PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=556945}

Słodkie kłamstewka

Pretty Little Liars
2010 - 2017
7,5 73 tys. ocen
7,5 10 1 73179
3,0 3 krytyków
Słodkie kłamstewka
powrót do forum serialu Słodkie kłamstewka

opis odcinka:
"Kto zabił mamę Toby'ego? Kto uderzył Alison w głowę w noc jej zaginięcia? Kim jest Red Coat? Kto zabił Bethany? Kim jest Black Widow? Dlaczego A prześladuje Kłamczuchy?
Po pięciu latach tortur, Alison, Aria, Emily, Hanna i Spencer staną w końcu twarzą w twarz ze swoim prześladowcą i przekonają się, co kryje się za historią Charles'a i dlaczego został on "A"."

promo odcinka:
https://www.youtube.com/watch?v=u_JP_847yFo

kanadyjskie promo:
https://www.youtube.com/watch?v=g0pBDbvH8kY

zdjęcia:
http://zap2it.com/2015/07/pretty-little-liars-season-6-summer-finale-photos/


jakie macie typy kto jest -A, Red Coat i Black Widow ?

ocenił(a) serial na 6
Leo_Wyatt

Ten finał to jedno wielkie "meh"... to, że cece jest A (mam nadzieję, że jednak nie i że mając nierówno pod sufitem przywłaszczyła sobie całą historię prawdziwego A, oczywiście troszkę ją zmieniając), sara red coat, nie zdziwiło mnie to wcale, bo odkąd wprowadzili tą postać, wiedziałam, że należy do A teamu :P Także moim zdaniem, słabo... naprawdę słabo... a szkoda...

ocenił(a) serial na 7
ainka

chyba wszyscy liczą na takie rozwiązanie, ale marlene wypowiedziała się, że sprawa a jest zakończona i będzie nowy "big bad" :/

soo_naive

Ja na jej miejscu ostro bym się wzięła do roboty i jakoś porządnie wyjaśniła ten cały burdel, bo obawiam się, że na nową historię z innym "big bad" nie dostanie już 5-letniego kredytu zaufania od fanów. Nie wiem, kto jej będzie z zainteresowaniem śledził poczynania kolejnego A, skoro już teraz wiadomo, że cała fabuła będzie wypchana zapchajdziurami, a na koniec znowu dadzą pierwszą z brzegu osobę, krótkie "wyjaśnienie" trzech wątków na krzyż, które i tak nie będzie się trzymać się kupy i nara.

Cudzoziemka87

Kolejnym "Big Bad" będzie koleś, który przeniósł Marion w czasie, żeby mogła przyłapać swojego nastoletniego syna na całowaniu się z dziewczyną. To będzie taki strażnik moralności Rosewood. Ten to będzie miał tam sporo roboty;P

użytkownik usunięty
akima_

Na pierwszy ogień pójdą Jason i matka Hanny:D

akima_

Ej, już dawno obstawiałam pastora!

Cudzoziemka87

Nie tylko Ty ;P

ocenił(a) serial na 7
akima_

w końcu w anagramach wychodziło "run ali, ted is charles" :D

ocenił(a) serial na 6
Leo_Wyatt

Sam fakt, że CeCe została A i motyw ze zmianą płci przeboleję. W końcu ktoś musiał być A, wszyscy podejrzewali wszystkich, nawet rodziców Kłamczuch, czy pastora, więc wybór CeCe nie jest jeszcze taki zły. Jednak zebranie tego w logiczną całość woła już o pomstę do nieba. Małe dziecko zamknięte w psychiatryku, trzymaliby ją tam pewnie do końca życia. Nie dziwię się że szpital zamknięto skoro przez tyle lat nie mogli wyleczyć Charlesa/CeCe. Sama zmiana płci, raz dwa, wyjechał Charles wróciła CeCe, przecież to długa terapia hormonalna, sesje z psychologiem, wiele operacji, jak to wszystko mogło się stać w wielkiej tajemnicy. Motyw dręczenia dziewczyn jest tak idiotyczny, ze dla mnie serial traci sens (równie dobrze A mógłby być jakiś turysta na którego dzień dobry nie odpowiedziały, wiec zostaje w mieście i je dręczy). Albo CeCe rzeczywiście jest chora psychicznie, nikt normalny nie dręczył by obcych dziewczyn przez tyle lat tylko dlatego, że były niewystarczająco smutne, (wtedy jej ojciec miał racje zamykając ją w psychiatryku), albo robimy z niej niewinną ofiarę okoliczności i braku akceptacji ze strony ojca. To, że ojciec nie akceptował, że Charles czuł się dziewczynką, nie sprawia, że od razu trzeba go zamknąć w szpitalu. Juz lepszy był by motyw wysłania do szkoły z internatem lub wywiezienia do rodziny na wieś. Tego typu seriale powinny charakteryzować się tym, że na końcu wszystko składa się w logiczną całość, a my zastanawiamy się jak tego nie zauważyliśmy, tu mamy jedne WTF.

użytkownik usunięty
adnna

"Albo CeCe rzeczywiście jest chora psychicznie, nikt normalny nie dręczył by obcych dziewczyn przez tyle lat tylko dlatego, że były niewystarczająco smutne"
Strasznie durny motyw. One jej NIC nie zrobiły. Czemu przez ten cały czas nie dręczyła tatulka? Nie zasłużył sobie bardziej?

Chyba na wyjaśnienie tej sprawy liczyłam najbardziej, na jakąś logiczną motywację, powód, dla którego warto było bawić się w to wszystko jakiejś osobie. Jak wszyscy obstawiali Wrena, to ja byłam pewna, że to nie on, bo nie wyobrażałam sobie, jakimi motywami miałby się kierować. A teraz dostajemy Cece i powodów nadal nie widać. Były za mało smutne? Wciągnęła ją gra Mony? Jest chora psychicznie? Sorry, myślałam, że transseksualiści to osoby, które urodziły się nie w tym ciele co trzeba, a nie psychole znęcający się nad jakimiś obcymi ludźmi bez sensu. Cece powiedziała też coś w stylu "wiedziałam, że jak one będą w niebezpieczeństwie, to Ty (Alison) się pojawisz". No faktycznie, Ali - wcielenie bezinteresownej pomocy i altruizmu, przyjaciółka roku, rzeczywiście można było rękę sobie dać uciąć, że przybędzie z samego dna piekła, gdy tylko Hanna czy Aria złamią paznokieć, przecież była taką wspaniałą przyjaciółką. Inna sprawa, że skoro Cece chciała, żeby Alison wróciła, to mogła jechać jej szukać, a nie siedzieć w bunkrze i wysyłać Kłamczuchom liściki. A znęcać się mogła co najwyżej nad panem D.

Szkoda, że przez te 5 lat nie wymyślili logicznego powodu, dla którego komuś chciałoby się bawić w bycie A. Dla mnie już Mona była trochę naciągana i długo łudziłam się, że kiedyś tam okaże się, że była tylko pomagierem, bo jakieś tam swoje porachunki z laskami miała i mogła współpracować z Big-A zanim to wszystko nie zrobiło się zbyt poważne. Mieli wiele punktów zaczepienia, bo Kłamczuchy i ich rodziny nigdy nie były święte, ale zostali przy najgorszej opcji: "A męczyło Kłamczuchy, bo były pzyjaciółkami Ali" :/ W takim wypadku jako A widziałabym tylko Alison, bo ona już przed zniknięciem lubiła bawić się ludźmi, szantażować ich, knuć intrygi, wyciągać sekrety, pogrywać z czyimiś uczuciami etc. Lubiła też być w centrum uwagi, a że Kłamczuchy powoli się od niej odwracały, mogła wymyślić grę, w której "pociąga za wszystkie sznurki" jako tajemnicze A. Ale Cece? Ledwo znała ze słyszenia Kłamczuchy, naprawdę chyba nie w taki sposób powinna walczyć o akceptację i miłość Alison.

użytkownik usunięty
Cudzoziemka87

Zgadzam się ze wszystkim. Jeszcze jedna rzecz, która mnie lekko zdziwiła, a zapomniałam o niej napisać, to reakcja dziewczyn i ich zachowanie względem Cece. O ile Alison potrafię zrozumieć, w końcu to jej siostra, to nie ogarniam reszty. "Byłaś suką, ale cię rozumiemy" (swoją drogą gra aktorska dziewczyn w takich scenach mnie powala - strasznie sztuczna), "Nie, nie skacz, proszę!!!"... WTF? Nie wiem o co w tym chodziło, serio. Ja to bym jej pomogła zlecieć :P Opowiedziała historię swojego trudnego dzieciństwa i przez chwilę zrobiło mi się jej żal, bo naprawdę miała ciężko, ale przecież opowieść dotyczyła jej ojca i tego jaką krzywdę jej wyrządził, to co miały do tego dziewczyny? I jeszcze te teksty, że nie jest złą osobą? http://38.media.tumblr.com/7f68344eba5e85fc8ac4d61154dcbc48/tumblr_n8koumBFyX1s3 bhqso2_250.gif W takich sytuacjach, kiedy scenariusz kuleje i razi błędami na kilometr, mam ochotę wydrapać scenarzystom oczy xD Tak jak pisałam wcześniej, wolę wersję A-Cece niż A-Wren/Melissa, ale mogli to lepiej napisać. A tak to niestety wyszło jak wyszło.

No właśnie Marlena się nie potrafi zdecydować, czy chodzi w tym wszystkim o smutne dzieciństwo transseksualnego chłopca, którego nie akceptował ojciec (swoją drogą nie wiem dlaczego pan D. tak spanikował, przecież to, że się kilkuletni chłopiec czasem przebierze w kieckę czy pobawi lalkami, nie musi o niczym świadczyć, a już na pewno nie jest to dobry powód, żeby dzieciaka zamykać w psychiatryku i incydent z wanną nie ma tu nic do rzeczy), czy o jakąś chorą psycholkę, którą "wciągnęła gra" i przyssała się do jakichś niewinnych (i nieznajomych!) lasek. Mnie w ogólnym rozrachunku nie było żal Cece, bo zajęłam się nerwowym zastanawianiem się o co jej właściwie w tym wszystkim chodziło. Sorry, rozumiem, że ktoś miał smutne dzieciństwo, ale serial był o dręczonych licealistkach i to mnie bardziej interesowało przez te wszystkie sezony.

użytkownik usunięty
Cudzoziemka87

To tak jakby Marlenka chciała wybielić Cece, tylko nie wiem w jakim celu. Przez tyle sezonów robi z A potwora żeby potem w ciągu 15 minut wzbudzić w nas współczucie? Logiczne :P Z następnym villainem zrobi to samo. "Torturowałem was bo pisałyście do siebie za dużo smsów, a teraz opowiem wam moją wzruszającą historię".

ocenił(a) serial na 6

Rozumiem jeszcze jak by msciła się faktycznie na ojcu, czy lekarzach, którzy ją tam trzymali, ale dziewczyny. Wszystko skwitowała i tak zdaniem, że nikomu przecież nic się nie stało, ot taka niewinna zabawa. Niedługo się okaże, że ona robiła to z troski o dziewczyny, bo dzięki niej odbudowały swoją przyjaźń. Ja nie kupuję tego całego zrobienia z przebiegłego, tajemniczego, mrocznego A biednej CeCe.

Leo_Wyatt

To ja jeszcze do tego wszystkiego dorzucę, że CeCe i Jason byli braćmi i chyba nie było między nimi dużej różnicy wieku. To jest trochę dziwne, że brat wysokiego Jasona jest chyba nawet niższy niż Ali. Czyli razem ze zmianą płci skrócił sobie nogi?

ocenił(a) serial na 7
ms_Glizda

Totalny zawód z mojej strony!chyba najgorszy finał sezonu z wszystkich PLL.

ocenił(a) serial na 6
ms_Glizda

Nie wiem czemu od razu nie zrobili z niej siostry., bo ten cały motyw ze zmianą płci wyszedł i po prostu śmiesznie. Chyba za bardzo chcieli być na czasie i pominęli takie znaczące szczegóły

ms_Glizda

Dokładnie, CeCe to taki kurdupel się wydawała w tym finałowym odcinku przy Alison zwłaszcza. Wracam znów myślami do Dollhouse i widzę jej (?) scenę ze Spencer, która jest wysoka a A tam ją przewyższało jeszcze. Mniemam, że i Ali w tym odcinku i Spencer w tamtym miały na sobie obcasy, bo najlepiej się w nich ucieka przed wrogiem ;-) także coś jest nie halo. Ile razy A wyglądało nawet na zdjęciach promujących, ktoś wrzucił tu niedawno takie, w tym wątku chyba nawet, gdzie stoi od tyłu w lesie, barczysty jak strong man i co, niby założenie na siebie bluzy XXXL powoduje taki efekt? Bez żartów.

ocenił(a) serial na 5
Leo_Wyatt

Przez to zakończenie,które ma bardzo dużo nieścisłości postanowiłam obejrzeć wszystkie sezony raz jeszcze.Jestem na drugim odcinku pierwszego sezonu i muszę przyznać,że kompletnie zapomniałam jaką dobra muzyka była w tych pierwszych sezonach. Zapomniała też jak fajny był początek wątku Arii i Ezry. Poważnie. Polecam kazdemu odswiezyc PPL :)

ocenił(a) serial na 7
g_staw

Jutro się za to zabiorę! :)

g_staw

Ja zaczęłam jakiś czas temu i powiem Ci, że aż żal patrzeć. Od razu mi się przypomina, jak wtedy śledziłam odcinki z zapartym tchem i myślałam, że wszystko złoży się w logiczną całość, że każda scena, każdy trop jest ważny itp.

ocenił(a) serial na 7
g_staw

Ja też odświeżałam! Kilka tygodni temu, od pierwszego odcinka. Przyznam szczerze, że tęsknię za niektórymi postaciami, które zostały "odstawione" na dalszy plan albo w ogóle ich nie ma. Bardzo lubiłam Melissę, Andrew, Lucasa- gdzie oni są? ;(

Leo_Wyatt

A mi tam się podobało, liczyłam na zaskoczenie typu "A ściągnie maskę i dopiero wtedy dowiemy się kim jest", a nie na podstawie jakichś tam wcześniejszych podejrzeń. Zaczęłam oglądać serial 3 miesiące temu, najdłuższa przerwa trwała u mnie max 2 dni, więc chcęć do oglądania nie zanikła u mnie. Miałam nadzieję, że tożsamość "A" będzie ogromnym zaskoczeniem i tak właśnie było. Nigdy nie przyszłoby mi na myśl, że Charles okaże się kobietą i ta niespodzianka właśnie mi się podobała. Pojawiło się kilka szczegółów, które wskazywałyby na to, że Ali ma siostrę, prawdopodobnie bliźniaczkę, ale to, że ta siostra była wcześniej brato, to naprawdę niezłe zaskoczenie. Nie wiem skąd te podejrzenia, że "A" to Wren, niewiele znacząca postać w serialu. Nawet z tym RC, nie pomyślałabym, że Sara mogła już wcześniej brać udział w nękaniu Kłamczuch. Jednym słowem jestem zadowolona, z jedej strony dobrze, że już się wyjaśniło, bo ciekawa byłam strasznie, ale z drugiej - nie mam pojęcia co jeszcze może się jeszcze dziać przez półtora sezonu, najlepszym rozwiązanie byłoby wypuścić jeszcze jeden czy dwa odcinki z wyjaśnieniami i zakończyć, żeby całkiem nie zepsuć tego serialu.

ocenił(a) serial na 7
Leo_Wyatt

Ten odcinek byłby idealnym zakończeniem serialu, gdyby niepotrzebne te pięć lat później.

no_bo_co

Nie byłoby idealnym zakończeniem, wciąz nie wyjasniono, kto zabił matkę Ali i Jasona. Zaskoczenia kim jest A tym bardziej nie było. Czytam to forum regularnie, choć rzadko się udzielam i wiele osob obstawiało Cece, a nawet niektore osoby wprost pisały, że Marlenka na pewno wymysli, że A to pewnie Charles, ktory zmienił płeć. Polecam recenzję tej dziewczyny. nic dodac nic ujac

http://www.recenzjum.pl/2015/08/najwieksza-zagadka-rozwiazana-wiemy-kim.html

ocenił(a) serial na 7
milenasy

Ale Jason i jego ojciec byli tylko uśpieni, nie mogli się ruszać, mówić, ale wszystko słyszeli.

użytkownik usunięty
milenasy

http://1.bp.blogspot.com/-n-hAbY74gms/VcuodV46xJI/AAAAAAAAJ50/rQ2e2Ta5E-U/s400/1 1888009_10152928740091394_1357562351487557697_n.jpg xDDD

ocenił(a) serial na 7

hahaha, to ciekawe co one by w ciągu 5 latach jadły :D albo gdzie by załatwiały swoje potrzeby, fuuuuu ... xd

madziius

Przepraszam, ale pomijając tą całą durnotę z Cece i to jaki ten serial jest żałosny od 3 sezonu mógłby ktoś mi powiedzieć, czy tylko ja uważam, że Mona jest psychiczna i powinna dostać dożywocie w więzieniu za usiłowanie MORDERSTWA Z ZIMNĄ KRAWIĄ na Ali za to że tamta dokuczała jej w szkole? Widzę, że nikt nie zwrócił na to uwagi (pewnie dlatego że przez te 5 sezonów wiele idiotycznych rzeczy się zdarzyło więc nie zwracacie uwagi) ale ja np. bałabym się na miejscu kłamczuch czy kogokolwiek innego żeby taka osoba jak ona sobie żyła normalnie na wolności pośród ludzi. To nie jest normalne.

nutria_00

Myślę, że po tym wszystkim co Mona zrobila kłamczuchom ich, a nawet nas za bardzo nie zszokował fakt, że chciała zabić Ali i informacja ta spłynęła z nich jak woda po kaczce :P

Arlett_a

aa haha, to wszystko wyjaśnia :D ja nie oglądałam 4 i 5 sezonu bo nie miałam już nerwów do tego serialu więc nie wiem wszystkiego i pewnie dlatego mnie ten fakt zniesmaczył ;)

nutria_00

W sumie dobrze zrobiłaś, te dwa sezony kompletnie nic nie wniosły do fabuły ;)

ocenił(a) serial na 8
milenasy

Fatalny język recenzji, ale nie sposób się zgodzić z większością.

ocenił(a) serial na 9
marta1945

No tak, bo przecież pisząc o serialu dla młodzieży trzeba pisać elokwentnie i staropolszczyzną!

ocenił(a) serial na 8
Mayira

Wystarczy pisać poprawną polszczyzną, bez nastolatkowych emocji i zapożyczeń.

A elokwencja zawsze w cenie.

ocenił(a) serial na 9
marta1945

A gdzie Ty tam widzisz nie poprawną polszczyznę? Serial dla nastolatek, to chyba wiadomo, że relacja taka będzie? Czego Ty oczekujesz? Sorry, ale chyba się zapędziłaś ;)

Leo_Wyatt

Czy wie ktoś czy producentka odniosła się do tych wszystkich zarzutów, wpadek w 6x10 ?

Arlett_a

Wiem, że odniosła się do czasu śmierci Marion. Że niby flashback z Bethany zrzucającą ją z dachu był prawdziwy, a ten z nastoletnim Tobym i Ali był tylko wyobrażeniem Toby'ego, czy kogoś tam. To znaczy same fakty były też prawdziwe, ale oni byli wtedy tylko dziećmi, ale że teraz są dorośli, to widzieliśmy ich w takiej postaci, w jakiej są teraz... bo tak :P Bo jak człowiek sobie coś przypomina, to nie pamięta, jak kiedyś wyglądał i widzi siebie w obecnej formie ;P Jakoś tak zrozumiałam ten jej głupi wywód. Czyli można powiedzieć, że się nie odniosła do tego wcale, bo wymyśliła wymówkę na poczekaniu.

akima_

To tłumaczenie flashbacków jest jeszcze bardziej niedorzeczne niż teoria o Wrenie pacjento-lekarzu... naprawdę tak trudno było sztabowi scenarzystów i producentów ogarnąć wydarzenia z zeszłych sezonów, żeby nie dopuścić do takich baboli?

Cudzoziemka87

Zwłaszcza, że to przecież nie tylko sama Marlene tam pracuje. Już pomijając fakt, że jak ja bym sama coś napisała albo w czymś zagrała, to bym raczej to w miarę pamiętała, ale tam jest masa innych osób, które powinny to ogarnąć.

akima_

No o tym mówię, nie robią jakichś burzy mózgów, nie przygotowują się jakoś między sezonami, nie rzucają pomysłami, które potem jacyś asystenci czy współscenarzyści "testują" sprawdzając, czy da się to jakoś logicznie dopasować do poprzednich sezonów? Czy nie jest tak, że każda postać ma swoją "teczkę", w której spisuje się wszystko, co zostało o niej w serialu powiedziane do tej pory właśnie na okoliczność powrócenia do jej wątku? A przecież w tym odcinku na pierwszy rzut oka kilka rzeczy się mocno nie zgadzało i nie chodzi bynajmniej o jakieś detaliki.

ocenił(a) serial na 7
Leo_Wyatt

Nie będę się wypowiadać o odcinku, bo zgadzam się ze wszystkimi zarzutami. Przypomniała mi się tylko jedna rzecz z sezonu 4, a mianowicie wielka scena z Melissą i Spencer. Melissa niszczyła nad jeziorem te swoje maski (btw - nie ogarniam o co z tym chodziło), Spencer ją wytropiła i potem Melissa się na nią wydarła, że ona nic nie rozumie, i że chroni Spencer od samego początku, a nawet jeszcze zanim się to wszystko zaczęło. I teraz się zastanawiam, czy Melissa wiedziała o CeCe? Czy o co jej chodziło? O N.A.T? O to, że podejrzewała Spencer o walnięcie Bethany? To chyba nigdy nie było wyjaśnione. I dlaczego Shana i Jenna bały się Melissy (Mona tak powiedziała)?

Leo_Wyatt

A mnie jeszcze zastanawia taki szczegół. Bo CeCe powiedziała, że przed Kłamczuchami udawała Ali, że niby są takie do siebie podobne (z zachowania), żeby zwróciły na nią uwagę itd, we fkashbackach też było widać, że CeCe wtedy niewiele miała z sukowatości Ali i raczej była chodzącą rozpłakaną sierotą, ale Jason mówił kiedyś, że CeCe jest wykapaną Ali, że one są takie same, jak bliźniaczki, że zawsze razem knuły itd.

akima_

Dokładnie to dziwne. Tak jak to, że kościółkowatość Ali można było jakoś podciągnąć pod jej przeżycia przez A, więzienie, tułaczkę itd, tak CeCe, którą przedstawiano we flashbckach i wszystkich odcinkach jako klasyczną bitch idealnie dogadującą się z Ali też będącą chodzącą su*ą ;-) I nagle widzimy panienkę, która łaknęła rodziny do tego stopnia, że randkowała z bratem (niefizykalnie więc Jason dorosły nagrzany na brato-siostrę trans ćpał na umór i chlał jeszcze więcej przez to :P), płakała widząc matkę i dziękowała jej za zajęcia w UPenn jakby to było spełnienie jej marzeń, płakała nad wykopywanym grobem siostry, nad matką, która to robi i chce by sobie dały "trochę czasu", w międzyczasie rozwaliła parę domów, parę osób prawie zabiła (ale prawie więc who cares ;-)), jedną ze skutkiem z premedytacją. No ja pierdykam, choroba chorobą, na którą to się powołują, ale albo się jest knującą sucz albo łkającym wiecznie dziobakiem, który nie chce mieć dłużej pisiorka i pragnie jedynie być z rodziną ;-)

niezarejestrowana

No i właśnie to się najbardziej nie trzyma kupy :(

użytkownik usunięty
Cudzoziemka87

Marlene z pewnością konsultuje się z Plec, a może nawet są ze sobą spokrewnione? Rujnują swoje seriale niemalże w identyczny sposób:P

One w ogóle prezentują podobny typ: infantylne, zakompleksione baby w średnim wieku, które żyją w jakiejś bańce mydlanej, wydaje im się, że są genialne i mają wspaniałe pomysły na fabułę kolejnych 143 sezonów, kompletnie nie przyjmując do siebie żadnej krytyki. A ich "epickie fabuły" to tak naprawdę powtarzanie do znudzenia tych samych schematów po raz piąty, dziesiąty i dwudziesty. Pierwsze 3 sezony były dobre, więc kręćmy się w kółko bazując wciąż na sprawdzonych rozwiązaniach, może nikt się nie skapnie, a w razie czego damy ładną scenę ulubionego paringu i znowu wszystkie fanki będą sikać po nogach. Albo może niech ze sobą zerwą bez powodu, będzie jeszcze bardziej epicko i nikt nie zauważy luk w logice. W ogóle moim zdaniem seriale dla nastolatków powinny "dorastać" razem ze swoimi fanami, tymczasem Plec i King same mentalnie zatrzymały się gdzieś w okolicy 13 lat.

niezarejestrowana

Mi bardziej chodziło o to, że CeCe wcale we flashbackach nie była sukowata, jak Ali, nawet w tych, gdzie pokazywali je razem i że CeCe powiedziała Ali, że przed Kłamczuchami tylko ją udawała. To oznacza, że wcześniej taka nie była i dlatego zastanawia mnie, dlaczego Jason powiedział, że CeCe była identyczna, jak Ali, kiedy nie była i tylko udawała później przed dziewczynami;)
Tak, jakby Marlene rzeczywiście wcześniej tego nie planowała i dopiero niedawno sobie wymyśliła cały ten motyw.

Leo_Wyatt

Super, że teraz Marlena odpowiada na najważniejsze pytania w wywiadach, zamiast po ludzku rozwiązać te wątki w serialu... http://inlovewithpll.blogspot.com/2015/08/kilka-uzupeniajacych-odpowiedzi-do-6x1 0.html#more