Miło się ogląda lekarzy przytulających pacjentów i ich rodziny, głaszczących dorosłych ludzi po główkach, ramionach i nóżkach, oglądających na YT filmiki z osiągnięciami pacjenta, mających dla nich czas, serce i żarciki. Ale trudno uwierzyć, że to nie jest gra, skoro otaczają ich kamery.
Według mnie nic tu nie było udawane. Mieszkam w Irlandii i również spotkałam się z tak samo dobrą opieką i wsparciem ze strony lekarzy i pielęgniarek. Mam za sobą 3 pobyty w szpitalu i każdy bardzo pozytywnie wspominam ze względu na relacje z osobami pracującymi w szpitalu. I podczas nagłej cesarki ratującej życie tez bylam głaskana po głowie i trzymana za rękę przez obce mi osoby :)