Ciekawe po co wprowadzili ten motyw z toffee. Najpierw pokazali jak Melissa je Arii lody toffee, pod koniec Mona mówi o swojej szmince Toffee Tango. No ale może to nic znaczącego.
Co do zegarka Mony to wybijał on północ. Rano dziewczyny dostały sms, że któraś z nich skończy w worku na ciało. Może chodziło jednak o Mayę, że o północy odnaleziono jej ciało/zabito ją?
Teraz tak sobie myślę, że może scenarzyści wymyślili, że Alison i Vivian to dwie różne osoby (bliźniaczki). Alison naprawdę nie żyje, a Vivien wcześniej śledziła ją i groziła, dlatego wiedziała wszystko o jej życiu i przyjaciołach.

Może w 3 sezonie będzie nawiązanie. Jena malowała podobną szminką usta.

Założyłam specjalnie konto aby podzielić się moimi uwagami ;) ( z góry zaznaczam, że nie miałam dziś czasu czytać wszystkich poruszonych dziś wątków więc nie wiem czy się po kimś nie powtórzę)

Po pierwsze moją uwagę zwróciła pewna dziewczyna która stara się ukryć twarz, w dodatku światła padają w specyficzny sposób właśnie na nią. http://i43.tinypic.com/es2qmf.jpg
http://oi40.tinypic.com/a4v4g0.jpg

Po drugie Mona wkłada papierek po gumie do pamiętnika Ali - czyżby tylko starała się udawać A.
Po trzecie - Mona wydaje się być zaskoczona gdy wchodzą do kryjówki A. - nie musiała udawać, bo stała za Spencer i ta jej nie widziała.
I oczywiście motyw toffi.

zwróciłam jeszcze uwagę na projekt stroju który znalazły Mona i Spencer w tym dziiiwnym motelowym pokoju. Przejrzałam wszystkie maski i nikt nie miał takiej jaka była naszkicowana...??

A 'czarny łabędź' nie miał tej maski?

kurcze, jednak teraz zauważyłam. Zgadza się. Ale tak po sylwetce i kawałku twarzy, nie mam zielonego pojęcia kto to może być...

Gdyby Melissa nie była w ciąży to stawiałabym na nią. Oprócz niej może to być bliźniaczka Jenny lub Vivian - nic innego mi do głowy nie przychodzi.

Patrzcie na to: http://a8.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc7/292684_3043427357783_1026066823_3 2274186_896268392_n.jpg
A. jest wszędzie, haha.

hehe, też to pomyślałam jak zobaczyłam ;D

wlasnie obejrzałam -odcinek nie najgorszy ale jak na finalowy troche slaby...ja czytalam ksiazki i gdy tam wyszlo na jaw ze A jest Mona,wszystko zaczelo mi sie ukladac w calosc ,tak myslalam ze nie moga tak drastycznie poroznic watkow z ksiazki z tym z serialu. W tym momencie to oczywiste ze Mona to tylko jeden z wielu pionkow A,mysle ze kilka osob przesladowalo dziewczyny odwalajac robote za A. gdy dziewczyny zaczely za mocno drazyc A zmusilo jedna z marionetek zeby sie przyznala-padlo na Mone . Moim zdaniem tak jak tez i wielu z was A to prawdziwa Alison a zginela jej siostra blizniaczka ktora tez byla przyjaciolka dziewczyn. No ale moze producenci jednak wymyslili (mam nadzieje) cos co zmusza do myslenia-bo to by bylo zbyt banalne....

Toznaczy z tym zaskoczeniem, to się nie zgodzę. Wydaje mi się, że musiała udawać zaskoczoną, bo Spenser w każdej chwili mogła się odwrócić i na nią spojrzeć, musiała robić dobrą minę do złej gry, żeby w końcu Spenser sama się domyśliła.

Odcinek dobry ale szału nie było, spodziewałam się czegoś lepszego. Fakt, popłakałam się przez ostanią scenę. Moim zdaniem Shay bardzo dobrze zagrała, mimo że jej grze aktorskiej można wiele zarzucić. Szkoda, że Maya nie żyje, wątek jej związku z Emily był jednym z moich ulubionych. Nadal do końca nie wiadomo kto jeszcze jest A.
Zastanawia mnie tylko jedna sprawa. W odcinku 2x24 kiedy Jenna dosiadła się w szkole do dziewczyn powiedziała do Emily: "It's not me who you should be afraid of Emily." Wydaje mi się, że to miało jakieś znaczenie, nie sądzicie że Paige może współpracować z A ?
Nie mogę już się doczekać 5 czerwca!

Właśnie - chyba widziałam gdzieś zdjęcia Paige z Lucasem. Poza tym Paige mówi Emily coś w stylu będę cie wspierać gdybyś mnie potrzebowała (?). Czyżby Paige była powiązana z A.?

"Zastanawia mnie tylko jedna sprawa. W odcinku 2x24 kiedy Jenna dosiadła się w szkole do dziewczyn powiedziała do Emily: "It's not me who you should be afraid of Emily." Wydaje mi się, że to miało jakieś znaczenie, nie sądzicie że Paige może współpracować z A ?"

Emily jest A i w ten sposób Jenna dała jej do zrozumienia, że jej nie wyda. To też by pasowało, bo może dopiero teraz Jenna dowiedziała się kim jest A i dołączyła do Drużyny.

Cały mój komentarz do odcinka ;) https://fbcdn-sphotos-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash4/374999_362842087071966_2536 23424660500_1190070_1455744917_n.jpg

Nie wiem, czemu link nie zadziałał. Ponawiam wstawienie, może tym razem zadziała ;)
http://fbcdn-sphgotos-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash4/374999_362842087071966_2536 23424660500_1190070_1455744917_n.jp

Jak dla mnie, zawsze mogło być lepiej ale nie było najgorzej. Trochę jestem rozczarowana ale tylko dlatego, że nastawiłam się na to, że dowiem się kto jest A. Mimo wszystko zastanawia mnie bardzo zachowanie Melissy- wiedziała, że Ian nie zabił Ali to czemu wcześniej tak rozpaczała? Czemu myślała, że wyszła za zabójce? Nagle taka rozradowana i pogodzona z losem, że jej mąż, którego kochała nie żyje? Dziwne to jak dla mnie. Pozostało czekać na sezon 3.

Może płakała ze straty męża nie ze względu na to, że był zabójcą.

W odcinku 02x05 mówi Spencer, że przeprasza ją, że wybrała Iana i że go chroniła i teraz jak się dowiedziała co zrobił to tak jakby straciła go dwukrotnie. Czyli wynika z tego, że uwierzyła w sfałszowany list i nagle gdy dowiaduje się, że Garet stoi za zabójstwem Ali nie dziwi się skąd ten list? I za co tak naprawdę umarł Ian? I w ogóle ten pocałunek z Garetem w przedostatnim odcinku? wtf?

Rany!
Nie czytałam książki, zaczęłam oglądać serial, ponieważ wciągnął mnie główny wątek, dlatego też, na ten , jak i na inne odcinki czekałam z wielką niecierpliwością. 23 Lata to pomyśli ktoś, że serial nie dla mnie ;) lecz oglądałam i będę oglądać! ;)
Finał 1 sezonu - świetny - wiem, że wielu jest rozczarowane tym odcinkiem ale on daje nam wiele do myślenia - plus to, że nie zawsze serial to kopia książki ;) dodatkowo oglądałam na całej głośności ;p , także nieźle podskoczyłam, gdy dziewczyny jechały do tego motelu i coś tam gruchnęło, potem jazda Spencer z Moną ( już coś czułam, ale o tym poniżej) i na końcu wszystko to, co się działo , kryjówka A., motyw z czarnym łabędziem, Mona mówi , że jest A. , jedzie jak szalona, śmierć Mayi...
i ostatnia scena - dziewczyna , w czerwonym płasczu odwiedza w szpitalu Monę...


OK. A teraz moje małe szczegóły , jakie uichwyciłam ( niestety, ale połeowę z nich zapewne zapomniałam )w :

A. groziła Alli, więc byłby to absurd , gcdyby Alli groziła sobie samej + Allzi pochowano, znaleziony, zwłoki, rodzina widziała...

Mona , to tylko pionek, w tej grze, sama się "odsłoniła" , wpierw będąc przerażoną widokiem pokoju A., a następnie mówiąc, że nigdy nie mogła być ich przyjaciółką,być z nimi - zazdrościła, więc dała się wciągnąć, a że była w pobliżu dziewczyn, miała pole do popisu

Jenna - taaak, kłamię i nienawidzi dziewczyn, bo przez Alli , straciła wzrok...a żadna z dziewczyn się nie przyznała...dlaczego wię miałaby bratać się z wrogiem (Alli) ? to nie miałoby sensu, tu chodzi o zemstę na dziewczynach, oczywiście wiedziałam, że widzi po operacji i kolejne -
spotkanie Jenny , z kimś w czarnym ubraniu i jej słowa, że wiele razy zastanawiała się, "jak to będzie gdy znowu zobaczę twoją twarz. Wszystkie będą na balu...wiesz co masz robić..." - wszystkie...wszystkie... nasuwa się jedynie to, że będą to główne bohaterki...ale może nie do końca? ;) i co podaje tej osobie?

Melissa... zawsze miałam do niej awersję i tak na prawdę to tylko nielogiczne byłoby, gdyby była czarnym łabędziem z brzuchem ;) choć, wiele ona sama daje powodów do myślenia dziewczynom - choćby scena z lodami i poprzednia rozmowa z Spencer...

Maya nie żyje... zemsta za Iana? czy zazdrość o EM. i tutaj nasuwa się znowu Alli...

Tobiemu i tej psycholog jakoś nie ufam...
Podobnie jak i Ezra ( dżizzz, jak ja go nie lubię, flaki z olejem z dodatkiem "nagle sobie jestem" ) i Lukas...

lecz powoli - Garett... policjant... śmierć Alii...zwłoki - po roku (???) , Garett w zmowie z Jenną, Mona, która czuła się odrzucona, Ian i jego romans z Spencer, a potem nagle jest z Melissą, w kościele jednak widoczne było, że chciał zabić Spencer...
podpalenie...rzekome...

A. steruje i jest tak naszpikowana/y złem, że są morderstwa lub ich próby...
bardzo chcę już 3 sezon ;>

sorry za błędy,nadrobię to jakoś:)

Uwielbiam głos Mony jak mówi (a raczej mysli xD): "Toffee Tango?" :D

jedyne z kim kojarzy mi się czarny łabędź (sugerując się sylwetką itd) na balu to ta była narzeczona Ezry. Ale wątpie żeby to było sensowne :d.

plus oczywiście najbardziej pasuje Melissa, gdyby nie była w ciąży,,

myśle ze ten flashback o tym że ali daje monie nr to prawda, pocztowka ktora dziewczyny znalazly w rzeczach ali byla podarta. Gdy zobaczylam black swan pierwsze co mi przyszlo do glowy to melissa, strasznie mi ja przypominala ta postac. tylko że ona jest przeciez w ciazy a racze nie udaje bo przeciez miala wypadek ze spencer i lekarze powiedzieli ze udalo sie uratowac ciaze...chyba ze.. sama nie wiem:P Dziwne mi sie wydaje to ze gdy aria szla na spotkanie z ezra ,jenna ja sledzila i sie cieszyla tak jakby szlo zgodnie z planem. moze to jakas wskazowka ze ezra tez jest w to zamieszany. Poza tym dr sullivan,cos mi tu nie pasuje. nagle sie zjawia, jak taka dobra cioteczka...cos mi tu nie pasuje. i ten motyw z jej synem, na poczatku myslalam ze to moze toby:P Mysle ze Toby niestety tez jest w to zamieszany, dla mnie ten caly powrot do spencer to jakas gierka. taki obrazony a nagle wielka love. i ten telefon do psycholozki...dziwne na maxa. nagle se do niej zadzwonil ni z gruchy ni z pietruchy. poza tym maya dostawala smsy i widac ze czegos sie bala,ze niby zerwala z kims kto nie przyjmuje tego do wiadomosci...dziwne...napewno byla w to zamieszana, moze za duzo wiedziala. w kazdym razie wiemy jedno, jest jedno wielkie a (prawdopodobnie czerwona blondyna) ktora manipuluje reszta(a-team) a reszta to napewno lucas,jenna, black swan(?) , mysle ze garett a teraz a sie go pozbylo za pomocą jenny

poza tym dr sullivan sie ukrywala, nikt nie wiedzial co sie z nia dzieje, a Toby tak po prostu zadzwonil i akurat w tym momencie przyleciała na jego żadanie i trafila na cala akcje. nie wiem czy sie smiac czy plakac

Co do Mony zawsze wydawała mi się ostro pierdzielnięta
Ra scena gdy Ali i Aria uciekały przed nią czy gdy rozmawiała z Ali czy Jenną - to była normalna mila Mona
Nie wiem gdzie Ali ja wysłała ale zrobili jej chyba pranie mózgu, to przymilanie sie do Hanny czy zmiana nastawienia do Lucasa. samo zachowanie, bycie na pokaz mialo w sobie coś z manii

Co do właciciela tego motelu to myślałem że to on będzie mordercą, że założy sukienke swojej matki i zacznie dżgać Hannę

http://images1.fanpop.com/images/photos/1600000/Original-Psycho-alfred-hitchcock -1623062-653-484.jpg

http://static.guim.co.uk/sys-images/Film/Pix/pictures/2010/10/21/1287675746424/A nthony-Perkins-in-Psycho-005.jpg

http://hitchcock.tv/mov/psycho/images/psycho3.gif

Poza tym w pewnym momrncie gdyMona jedzie ze spencer ya ostatnia pyta
- Jaki masz plan? A zawsze ma jakiś plan
Na co Mona Odopowiada
-She does - ONA MA

To chyba najlepszy dowód że Mona jest tylko pionkiem w A deadly game

Monolog Mony

Wiem, że mnie obserwują.
Nie wyglądam tak źle.
Podoba mi się ta szminka.
Jak się nazywa?Toffee Tango?
Myślą, że to koniec.
Mona-frajerka pójdzie do wariatkowa
a kochane Kłamczuszki wrócą do domów
i będą spały z otwartymi oknami i niepozamykanymi drzwi.
Nie wiedzą, że tego właśnie CHCEMY?

Ostatnie zdanie kończy się liczbą mnogą, co prawda można myśleć że Mona cierpi na schizofremię ale zawsze wypowiadała się w liczbie pojedyńczej

Zapewne chodzi o to że A majeszcze kilkoro pomocników

Dokładnie.
Właśnie. Kiedy zniknęła dr sulivann to na końcu tego odcinka było, ze jakaś czarna postać zapłaciła jej za to by sie ulotnila. To było w kawiarni. Myśle, że ona nie jest A ale jest pionkiem i na pewno nie wróciła dla dziewczyn. A one przecież szukally jej a Toby niby poprostu zadzwonił?

myślę że "głównym" okaże się Alison

1 Zawsze robiła sobie żarty z dziewczyn
(np w tym strasznym domu) woęc d;aczegp nie poukrywła kilka wskazówek żeby jeszcze raz zabawic się ich kosztem (strasza bicz z niej była)

2 Być może Ali miała siostrę (niekoniecznie bliżniaczkę) która zabiła a sama już jako Vivian Darkbloom zaczęła szukać A, prawdopodobnie tak jak Spencer znalazła jej kryjówkę i zgodziła sie do niej przyłączyć i prawdopodobnie na 88 proc była na wieży o próbowała zabić Hannęn z czasem gdy zdobyła zaufanie Mony zaczęła nią kierowac

3 Straszn z niej manipulantka i jak to mówi moja babcia szelma

W strasznym domu to nie do końca żart - Noel nie przyznał się do tego, że tam był.

Poza tym - Mona jako super inteligentna osoba, hmm... jakoś ciężko mi w to uwierzyć.
Czy ktoś powie mi w jakim celu wróciła dr sullivan?

Nie do końca superinteligentna, to opiera się na nagłym skoku adrenaliny pobudzającym siłę inteligencję, spryt i szybkość do niewiarygodnych parametrów

zdarza się czasami że gdy dziecko wejdzie pod autobus to matka zdoła lekko go unieść i uratować mu żyie

A nie było momentu najpierw że ciąży nie uda się uratowac a potem się okazało że jednak dziecko przeżyło ?
Może zawsze nosić sztuczny brzuch :D
A odbicie tej blondynki w czerwonej sukience widać na scenie gdy Paige rozmawia z Emily a nie jest do Ali podobna... chyba że były takie dwie 0.0
A dr Sulivan a weź psycholożka a dała się podejść szczylówie ?! chyba powinna wiedzieć że takie rzeczy zgłasza się na policje-.- '

Prawdopodobnie syn Sulivan nieżle namieszał i Mona sie o tym dowiedziałam doktor nie mogła pójść na policję no wsadzili by jej syna

może... właśnie chyba nie zostało wyjawione co tam z tym synem... chociaż albo chciała go skrzywdzić albo rzeczywiście coś nabroił;p
Ale sry to nie mogła uciekła z psychiatryka? Czy jak tam było z tą moną- oglądałam bez napisów i nie wiem czy wszystko dobrze zrozumiałam.

A ja myślę, że dr Sullivan też ma coś z tym wspólnego. Albo scenarzyści są tak tępi, że sądzą iż nie będziemy tego pamiętać. Ona powiedziała dziewczynom, że -A groziło jej synowi. A w odcinku, kiedy ona znikneła, -A na samym końcu dał jej kopertę z pieniędzmi, jak tej staruszce w domu z lalkami.

No bez przesady ;) może to były bilety na samolot.a nie pieniądze... A Toby zbliżył się do Jenny żeby zdobyć info gdzie jest dr Sulllivan.

Mnie bardziej interesuje to od kiedy Mona robiła to co kazało jej A? Do psychologa tez chodziła, bo miała z sobie zrobic wariatkę? Bo tak mi wynika z całego serialu...

najbardziej podobało mi się nawiązanie do filmu 'Psychoza' :D ale Mona to nie jest 'full A', myślę, że jakaś część...

Mona wygładała troche na taka psycholke w tym odcinku i ten jej uśmieszek..;/

zawiodłam sie, kompletnie sie zawiodłam i cały dzien wczoraj wkurzona byłam na ten serial i producentow ;/
po co gadaja ze nie bedzie takjak w ksiażce, ze odkrycie A bedzie wielkim zaskoczeniem i tak dalej nakrecac widzow a tu takie g...o z tego wyszło..

PRzecież Mona była w ksiazce A i wszyscy to od poczatku wiec to zadna niespodziaka..;/
juz zaczełam sie przekonywac ( z bólem serca) do waszych teorii ze Ezra jest A;/
potem przeczytałąm o siostrze blizniaczce Jenny, i uwazam ze to by nie bylo glupie. Oni po rpostu na łatwizne poszli;/ może dla Amerykańskich fanow to bylo wielkie zaskoczenie itp i im sie ten odcinek podobal,ale polskim fanow jest przykro ze tak sobie z nas producenci jaja robili..;/

no masakra ja do tej pory mam przed oczami minę Mony jak mówi ze jest A .

a ja ta jestem dobrej mysli - sadze ze jeszcze nas zaskocza w 3 sezonie dlatego bede ogladac

ja też bede ogłądać dalej bo sie wciagnełam w ten serial.

Po prostu nie bede juz czytac ani wierzyc Marlene po wczorajszym odcinku, zreszta jak jak pewnie wiekszosc osob. Bede przynajmniej wtedy pozytywnie zaskoczona, a nie tak jak po 25 odcinku negatywnie

ja też będę oglądać, nie rozczarowałam się tak bardzo tym kim "jest" A ponieważ nie czytałam książki, owszem widziałam na forum, ze w książce pierwszym A była Mona i, że niby ma nie być tak jak w książce, ale na szczęście nie brałam wszystkich informacji na serio. Co do A, to raczej nie może być nikt oczywisty (Mona w serialu była poza podejrzeniem, tylko jeśli ktoś czytał książkę to wiedział), więc albo będzie kolejny pomysł ściągnięty z książki (chociaż może się ogarną, jeśli zobaczą niezadowolenia chociaż niektórych fanów) albo wymyślą osobę z kosmosu. W każdym razie to nauczka, lepiej snuć własne domysły niż czytać rąbki tajemnicy ujawnione przez scenarzystów czy producentów.

Również myślę, że gdyby zrobili dwie Jenny w jakiś fajny, zaskakujący sposób i jeszcze do tego dodali wpatrujące się w nie oczy głównych bohaterek nie byłoby to najgorsze.

Nie no odcinek aż taki zły nie był, bo wiadomo że Mona nie jest prawdziwym A.
Ale ta kryjówka A jakaś straszna, On/Ona ma chyba obsesje na punkcie Alison,
Właściciel motelu też jakiś dziwny.
Ta osoba w czerwonym co przyszła odwiedzić Monę od razu skojarzyła mi się z Alison.
Ciekawa jestem kto zabił Maye i dlaczego?
I nie wiem czemu ale nie mogę się doczekać aż Melissa urodzi tego dzieciaka
Na pewno będę oglądać 3 sezon bo jest jeszcze parę ciekawych wątków i może uda się uratować ten serial.

Właśnie oglądam drugi raz z napisami, zauważyłem mały błąd interpunkcyjny, ale zawsze można poprawić ;)
'Poszła, by goją tam śledzić'
powinno być 'go/ją'
23:10 :)

Co do Melissy będącej Black Swan – myślę, że da się to obronić: zobaczcie, jaki krój ma ta suknia – jest obcisła na górze, eksponuje biust ale na dole jest bardzo obfita i pierzasta, talia nie jest w pasie tylko trochę wyżej. Poza tym suknia jest czarna, co dobrze maskuje ewentualna tuszę a w sali panuje półmrok. Za każdym razem dziewczyny widzą ją ze znacznej odległości i w tłumie – czyli nie widać dokładnie całej sylwetki (nawet gdy za nią biegną nie są b. blisko). Melissa nie ma jeszcze bardzo dużego brzucha, czasami zapominam, że ona jest w ciąży, ma maskujące ciążowe ciuchy, dopiero gdy stanie bokiem to widać ciążę. Zobaczcie na sukienkę Arii – ma podobny krój i drobna Aria wygląda potężnie w tej kiecce. Co nie znaczy, że się upieram, że to ona, ale myślę, że nie można odrzucać tej teorii.
I najważniejsze– przecież ani Mona ani Spencer NIE zadzwoniły do dziewczyn, że A jest rzekomo przebrana za Łabędzia, dziewczyny same zaczęły coś podejrzewać czyli połknęły haczyk który sama A im podstawiła – to samo robi Mona ze Spencer – mówi, że to strój dla A, ale przecież to może być jeden ze szkiców. Tak nawiasem mówiąc – czemu Czarny ŁABĘDŹ? Ani ten strój nie przypomina baletowego ani pióra na masce nie są łabędzim puchem tylko PAWIMI piórami.
Osoba odwiedzająca Monę w szpitalu musiałaby po pierwsze przejść przez prześwietlanie takich gości – wątpię, czy każdy może odwiedzać chorych psychicznie ledwo co oskarżonych o próbę zabójstwa. Ale powiedzmy, że da radę zaprezentować fałszywą tożsamość. Jak jednak ominęłaby monitoring (nie wierzę, że szpital go nie ma) i co najważniejsze – jeśli to Ali to jej twarz zna każdy w tym miasteczku i okolicach, nawet w ciemnej peruce. Po drugie i najważniejsze – Ali ciągle jest nieletnia, tak samo jak część drużyny A (Jenna, Lucas, Mona, ew. Toby albo Noel). Jedyni dorośli to Melissa, Ezra, Ian i Garret (z czego 2 już odpadło). W drużynie MUSI być pełnoletni facet – jakim cudem mała Mona albo Ali a niechby nawet Toby przenieśli ciało martwego dorosłego mężczyzny (Ian)? Jaki pośrednik nieruchomości pokazywałby dom Emily smarkuli? Jaka dorosła kobieta (właścicielka sklepu z lalkami, kobieta, która robiła bransoletki itd.) weszłaby w układy z dzieciakiem?