Ponieważ na poprzednim forum, kończy się miejsce, oto 2 część. Dopóki nie dobijemy do 1000 w tamtym temacie nie piszemy tutaj.
Liga Obrony Chuck'a!
Hasło: I’m Chuck Bass
Zasady:
1. Bronić Chucka do ostatniej kropli whisky
2. Na każdy zarzut odpowiadać "I'm Chuck Bass"
3. Codziennie dodawać coś co jest związane z Chuckiem [animacja, zdjęcie, filmik itp.]
Członkowie:
1. Kilmenyy
2. Aniula_anka
3. Fusiatko44
4. Alkamb
5. Karolina1
6. LeNa_
7. MotherChucker
8. Magoria
9. Carmelove
10. Mitenka
11. Blair__waldorf
12. Carmunia
13. Dzastulaa_
14. coconutP
15. Lise
16. ty? Możesz się jeszcze zapisać.
Ponieważ na tym forum gadamy nie tylko o Chucku, będzie tu także off-topics dla członków:)
Tu nie ma nic do rozumienia. To nie ma żadnego głębszego sensu, czy ukrytego przesłania. Po prostu wytatuował sobie wielkie brzydkie pióro. Żenada. ;]
Moim zdaniem na prawdę warto pofatygować się na niego każdą odległość :) Chyba najlepszy ze wszystkich , ale pewnie tak uważam bo to też moja ulubiona książka Harrego .
Czy to wstyd i hańba powiedzieć że sie nie czytało ? Tak wiem to wstyd i hańba na całej rodzinie xD
Ja przeczytałam tylko pierwsza i piątą część, ale szczerze mówiąc nigdy mnie do Harrego tak nie ciągnęło, do książek, do filmów to co innego ;P
To jest przeogromny wstyd i hańba! Musisz koniecznie przeczytać! Zajmie ci to tydzień, czyta się w mig. Wiem, co mówię, bo sama czytałam ostatnio wszystkie części od początku:) Z całym szacunkiem do filmów, które są ok, to jednak książki są nieporównanie lepsze. Więcej szczegółów, więcej Hogwartu;) Np. z filmów nigdy nie dowiesz się o stowarzyszeniu WESZ, które jest dla mnie mistrzostwem:)
Ja uwielbiam wszystkie części. Nie mam chyba ulubionej. Te ostatnie są chyba najciekawsze, ale z drugiej strony ja uwielbiam ten klimat Hogwartu z 1, 2, 3 części. Zawody quiditcha, opisy lekcji, kłótnie z Draco na korytarzach, rozmowy w ekspresie Hogwart...;)
Ja szczerze nie jestem w stanie nawet wymienić co najbardziej lubię , bo ja uwielbiam każdy szczegół Harrego Pottera . I to nie jest wstyd ze nie czytałaś Alu , mam znajomych co nie czytali , przynajmniej nie krytykujesz jak inni nie majac pojęcia jak jest na prawdę , bo film tak na prawdę sam nie oddaje tego prawdziwego kilmatu.
BYłam na napisach , nie uznaje żadnych lektorów czy dubbingu. Po za tym na takich filmach z napisami mozna troche jezyk podłapać , dzieki Plotkarze , znam trochę takich odruchowych odpowiedzi jak ja to nazywam . Wiecie jak jest w polskiej szkole z językami... Ja się ucze juz 9 lat i dalej cieżko mi ogladać choćby własnie Plotkarę bez napisów , bo często jak zaczynają szybko mówic to po prostu sie człowiek gubi i nic z tego nie wie...
Ja mam taką nauczycielkę co ic nie uczy, tylko powtarzamy. Ja też wolęnapisy, bo mogę się nauczyć czegoś
W której klasie jesteś ? Bo ja włąsnie idę do liceum i po niby powtarzaniu do egzaminu (choć wynik miała świetny , no bo test był banalny ) gramatyka u mnie lezy , bo cały rok uczyliśmy się tylko słówek , całe strony z podręcznika Longmana . I jeszcze jest tak ze jak ktoś coś do ciebie mówi to rozumiesz ale jak sam miał bys powiedzieć to cisz a, bo prawda taka ze na lekcjach się nie rozmawia a rozwiązuje zadania
Ide do 6 pods:P Ja jestem młoda, ale szybko łapię angielski. A tu... klapa. Nic sie nie uczę. Chyba najlepiej do chodzić na dodatkowe...
Ale ja się boje tej 6 klasy, a najbardziej testu... Na szczęście jestem 3 w klasie pod względem średniej(nie chwaląc się:P)
Czuję się tak, jakbym czytała o swojej nauczycielce. Ciągle tylko same zadania, które rozwiązujemy sami, bez jej wkładu, a potem przy sprawdzaniu ona robi błędy i musimy jej my, uczniowie, tłumaczyć dlaczego jest tak a nie inaczej. Tylko, że u nas zamiast słówek, których nie ma prawie w ogóle, mamy gramatykę na okrągło. I uwierz mi, że nie jest to wcale lepsze. Gramatyka bez słówek jest niczym, tak jak słówka bez gramatyki. Ja wszystko co umiem, umiem z gimnazjum. Nauczycielka w LO jest porażką. I też z rozumieniem nie mam problemu, ale z mówieniem jest gorzej. Choć ostatnio byłam na wycieczce w Londynie, mieszkaliśmy u Brytyjczyków i się trochę ośmieliłam i dało się rozmawiać. Mimo wszystko uważam, że rozmowa na lekcjach to podstawa, a nie ciągłe uzupełnianie ćwiczeń...
U mnie dopiero w gimnazjum będę miała prawdziwy angielski. Powinni rozmawiać po ang. już od 1 kl. podst. a nie od gimnazjum. My niby coś tam gadamy, ale tylko to samo...
Ja w podstawówce zaczęłam angielski dopiero od 4. klasy i co roku miałam inną nauczycielkę, wszystkie kiepskie, więc pomimo 6 na koniec, umiałam niewiele.
Nawiasem mówiąc, bardzo dziwnie się czuję pisząc teraz o klasach wyższych niż trzecia:) Odzwyczaiłam się. W ogóle jak pomyślę o podstawówce to mam wrażenie, że to było wieki temu...
Film się kończy, a ja płaczę... Nie no, ja miałam w zerówce, ale to same gry, z 10% angielskiego. Potem nauka, con roku powrarzanie i 20% nowych słów,
Harry Potter... film był nudnawy lekko jak dla mnie. Wolę te pierwsze części gdy jest klimat Hogwartu, a nie potyczki Harry vs. Voldemort. Czytałam książki od 3 wzwyż.
Co do angielskiego to od roku mam świetnego nauczyciela. W rok nauczyłam się więcej niż prze 10 lat wcześniejszej nauki. Ogólnie przez 2 liceum najwięcej czasu poświęcałam angielskiego. A nie dość, że gość świetnie uczy to jeszcze jest super zabawny.
Oglądacie "Szkołę uczuć" ? Nie przepadam za tym filmem.
Musisz koniecznie przeczytać dwie pierwsze. Dużo quiditcha:)
Co do filmu to ja też nie jestem nim szczególnie zachwycona, ale muszę przyznać, że wzbudza emocje i płaczę przy nim jak bóbr. Co nie zmienia faktu, że arcydzieło to nie jest:) Ale chyba i tak wolę 'Szkołę uczuć' niż totalnie przereklamowany jak dla mnie 'Pamiętnik', który byłby niesamowicie banalny, gdyby nie to, że włożono go w ramkę starości i choroby tej kobiety. Gdyby wyciąć te ostatnie sceny, sama historia miłosna byłaby zupełnie nieciekawa i przewidywalna.
Jakoś nie przepadam za Sparksem. Tak po prostu, chyba nie lubię aż tak ckliwych historii.
W ogóle to oglądałam Pottera z dubbingiem i w 3d, czyli najgorsza wersja. Ale u mnie w mieście nie ma seansu 2d, a napisy mają być w przyszłym tygodniu, kiedy mnie nie ma. I tak zostałam skazana na dubbing.
Ja oglądałam z dubbingiem 1 part i zawiodłam się....Ogó,nie to chyba była najGORSZA CZESC
Nie była aż tak zła. Po prostu gorsza niż pozostałe. Ogólnie według mnie Potter jest świetnie zrobionym filmem. ;))
i najdroższym:P Ciekawe, co teraz zekranizują? HP był, WP był, Avatar był:P Co teraz?
Nie lubię 3d, nawet filmów robionych pod 3d. W moim prymitywnym kinie okulary 3d strasznie przyciemniają obraz, który i tak już jest ciemny.
Też się czuje jak by podstawówka była nie wiadomo kiedy :) Ale to były czasy , takie beztroskie ...
Też miałam co roku zmienianych nauczycieli i w gimnazjum i w podstawówce , to ma plusy i minusy , bo ciągle sie tzreba przyzwyczajac , i kazdy inaczej uczy ale za to od różnej strony nauka , bo każdy ma swoją metodę (czyli kazdy tak samo denną , no poza jedną nauczycielką , przy której nauyczłam sie chyba większosć co teraz potrafię )
Mi się tylko od polaka zmieniały. W czwaryej zaszła w ciąże, w drugiej polowie 4, znowu zASZŁA DRUGA. NO I TERAZ w piątej ta sama i w 6 chyba też:) Sorry, za błedy ale po ciemku pisze:P
Moja nauczycielka od Angola super uczy wszystko tłumaczy i narzeka ze w gimnazjum nic nie uczą ;P
Ale robi cholernie trudne sprawdziany ;P
Ja się na filmie nie popłakałam ale jakoś tak mi teraz smutno ...
Musze dalej kroić warzywka więc na razie zegnam sie z wami ale będę co jakaś chwilkę wpadać.
Wreszcie po tylu dniach obejrzę Supernatural!! ;D
juz druga ksywka dla ciebie Pudzian i Warzywko :) co ty ciągle tam kroisz te sałatki ?
Zboczenie zawodowe XDD U mnie w domu wszyscy kochają sałatkę warzywną wiec kroje xD
Przez całe moje życie nie miałam tylu ksywek co w ciągu tego dnia dostałam od was :P
Dobra, ja schodzę, zrobię sobie jakąś kanapkę i poczekam na Dekalog. Pewnie już mnie dziś nie będzie, bo zaraz po tym zaczyna się Rysa, więc dobranoc:)
A i jakby któraś nie kliknęła dziś jeszcze: http://pajacyk.pl/ ;))
Zasada nr 7. Codziennie klikamy Pajacyka ;D
Dobranoc ;*
Ja też już idę bo ile można klikać "odśwież" xD
dużo razy, ale ja też się zbiaram, bo mi laptop zaraz padnie.. Do jutrzejszego południa, bo wcześniej nie wstaniecie:P
To jak to wszyscy sobie idą ? Do mnie przychodzą maile na telefon i co chwile słyszę dzwięk powiadomienia.. Zapychacie mi skrzynkę :P
DOBRANOC:) Do południa:* Macie się zjawić, bo nie chcę być sama... jak lonley boy:P
Oglądałam PLL .. kiepski był dziś . nO aj też się przestawiłam , mogę siedzieć długo ale wstać cieżko
Ja rano oglądałam PLL, ale z przerwami, bo gadałam z kolegą na gg. Nie był to najlepszy odcinek. No i mało Caleba... ;(
Widzę ze lubisz go tak jak moja przyjaciółka :) Ja to teraz ak ogladam bo nie mam co robic, denerwuje mnie to ze tam tyle tajemnic , bo jeszcze będą to ciągnać i bardziej gmatwać
No ja mam nadzieję, że nie zrobią więcej niż 3 sezony. W ogóle jestem coraz bardziej pewna, ze to Spencer zabiła Alison.
jej co za teoria spiskowa. Ja myślę ze A jest brat Arii który jest częścią jakiejś grupy która ją tworzy a Alison zabił jej brat