lucas melissa garet "black swan" i czerwona (?)

i jenna

Napisy są już na n24.

Mnie nie działają. Wyskakuje syntax error at line 1825...

Ali na pewno nie jest A.
Ja mam zupełnie inna teorię. Alison znalazła się w takiej sytuacji jak Spencer- zaproponowano jej dołączenie do A-team. Nie miała zbyt dużego wyboru bo jej też grożono śmiercią. Wybrała mniejsze zło. To wyjaśniałoby dlaczego dziewczyny ją widzą- Ali zależy by te rozbiły całą machinę napędzana przez A, wiec próbuje je w jakiś sposób nakierować na trop.
Pytanie tylko co z ciałem Alison. Może w to zamieszany był Gared- jako policjant miał dostęp do akt. Może str 5 mogła w jakiś sposób dowieść że nie jest to ciało Ali.

czyli typujesz wątek bliźniaczek?

Nie trzeba typować, bo tak będzie. Zero kreatywności

sorry, mogłabyś przybliżyć mi motyw bliźniaczek, bo nie do końca wiem o co masz na myśli : )).

w książkach było, że Ali miała bliźniaczkę i to ta bliźniaczka zmarła a Ali naprawdę żyła czy coś w ten deseń

to takim razie nie nie typuje tego motywu.
uważam że Ali to Ali. jej śmierć przygotowało A, by ta mogła dołączyć do zespołu. tylko teraz pytaniem jest czemu A nie poprzestało no przywódczyni, tylko czepia się pozostałych dziewczyn. no i czy A prześladowało kogoś przed Ali,.

Ej, ale ja się pytam: jaki powód miałby Ezra, żeby być wielkim mentorem teamu A? Jaki miałby wgl powód, żeby cokolwiek im robić? To samo z Ali

http://27.media.tumblr.com/tumblr_m16vrtMaEv1r0yrj0o8_250.gif dla mnie to wyglada jak mama Hanny ;p

Trochę. Ale nie podejrzewam Marlene o taką błyskotliwość

hahah. w sumie tak xd. tylko kolor włosów się nie zgadza.

dobra jestem po... Mona -A? to była wielka podpucha.... zły jestem :P bo to ktoś inny a Mona była tylko jego zabawką....

Totalna beznadzieja...oszukac tak ludzi:/ trzeba miec cos z głowa! Czytałam wyzej ze "A" bylo w czerwonej sukience..jakim cudem skoro w ogole nie przypomina sukienki labedzie? kiedy dziewczyny szły za ta dziewczyna o tym stroju to przeciez Hanna podniosla piórko...po drugie..Toby i Spencer? a gdzie Wren? Po co w ogole zaczynali z nim znowu bo ta miłosc Spencer to porazka...az sie odechciało ogladac 3 sezon;/

fakt. usta i te ruchy

moja 1 myśl....ale dlaczego??????????????????

Jak dla mnie wygląda jak Jackie.

ogólnie nadal nie znamy prawdziwej 'A'. Mona była tylko jej marionetką, ale marionetek jest więcej(zapewne). wskazywać na to może to co powiedziała Mona "nie wiedzą, że tego właśnie chcemy?"- liczba mnoga. myślę, że A-team składa się jeszcze z Jenny. końcówka odcinka pokazuje prawdziwą A w czerwonym płaszczu. mi to od razu skojarzyło się z Vivianne, więc 3 sezon nie jest wcale złym pomysłem. tylko ja chyba nie wytrzymam do lata . Mona w tych ostatnich minutach mnie przerażała. wyglądała, mówiła, zachowywała się jak wariatka. przez cały odcinek miałam ciarki na ciele.

jeszcze jedna sprawa. To Mona pokazała Spencer projekty sukienki. Po co? Żeby pozostałe dziewczyny mogły odkryć tożsamość łabędzia i dojść do kolejnego A? może osoba w tej sukience została wrobiona? ale skoro tak to po co uciekała?

Nie wiem jak można było być zadowolonym z tego wielkiego zakończenia..
Doktor Sullivan pojawiająca się nagle jak dobry duszek i przepraszająca za swe zachowanie.
Karłowata Mona przebierająca się w ogromnych prędkościach, z makabrycznym makijażem i siłą 90 kilogramowego samca.
Krzyk Mony w świetle reflektorów, szalony pocałunek Ezry (słowa jego poruszyły moje zimne serce, zmrożone strachem panującym w odcinku), złamane obietnice, ambitne wskazówki... Ale nic nie zirytowało mnie jak to rozczarowanie po tylu miesiącach oglądania. I oczywiście bojąca się krytyki Marlene, jej brak własnych pomysłów i ci durni amerykanie zachwyceni odcinkiem, bo zawierał piękne, głębokie, wnoszące wiele do serialu sceny, gorących pocałunków (Ave Ezra!)

Hahaha genialne podsumowanie;D

Zepsuli to kompletnie! Mona wyglądała TRAGICZNIE. Ponadto wydaje mi się, że osoby, które sa niepoczytalne psychicznie już wcześniej wykazują jakieś hmm... nie wiem, czy to dobre słowo, ale uznajmy- predyspozycje do bycia świrem. Mona była aż zanadto logicznie myśląca i intrligentna. No i jeszcze ta chwila ujawnienia sie A. Ja sądziłam, ze to będzie zaskakujące. A jako cwany kociak będzie jakoś kręcił sie wokół Spencer, nie dał jej uciec, a tu... Mona wychodzi PO GUMĘ do samochodu w balowej sukni, wraca w dresiku ze strasznym wyrazem twarzy. Wiecie co- chyba obejrzę to jeszcze raz, by się pośmiać.

A może synem dr Sullivan będzie Ezra, skoro w następnym sezonie ma być przedstawione jego życie?

Tzn. wcześniejsze losy, dzieciństwo.

hahhaha może. A Sullivan będzie babcią psa Jasona :D

Czemu nie :). I ojcem samochodu Toby'ego :P

padłam ze śmiechu ;D

ja mam kilka pytań i może którejś z Was uda się na to odpowiedzieć?
1. o co chodziło z tym przybliżeniem na zegarek Mony? nacisnęła coś na nim. może dała komuś znak w ten sposób?
2. Mona powiedziała Spencer, żeby dołączyła do nich. wydaje mi się, że właśnie tak powstało całe A-team. wszyscy z tej grupy byli torturowani przez główne A.
3. może rzeczywiście Alison jest głównym A? jak wszyscy wiemy, była sprytna. możliwe, że w jakiś sposób wykiwała A i przejęła władzę? ale po co miałaby torturować swoje przyjaciółki? to wydaje mi się dziwne

1. Że wybiła 12 czyli jak wcześniej A napisało im,że spotkają się o 12 czy coś takiego.
2. Możliwe. Ile ludzi tyle teorii.
3.I tu jeżeli uważasz,że jest Alison to pewnie masz na myśli jej bliźniaczkę. Co jest prawdopodobne.

Co mnie jednak zastanawia-czemu Lucas miałby być w A-team skoro dziewczyny nie zrobiły mu nic takiego (oprócz Hanny,która nie kocha go)? O ile pamiętam Alison dręczyła również i jego,więc po co miałby dołączać do jej zespołu (uważam,że po wczorajszym odicnku wersja z bliźniaczką jest bardzo prawdopodobna).

wiecie co, nie czytałam książki, ale to trochę dziwna sprawa z tą bliźniaczką. że niby Jason o niczym nie wiedział? szczerze zawiodłam się na tym serialu. jedynie gra Mony w tym odcinku bardzo mi się podobała. w jej oczach widać było nienawiść i gniew.

Alison nie ma bliźniaczki tylko ona przebiera się za Vivian

Chodzi o wersje w książce.

Dla mnie idealne zakończenie by było gdyby wyjaśnili wszystko w dwugodzinnym odcinku. Poznalibyśmy morderce Ali, Mayi i wszystkiego pozostałego. A co do Mayi to kto ją szantażował ? Czy nie wydaje wam się, że ona uciekła by chronić Emily. No i dzwoniła wtedy do Emili bo się czegoś dowiedziała pewnie i dlatego zginęła. Pewnie dużo dowiemy się w pierwszym odcinku 3 serii "It Happened 'That Night" sądząc po tytule. Jak dla mnie mogłoby nie być 3 serii a wyjaśnili by wszystko w 2. Nie lubię zostawiać nierozwiązanych tajemnic dlatego tam gdzie serial-tajemnica- tam niestety trwam do końca aż się dowiem o co chodzi. Na koniec się zawiodę ale jak pomyślę o tych wszystkich odcinkach gdzie snułam domysły i czekałam na każdy odcinek to w sumie nie jest to stracony czas. Oczywiście mam na myśli raczej inny serial - Lost. Tam mnie zawiodło zakończenie ale ciężko jest zakończyć coś żeby było logiczne i by się podobało. Może PLL nie wbija w fotel ale przyjemnie się ogląda. A powiedzcie mi : Kiedy 3 seria? Na wakacje ? Jeśli tak to ufff. Trzeba trochę postudiować teraz.

Mi się wydaje, że oni mogliby z Ali zrobić -A bo to pozbawieni wyobraźni i logicznego myślenia producenci, którzy nie zastanawiają się 'dlaczego miała by to zrobić', tylko 'przecież będzie super!'.
Co do Spencer w drużynie A to to kolejna rzecz, która mi się nie klei. Przecież oczywiste było, że nie zdradzi przyjaciółek. I dlaczego ona? Coś tu po prostu śmierdzi. Myślę, ze -A niektórych zmuszało a niektórym wystarczyło po prostu zaproponować.
Co do 1 to może dała znać głównemu -A, że coś jest nie tak?

Ok, dobra.
Teraz to juz jestem mega wkurzona.
Nie dosc, ze jestem wkurzona na Marlene, na Ashley Benson,której wpis na fejsbuku zniszczyl mi całą zabawe i ogolnie na cały serial, to jeszcze przed chwilą pisałam MEGADŁUGĄ wiadomosc tutaj na filmwebie, narzekajac ,jaka to jestem zawiedziona itd i w tym momencie wyłączyl mi sie komp
Ja pier....
Wiec ogolnie:jestem zawiedziona.
Nie chce mi sie teraz pisac wiecej, bo zaraz ze zlosci naprawde eksploduje.
Nie ma to jak szczescie -,-

Spokojnie, wiemy, co czujesz, łączymy się w bólu...

a teraz dygresja: powiem wam, że gra Shay mnie nie chwyta za serce ale muszę przyznać, że ostatnia scena, w której się rozpłakała była na prawdę przyzwoita, wreszcie coś z niej wyszło konkretnego

e tam,jak dla mnie to wlasnie byla sztuczna... ;/ Duzo lepiej by to Troian alvo ashley zagrała

na pewno :) ale bylo nieźle

No,jak na nia, to w sumie było ok;)

popieram, to wyglądało karykaturalnie

Przed chwilą właśnie obejrzałam i byłam pewna, że to Mona jest A. W ogóle w tym odcinku gdy Mona jedzie ze
Spencer samochodem(jak już Spence dowiedziała się o tym że to niby Mona)Mona mówiła "możesz dołączyć do naszej grupy" więc myślałam, że jest to jakaś grupa, ale jak pod koniec odcinka przyszedł do niej ktoś w czerwonym płaszczu więc myślę,że A to jedna osoba i ona manipuluje grupką ludzi na których coś ma.Właściwie to z tym czerwonym płaszczem zdaje mi się,że to Alison(Vivian),że ona żyje,ale nie wiem to tylko podejrzenia.Bardzo ciekawą postacią w tym odcinku jest dziewczyna przebrana za Czarnego Łabędzia .Nie którzy sądzą, że to Melissa (siostra Spence), ale siostra Spencer jest w ciąży i ma brzuch więc to nie ona.Ten serial jest bardzo wciągający.Pytania na temat serialu :
-Kim jest A ?
- Kto jest przebrany za Czarnego Łabędzia ?
- Czy faktycznie Maya nie żyje ?

Na pytanie 1 i 2 nikt nie zna aktualnie odpowiedzi.
na pytanie 3.-tak. Producentka to potwierdziła.

Przecież Czarny Labedz zdjela maske i to byla Jenna lub bliz. jenny...

kurczę, a tak w ogóle to zarąbista akcja była jak one jechały już tam gdzie była Spencer i Mona i wsadziły za kierownicę Hannę, która była najbardziej zszokowana, załamana i roztrzęsiona z nich wszystkich xD nice

@Pati99_12
Kto jest przebrany za Czarnego Łabędzia ?
na 95% jestem pewna, że to była Melissa albo jakaś inna postać, którą gra Torrey DeVitto, pooglądajcie sobie screeny. to musi być ona, chyba że znowu z czymś wyskaczą :( // http:// torrey-devitto.net/gallery/thumbnails.php?album=224

ja obstawiam Melisse i matke Hanny.

jenna miała podobną ale inną sukienke ! to były dwie różne osoby.