PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=136269}

Plotkara

Gossip Girl
2007 - 2012
7,7 109 tys. ocen
7,7 10 1 108501
6,5 12 krytyków
Plotkara
powrót do forum serialu Plotkara

Możliwe, że w późniejszym czasie w tym wątku pojawią się spoilery. Na razie luźne przemyślenia i pomysły na sezon 5. Oczywiście na początek wątek, który jest najczęściej poruszany, a mianowicie (spoiler) kto jest w ciąży, z kim, gdzie, kiedy? ;)

Zacznę może od foreshadowing. Otóż temat dziecka pojawiał się kilkakrotnie, w tym sezonie oczywiście Milo - Dan. Wiemy, że Blair bała się już raz, że jest w ciąży, no i mówiła, że jest pro-choice. W tym sezonie również Dan i Blair oglądali Rosemary's Baby, a w ostatnich minutach finału Blair mówi do Dana, że będą oglądać The Landlord, czyli ciąża plus Brooklyn ;) Tu świetnie wpasowuje się historia Chuck/Blair/Dan albo Louis. Blair jest w ciąży z Chuckiem, ale decyduje się wychowywać dziecko z kimś innym (Louis/Dan) albo Blair w ciąży z Louisem i decyduje się wychować dziecko z Chuckiem albo Danem? Możliwości jest wiele.

Jeszcze jedna z możliwości jest taka, że to fałszywy alarm. Ewentualnie w ciąży jest Eleanor i Blair będzie nazywała swoją siostrzyczkę Yale (wątek z książki) ;)

No i oczywiście Serena też jest w grze. Test był w łazience w koszu, kamera pokazała zarówno drzwi Blair, jak i Sereny. To dopiero byłby OMG moment, gdyby Serena była w ciąży. Logicznie myśląc, czy Blair wyjechałaby i planowała ślub w listopadzie, gdyby była w ciąży? Raczej nie. Z drugiej strony wyjazd Sereny do Cali, który raczej nie był szczegółowo planowany, rozmowa z dyrektorką i kwestia "wybieram siebie" rzuca nowe światło na ten wątek.
Ten serial jest plot-driven, więc myślę, że wszystkiego można się spodziewać i nie zawsze każda historia musi mieć sens ;)

BeautyAndStupid

Przypuszczałam, że poroni. No i wiedziałam, że Blair będzie żyć w zaprzeczeniu, czyli będzie przekonywała siebie samą, że jest w ciąży w Louisem. Ciekawe jak rozwiążą ich związek. Chuck pewnie stanie się celem Ivy, ponieważ jest bogaty, a jej się nie przelewa. Co jej po biednym Danie, który swoją drogą coraz bardziej się pogrąża. Po tym sezonie chyba już nic nie zostanie z moralnego chłopaka, jakim był w pierwszym i drugim sezonie.
Co do S., niech sobie rzuca szkołę. I tak do niej nie pasowała, to co wyprawiała na studiach stanowi obrazę dla prawdziwych studentów. No i pani dziekan odetchnie z ulgą, że wreszcie pozbędzie się kłopotu. Swoją drogą nie wiem, po co ona przyjmowała ją z powrotem.

ocenił(a) serial na 6
someonelikeyou

Po pierwsze dawno mnie tu nie było i trochę zajęło mi przeczytanie wszystkich waszych wypowiedzi na temat Dan-Blair, Chuck-Blair. Po tym wszystkim muszę szczerze przyznać, że kocham someonelikeyou i zgadzam się z nią we wszystkich kwestiach. Chciałabym stworzyć tu dłuższy wywód na temat relacji Dan-Blair,ale straciłabym na to zbyt wiele czasu przy okazji powtarzając to co wcześniej zaznaczyła someonelikeyou.
Uważam również, że doszukiwanie się jakichkolwiek nawiązań i podtekstów w serialach (a w szczególności w GG) jest kluczowe i często bardzo pomocne. Toteż kompletnie nie rozumiem krytyki takiego postępowania ze strony niektórych. Nie można wszystkiego brać dosłownie, czyli tak jak nam to podają na tacy scenarzyści, bo myślę, że również oni chcą uczynić ten serial trochę mniej płytkim i dać nam do myślenia w niektórych kwestiach.
Co do powyższego spoilera, to prawie wszystko w nim zgadza się z moimi przewidywaniami, poza "Chuck jest celem Charlie/Ivy". Czy mi się wydaje, czy oni w życiu (przynajmniej z tego co nam pokazali twórcy) ze sobą nie rozmawiali? Zastanawia mnie też ten trójkąt Blair-Dan-Serena.

frejabeha

Chuck i Charlie nie poznali się. Dlatego moje przypuszczenia co do tego, że Charlie będzie chciała wykorzystać Chucka jako Ivy, mogą się sprawdzić. Aczkolwiek wcześniej, czy później Chuck musi się zorientować, że coś jest nie tak. No, ale takie wątki to zdecydowanie nie jest zaskoczenie w GG ;)

Trójkąt Dan Blair Serena przewijał się już, jeżeli chodzi o przyjaźń, do miłosnego trójkąta niedaleko. Szczególnie, jeżeli weźmiemy pod uwagę te spoilery może okazać się np. że Dan ruszy z Sereną, Blair w tym momencie zda sobie sprawę, że czuje coś do Dana, pójdzie do niego, a tam okaże się, że Dan jest z Sereną. To byłoby w stylu GG ;)

ocenił(a) serial na 6
frejabeha

I nie wiem czy ktoś tu już pisał to info.:
"Według TVLine do roli siostry księcia Louisa zaangażowano francuską aktorkę i modelkę Roxane Mesquida. Jedyne co wiemy na temat księżniczki to to, że nie będzie zadowolona z poczynań brata dlatego postanowi się wtrącić. Postać pojawiać się będzie na naszych ekranach cyklicznie."
I zdjęcie Roxanne: http://cdn.mademan.com/chickipedia/images/4/41/Roxane_Mesquida.jpg

frejabeha

Było, było ;) Przewidywałam nawet, że ta księżniczka będzie dla Dana, z racji tego dziwnego pytania Dana do Blair w finale, czy pozna go z Charlotte Casiraghi, która jest bardzo podobna do Roxane ;)
No i z niepotwierdzonego źródła przewija się spoiler, że Dan będzie próbował wzbudzić zazdrość w Blair za pomocą dziewczyny/tej księżniczki. Ale nie ustaliłam jeszcze czy to czyste spekulacje, a może spoiler. Na razie traktuję to jako spekulację.

ocenił(a) serial na 6
someonelikeyou

W każdym razie mam nadzieję, że po tym jak Blair poroni (nawiązanie do spoilera, nie biorę tego za fakt dokonany) zwróci się do Dana. W końcu będzie on jedyną osobą, której mogłaby zaufać. Ta cała sytuacja Dana z Milo, mogła być nawiązaniem scenarzystów do sytuacji Blair. Będzie potrzebowała kogoś, kto jej pomoże. Sereny nie będzie w NY, a Chuck nie jest typem przyjaciela "forever and always". Ja sobie nawet nie wyobrażam sceny, w której Blair zwierza się C., że poroniła (w dodatku jego dziecko).
I modlę się, żeby scenarzyści nie odkurzyli wątku Dan-Serena.

frejabeha

Moim zdaniem im wcześniej Dan i Serena wrócą do siebie, tym lepiej dla Dana i Blair. To będzie ich ostatnia szansa, a wszystko wskazuje na to, że Dan i Blair są cały czas w orbicie zainteresowań scenarzystów, co więcej, wynika z tego, że Blouis i Derena mają wydarzyć się przed Dair, więc to raczej dobra oznaka dla fanów Dana i Blair.
Połowa sezonu i chyba będziemy mieli dopiero jakieś prawdziwe uczucia, więc naprawdę wszystko dzieje się bardzo wolno, co jest w GG rzadkie. Także jestem dobrej myśli, ale też nie chcę się rozczarować, więc przyjaźń między Danem i Blair, rozmowy, udzielanie rad, czy nawet kłótnia jest ok, bo wiem że to wszystko będzie na wysokim poziomie.

ocenił(a) serial na 6
someonelikeyou

Hmm... odgrzewanie motywu Dan-Serena jest moim zdaniem kiepskim pomysłem. W tym momencie ani jedno, ani drugie nic szczególnego nie wniesie do tego związku. Działałoby to na tej samej zasadzie co zawsze. Według mnie za dużo już było tych ich nieudanych powrotów. Serena zawsze przedkładała wszystko nad Dana, gdy tymczasem on był na każde jej zawołanie. Z drugiej strony muszę też przyznać, że ta para nie miała swojego oficjalnego zamknięcia. Z nimi jest trochę tak jak z Chuckiem i Blair, ,że co jakiś czas będą do siebie wracać, aż w końcu natrafią na kogoś z kim będą mogli zbudować naprawdę trwały relationship i po prostu będą zobligowani do pożegnania się z licealną miłością.
Trochę dziwi mnie to, że scenarzyści zamierzają tak długo trwać przy Blouis. Myślałam, że potrwa to dwa, góra cztery odcinki i zakończy się tak szybko ja się zaczęło. W takim samym stopniu intrygują mnie jakiekolwiek plany Charlie względem Chucka. Zastanawiam się zy będzie jej chodziło tylko o wyłudzenie pieniędzy od C.? (w końcu jest w tym całkiem niezła) Chociaż nie wydaje mi się, żeby ta myśl była trafna.
Co do jakichkolwiek kłótni Dan-Blair to mam pewność, że Dan w przypływie złości nie uderzy Blair ;P

frejabeha

No w Stanach fani ironizują, że sprzeda ją za książkę albo uderzy ją książką, haha ;)

Co do Blouisa, to szczerze mówiąc, gdy Blair powiedziała, że ślub będzie w listopadzie, to od razu skojarzyło mi się to z tym, że możliwy jest cliffhanger związany ze ślubem w połowie sezonu. Już gdzieś wcześniej o tym pisałam, akcja w serialu toczy się dwa, czasami trzy tygodnie przed czasem rzeczywistym. Przerwa w sezonie będzie w grudniu, więc całkiem prawdopodobny jest cliffhanger ze ślubem.

ocenił(a) serial na 6
someonelikeyou

Też prawda zapomniałam o tym ;)). Ciekawi mnie dlaczego Louis będzie występował tylko w dwóch odcinkach. Blair będzie planowała wszystko w US, a on będzie siedział w Monako? No i zastanawiam się w którym momencie B. poroni

frejabeha

Pewnie Louis będzie w Monaco. Zresztą wiemy, że w 5x01 Blair na pewno jest w NY i planuje ślub.
Jednak trzeba mieć na uwadze to, że te spoilery to tylko zarys sezonu, w czasie pisania odcinków (obecnie piszą 5x08) następują zmiany. W tym marcowym zarysie było np. to że Eric pojawia się w 5x01, a jak wiemy Connor nie pojawi się w najbliższym czasie w GG z racji tego, że ostatnio jego serial na ABC dostał kilkanaście odcinków od września.
Ja stawiałabym, że poronienie mogłoby być gdzieś około 5x05-5x07 z racji tego, że w zarysie jest wspomniane o tym, iż Blair chce porozmawiać o dziecku z Sereną, ale z jakiegoś powodu nie może, więc idzie do Dana. Stawiałabym na to, że po powrocie z LA, Serena dalej jest związana z filmem i po prostu nie ma czasu albo ma zupełnie inny wątek, jak ten np. w którym rozważa rzucenie szkoły. To tylko moje czyste spekulacje.
Co dziwi mnie w tym wszystkim, źródło nic nie wspomina o książce Dana, więc cała ta historia z książką mogła być dodatkiem last-minute, albo naprawdę dobrze chronionym, podobnie jak ciąża, która wyszła dopiero dwa, trzy dni przed finałem.

ocenił(a) serial na 6
someonelikeyou

Masz może gdzieś dostępny oryginalny zarys scenariusza z marca ( w sensie po angielsku) chętnie bym to przeczytała ;))

frejabeha

Nie mam i nie widziałam go na oczy. Aczkolwiek znam ludzi, którzy widzieli i mówią, że nie jest tego dużo i jest sporo notatek dopisanych. Ogólnie sytuacja cała z przeciekami jest dość skomplikowana i szczerze mam nadzieję, że nikt z tego zamkniętego kręgu nie jest Polakiem albo nie ma znajomych na polskich forach, ponieważ nawet ja mogłabym mieć problemy z powodu tego przecieku, bo jestem w opozycyjnej grupie do źródła ;)

someonelikeyou

Albo jak zwykle Serena jest zajęta sobą i nie interesują jej problemy innych, nawet, gdy chodzi o jej przyjaciółkę.

ocenił(a) serial na 9
someonelikeyou

Szczerze mówiąc póki co nic ze spoilerów nie jest dla mnie wielkim zaskoczeniem..
Ciekawa jestem tylko, jak to możliwe, że Blair będzie planowała swój ślub z Louisem z NY, podczas gdy on będzie w Monako. Oznaczało by też to, że rodzina królewska, ksiądz i cała reszta dworu pojawią się na scenie dopiero przed samym ślubem (?)
Serena jak zwykle będzie pewnie rozdarta pomiędzy Nate'm a Dane'm - szkoda że tych dwóch niczego się nauczyło w ostatnim sezonie na temat (bez)sensu zabiegania o jej względy.
Jeśli to Blair będzie w ciąży i rzeczywiście poroni, to wybiorą moim zdaniem najbardziej przewidywalne rozwiązanie. Czy dobre, czy nie - zobaczymy.
Co do Ivy/Charlie, to w sumie po ostatniej akcji na balu w Constance jest ona skreślona i w oczach Dana i Nate'a więc nikt inny prócz Chucka jej do poderwania nie został. Mam tylko nadzieję, że nie będzie jego kolejnym obiektem westchnień, bo chyba naprawdę przestanę go w końcu lubić za te ciągłe zmiany miłości :P

someonelikeyou

Im więcej pojawia się informacji na temat kolejnego sezonu, tym coraz mniej się na niego cieszę. I nie chodzi mi o zapowiadające się Dair :) Niech sobie będą razem, a co mi tam. Chodzi o ogólny zarys sezonu. Nie zapowiada się w sumie nic nowego. Serena ze swoim wiecznym "nie wiem kim jestem, muszę odnaleźć siebie". To, że nie nadaje się na studia było oczywiste w 3 sezonie, kiedy wg olała sprawę Brown. O Nate-cie? (jak to wg napisać?) też nic nowego. Cały jego wątek zamierza znowu być oparty na dziewczynach (tu: Serenie). Chciałabym aby wrócił William van der Billt i posłał wnuka w świat polityki. Marzenia... Chuck i Charlie? Naprawdę? Charles i Charlie? Ja wiem, że to nie jej prawdziwe imię, ale dopóki wspaniały zastęp UES jej nie zdemaskuje wszyscy będą ich tak nazywać. I już nawet wiem jak to będzie. Gdy prawda wyjdzie na jaw, Chuck i tak stanie w jej obronie, bo jest taka dobra i niewinna. Albo zacznie pić xD
I niech Blair się nie pcha do Monako, bo tam rządzi patologiczna rodzina, która przyszłym pannom młodym zabiera paszporty, aby nie uciekły. Co to ma być wg? Mówię teraz o Albercie i Charlene...

A jeśli chodzi o całą dyskusję na temat Chair. Kocham ich. Naprawdę. Dlatego, że pierwsza część drugiego sezonu była tak wciągająca dzięki nim. I dlatego, że gdy oglądam ich sceny w 2x13, 3x06, czy w odc, kiedy Chuck sprzedał ją za hotel, a nawet w 4x22 czy 4x02, to autentycznie mnie boli. Czuję fizyczny ból. I czy będą razem, czy już nie, czy Chuck się zmieni, czy też nie, czy Blair będzie z Danem, czy też nie, czy scenarzyści jeszcze bardziej spieprzą tą parę, czy też nie - mam to gdzieś. Oni są moją parą.
Nie należę oczywiście do tej gromadki fanów, których someonelikeyou nazwała w ślad za USA, Chuckistanem. Nie. Ja tylko chcę powiedzieć, że żadna para w tym serialu nie ruszała mnie tak jak oni. I tu już nie chodzi o szczęście Blair i Chucka czy nawet Dana. Chodzi o to, jak oni wpłynęli na mnie. Niech Blair będzie szczęśliwa z D. Proszę bardzo. Dla mnie GG zawsze będzie mi się kojarzyło z Chair, nie Dair. I nic tego nie zmieni. Nawet jeśli Dair będzie endgame.

Marta_bp

To tylko zarys, np. rozważanie przez Serenę porzucenia szkoły to mini-arc. Nie wiemy nic więcej o książce Dana, o rodzinie Louisa, w tym siostrze, o jakiejś konkretnej historii dla Nate'a, czy Chucka, o Lily i Rufusie. Zobaczymy, z końcem tygodnia powinny pojawić się pierwsze zdjęcia z planu.

Co do Chair. Nie dziwię się, Chair zdobyło niesamowitą popularności z końcem pierwszego sezonu i w drugim sezonie. Zaraz po Derenie byli wizytówką GG, ale niestety totalnie zepsuto tę parę. W sumie nie obwiniałabym też tak bardzo scenarzystów, bo pary z czarnymi charakterami są bardzo ciężkie do pisania i wcześniej, czy później coś z tym czarnym charakterem trzeba zrobić. GG nadal nie wie co zrobić z Chuckiem, co sprawia, że jego postać ciągnie w dół chyba najbardziej złożoną postać w serialu, Blair.
Co ciekawe, Chair zaczynało i kończyło dokładnie w tym samym miejscu:

http://i.imgur.com/snjAe.jpg

To może być pełne zamknięcie, albo też zamknięcie, by dać im czystą kartę Johna Locka :P Nigdy nie mów nigdy, chociaż pierwsze doniesienia sugerują, że nie będzie zbyt dużo Chair na początku sezonu. Jeżeli Dair jest endgame, w co naprawdę wątpię znając scenarzystów GG i ich miłość do Chair (chociaż podobno stacja ma już dość Chair), to byłoby to wydarzenie na skalę PJ w Dawson's Creek. Nadal uważam, że dziewczyny skończą jako singielki, a przynajmniej Serena.

someonelikeyou

Zgadzam się, że Chuck i Blair nie mogą być na razie razem. Za dużo się między nimi wydarzyło i potrzebują oczyścić swoje konta i zacząć od nowa. Przerwa wszystkim dobrze zrobi.
Co do Sereny, myślę, że kończy jak swoja matka. Będzie wychodzić za mąż za kolejnych miliarderów i zafunduje taką samą, niestabilną rodzinę jak Lily jej. Im bardziej nie chce się być podobnym własnych rodziców, tym bardziej się jest. Szkoda, że zepsuli jej postać. Wprawdzie nie była to moja ulubiona bohaterka i nie podobało mi się to, co zrobiła Blair, ale w pierwszym sezonie miała potencjał. Chciała coś zrobić ze swoim życiem, miała jakieś wartości, nie była taką pustą, skupioną na sobie lalą, jak teraz. Aktualnie nie jestem w stanie powiedzieć o niej dobrego słowa.
Również wydaje mi się, że scenarzyści nie wiedzą co zrobić z Chuckiem, mam wrażenie, że w czwartym sezonie zachowywał się, jakby miał rozdwojenie jaźni. Może w piątym sezonie zrobi jakieś postępy. Mam nadzieję, bo szkoda mi tego, kim był w pierwszym i drugim sezonie, jak ewoluowała jego postać, by w połowie trzeciego sezonu odwrócić się i wrócić do początku,albo jeszcze gorzej. W końcu powinien dorastać, a nie dziecinnieć.

lily333

No cóż, Dair jak mnie nie cieszyło tak nie cieszy, cóż począć :P
Co do Sereny, kurcze mogłaby się wziąć w garść dziewczyna w końcu.. Jeszcze nie wiadomo do końca o co z tym filmem będzie chodziło,ale dała by spokój z rzucaniem szkoły...
Co do trójkąta S-D-B to jestem ciekawa jak Dan postąpi w tej sytuacji, czy znów poleci do swojej wielkiej miłości Sereny czy zacznie coś z Blair. Osobiście nie widzę przyszłości w żadnym kierunku..
Smuci mnie że "Serena i Nate mają zamknięcie w LA. " od pierwszego odcinka uwidziałam ich sobie razem ;P Dan i Serena mi nie przeszkadzali w pierwszym sezonie, ich miłość była tak idealna ale potem... Serena z Nate'm może są nudni ale wydaje mi się że zawsze byli dobrymi przyjaciółmi, co było kilka razy widać.
Co do Charlie i Chucka, hyy wiadomo że chce ona zniszczyć rodzinne van der Woodsen w 5 sezonie, po co jej do tego Chuck...nie mam pojęcia..

alkamb

Ma ograniczone dochody i jeśli chce żyć jak prawdziwa dziewczyna z UES, musi mieć albo bogatych rodziców, albo bogatego chłopaka. Tych pierwszych nie ma, więc pozostaje jej drugie wyjście.

lily333

Jakoś nie pasuje mi tu żeby Chuck był "źródełkiem pieniędzy" dla Charlie... ale może.

ocenił(a) serial na 9
alkamb

Chuck jest chyba zbyt inteligentny, żeby tak po prostu stać się czyimś źródłem utrzymania. Zresztą większość ekipy z UES poznała już Charlie z drugiej strony więc ma powody na pewnego rodzaju ograniczonego zaufania w stosunku do niej więc nie wyobrażam sobie, żeby za plecami reszty miała tworzyć związek z Chukiem, a zakładając, że nie będzie on tajemnicą, to chyba ktoś go powinien uprzedzić o jej akcjach..

carmunia

Chodziło mi o to, że do tej pory nie szczędził pieniędzy na swoje dziewczyny.

ocenił(a) serial na 9
alkamb

Jeśli Serena rzuci szkołę, to zatoczy koło - tak samo jak w 3 sezonie zrezygnowała ze studiów - tak i teraz będzie szukała w pracy swojej drogi.. I pewnie skończy się, jak poprzednio.
Mnie w sumie jej życie uczuciowe jest zupełnie obojętne. Jakoś w jej przypadku przy żadnym z jej licznych chłopaków nie czułam, że to ten właściwy. Z Danem byli fajną parą, ale te ich próby na siłę schodzenia się w II sezonie, kiedy już nawet wspólnych tematów do rozmów im brakowało, jakoś mnie zniechęciły. Natomiast związek Nate'a i Sereny kojarzy mi się tylko z tym, jak to epicko nazwał Chuck, 'które ma bardziej lśniące włosy' ;) Fakt, para z nich była jak z obrazka, ale sama nie wiem, które miało mniej do powiedzenia w tym związku.

carmunia

Tekst z włosami był epicki ;P

someonelikeyou

Nie nazwałabym Chucka czarnym charakterem. Może i owszem miał za takiego uchodzić, ale tak nie jest. Na swój sposób każdy bohater ma swoją jasną i ciemną stronę. Sytuacje, w których jest rycerzem na białym koniu jak i podłą, złą wiedźmą. Ja w GG nie widzę czarnych charakterów. No może oprócz Georginy xD

ocenił(a) serial na 9
Marta_bp

Marta_bp, zgadzam się z tym, co napisałaś o Chair jako swojej parze GG ;) Ja mam podobnie :) Na początku oglądałam serial tylko dla Blair, potem zaintrygowała mnie postać Chucka, aż a końcu zaczęłam kibicować Chair jako parze i tak już pewnie zostanie do końca. Abstrahując od wszystkiego, co tu piszemy na temat bohaterów czy ich relacji, dla mnie ich związek był zdecydowanie najciekawszy i najsilniej oddziałujący. W ich historii jest dla mnie pewien sens i przesłanie, którego brakowało mi w większości pozostałych serialowych związków.

użytkownik usunięty
carmunia

Mam te same odczucia co ty i Marta_bp. Gdyby nie ta para i moje nadzieje zwiazane z nimi to już bym dawno przestała oglądać serial, który stał się nudny i przewidywalny. Nikt jeszcze nie wzbudził we mnie tyle emocji co Chair w odc 2x13 i 4x22.

carmunia

Też się przyłącze :) Nieważne co się z nimi stanie i tak są parą numer jeden ;)
Jak obejrzałam pierwszy odcinek Plotkary zafascynowała mnie postać Sereny, i wtedy widziałam ją z Natem, i tak mi do dziś pozostało ;P Natomiast jako fanka S nie spodobała mi się Blair, a Chuck to już w ogóle xD Stwierdziłam że oni [Chuck i Blair] są tacy sami i mogliby sobie być razem.. Moja koleżanka która była już na końcówce 2 sezonu zaczęła się śmiać, że jeszcze kilka odcinków i moi faworyci się zmienia :P No i co , miała rację xD

alkamb

Dan i Blair jeszcze nawet nie byli parą, dajcie im szansę, haha ;) Może będą niespodzianką jak PJ :)

someonelikeyou

No tak, ale ja po prostu nie jestem w stanie sobie wyobrazić ich razem ;P Tak na poważnie... jako przyjaciele byli spoko ale jako para, kurcze naprawdę nie wiem jak to będzie..

ocenił(a) serial na 9
alkamb

Ja też :P Zobaczymy, będzie albo i nie ;) Ja i tak całym sercem jestem za Blair i jej szczęściem, a jeśli po drodze ma go szukać z Danem, to proszę bardzo, chociaż mam co do tego poważne wątpliwości, no ale ;)

someonelikeyou

Nie sądzę, bym polubiła ich jako parę. Po prostu Dan nie jest dla Blair. Co do PJ - od początku liczyłam, że będzie między nimi coś więcej. Nigdy nie widziałam Joey z Dawsonem.

ocenił(a) serial na 9
alkamb

Ja od początku byłam całym sercem za Blair, jakoś postać Sereny od początku mi nie pasowała i jak widać, dobrą miałam intuicję, bo z czasem też jej nie polubiłam :P Chuck początkowo wydawałam mi się tylko zabawnym buntownikiem, ale z czasem też skradł moje serce. Ale taka już moja przekorna natura, że na ogół sympatyzuje z czarnymi charakterami lub przynajmniej postaciami dalekimi od ideałów ;)

carmunia

Ja tez kocham czarne charaktery ;D Są o wiele ciekawsze od tych 'dobrych' no bo z jakiegos powodu są złe i zazwyczaj ich historie są ciekawe ;D

ocenił(a) serial na 9
carmunia

A ja zgadzam się ze wszystkim co someonelikeyou pisze o Dair. Jest to moja ulubiona para, uwielbiam ich oglądać i patrzeć jak Blair promienieje, gdy spotyka się z D. Nigdy nie zapomnę sceny, kiedy Chuck przychodzi do Dana i pyta go o Blair, a on opowiada o Blair takie rzeczy, o których Chuck nawet nie wiedział będąc z nią w związku(końcówka 4 sezonu) dlatego podobnie jak someonelikeyou jestem za tą parą. GO DAIR .!

użytkownik usunięty
Number_Fourteen

Ostatnio, chyba dzięki wam, zmieniłam zdanie co do Dair. Oczywiście nadal nie jestem ich fanką, ale może mnie zaskoczą tak jak Chair. Nie wiem jak miałyby wyglądać ich relacje, seks jeśli miałabym ich woleć od Chair. Ale... nie mówię nie :)

ocenił(a) serial na 6

Zdecydowanie GO DAIR!
Serenę uwielbiałam w pierwszym sezonie. Miała jakiś cel w życiu i mimo całego zła, którego była sprawczynią, chciała naprawiać swoje błędy i ich żałowała. Podobało mi się, że miała dystans do UES, że od jazdy limuzyną wolała vespę, od wykwintnej kolacji, grę w kręgle, czy dobry koncert. Pamiętam jak Blair na spotkaniu z przedstawicielami uniwersytetów oskarżyła ją publicznie o leczenie się w klinice odwykowej, a S. wzięła wszystko na siebie, zamiast tłumaczyć się, że chodziło o Erica. Naprawdę moim zdaniem na początku miała zadatki na najlepsza postać GG. Dlatego nigdy nie będę w stanie jej krytykować czy nienawidzić. Mam nadzieję, że scenarzyści naprawią ją trochę w 5 sezonie ;)

frejabeha

Ja też, Serena naprawdę była dobrą postacią w pierwszym sezonie... A potem zrobili z niej takie niezdecydowane dziewuszysko bez celu ;/

użytkownik usunięty
frejabeha

Dokładnie. Ja zaczynając pierwszy sezon nie mogłam uwierzyć w to, że ona kiedyś była inna. Taka naturalna w tym wszystkim. A teraz? Uważam, że to jedna z najgorszych postaci. Jej wątki mnie nudzą. No i do tego moim zdaniem aktorsko też słabo. Wątki z Sereną,. która szuka siebie, Sereną gwiazdą, Sereną szukającą miłości już były. Nie wiem co musieliby wym,yślić scenarzyści, by przekonali mnie z powrotem do tej postaci.

Number_Fourteen

To jest bardzo ciekawa scena. Pokazuje jak Chuck i Dan to dwa kompletnie różne charaktery. Chuck prowadzi dochodzenie w sprawie tego, kto pocałował Blair, to mnie załamało osobiście ;) Po pierwsze, nie byli razem, po drugie znowu traktuje Blair jak własność, bo przecież Blair może całować kogo chce, a po trzecie Chuck powinien iść do Blair i z nią to wyjaśnić, ta scena naprawdę pokazuje jak mało porozumienia jest między Chuckiem i Blair.
Z kolei Dan nie dość, że opisuje to iż Blair nie tylko spiskuje, ale jest bardzo wrażliwa, to dodatkowo znowu trafia w dziesiątkę z mową i radą o szczęściu (to już drugi raz Dan wspomina o szczęściu Blair, na końcu odcinka 4x18 trzeci), z której jak się później okazało Chuck skorzystał, do tego Eleanor jeszcze to powtórzyła. Pamiętam po tej scenie, myślałam, że to duży foreshadowing i Chuck zrozumie, że Blair nie jest z nim szczęśliwa. Jednak nie przewidziałam, że w tej sytuacji najbardziej po nosie dostanie Dan, a nie Chuck, biedny chłopak ;)

ocenił(a) serial na 9
someonelikeyou

Nie sposób mi się z Tobą nie zgodzić, chociaż osobiście stwierdzenie, że 'Chuck prowadzi dochodzenie w sprawie tego, kto pocałował Blair' jest boskie :D Jak jeszcze przypomnę sobie Chucka w jego nienagannie skrojonym garniturze pukającego do mieszkania Dana, to już w ogóle mam wielki uśmiech na twarzy ;) Mimo iż racjonalnie rzecz biorąc jego zachowanie było w tym momencie dosyć żałosne, to ja go m.in za takie akcje uwielbiam. On jest po prostu pod tym względem nie do podrobienia ;)

ocenił(a) serial na 9
carmunia

Kiedy Blair w obecności Dana powiedziała Chuckowi, że po pocałunku z D zrozumiała, że pragnie być z C, osobiście mnie to trochę zażenowało. Jeszcze na dodatek mina Dana mówiąca wszystko. Było mi go szkoda, zresztą Blair też , że po tylu próbach z Chuckiem nadal chciała do niego wrócić.

Number_Fourteen

Miejmy nadzieję, że uzależnienie Blair od Chucka skończyło się w 4x22. Chociaż na pewno powróci jeszcze Blair in denial, szczególnie, jeżeli jest w ciąży i jeżeli jednak coś poczuje do Dana. Szczególnie, że ja nadal uważam, że w 4x17 Blair coś poczuła, dlatego została w łóżku przez tydzień, a powróciła do Chucka, bo się przestraszyła i wróciła do tego co zna. Nawet Dorota uznała ją za wariatkę ;) Potem w 4x18, kiedy Blair i Dan rozmawiają, a w tle jest Serena też daje do myślenia, "to jest twoja księżniczka", nie wiem czy Blair kiedykolwiek będzie czuła się bardziej wartościowa od Sereny, może Dan pomoże to jej osiągnąć i wybierze ją, zamiast Sereny, dla mnie to byłoby dobre przesłanie.


carmunia

:) Dokładnie, zwykła rozmowa, pff to nie w stylu Chucka Bassa XD

ocenił(a) serial na 9
alkamb

Haha, teraz ja mam ochotę kliknąć 'lubie to' XD

carmunia

Musimy skonsultować się z moderatorami o dodanie takiej opcji :P

carmunia

No jasne, niektórzy lubią go za takie rzeczy, ale ja np. wolę Dana, czy Nate'a we flaneli, jedzących pizzę czy grających w lacrosse. Dla mnie postać 20-latka, który zachowuje się jak Chuck, jest zbyt przerysowana. Chuck wchodzi do loftu i mówi:
"Zdobyłem informację o mojej przeszłości, które powodują, że muszę rewidować moją przyszłość, moją przyszłość z Blair. Jednakże mój informator zasygnalizował, że ona spotyka się z kimś innym."
Mina Dana była podobna do mojej miny ;) Po prostu to jest 20-latek ubrany jak 40-latek z tym absurdalnym tonem głosu, o którym wypowiadał się sam Ed i ja tego nie kupuję. Ale to kwestia gustu :)

użytkownik usunięty
someonelikeyou

Ja w Chucku zawsze najbardziej lubiłam jego styl ubierania się. Bo który facet wyskoczyłby w pomarańczowym płaszczu?;p

Jak dla mnie niektóre garnitury ma bardzo ładne i szykowne, od Laurena, Diora czy Burberry. Po prostu dla mnie ta postać jest kompletnie wyjęta z ram kanonu ubioru młodzieżowego i zachowania zresztą też, więc nie kupuję go. Po prostu czasami mógłby wyjąć koszulę ze spodni. Albo te jego szlafroki, które musi nosić Ed, by zasłonić swoje ciało he, jak dla mnie totalna przesada. A poza tym nic nie przebije tego ;) :
http://www.popsugar.co.uk/files/upl1/20/202476/16_2008/ChuckBasketball.jpg