No sorry ale książka jest o wiele lepsza, radzę przeczytać jak tam dziewczyny dowiadują się kto jest A - wszystko zostaje wyjaśnione, i składa się w logiczną całość jak dla mnie, a tutaj?
Pomieszanie z poplątaniem, już finał Lying Game był 3x lepszy.

Ktoś też porównywał serial do losta - no nie przesadzajcie... wszystkie finały sezonów miały ogromne szokery, i każdy finał sezonu lost był zarąbisty, połowa fanów beczała podczas finałów 3 i 5 sezonu o czym można było poczytać w necie, a finał 6 z rozwiązaniem flash sidewayów zaskoczył 99% osób które oglądały serial, i miał logiczne wyjaśnienie bytu.
A na pll # 0 emocji - 10 minut było fajnych, jak weszły do pokoju i spencer znalazła opakowanie po gumie... było centralnie widać że jest tam podstawiony, uśmiech mony, celowo dziennik na wierzchu... dla mnie jedynym zaskoczeniem było by, gdyby to MONA miała siostrę bliźniaczkę! xD która ją wrobiła.

Odnośnie jeszcze książki - po za tym, że mona 'może jest A' - nic nie jest podobne =.=

Z resztą co tu dużo porównywać, finał 1 serii też był żałosny, nie wiem czemu ale tylko półfinały są superowe, no i przedostatni odcinek tego sezonu <3 taki mroczny. Niebawem finał once upon a time, pewnie będzie też o wiele lepszy niż pll

No finał The Lying Game był milion razy lepszy, bo... zaskakujący!
A tu co nam zaserwowali? Nic. Jedynie sobie ogromną oglądalność tego odc.

finał lying game przy tym to mistrz

Mona na 99,99% nie jest A. Przecież od razu mówiono, że nie będzie tak jak w książce. Poza tym, jeśli ona to A, to kim jest kobieta w czerwonym, co przyszła ją odwiedzić? To bez sensu, żeby A miała "nad sobą" jeszcze kogoś, kto by jej cos rozkazywał. Mona to tylko marionetka w ręku A. To jest prawie pewne.

wydaje mi się że hasło "nie bedzie tak jak w książce" miało znaczenie "mona okaże się a ALE inaczej do tego dojdzie"

Mona ją zobaczyła, gdy była w szpitalu, więc może tylko sobie to wyobraziła? :D

Już lepsze byłoby rozwiązanie z tego spoileru z tą bliżniaczką Jenny.
W ogóle nie rozumiem, po co odtwórczyni Hanny w jakimś tam wywiadzie mówiła ,, to nie jest tak jak w książce"...
Może identycznie nie jest, ale podobnie.

A jeśli jenna jest siostrą Ali ! Przypominam ze Jenna jest adoptowana tak? cyz się rodzice Jeny i Tobiego spikneli ?
Teraz tak mi się nasunęło...
Ale mnie ciekawi kto jest tym czarnym łabędziem .... i co ma z nią wspólnego Lucas i czemu uciekała...
w każdym bądź razie skoro mona miała te projekty to jestem pewna że Lucas należy do A teamu .... to by tak nawiązywało do teg odcinka halloween ... może A team to wszytskie osoby którym Ali dokuczała pod nadzorem siostry ali która chce się jakoś odegrać.... i zabiła ali... albo Ali zyje a zabiła bliźniaczke która zamieniła je miejscami....

hahaha, gdyby okazało się że Jenna jest siostrą Ali, Ali ma jeszcze brata Jasona, siostrę bliźniaczkę i mellisę i spencer :D hahaha to byłby hit :D Tak... rodzinnie !

No sry logicznie nic mi innego do głowy nie przychodzi :D JA się nie zdziwie jak ojciec Spence jest dzieciorobem i jest więcej rodzeństwa xD

o tym samym pomyślałam :D

ja nie jestem zawiedziona, wiedziałam że w tym odcinku nie poznamy kto był A, nie rozumiem czemu większość z was myślała bądź wierzyła że poznamy A, przecież będzie 3 sezon, oglądalność jest ogromna więc czemu mieliby rezygnować z dalszych sezonów i już teraz wyjawiać całą prawdę? przecież wszyscy na tym kasę zbijają, jak czytałam wczoraj te forum to mi śmiać się chciało, 90% wpisów to było jaranie się tym że poznamy kim jest A, wiedziałam że jak dziś wejdę na forum to będzie wielkie zawiedzenie

przepraszam jeśli kogoś uraziłam, może to dlatego że jestem prawdopodobnie sporo starsza od was i inaczej to wszystko odbieram;p poza tym już tyle seriali oglądałam, że wiem że rzadko kiedy oczekiwania co do finału są zaspokajane

No tak, nie byłabym zawiedziona gdyby tak nie reklamowali tego, że DOWIEMY SIĘ KTO JEST A. ;)

Ale w poprzednim sezonie też reklamowali, że poznamy mordercę, minął kolejny, a my nadal nie wiemy.

Może dlatego myśleliśmy, że poznamy A, bo zostało tak powiedziane, a równie dobrze w tym odcinku mógł się pojawić jakiś inny wątek do rozwiązania na 3 sezon, np. czyjaś śmierć i w kolejnych sezonach dziewczyny, by prowadziły swoje małe śledztwo pod tym kątem...
Ile można ciągnąć wątek A. Lepiej by było jedną sprawę zamknąć, a rozpocząć następną.

Przecież jest śmierć - znależli ciało Mayi? Odcinek bez rewelacji.

Dlatego też napisałam, że wątek A miał zostać zamknięty, a jakiś inny w fajny sposób rozpoczęty, a nie - ani jednego ani drugiego.

Sorry, ale mnie KŁAMSTWO nie 'jara', jak to ujęłaś.

Chciałabym zauważyć że fabuła serialu tak na prawdę była denna i nudna w połowie drugiego sezonu.... To nie jest pomysł który można ciągnać w przypadku innych seriali....
I 2 sezony w zupełności starczą, dobrze zauważyłaś że mają z tego kase... ok mają ale pomysłów już nie... 2 sezon nie powalał chociaż miał pare dobrych odcinków. 3 sezon będzie nudniejszy bo będzie na siłe naciągane, na siłę ciągnięte fakt będą lepsze odcinki jak będzie coś się działo...
Osobiście nie zdziwie się jak pod koniec sezonu 3 usłyszymy o sezonie 4.

btw. zakładając że Ali żyje, to skąd ona kase bierze i kto ją ukrywa?

W co ubrali Arię na tym balu? Wszystkie oprócz Spencer wyglądały kiepsko, ale to ta sukienka zagięła czasoprzestrzeń...

Hehe dokładnie :) A Hanna wyglądała jakby miała nadwagę :/ Ja liczyłam, że Toby będzie albo A albo zginie... cóż może innym razem :P

jestem meeega rozczarowana niby po dowiedzeniu się kim jest A mieliśmy być w szoku ja to przeżyłam na zasadzie ' aha spoko ' trochę nas oszukali już wolałabym żeby Ezra na tym balu wyskoczył w sukience i przyznał się ze jest A

Trochę?

to jest na tej samej zasadzie, co w 1 sezonie. Mieliśmy poznać mordercę i poznaliśmy, tylko okazało się to ściemą. A mi się odcinek podobał. I byłam w szoku, gdy dowiedziałam się, że to Mona, ale to z tego względu, że była cały czas wykluczana.
W tym serialu są stosowane proste rozwiązania. Myśleliśmy, że A jest nie wiadomo kto, a to była Mona, którą można było podejrzewać od 1 odcinka. Skład drużyny A pewnie też będzie prosty: Jenna, Lucas, Noel i pewnie ktoś jeszcze.

To co mówili w reklamach, że nareszcie A zostanie zdemaskowane TO KOMPLETNA BZDURA! Jak można tak oszukać tyle ludzi...

Odcinek miał niby tyle wyjaśnić,a jeszcze bardziej mi namieszał w głowie Allison była także prześladowana przez A,sama raczej sobie tych gróźb nie wysyłała, więc wydaje mi się, że to wyklucza bycie głownym A. Mona niby mi pasuje do roli A,zawsze wiedziałam, że jest coś z nią nie tak. Ale wątpię, aby od początku wszystko zaplanowała, prędzej szukała zemsty i wtedy A się do niej zgłosiło. Mellisa mogłaby udawać ciążę i być czarnym łabędziem,więc na pewno jest w zespole A.
Ciekawi mnie bardzo z kim rozmawiała Jenna w tym lesie i czemu udaje niewidomą.
Nie jestem rozczarowana odcinkiem, ale liczyłam na większe wow. Szkoda tylko,że sprawdziły się moje przepuszczenia że Maya umrze. To było takie smutne, Ciekawe czy kolejne morderstwo czy samobójstwo.

Chyba oczywiste czemu udaje - w ten sposób może się dowiadywać wielu rzeczy, bo ludzie myślą, że nic nie widzi.

ale Spencer chyba była z Melissą na USG? Więc wiedziałaby że Mel udaje? nie? Czy Spencer nie była z nią u lekarza?

Ale jak stała w samym ręczniku, to wyglądała szczupło, bo aż zwróciłam na to uwagę z małą nutką zazdrości.

hahaha dokładnie dobre porównanie

Ja mam teraz nową teorię. Wszyscy są pomocnikami -A. która/który czuwa nad całą akcją. Wszyscy wkręcają dziewczyny żeby się zemścić, dlatego wszędzie są i wszystko wiedzą. Są drużyną A. Choć możliwe, że tylko nieliczni znają jej prawdziwą tożsamość. Są pionkami w większej grze.

To jak jenna ma jednak blizniaczke?? bo bylo ich 2 . jedna w przebraniu labedzia i druga z okularami...

całkiem możliwe, nic już mnie nie zdziwi.

Tak, a jej bliźniaczką jest Ali, której ojcem jest ojciec Spencer.

* coś się przesunęło, a to nie miało być tu!

Może to być tak jak w Plotkarze, wszyscy wysyłają dla A wiadomości, ale nie wiedzą to nim jest.

Uważam, że zakończyli idealnie. Nie powiedzieli całej tajemnicy. Powiedzieli kawałek. Jest drużyna. Lucas, Mona, Jenna i jedna głowna osoba, ktora nimi kieruje. Wydaje mi się, że Jenna wie kim jest -A. W odcinku Halloween podpowiedzią miało być to, że Mona trzymała sie kiedyś z Lucasem i fakt, że zaprzyjaźniła się z Jenną. Myślę, że w nastepnym sezonie dowiemy się więcej o przeszłości -A i calej drużyny.
To, że wszyscy są pomocnikami -A to chyba jest oczywiste? -A ma coś praktycznie na każdego w tym mieście i nawet same dziewczyny były pomocnikami -A.

Zastanawia mnie teraz coś zupełnie innego. Zwróciłam tak samo jak wy uwagę na postać w złotej masce i czerwonej sukience. Tylko potem pojawia się czarny łabędź. A na końcu znowu ktoś w czerwonym plaszczu odwiedza Monę. Więc wniosek jest taki, że blondynką na balu maskowym jest Allison, a -A to jest ktoś jeszcze inny? Może jednak teoria z siostrami bliźniaczkami Allison i Courtney jest trafna. Nadal nie została wyjasniona taksówka z tego instytutu medycznego.
Ponadto gdzie w tym wszystkim je Noel, który umawiał się najpierw z Moną, potem z Jenną?
Czemu Maya została zabita? Czy od samego poczatku Maya była martwa, a ktos udawał, że dzwoni do Emily i pisał do niej sms z jej numeru?
No i ten pokój w hotelu. Widać, totalną obsesję na punkcie Allison. A po co komu obsesja na pukncie martwej? Myślę, że -A wie, że Allison żyje. Może właśnie dlatego tak prześladuje dziewczyny. -A chce sprowokować Allison do działania grożąc jej przyjaciółkom.

To jak jenna ma jednak blizniaczke?? bo bylo ich 2 . jedna w przebraniu labedzia i druga z okularami...

mało zaskakujący odcinek spodziewałam sie czegos lepszego po zapowiedziach. A co do kobiety w czerwonej sukni to może byc to ali a co do Jenny wydaje mnie się że bedzie miała bliźniaczkę:) bo raz jest w sukni a drugi raz w okularach i o lasce. {Podsumowując wiele hałasu o nic, przykre

Tak, a jej bliźniaczką jest Ali, której ojcem jest ojciec Spencer.

Zgadzam się z Tobą . To zakończenie zostawiło mi smak na coś więcej .
Powiedzieli , że ujawnią A i częściowo to zrobili . Teraz postawiono przed nami kolejną zagadkę i kolejną wskazówkę .
Myślicie , że ujawniliby prawdziwe A ? Bo ja nie

Moim zdaniem Mona jednak jest dobra i chce pomoc d dziewczynom, bo jak sama powiedziala w samochodzie ze kocha Hanne, wiec moze robi to dla jej dobra, bo A ja zmusilo ze jak sie nie wyda jako A to skrzywdzi Hanne.

Hmmm , tutaj może całkiem się nie zgodzę ale ok . Czekam na 3 sezon

Albo to Hanna jest A ;D żart

NIkt nie zmusił MOny do zrobienia niczego, zrobila to z wlasnej woli. Dostala rozkaz i wykonala go bez potrzeby zmuszania. pokazują to ostatnie minuty odcinka, gdy Mona patrzy sie w lustro weneckie. Wtedy mowi cos, co udowadnia, ze jest czescia Ateam.

No na pewno nie A mózg całej akcji, ten przyszedł odwiedzić Monę na końcu. Poznaliśmy jedno A w zasadzie tylko pomocnika.

Jenna, Mona, Lucas - pomocnicy, a ich mentorem i szefem jest Ezraaa ;) Musi to być ktoś starszy, silniejszy, mężczyzna.

Czytasz mi w myślach:) Jakby on sie okazał całym szefem tej wesołej gromady to wszystko bym marlence wybaczyła:P

dla mnie to wszystko jest nielogiczne
po pierwsze - niby jak w książce Mona jest "pierwszym" A, potem pojawia się drugie A ale w filmie jest pokazane, że Mona działa z czyjegoś polecenia
w samochodzie Spencer pyta, czy to dlatego, że z Ali ją prześladowały w szkole a Mona odpowiada, że to dlatego że zabrały jej Hannę - do cholery, Hanna zbliża się do byłych przyjaciółek po tym jak zaczynają się SMS od A - gdyby wysyłała je Mona, sama doprowadziłaby do ochłodzenia stosunków z Hanną a potem się za to mściła. Ale załóżmy, że to tylko podpucha, bzdurny powód wymyślony, żeby Mona udawała prawdziwe A - i tu mam pytanie: CO jest warte takiej zemsty, że w rezultacie Mona spędzi resztę życia (lub jego dużą część) w psychiatryku?
po drugie - jeśli istnieje drużyna A (co jest dość oczywiste, nikt nie dał by rady w pojedynkę) to za co właściwie się mszczą? To mnie właściwie prześladuje od początku - jeśli przywódcą grupy jest Ali, to zupełnie bez sensu - to ona zamieniła tym ludziom życie w piekło, po co mieliby się sprzymierzać z wrogiem i właściwie w imię czego?? jeśli to Ezra - jaki do cholery może mieć motyw dorosły facet prześladujący licealistki, poświęcający na to kupę kasy i czasu, ryzykujący karierę? Jedyny dobry motyw ma Jena, ale wyraźnie, jest sugerowane, że też działa w tej grupie czyli jej zemsta to nie główna siła napędowa.
Cały czas prześladuje mnie właśnie motyw działań A - po co? - idzie na to mnóstwo pieniędzy, czasu, planowania, ogromne ryzyko, ciągłe monitorowanie kilkunastu osób po to, żeby zatruć życie paru smarkulom.

No bo logika to coś czego producenci nie posiadają... Jest jeszcze więcej pytań na które nie mamy odpowiedzi i się boję, że ich nie dostaniemy... np. ta Lolita Ali, motyw zabójstwa jej i Mayi i mnóstwo innych rzeczy....