Bartusia. Normalnie telenowela:P.
Mnie denerwuje ta Sabina. Wiadomo przeżyła ostatnio naprawdę ciężkie chwile, non stop problemy Igor, śmierć Dagi, strata salonu, więzienie ale niech spróbuje coś sobie przypomnieć, chodzi o jej życie i przyszłość z Natanem a ta taka pewna że prowadziła, a tak dobrze znała Dagę, przecież wie że by na to nie pozwoliła. I też gdyby Sabina miała czarną dziurę w głowie ale nie, bo pamięta że dzwoniła do igora i on się pojawił a później już nie pamięta nic, zdarza się ale też bez przesady akurat najważniejszego nie pamiętać.
Denerwuje mnie też Paulina. Przecież jako dorosła kobieta wiedziała na co sie decyduje, wcześniej miała zresztą opory czy być z Bartkiem bo wiedziała że ma żonę i syna i może jednak ich w końcu wybierze.
Denerwuje mnie bezkarność igora. Może w końcu to się skończy ale znowu jest Dragon tak samo bezczelny i uważający że wszystko może. Chociaż wiem że wątki kryminalne też muszą być.
Czy coś mi się podobało we wczorajszym odcinku?... YYYY...YYY... Chyba właśnie że Weksler jako jedyny myśli w tej sytuacji. Podoba mi się że Jowita chce walczyć i odnajduje w sobie jakąś siłę, mimo straty Dagi i tego ze póki co jest sama, póki nie powie Radkowi o chorobie. Śmiesznie jest też z tym całym blogiem że cała wieś zaczytuje się w nim, wiadomo lubią takie afery i ploteczki jak to w małych mieścinach czy wsiach. Ale każdy od razu wie że to Emilia pisze i każdy o tym gada, no nowa sensacja jakby nie wiedzieli i tak że Bartek zostawił Emilę dla Pauliny i wielkie rzeczy tak naprawdę:). No i taka druga plebania się zrobiła w Wadlewie, może to dlatego że ten proboszcz przesiaduje, dlatego takie skojarzenia.
W sumie nic takiego emocjonującego się nie działo we wczorajszym odcinku. Takie biadolenie Grażyny że trzeba sprzedać salon a szkoda, Radka i Dominika że stracą robotę i fajną miejscówkę, Mikser i Radek wzruszyli się myśląc o starych czasach gdy robili różne imprezki w salonie, żenująca "rozmowa" Bartka z Pauliną i Bartka z Emilią itd. Wcześniejsze były ciekawsze a jeszcze bardziej interesujące dopiero nadejdą:). Najlepiej oceniać kolejne odcinki od poniedziałkowego, ja już oglądałam:).
Masz racje, dla mnie Weksler jest jedynny myślącym w tej rodzinie. Ja Jowite podziwiam, nigdy się nie podaje.
No już dzisiejszy odcinek był ciekawszy od ostatniego. Krystian taki pewny że Melka wróci do ośrodka a on się z tego wymiksuje, no nie wiem:P. Najazd Dragona na chatę Krystiana, haha:). Normalnie Michał będzie zachwycony że hoho. Też współczuję Melce bo pewnie wszystko na nią spadnie i Michał jeszcze bardziej nie będzie jej ufał i się wkurzy. Radzio też był śmieszny z tą załamką. Nawet pomylił Kaśkę z Jowita haha Kaśkę z Jowitą, no naprawdę. I chce przepraszać szefa Jowity desperacja:). Albo że będzie zmieniał Błażeja w taksówce. Natan i Igor spotkanie dwóch kumpli. Po co w ogóle jeszcze chcą gadać z nim i go zapraszać? Nic i tak Natanowi się nie udało załatwić. Ale za to uciął sobie pogawędkę z obecnym mężem swojej dziewczyny.
Najlepsza to była rozmowa Natana z Sabiną:P. Natan powiedział że może ona nie prowadziła samochodu a Igor po wypadku podmienił miejsca dziewczyn a Sabina na to że to niemożliwe bo nawet Igor ma ludzkie odruchy :P Naprawdę? Nie zauważyłam :P. No i Dragon też był świetny " kolację zrobisz, chłopacy zgłodnieli" , drugi Igor( oczywiście nie całkiem, ale taki bezczelny jak on). Oczywiście w jutrzejszym odcinku wyniesie co droższe gadżety i sprzęty. Daria też dobra z tym niesieniem czajnika. Przecież kiedyś nie była taką gapą a teraz boi się ruszyć żeby czegoś nie wylać czy nie potłuc. A Kaśka taki zgarbiony przed laptopem, ciekawie to wyglądało garb dzwonnika z Notre Dame:P. Takie dziwne skojarzenia. No i Igor znów mówiący do siebie:D.
Oglądałem już wtorkowy odcinek, no Michał się wkurzy maksymalnie, no Dragon teksty dobre ma.
UWAGA spoiler............................................
Przed chwilą też obejrzałam dzisiejszy odcinek. I rzeczywiście działo się:P. Dragon świetny po prostu i jeszcze jaki "dobry" że zabrał sprzęty by Krystian nie musiał płacić odsetek. A te teksty Dragona najlepsze, zwłaszcza z tymi bułkami gdy Dominik długo nie wracał. Michał się wkurzył ale myślałam że i tak jeszcze bardziej się wkurzy. Radzio jaki szczęśliwy że pracę dostał a tu nagle zonk bo chcą zaświadczenia o niekaralności, trochę dziwne :P. Mikser oczywiście na 100% pewny o winie Sabiny, a ta nagle sobie przypomniała. Następny odcinek będzie jeszcze lepszy, znów Igor oberwie od Stolarczyka haha, historia lubi się powtarzać.
"Dragon i spółka" to gwiazdy wczorajszego odcinka,te teksty rozwaliły największych ponuraków,gosciu lubi sie bujać i rzuci dobrym tekstem...ziomale też nie gorsi:
-to kranów nie odkręcamy?...hahaha
załamanie i te świeczki w oczach plastusia...widok BEZCENNY..!!
Nie wiem po co Krystian puścił Dragona do domu, przecież wiadomo że to nie będzie zwykła pogawędka. Mógł powiedzieć że jest Ojciec w domu, ale dla Dragona i spółki Michał nie był by może problemem.
Nie wiem czy ktoś już oglądał dzisiejszy odcinek. Ale tekst Marysi do Melki mnie normalnie załamał, brzmiał on tak "jesteś dla mnie jak moje własne dziecko, kocham cię jak córke" jakoś tak zresztą sami zobaczycie, ale masakra jakąś przybłęde która Aleks przyprowadził , Melka non stop przyciąga jakieś kłopoty na Marysie jak magnes a ta już ją kocha jak córke. A Julka,przecież jej nigdy nie ma w domu.
Wkurza mnie ta Melka. Jest taka irytująca i wogóle. Te jej wielke oczy i wzrok. Grrrrrrrrrr.
ale Michał jest fajny. Powinien dac krystianowi jakąs porządną karę...
Wątek z propozycją napisania ksiażki katastrofa, co z tego że blog cieszy się dużą popularnością, dużą jest takich blogów i co ? Dostają jakieś propozycje. Dla mnie to żenada. A tak wogòle to Emilka nic wybitnego na tym blogu mogła napisać.
jeszcze to naciągnięcie z tym NY... w ogóle zbędne. Co wnosi do wątku to że właścicielka wydawnictwa była w NY w PRYWATNYCH sprawach?
Właśnie nie wiem, ale beznadziejny wątęk. Wogóle to Wadlewo to nie to co kiedyś.
Może jeszcze Emilka dostanie literackiego Nobla za tę swoją powieść. xD
Dokładnie, jeszcze kilka miesięcy temu Wadlewo było zabawne, a teraz wszyscy tylko wałkują temat lekarsko - sołtysowego trójkąta. :/
dziwi mnie ze akurat cala wies zaczeła czytac blog, i to akurat JEJ !!!! jakos kiedys nie czytali xd
Akurat to jest normalne, jak się dowiedzieli że to Emilka pisze w dodatku sołtys wsi, to już mieszkańcy są zaciekawieni co ona to wypisuję na tym blogu.
dostali darmowy internet z Unii to co mają robić wieczorami na wsi ? xd
A po za tym tutaj każdy ma zbyt długi język i sie rozniosło jak HIV tej chłopo-martynki(czy jak jej tam było)Miksera po Wrocławiu
No dokładnie. przecież Paulina taka nie była. pokochała Bartka, ale broniła się przed tym uczuciem, mówiła że nie chce rozbijać rodziny. A teraz nagle nie chce by Bartek utrzymywał kontaktów z synem a tym bardziej Emilią. Jest zazdrosna i zaborcza.
Powinni odebrać prawo jazdy temu kierowcy Wekslera. Zaparkował sobie na pasach.
Zresztą co się stało z Andrzejem (nie Pałkowskim)?
wgl ci kierowcy Wekslera to z jakichś specyficznych castingów są chyba wyłapywani dla niego(nie jacyś typowi "krzysie" z kat.B skierowani do niego z urzędu pracy) bo widze że są dobrze "wtajemniczeni" w jego działalność
No tak doskonale wiedzą czym zajmuje się Weksler, o jego machlojkach, kłopotach z Igorem- Wekler bez krępacji przy kierowcy rozmawiał przez telefon z płatnym zabójcą by pozbył się Igorka. To tacy kierowcy, wspólnicy w działaniu, pomocnicy w jednym:P. Ciekawe właśnie jak Weksler ich wynajduje:P. Chciałabym by Andrzej, jego kierowca wrócił, lubiłam go:P.
Tak, najlepsze było jak napisał tą wiadomość do Sabiny, a Weksler to przeczytał :-)
jak Igor podawał się za Piotra Wacha to było mówione o 300 mln... może po prostu Weksler wciska kit Natanowi :P
Jest spora różnica między tymi kwotami to Weksler nie wie ile wart jest jego majątek,że Natanowi podał mniejszą kwotę a jak Igor udawał tego Wacha gadali o 300 mln.