Zgadzam się z powyższym.
A tak w ogóle to uwielbiam poczucie humoru Dana, nie wiem czemu go tak nie lubicie, fajny z niego facet :)
Co do Chucka i Jenny - przyznam się szczerze, że od już od pierwszej serii liczyłam na coś więcej między nimi. Z drugiej strony to, co stało się w ostatnim odcinku nie było szczytem moich marzeń, to było nawet troche żałosne. Chuck potraktował Jenny jak darmową dziewczyne do łóżka. Scena kiedy Jenny chowa się w pokoju, a ten palant zabawia Blair pozostawiła niesmak. Straciła dziewictwo z kompletną świnią.
Tak jak mówiła Jenny, dziwiłam się, że od razu po wszystkim nie wyrzucił jej na ulice.

Jakby jej powiedział zaraz to by uciekła ... W sumie myślał że Blair go nie kocha, miał prawo. To jest Chuck i Blair to wie ... ile razy spał z różnymi dziewczynami ... To tylko wyszło na to ze nie szanuje Jenny i uwaza ja za pierwsza lepszą.

Mysle tak samo. Załamał się tym, że B nie przyszła. Jenny była bliżej. Wg mnie B. nie chodzi o to że się z kimś przespał. Tylko o to że to była Jenny. Dziewczyna z Brooklyn'u, która probowała zniszczyć Serenę i Nate itd. Dla B. Jenny jest nikim i dlatego ją to tak zabolało. Chuck wiedział jak B. zareaguje. Dlatego jej nie powiedział.

A Jenny? Nie poleciała do Dana, bo spotkała Erica. Wiedziała ze on powie Danowi, albo komukolwiek. I wiedziała, że Chuck oberwie, razem zresztą z Blair.

Hej, tam ktoś napisał, że jak znajdą go w Pradze to nie będą wiedzieli kto to jest. O co chodzi, Chuck wyleciał do Pragi xD?
PS. Ja się nie dziwię Jenny, że powiedziała Ericowi. Już wcześniej wszystko zatrzymała dla siebie gdy Damien ją rzucił bo nie chciała iść do łóżka.
Wiecie, tęsknię za GG :(

no dokładnie, jenny tłumi wszystko, bo chce wyjść na twardą. A Chuck dobrze wie, że B. Go kocha, w końcu chciała się poświęcić, żeby odzyskał hotel, dobrze wtedy wiedział, że Ona pójdzie do Jacka, przecież o to właśnie im poszło. On nie mógł się pogodzić z tym, że Jej nie odzyska, a nie z tym, że Ona Go nie kocha. Wiedział, że kocha.

a ja nie wiem to jest zagmatwane
B & C to jest pomieszanie z poplątaniem.
A jenny robi z siebie ofiare, bo wiedziła ze Chuck kocha Blair, a mimo to się zgodziła. Dał jej szanse żeby wyszła. Niestety faceci tacy są ...

może chodziło mu o to, że zostawił mu koleżanki :D

Ja też tęsknie za GG.Wiecie przeraża mnie myśl,że w następny wtorek nie wstanę już o 4 lub 5,aby sciągnąć odcinek i zobaczyć Plotkarę przed szkołą.To takie smutne...;(I to,ze na 4 sezon każdy fan tego serialu musi czekać ok.3 miesięcy i na dodatek przez wakacje.One bedą dla mnie koszmarem.
A co do tej Pragi to niewiem,w sumie Nate mówi coś o tym,że Chuck coś jest w Pradze i zostawił mu jakieś coś(nie pamiętam)...Jak rozmawia przez telefon z Danem.

Tak, mówi że wyjechał do Pragi i zostawił mu notes z telefonami do prostytutek ;p Wcześniej nie oglądałam z napisami polskimi i mi to umknęło

Jenny się zgodziła na seks tak samo jak Chuck.To ich wina,obydwu.I Bee jest zła i wściekła na Chucka bo to była Jenny.Ktoś kogo ona zna,lepiej niż prostytutki.Te kobiety mu by wybaczyła prędzej.

Moim zdaniem akcja z Hotelem była gorsza mniej wybaczalna ...
Ide na angielski :) :* Nadrobie później

Oglądanie tego serialu przypomina oglądanie katastrofy. Wiesz, że nie powinieneś patrzeć, ale mimo wszystko to robisz :P Jednakże moja przygoda z "Plotkarą" kończy się na tym odcinku, dalszego ciągu nie mam zamiaru oglądać. Tutaj nie ma żadnej pozytywnej postaci (chodzi mi o bachory), wszyscy są odpychający. A już najbardziej Chuck (koleś rozdziewiczył już chyba całe Upper East Side). Każdy już z każdym spał, aż dziwne, że nikt jeszcze nie złapał choroby wenerycznej :P Co do finału, to mam nadzieję, że Chuck umarł na tym chodniku w Pradze, co jak co, ale jego postać zasłużyła na zakończenie swego żywota. Blake Lively powinna iść na jakąś rehabilitację, bo ma twarz tak sparaliżowaną (tylko usta się jej ruszają), jakby świeżo wylew przeszła. Co do Jenny, to już od kilku sezonów mocno mnie wkur*****, ale w tym odcinku zrobiło mi się jej żal. Stracić dziewictwo z Chuckiem... Prawda jest taka, że większość z nas przeżywa pierwszy raz z kimś o kim później w ogóle nie pamiętamy, ale zrobić to z takim degeneratem? Dziewczyna naprawdę sięgnęła dna, nie ma co... :D Do wszystkich fanów Chucka i Blair, Leighton Meester powiedziała w programie Rachel Ray, że nie będzie już więcej C&B, że to sprawa zamknięta.

Bo nagle wszyscy chcą czegoś bardziej rzeczywistego. Chcesz rzeczywistości, normalnego życia? Polecam " na wspólnej" lub inne polskie produkcje, które wołają o pomstę do nieba.
Możesz mieć swoje zdanie, ale jeśli chcesz wiedzieć to jesteś niedoinformowana skarbie- chodzi tu o parę Blair and Chuck, już wiele razy producenci mówili, że to dla nich najważniejsza para bla bla bla, że będzie ich wątek toczył się dalej bla bla bla. Tak więc - wiesz jednak źle:)
A co do bohaterów, to są jacy są, chłopaka takiego jak Chuck bym w życiu nie chciała, bo spał z połową miasta itd, Serena jak to Serena - nie mam prawa oceniać jej urody bo sama nią nie grzeszę. Jenny się rozkręciła i równie szybko się skończyła:)
Chuck ma być bo jego postać lubię, dobrze, że nie ma się na to wpływu a pocieszę Cię - Ed Westwick - ma podpisany kontrakt na sezon 4- czyli życzenie śmierci jego postaci się nie udało:)
A to, że każdy z każdym śpi - to fakt przesada, nie ma stałych związków, jest tu każdy z każdym ale może akurat to sprawia, że ten serial się pochłaaaania :]
Dziewczyny byle do września!

własnie w tym serialu to jest fajne z kazdym z kazdazym nie ma monogamii, inaczej jak w zyciu. bo nie ktorzy zapomnieli ze to tylko fikcja.

wlasnie obejrzalysmy z sis final i ten odcinek byl chyba najlepszy z calego sezonu.poprostu wow!!bedzie sie dzialo.ogolnie trzeci sezon najnudniejszy ze wszystkich ,ale final powalil .respekt dla gg.staram sie tylko zapomniec ze dopiero za 3 miechy nastepny sezon.i vampiry tez:(((ale zadowolimy sie poki co koncowka lost a juz niedlugo nowy sezon true blood.

Ja tylko nie rozumiem jednego. Czemu rozkręcają wątek Dana i Sereny skoro są rodzeństwem?! Przecież to KAZIRODZTWO!!!

Czemu Dan & Serena jak się kochają, mają że tak powiem zrezygnować z
miłości, bo ich rodzice mają własne życie?
Właśnie oglądam od początku GG i Dan & Serena to cudowna para, mam
nadzieję, że 4 sezon będzie należał do nich (bo do B. & C. raczej nie).

ponieważ teraz to nieetyczne! A Serena to widać duże serce ma skoro każdego swojego byłego kocha i to aż tak bardzo. Za mocno to pokręcili. Ich rodzice mają ślub a oni już raz zrezygnowali ze swojej miłości dla małżeństwa swoich rodziców, i co, teraz znowu, po tak długim okresie, jednak stwierdzili że się kochają? Beznadziejne to wszystko.

Ja tam myślę że jak się kochają to nie ma przeszkód. Jasne że to trochę dziwne ale teoretycznie nie są spokrewnieni, mają inne matki i innych ojców.

Ten odcinek był powalający!!!
- C i J śpią razem! ;/
- B idzie na wieżowiec (dla mnie to było zaskoczeniem, szczególnie że to dopiero połowa odcinka)
- D znów czuje mięte do S
- Dorota rodzi! :D
- rozstanie N i S
- ciąża (??!!) G
- postrzelony C
...

OMFG!!!!!!!

Powiem wam dziewczyny, że trochę Chuck przez to co zrobił stracił na wartości. Nie tłumaczy go nawet to ze to była Głupia Jenny, która jest suką i rani wszystkich.

a mi sie podobała scena z J&C tak zupełnie inaczej, nie pasują do siebie jako para ale jakiś potajemny romansik, czemu nie?:)

Cholera no... oni mieli być razem! Ile jeszcze mamy czekać? :(

finał był rewelacyjny :) pozostaje czekać do września :(

Rewelacyjny odcinek. Zupełnie inaczej to sobie wszystko wyobrażałam, więc mimo spoilerów i tak było OMG. :D Yh, a do 4 sezonu tyyyyyle czasu...

Jaaaa jaaaa jaaaa jaaaa ale mnie zaskoczyła ta ostatnia scena z Chuckiem!!!
Juz sie przestraszylam ze nie bedzie Go w 4 sezonie, bo po prostu umrze!!!
Ale przeczytala co nieco ww komentarzy i juz sie nie boje a nawet sie
ciesze, ze to pomoże z Chair xD Odcinek chyba najlepszy z całej 3 serii pod
względem akcji:) Miło by bylo jakby S. i D. wrocili do siebie ale to chyba
nie przystoi nie?:P A G. dala czadu, my za to musimy czekac do WRZESNIA
zeby sie dowiedziec czy ona rzeczywiscie jest w ciazy! Chyba umre! Scena w
szpitalu fenomenalna, wogole to caly odcinek cieszy oczy nie?:P

nie każdy z każdym spał :P pewnie w 4 sezonie wymyślą że ktoś jest bi i np B prześpi się z S albo chłopcy coś wywiną hehe ;D

Sezon czwarty rozpocznie się rado�ią Sereny i Blair z okazji ich wielkiego i romantycznego lata w Paryżu . . . aż do czasu kiedy Chuck w tajemniczy sposób pojawi się z nową dziewczyną i nową tożsamo�ią w mie�ie. Blair przysięgła Chuckowi wieczno� ale zmienił to mężczyzna ubiegający się o Blair, czy Królowa B będzie rządziła Uniwersytetem Columbia? A co z tym dzieckiem . . .?

źródło: Ausiello@EW

Sezon czwarty rozpocznie się rado�ią Sereny i Blair z okazji ich wielkiego i romantycznego lata w Paryżu . . . aż do czasu kiedy Chuck w tajemniczy sposób pojawi się z nową dziewczyną i nową tożsamo�ią w mie�ie. Blair wyklnęła Chucka na wieczno� ale będzie się on o nią starał, czy Królowa B będzie rządziła Uniwersytetem Columbia? A co z tym dzieckiem . . .?

Mała poprawka :D

no fakt np. Dan nie spal z Blair ; P ani Serena z chuckiem ; ) (chyba jako jedyna)

O jezuuu, Bella, przez Ciebie już myślałąm, że będzie jakiś facet nowy z Blair. XD

Ej co z tym filmwebem? ;/

nie wiem ... chrzani się coś dziś ? Czy tylko u mnie ? Bo ja mam to nawą wersje teraz :/ i jest dziwna

niestety wczesniej mozna bylo korzystac ze starej teraz juz nie ; p

Jednak Chuck spal z Jenny!
Głupio zrobil ale tego ze go postrzela to sie chyba nikt nie spodziewal, biedny ale na pewno przezyje:)

Jak dawno mnie tu nie było :P Więc zacznę od tego, że nowy filmweb to jakaś kompletna porażka, stary był o wiele lepszy. Nie wiem po co to zrobili.
Jeśli chodzi o Plotkarę, to zaczęłam uzupełniać braki w mojej bibliotece utworów, tapet itp ;P
Dodali plakat z 4 sezonu, tzn. zapowiadający. Nie ma na nim Jenny, ale jest Vanessa, więc sama nie wiem co to ma znaczyć. Pojawi się szybciej niż Jenny, czy może wcale nie zniknie? Wtedy pewnie będzie z Natem xD Nie wiem...
Dziewczyny, co z naszym forum?

Pewnie.Ten nowy FW jest beznadziejny.Okropny,nie lubię go.Nie mogli pozostać przy starym?Więcej osób go zapewne lubi.
A możesz mi podać link do plakatu z 4 sezonu?Proszę;)
No a forum jest,wchodzcie dziewczyny(i chłopaki)Jest świetne;)

Ej a podaj adrest tego forum bo ja o niem nic nie wiem :((

http://www.gossip-girl.pun.pl Proszę bardzo;)Wchodz,im nas więcej tym lepiej.

Zaje****y odcinek:) Szkoda tylko, że wszystko się działo tak jak na huśtawce. Chuck myśli, że Blair go nie kocha. Blair przychodzi do Chucka, ten w międzyczasie przespał się z Jenny. Niby już Ch&B są razem a tu nagle wyskakuje Dan i w sumie wine zrzuca na Chucka. A Jenny też nie była bez winy! Przecież do niczego jej nie zmuszał. To była jej decyzja. Ale może i lepiej że tak się stało a nie że Blair przyjęłaby oświadczyny i dopiero kilka dni przed ślubem wszystko wyszłoby na jaw. Mam nadzieję, że Chuck przeżyje... Przecież on musi być z Blair!!! A co do Georginy to oczywiste, że ściemnia z tą ciążą. Zobaczyła, że Dan patrzy się na dzieci i tylko jego mogła poprosić o pomoc, bo wszyscy po kolei jej odmawiali. A wiedziała, że jak nie okłamie, że jest w ciąży to Dan też ją oleje:) W sumie to S&N są mi obojętni tak samo jak Jenny. Wcale nie zamierzam płakać, że wyjechała:) Jak ja wytrzymam do września...;( Chyba zwariuje przez ten czas;d

Świetny odcinek!!Juz myślałam o tym zeby porzucic oglodanie GG ale ten odcinek był rewelacyjny i to o dziwo dzieki Jenny:)
Nie spodziewałam się tego, ale było mi jej bardzo szkoda. Dziewczyna się pogubiła w tym wszystkim, chciała być częscia tego modnego swiata, w ktorym rzadza intrygi itp tylko ze sie w tym swiecie zatraciła, wydaje mi sie ze nie była gotowa na to, wiec tak skonczyła. Scenka w sypialni Chucka i na korytarzu z Ericiem w wykoniu Taylor wedlug mnie byly najlepsze. Trzeba pamietac ze ona zawsze chciała byc kims na Manhattanie, od małego zagladała na plotkare, zaczytywała sie w te historie, wiele dla tego poswieciła i co z tego miała na koniec??straciła wszystko:szacunek bliskich, do samej siebie...do tego na koniec się zeszmaciła.
Chuck potraktował ja dziwke a i ona sie chyba tak poczuła- bedzie zalowała tej sytuacji do konca zycia
co do Chucka, to ja sie nie dziwie ze tak postapil, bo przeciez to Chuck Bass, on tak leczy swoje smutki-przy alkoholu i z dziewczynami na ktorych mu nie zalezy, wiec mimo ze zachowal sie jak swinia nie moge przestac go lubic, bo przeciez to bylo w jego stylu-takiego go polubilam juz na samym poczatku, zreszta ta scena w sypialni byla taka dramascena dla nich obu
Serena i Dan: Nieeeeeeeeee. ja nie chce ich powrotu, na prawde myslalam ze jak Dan zaczal byc z Vanessa to juz definitywny koniec S i D w tym serialu, ja wole S i N- zawsze chiałam zeby byli razem
a pojawienie sie G nie wzbudzilo we mnie jakis specjalnych emocji, ale ciekawa jestem co zrobi teraz Dan, po takiej niespodziance:DDD
Blair jak zwylke wymiatała, scenki z Dorota byly jak zwykle zabawne-zreszta Blair i Dorota to niezawodny duet:)))
zreszta Blair zapewne w koncu wybaczy Chuckowi, zwłaszcza jak na standardy Upper East Side to nie jest jakas wielka zdrada
teraz czekam na odcinki w Paryzu:))))))))))))))))))))

Co do Georginy. Ciekawie by było gdyby była w ciąży, bo dla nas to oczywiste, że oszukuje, a tu taka niespodzianka.

Ech, ja nie wytrzymam do kolejnego sezonu. Po Loście zostały mi jedynie dwa dobre seriale: Plotkara i Fringe, a tu trzeba kilka miesięcy czekać. :( Mam nadzieję, że mi to wynagrodzą scenami Blair/Chuck, Sereną & Danem razem, definitywnym końcem Sereny & Nate'a i szybkim powrotem Jenny. (;

Finał był zaskakujący. Szkoda mi było bardzo Chuck'a. Chociaż byłam zła na niego,że wykorzystał mała Jenny. Była ona gówniara przez połowe sezonu jednak było widać,że miała ona kłopoty.
Chuck z pewnością nie zginie. Chociaż nie będzie to takie piękne (moim zdaniem) nawet gdy Blair się dowie,że został postrzelony nie wybaczy mu tego wszystkiego. Znając ją w Paryżu pozna jakiegoś przystojniaka itd. I pewnie dopiero pod koniec 4 sezonu bedzie z Chuckiem

S i lonely Boy - coś czułam,że oni będą jeszcze razem.
I z pewnościa nie będzie on ojcem dziecka G.
Aha ,i zachował się jak dupek w stosunku do Vanessy.

czekam na sezon 4-rty,co tu dużo mówić,no.

To do poprzedniego finału, ale w sumie tu o wszystkim rozmawiałyśmy:
Co by było gdyby 2 sezon skończył się tak?:
http://images2.fanpop.com/images/photos/4900000/New-NB-kiss-3-blair-and-nate-495 6455-500-375.jpg

nie, nie nie. to było już takie piękne. jeszcze tylko 10 sekund i Blair byłaby zaręczona. a Jenny uważam za samą sobie winną. dobrze wiedziała w co się pakuje i jej samopoczucie jej nie usprawiedliwia. człowiek jest albo odpowiedzialny, albo nie. to ,ze nie mogła sobie z tym poradzić to jej sprawa, wiedziała jakie będą konsekwencje. co do Blair to rozumiem jej reakcje, ale przecież ona wiedziała jak zachowuje się Chuck i jak się pociesza, skoro akceptowała to jeszcze parę dni temu to jej reakcja nie powinna być tak silna (biorąc pod uwagę jej rozciągnięty system wartości w tym względzie).
wątek z S. i Danem uważam za nieudany, mogli wymyślić inny sposób w jaki Nate z Sereną się od siebie oddalili co sprowadza się jeszcze do Georginy. dobry pomysł z ciążą, ale patrząc na sytuacje z Sereną za dużo tego zawirowania miłosnego wokoło Dana.
ale nie mogę przeboleć Chucka i Blair. mam nadzieje, że 4 przyniesie ich ślub.