Nie wiem, chodziło mi o to, że jeśli Mona sfingowała swoją śmierć i rzeczywiście żyje, to A wcale nie musi jej szukać, bo uknuło całą intrygę razem z nią.

Ale ktoś musiał jej pomóc i treraz pytanie kto ? Mike Verjack czy A. ?

Mike raczej nie, bo nie myślałby, że rzeczywiście zginęła. Myślę, że to mógłby być Lucas. O ile oczywiście Mona żyje. On był jedyną osobą, która jej do końca pomagała. Mika by chyba w to nie mieszała, bo bałaby się, że go oskarżą, poza tym, on nie miał nic do Ali i mógłby się nie zgodzić, dodatkowo sfałszowanie zabójstwa to poważna sprawa. Myślę, że Lucas byłby jedyną osobą, która mogłaby pomóc Monie, o ile nie jest Big A;)

Moją uwagę ostatnio idzie co raz częściej w Lucasa Paige i Andrew.
Wiesz, że Paige w szafce miała zdjęcie Em, na którym A. "ucięło" jej głowę ?

https://www.facebook.com/photo.php?fbid=861327510577444&set=p.861327510577444&ty pe=1&theater

Może A je stamtąd zabrało? Jakoś nie podejrzewam za bardzo Paige. Chociaż miałaby powody, żeby nienawidzić Ali, ale Em? Poza tym nie wygląda mi na zbyt bystrą, a przynajmniej nie na tyle, żeby być A. Wiem, że Mona też udawała głupią, ale to było co innego. Mona ewidentnie udawała megagłupią.

No niby w sumie tak... no nic muszę zacząć oglądać dalej odcinki może coś skojarzę, ale powoli myślę że jednak to nie ma sensu ;p tzn. scenarzyści dadzą kogoś od tak, i dużo wątków się na to nie złoży....

Poza tym Paige wcale nie musiała wyjeżdżać,może to był tylko taki myk i ona nadal tam jest w Rosewood,lub musiała wyjechać bo wiedziała kim jest A lub coś w tym stylu.Przecież odnowiła związek z Emily i nagle boom ,wyjazd? To niedorzeczne ,ten wyjazd Paige ma związek z A.

z 2 strony gdybym ja miała okazje się wyrwac z tego miasta i stawiać na swoją karierę bym się pakowała i uciekała, a nie tak jak mądra spencer wracała...

Tutaj masz troche racji,tylko nie zostawia się ukochanej w takim właśnie mieście tym bardziej gdy coś się wie.Dziwnie wszystkie osoby ukochane Emily tak znikają ;)

Myślę jeszcze nad tym co Bethany Young powiedziała o Alison (prawdopodobnie),
że potrafi ona każdego owinąć sobie wokół palca zwłaszcza jeśli jest to mężczyzna.
Obawiam się, że to się właśnie dzieje. Zarówno jej przyjaciółki jak i widzowie zaczynają się o nią znów martwić pomagać jej itp., zanim na dobre ruszył 5 sezon było mnóstwo
spoilerów na temat tego, że będzie coś między Alison i Calebem, myślicie, że to możliwe, żeby chciał wsadzić Hannę do więzienia zamiast Alison, z którą coś go łączy (tylko dowiemy się tego na samym końcu). Czy to możliwe, żeby scenarzyści chcieli aż tak zepsuć taką dobrą postać?

Poza tym dlaczego A. napisało do dziewczyn wiadomość "Dziękuję za przepustkę do mojej wolności" zaraz pod zdjęciem próbek krwi? Alison była już wtedy w więzieniu, gdyby ona nie została skazana to na pewno któraś z dziewczyn. Sprytne i przebiegłe A. nawet nie jest podejrzane. Niby scena dręczenia Alison w więzieniu temu przeczy, ale może jednak dziewczyna miała jakiś plan?

Ale przecież tożsamość A ma byc dla nas szokiem prawda? To całkiem logiczne co piszesz. Brawo! Nie pomyślałabym tak ;) Podobno to ma być postać którą lubimy ,a Caleba wszyscy lubią i jest sympatyczny tak jak mówiła Marlene. Ale naprawdę spaprali by ekstra postać.

Jeszcze mnie zastanawia dlaczego akurat o Calebie zrobili Ravenswood.Przecież to tak jakby drugoplanowa postać. I akurat wtedy gdy Caleb był w Ravenswood dziewczyny tam dotarły i Emily omal nie zginęła i w ogóle tam było wtedy kilka akcji tak jakby to miało mieć coś wspólnego z Calebem.

Z drugiej strony, Ravenswood miało być kontynuowane. Marlene od początku musiałaby mieć taki plan, żeby zakończyć tamten spin-off.

Z kolei niewykluczone, że było tak: już kiedy wiedziała, że Ravenswood będzie zakonczone i Caleb wróci do PLL przejrzała sobie scenariusz i stwierdziła, że nic nie stoi na przeszkodzie, żeby wymyślić sobie taki wątek Caleb-Alison. Tylko, że on był naprawdę świetnym człowiekiem, wielkim wsparciem dla swojej dziewczyny, wzorem tego jak mężczyzna powinien zachować się wobec ukochanej. Gdyby nagle się okazało, że dla niego najważniejsza jest Ali i sabotował wszystkie działania dziewczyn to tak jakby napluł Hannie w twarz.

No i chyba właśnie o to chodziło.Z wypowiedzi <Marlenki wychodzi na to,że postać A to osoba bardzo sympatyczna ,wszyscy ją lubią i jej ujawnienie będzie dla nas wielkim szokiem.Sama powiedziała,że jej ulubioną postacią był Toby,a teraz A!Poza tym Caleb świetnie zna się na kompach i innych sprzętach także wątek z elektroniką bardzo do niego pasuje.
Zna wszystkie informacje dotyczące dziewczyn,i tak w ogóle ktoś mógłby mi przypomnieć jak on trafił do serialu? Bo zapomniałam :D

Przecież Ezra też okazał się dupkiem ,który specjalnie zaczął spotykać się z Arią ;) Myslę,że z Calebem mogłoby być podobnie.Dziwne w tym serialu jest to,że tylko jak któraś z dziewczyn powie ,że rozstajemy się to chlopcy od razu przystają na ich warunki ,nie walczą o związek, dziwne...

Ezra to w ogóle jest d**a wołowa. Tatuś Arii go nastraszył i od razu zakazał jej do siebie dzwonić. Jestem też zdziwiona, że ten wątek z jego książką został tak gładko zakończony. Dziewczyny powinny wymagać od niego większej skruchy.

Co do Caleba to mnie zaczyna pasować coraz więcej szczegółów. Jego konfrontacja z Alison pozwala mi sądzić, że ewidentnie znali się jeszcze przed jej zniknięciem i wiedzą coś o sobie. Gdyby ta nasza teoria okazała się prawdą to Caleb byłby jeszcze większym psychopatą niż Mona.

UWAGA SPOILER

Tyler (aktor grający Caleba) został poproszony jakiś czas temu o powiedzenie jednego kłamstwa i dwóch prawd o serialu. Oto one:

1. Caleb omal nie spłonie żywcem (sprawdziło się w połowie 5 sezonu)
Pozostałe dwa to jedno kłamstwo i jedna prawda. Możemy zgadywać które:
2. Ezra zacznie się umawiać z inną uczennicą
3. Hanna będzie się bała, że jest w ciąży.

Dodatkowo Marlene została zapytana przez fanów czy Haleb będą mieć jeszcze jakieś "erotyczne" sceny na co Marlene odpowiedziała, że zasługują na naprawdę gorącą (i było to w styczniu 2015 roku).
Gdyby się okazało, że Caleb jest naprawdę taki zły to jego związek z Hanną musiałby się zakonczyć.

Teraz,gdy Aria zerwała z Ezrą bardzo możliwe jest to,że zacznie umawiać się z kimś innym.Możliwe jest też to,że Hanna będzie się bać ,że jest w ciąży chociaż w więzieniu myślę ,że bedzie miała inne sprawy na głowie ,dlatego sądzę ,że kłamstwo to jest ta myśl o ciąży.

Właśnie ta konfrontacja dała dużo do myślenia.A przecież Ali mówiła ,że rozmawiała z A. ;)

W obliczu takiego zagrożenia jakim jest to wydaje się zarówno dziwne, że Ezra zacznie z kimś romansować (Ezra w końcu będzie pomagał Calebowi szukać A. - podczas tych wszystkich pościgów, skradania się, podsłuchiwania i śledzenia innych osób to mało możliwe - no chyba, że zacznie się coś między nim i Calebem ;) :P ) jak i to, że Hanna zacznie się obawiać o ciążę. Może on mówił o następnym sezonie? Chyba m/w znają już scenariusz pierwszych odcinków?

Martwi mnie bardzo ta scena konfrontacji (uwielbiam Haleb i nie chcę, żeby zostali rozdzieleni). Można ją dwojako odczytywać. Początkowo pomyślałam, że to urocze jak caleb wspierał Hannę: kiedy zaczęły się wiadomości Ali chwyciła Emily za ręce, dwie sekundy później Caleb złapał za rękę Hanne. Wtedy widziałam to tak, że on daje jej znak, że nie tylko Alison ma na kogo liczyć, że Hanna też nie jest samao i nawet jak przyjaciele się od niej odwracają ma jego. Teraz się obawiam, że to jednak mogło być z zazdrości choć to dziwne...

Ale gdyby Caleb był A. i Alison o tym wiedziała to czemu się nie przeraziła? No chyba, że razem współpracują i wszystko co robili do tej pory to była taka przykrywka dla nich. Bardzo dziwne jest również to, że Caleb w ostatnich odcinkach stał się hakero-ułomny i nie jest w stanie ani zabezpieczyć danych ani wykryć adresu IP osoby hakującej ani nic związanego z informatyką co mogłoby pomóc dziewczynom.

Ali dostałą wiadomość do A. " Twoje koleżanki niedługo do Ciebie dołączą. "
A wymierza sprawiedliwość za kłamstwa - może chodziło o to, że dziewczyny trafią do więzienia i będzie miał robotę z głowy.
Jeśli z Caleba zrobią, A. to będą musieli wyjaśnić szopkę gdy z Paige szukali A. na własną rękę i czemu Monie groził.

Mona też wysyłała sama do siebie smsy i udawała, że pomaga Spencer coś znaleźć w kryjówce A.

W PLL wszyscy mogą sobie wysyłać smsy i udawać ,że dzieje im się krzywda a tak naprawdę zadają ją sobie sami.Mnie nic tutaj nie zdziwi ,wydarzyło się już za dużo;) To wszystko jest już tak poplątane ,że każda teoria może być prawidłowa.Moim zdaniem scenarzyści dają poszlaki na każdą osobę,żeby ewentualnie mieć argumenty dlaczego pewna osoba jest A.

Co trzeba komuś zrobić żeby mieć powód aby kogoś tak bardzo nienawidzić i niszczyć życie wrabiając w zabójstwo ? Naprawdę trzeba mieć OGROMNĄ urazę i czuć wielką nienawiść. Tylko że jakoś nie zauważyłam w tym serialu aż tak wielkiego powodu że to całe big A tak traktowało nastolatki ;> (Chyba że coś mi umknęło :) ) . Bo to, że sie kogoś w liceum poniżało i "prześladowało" to chyba nie aż taki powód żeby niszczyć aż tak innym życie. Bo w takim razie każda z nas która komuś dopiekła za czasów liceum powinna drżeć , że zaraz w więzieniu skończy :) Nie wiem co wymyślą scenarzyści, ale jak dla mnie to już zaczyna przypominać film bardzo niskobudżetowy, z dobrą historią jednak słabym rozwiązaniem.

A jedyne co mi przychodzi do głowy to śmierć Shany , ale to było za późno, big A podobno zaczęło działas w 3 sezonie. Także gdyby którejś z Was może coś przyszło do głowy to dajcie znać

No osoba ewidentnie, ma coś z głowa, labo prochy jej zniszczyły mózgowie, znęcanie się w szkole cyz jakaś uraza do Ali i dziewczyn mogła wywołać taką chorobę.
No inny fakt jest taki, że osoba jest ewidentnie dziana, a jak A okaże się jakiś kujonek po prochach w okularach i podartym swetrze którego rodzice udzielali się w kościele itd i mieszkali w małym domeczku i w ogóle to ja się pytam WTF?

Teraz tak się zastanawiam, czy ktoś zginął w 1-2 sezonie, bo kurczę nie pamiętam. Ale chodzi o to, że każda omija te sezony bo wiadomo , że Big A przejęło gre od 3 sezonu. Jednak może ta osoba długo się na to przygotowywała? Od śmierci kogoś z kim można połączyć dziewczyny. Tylko nie pamiętam kto kiedy bo za dużo tej śmierci. ( Uważam, że trzeba komuś kogoś zabić żeby chcieć się tak okrudnie mścić )

Nie żyją : Ian, Maya, Shana, Nate (Lyndon), Darren, Garrett, Jessica, Marion (mama Tobego).

To chyba z nich Ian, Maya, Nate i Marion zginęli w 1/2 sezonie. Marion w sumie jeszcze przed początkiem serialu.

Nie oglądałaś Carrie?:P

Właśnie ,to,że Mona w pierwszych sezonach mściła się to rozumiem jeszcze,ale w tych sezonach to nie wiem,to musi mieć coś wspólnego ze śmiercią(bądź też z próbą zabójstwa) Bethany lub Ali. Bo mam taką teorię ,że to Ali była w grobie a Bethany żyje podszywając się pod Ali,ktoś o tym wie i próbuje się zemścić.W pilocie widać różnicę między włosami Ali ,najpierw ma kręcone,później gdy wraca do stodoły ma proste.

Tylko, że wtedy Bethany musiałaby być bliźniaczką Ali, a jest od niej o 3 lata starsza.

Tak? Myślałam,że są w tym samym wieku;) Tak tylko wydały mi się dziwne te włosy i to ,że Ali trochę mniej gnębiła innych.

Też widziałam gdzieś to zdjęcie, ale nie wiem, być może to pomyłka producentów, bo te sceny były kręcone w różnych dniach.
Mnie tylko rozbraja fakt, że do tej pory dziewczyny nie wiedzą, jak ta Bethany wyglądała. Na ogół, jak znajdą czyjeś ciało, czy ktoś zaginie, to pokazują jego zdjęcie w tv, aż się prosiło, żeby w tej scenie, gdy wszyscy oglądali wiadomości i podawali do informacji, że w grobie Ali znajduje się ciało Beth, pokazano jej zdjęcie. Ali fotografie wszędzie wisiały, jak mówiono o jej zaginięciu, czy później odkryciu ciała w ogrodzie, to wciąż pokazywano jej wizerunek, a z Bethany nic. Dziwi mnie najbardziej to, że dziewczyny same nie zainteresowały się tą historią, w końcu ktoś podłożył to ciało, jako Ali, a one przeszły nad tym do porządku dziennego i olały, jakby to było mało istotne. Ja na ich miejscu już dawno bym poszła do jej rodziców pod jakimś pretekstem i poszukała jej zdjęć, czy wypytała ich o nią. Aria mogła iść, była wolontariuszką w Radley, mogła to wykorzystać, powiedzieć, że ją znała i chciałaby jakieś zdjęcie na pamiątkę, bo ją lubiła, czy coś, przy okazji mogłaby zadać parę pytań o jej życiu i o Ali.

Ale wiesz nie wiem czy są tego świadome jak bardzo głupie są ;) no może oprócz Spence ;)

Spencer miała przebłyski co należy zrobić gdy odkryła, że Toby jest w A- Teamie, potem to już tendencja w dół.

Może znów narkotyki? Od kąd dowiedziała się o Tobym jest z nim tylko dlatego by dowiedzieć się o A?
A poza tym miałam taką myśl,że teraźniejszy Toby nie jest Tobym.Może to jego brat bliźniak,który był w A-teamie a tamten naprawdę zginął? Bo prawdziwy Toby nie dostałby się z taką przeszłosćią do policji i niebyłby tak chłodny dla Spence i nie interesowałby się jej życiem. Takie moje przemyślenie :D

Ja nie rozumiem jednej, jedynej rzeczy:
Dlaczego żadna z dziewczyn nie zrobiła skanów, wydruków tych sms-ów, w żaden sposób nie zabezpieczyła dowodów?

Właśnie. Jak miały ten fałszywy list od Iana, w którym niby przyznaje się do zabójstwa Alison, to umiały jakoś wydrukować smsy. A teraz nagle nie. ;P

Poza tym - ze względów bezpieczeństwa wszystkie smsy są przechowywane przez operatorów, policja powinna się do nich zgłosić i dostaliby wszelkie bilingi i wiadomości. Ale to PLL, kimże ja jestem, żeby kwestionować logikę twórców...

-A ma też pewnie znajomości w telefonii komórkowej, więc raczej nic by z tego nie wyszło, znając życie :P

To jest ten moment, w którym powstaja teorie o tym, że A jest załozycielem sieci komórkowej, do której należą dziewczyny i mści się na niezapłacone rachunki xD

Hahaha xD

dlatego zaczynam placic rachunki w terminie ...dzis dostalam smsa ze wystawiono fakture :D

Się śmiejcie, a ja się czasami naprawdę obawiam, że rozwiązanie będzie właśnie takie durne. Że np. mści się jakiś woźny, któremu rzucały papierki na podłogę i musiał zostawać po godzinach. I Keegan mając na myśli, że od pierwszego odcinka możemy się domyślać kto jest A, miał na myśli to, że dziewczyny wciąż nie sprzątają po swoich szkolnych lunchach i nie zważają na to, że nie trafiają śmieciami do kosza:P

"`Będziecie zszokowani`- powiedziała Marlene podczas jednego z wywiadów". Oby to nie był taki szok, o którym piszesz...

Mnie już nic nie zaskoczy,za długo to się ciągnie ,za duzo nowych postaci i starych o których nic nie wiemy co sie stało.Nawet ,gdyby się okazało ,że ta papuga jest A,nie pamiętam do kogo należała.

Papuga była babci Ali, o ile pamiętam. Chyba nawet A ją ukradło w którymś odcinku i pewnie dalej ją ma.

Dzięki za info ;)

Właściwie, to wątek tej papugi też porzucono bez odpowiedzi. Bo A ukradło ją w momencie, gdy zaczęła gadać i przytaczała jakieś urywki rozmów telefonicznych Ali z panią Grunwald (podało też numer telefonu do niej, tak w skrócie mówiąc). Ale to by znaczyło, że Ali rozmawiając przez telefon musiała powiedzieć coś, co naprowadziłoby dziewczyny na trop A, albo Grunwald coś wie. No bo po co A byłaby papuga? Do Greenpeace należy?:P

No właśnie ta papuga to dziwny temat. Na pewno jest w serialu nie bez powodu ;) ale może to taki tymczasowy wątek ,tak jak i inne w tym serialu,porzucone bez odpowiedzi.