serial w mistrzowski sposób spuszcza w toalecie potencjał, jaki daje temat piratów ciepłych mórz
najbardziej fatalne w skutkach są kalki obyczajowe
piraci, w domyśle obwiesie, wyrzutki i łotry spod ciemnej gwiazdy, wyrażają swe złote myśli nie inaczej niż płynną angielszczyzną, podrasowaną wysublimowanymi (jak na...
Widzę, że wszystkie seriale sprowadzają się do przemocy i seksu tylko czasem epoka się zmienia ;)
No ale chyba o to chodzi.
Pozdrawiam
Świetny klimat, dobra gra aktorów, bardzo ciekawe realia. Ogląda się bardzo przyjemnie, po
pierwszym odcinku 8/10, na pewno będę oglądał dalej.
Opening jest już dostępny w sieci:
http://insidetv.ew.com/2013/12/30/black-sails-opening-credits/
Moim skromnym zdaniem: wymiata, zwłaszcza<!> muzyka - powoli się rozkręca, a później już tylko można jej słuchać, i słuchać <3 <choć nie nazwałbym tego OPa wizualnie ciekawym - taki minimalistyczny, wart obejrzenia...
http://www.youtube.com/watch?v=yVaQE6KHGHM
Szykuje się ciekawa seria w pirackim klimacie. Michael Bay gwarantuje dobrą jakość. Czekam
:-)
Twórcami "Black Sails" są Jon Steinberg i Robert Levine. Akcja skupi się na przygodach słynnego
kapitana Flinta (w tej roli Toby Stephens) i jego niezłomnej załogi. Flint jest jednym z
najbłyskotliwszych piratów swoich czasów. Pewnego razu do jego załogi dołącza młody John
Silver. Zagrożeni zniszczeniem, walczą o...
... brazylijsko-argentyńsko-turecka w stylu pirackim. Dużo gadania, mało działania. Serial ratuje jedynie kilka pojedynków, bitew oraz kostiumy. Jak na 4 sezony to bieda z nędzą. Scenografia również nie powala, w pamięci utkwiły mi ujęcia w domu publicznym, najmniej w łóżku, oraz kilka na pokładach statków. Fabuła mało...
więcejSerial wciąga, ale odrzuca typowa dla Netflixa przesada w promowaniu lewicowego światopoglądu. Od pierwszego sezonu wiemy, że główne bohaterki to lesbijki, a od drugiego, że główny bohater to gej. Stach pomyśleć co dalej wymyśli Netflix. (na razie oglądam 2 sezon)
Czuje gleboki niesmak sposobem w jaki zakonczono ten serial... :(
Super serial....z tak marnym finalem :(
Serie polecił mi kumpel z roboty. Po 4-5 pierwszych odcinkach uznałem go za szambo. Nuda, mało akcji, same dialogi. Jednak to, jak ewoluował serial na przełomie kilku następnych sezonów cechuje tylko klasę światową.
serial nawet fajny, ale poprawność polityczna netflixa zrobiła z tego gówno jakich mało... kapitan Flint (ten Flint) wg nich to ciota... żałosne...
Ile w serialu, można przeklinać. Rozumiem obecne czasy, gdzie słowo mówione ma nijakie odzwierciedlenie do przekazu, ale tak kiedyś nie było. Już po 5 odcinku sezonu 1 jestem prawie bezbłędnie w stanie przewidzieć kiedy i ile razy rzucą bluzgami. To o tyle odwraca uwagę od akcji serialu że stare się upierdliwe że...