PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=724152}

Sezon na miłość

Kiraz Mevsimi
2014 - 2015
8,2 1,7 tys. ocen
8,2 10 1 1715
Sezon na miłość
powrót do forum serialu Sezon na miłość

Na forum posucha, więc pytam: ogląda ktoś? jakie oceny? :)

ocenił(a) serial na 10
mistrzyniF1

chyba wpadłam w ayazoykuholizm :) hihihi

mistrzyniF1

Nie tylko tobie . Ja też się cieszę że już po weekendzie i przed nami kolejny odcinek :)

madzik_867

zaraz sie zacznie, kolejny fajny odcinek przed nami :-)

ocenił(a) serial na 9
mzytua13

A jak fajnie Ayaz zaśpiewał dziś :) Po prostu facet marzenie...... ;)

ocenił(a) serial na 10
kasiasia38

dokładnie

kasiulkaaa83

Witam , niestety Oyku zmienia się nie do poznania :( najbardziej irytuje mnie :
kiedy pojawiają się jakieś problemy w Jej życiu ,wszyscy stoją na baczność by ją wesprzeć ,wszyscy zostawiają wszystko , prace itd. bo Oyku ma kłopoty..Ona dla nich nic nie robi.

Pamiętam scenę jak Oyku poszła do mieszkania Burcu , ta jej opowiada ,że pokłóciła się z Mete z Ojcem itd. co zrobiła Oyku? nic i to ma być przyjaźń? myślę ,że w tych scenach zostało ,,coś'' niedopracowane...

Cała ta Monica mnie nie przekonuje :( ten wyraz twarzy ... nadała by sie z Mete :)

Czasami zastanawiam się ,co autor miał na myśli tworząc ten serial pokazuje dziewczynę która kocha Mete swojego przyjaciela , z dzieciństwa potem zmienia uczucia kocha Ayaza ,ale wychodzi za Mete raniąc Sheyjme i Ayaza ,ślub udawany , a Oyku zamiast zapytać Ayaza czemu nie przyszedł ta wybrała pajaca Mete ...

co do Onem nie wiem mam mieszane uczucia sądziłam ,że będzie lubieć Oyku ,a tu zong, ten serial jest tak nie przewidywalny ,że nie wiem ,co się wydarzy...

ocenił(a) serial na 9
nadia_21

dziś przeczytałam streszczenie na tv puls do 40 odcinka i żałuję :(

girl_with_tattoo

Chciałam wstawić link do takiego fajnego filmiku z You Tube, ale wyświetla się "Niestety Twoja wypowiedź zawiera zewnętrzny link. Usuń go, aby opublikować wypowiedź. Dowiedz się więcej o zasadach publikacji postów w FAQ." Ktoś wie dlaczego tak jest? Widziałam dziewczyny, że wstawiacie linki bez problemu. To może chociaż tytuł podam "Kiraz Mevsimi ekibi kutlamada", bo widać na nim, że ekipa super zgrana i taka na luzie, a Burcu z Emre też super :)

Vanilla2121

Linki można wstawiać po upływie 3 miesięcy od założenia konta na filmwebie

Vanessa100

Dzięki za odpowiedź, to sobie jeszcze poczekam :( Trochę bez sensu te zasady, ale zrobić...

ocenił(a) serial na 8
Vanilla2121

no niestety ;(

a co do tego filmiku: Mete jaki rozruszany ;pp

Vanilla2121

A o limicie komentarzy mam nadzieję, że wiesz? ;)

ocenił(a) serial na 9
Vanilla2121

biednaś, wiesz? zanim Ci się limit skończy, to przestaną pokazywać Ayaza w tv.

ocenił(a) serial na 8
krokodylica89

ciiii, nie dobijaj jej bardziej ;>

mistrzyniF1

Kochane, nie jestem z tych co się tak łatwo łamią ;) No ale do rzeczy. Zastanawiam się, kto tak koncertowo schrzanił serial z takim potencjałem. Zerknęłam na kilka pierwszych odcinków. W przypadku większości postaci obrót nastąpił o 180 stopni. Taka Oyku, przy Burcu wydawała się głosem rozsądku, opanowania i odpowiedzialności. Owszem dobra, ale rozważna i trzeźwo myśląca. Burcu, miła sympatyczna, ale jej podrywy Emre były dziecinne i nieco histeryczne. Trochę rozkapryszona panienka z bogatego domu. Mete, przynajmniej ten z wizji Oyku - troskliwy, odpowiedzialny, rozsądny. Wyglądało na to, że wyrósł na mądrego, dojrzałego faceta. Onem - nie sądziłam, że zrobią z niej taką czarownicę, bo zapowiadała się na ostrą, ale sprawiedliwą babkę. Ayaz - playboy, bawidamek, garściami czerpiący z uroków życia i chyba nawet egoista... I nagle Oyku zmienia się w rozhisteryzowaną, ogłupiałą, ciągle panikującą, lamentującą, rozkapryszoną panienkę. Natomiast Burcu ewoluuje w mądrą i rozsądną dziewczynę. Z Mete robi się naburmuszona ciamcia lamcia, naiwniak dający sobą manipulować. A Ayaz z miejsca porzuca swoje dawne przyzwyczajenia i normalnie robi się z niego modelowy, jakże romantyczny, czuły, bezgranicznie oddany ukochanej, amant.

Mówi się "krew nie woda". Zatem ja się zastanawiam co płynie w żyłach Turków. Bo nawet najbardziej romantyczny romantyzm może w końcu znużyć każdą kobietę. Ok, inna kultura obyczaje, ale jakoś nie mają problemu, żeby zasuwać w mini spódniczkach, obcasach czy wydekoltowanych sukienkach. Między Oyku i Ayazem jest miło, słodko, uroczo i w ogóle ach i och, ale tak się zastanawiam, czy Ayaz w pewnych sytuacjach nie ma ochoty po prostu złapać Oyku i tak porządnie ją pocałować (nie śmiem już mówić o innych przyjemnych rzeczach i przywilejach jakie się ma będąc z związku ;) No fajnie, buzi w czółko, buzi w nosek, buzi w policzek, poklepanie po plecach - mam wrażenie, że Oyku i Ayaz z czułości na poziomie szkolnym cofnęli się do etapu przedszkolnego... Ktoś tu gdzieś napisał, że fajnie, gdyby były jakieś sceny erotyczne. Jak tak dalej pójdzie, to w przypadku Oyku i Ayaza, jakże mocną, gorącą i grzeszną sceną erotyczną, będzie prawdziwy, namiętny, mokry pocałunek - normalnie szał ciał.... Czy oni mają tam jakąś fobię pocałunków? Ktoś widział w ogóle, żeby całowała się np. Burcu z Emre albo Sibel i Ilker...? Skoro Ayaz i Oyku tacy zakochani, świata poza sobą nie widzą, Ayaz wyznał, że widzi w Oyku jedyną kandydatkę na swoją żonę, to jakim cudem wystarcza im spojrzenie w oczy i buzi w czółko?? Zwłaszcza na początku związku jest przecież tak, że ludzie rąk i ust nie mogą od siebie oderwać... A Oyku, nawet w jednym łóżku nie chce spać, tak po prostu, żeby się przytulić... Jaki to był dramat, jak wtedy na jednym łóżku w pokoju Oyku musieli spać. No biedna przecież się nie wyśpi, bo za ciasno i w ogóle źle, bo jakiś chłop jej się do łóżka pakuje.... Albo jak jej na czole EVET napisał, po takaim czasie, stęsknieni, w końcu wszystko sobie wyjaśnili, miłość z nich bucha, uczucia rozpierają, ona mu się w ramiona rzuca i co?? Żadnego pocałunku, macanka, tylko przytula ją jak dawno niewidzianą siostrę albo inną krewną... Jestem w trakcie 26 odcinka i coraz więcej nonsensów w tym serialu... Szkoda, naprawdę szkoda, bo mogła z tego wyjść boska telka, a ogląda się coraz trudniej... To się rozpisałam się, ale przynajmniej konkretnie, a do tego te limity, to przynajmniej raz, a porządnie ;)

ocenił(a) serial na 8
Vanilla2121

bezbłędnie to wszystko rozpisałaś :) u nas zostało to podsumowane jako telenowela chyba tylko i wyłącznie z racji rozwleczonej akcji ;P i wydaje mi się że u nich po prostu jest taka mentalność. u nas nikomu nie przeszkadza że zakochani raczą obściskiwać się gdzieś w alejkach czy tulić na ulicy, a Turcy tego nie akceptują. nawet czytałam gdzieś w jakimś artykule, że publiczne okazywanie uczuć jest po prostu ble.

wystarczy trochę forum przewertować [choć w tym przypadku może to się okazać trochę czasochłonne ;>], krokodylica pisała że jej znajomy Turek jest właśnie tak samo cnotliwy jak cześć bohaterów naszego serialu ;)

szczerze powiem ze miło wspominam scenę z pierwszego odcinka, gdzie nasz kochany Ayazek budzi się u boku jakiejś nieznajomej kobiety i pierwsze co robi, to sprawdza czy jest ładna ;p

ocenił(a) serial na 9
Vanilla2121

O proszę, limit jest ale niektórzy potrafią go pięknie obejść :D Toż to epopeja ^^ ok, zabieram się za czytanie :P

krokodylica89

Bo ja zawsze tak miałam, dużo mówiłam i pisałam też ;) Jeżeli chodzi o islam w ogóle, to kobiety mają tam, mówiąc oględnie, przerąbane...Turcja jest dosyć specyficzna i nietypowa jak na kraj islamski. Faktycznie kobiety mają tam bardzo dużo swobody i jest tam sporo wpływów europejskich. Nie wiem jednak czy kojarzycie, w tamtym roku (premier, a teraz prezydent Turcji), który jest z opcji konserwatywnej, próbował i próbuje przywrócić różne "tradycje" np. noszenia chust (jego żona w takiej się pokazuje na publicznych wystąpieniach). Były także próby zakazujące kobietom malowania ust na czerwono. W odpowiedzi na to Turczynki masowo zaczęły wrzucać swoje zdjęcia do netu, właśnie z wymalowanymi ustami (może dlatego kilka razy Sheyma powiedziała do Oyku, żeby pomalowała usta na czerwono, możliwe, że to też był swego rodzaju demonstracja). Poza tym prezydent podczas jednej z konwencji stwierdził, że kobiety i mężczyźni nie są sobie równi, że rola kobiety to dom i rodzenie dzieci, że gwałty to wina kobiet itp. Oczywiście spotkało się to z masowymi protestami i odzewem na całym świecie. Ale pozostałe kraje islamskie, to już zupełnie inna bajka, tam los kobiet jest naprawdę tragiczny. Np. w stolicy Sudanu, kilkanaście kobiet zostało zatrzymanych w restauracji, ponieważ były nieprzyzwoicie ubrane - były w dżinsach. Zostały skazane na czterdzieści batów. Albo ta akcja gdzie kobiety nie wpuszczono na mecz. Ale to jeszcze nic. Inna szła ulicą, był silny wiatr, który podwiał jej hidżab i odsłonił kawałek nóg - została skazana na karę śmierci. Zgwałcona przez kuzyna dziewczynka, która zaszła w ciążę, także skazana na karę śmierci - bo zhańbiła rodzinę... Wydawanie za mąż małych dziewczynek za starych dziadów, to norma. Baty, gwałty kary śmierci - na porządku dziennym. A słyszałyście jak się czują kobiety ubrana w burkę - często mdleją z niedotlenienia. Takie rzeczy dzieją się codziennie w krajach islamskich... Albo honorowe mordy - dziewczyny zabijane są przez ojców, braci, krewnych i to jest norma i ich prawo. Jest mnóstwo książek - biografii czy historii opartych na autentycznych wydarzeniach, takich z ostatnich lat. Albo reportaże np. Ewy Ewart. Jak kogoś ta kultura interesuje to warto poczytać. W każdym razie Turcja na tle krajów islamskich jest naprawdę wyjątkowa. Chociaż i tam próbują wprowadzać dawne "standardy". Dla przykładu, fragment artykułu, z tego co się działo w Turcji na początku tego roku:
"Tysiące kobiet protestowało w Turcji przeciwko morderstwu młodej kobiety. Wszystko po to, aby wyrazić gniew i bezsilność.
Tą kobietą była 20-letnia Ozgecan Aslan, studentka psychologii, której spalone ciało policja wyłowiła w piątek z rzeki w Mersin w południowej Turcji. Aresztowano już kierowcę autobusu, jego ojca i przyjaciela. Jak podaje BBC, turecki premier Ahmet Davutoglu zadzwonił do rodziny dziewczyny z kondolencjami. Obiecał, że ci, którzy zamordowali Ozgecan, zostaną złapani i ukarani.
Boję się, że to samo spotka mnie
Dziewczyna została uprowadzona w ubiegłą środę. Wracała wtedy do domu. Kiedy kierowca autobusu usiłował ją zgwałcić, rozpyliła gaz pieprzowy. Nie udało się jej jednak uciec. Została zadźgana na śmierć, według śledczych katowaną ją również metalową rurą.

Brutalność tego morderstwa wywołała w Turcji burzę. Tysiące kobiet wyszło na ulicę i w największych tureckich miastach uczestniczyło w protestach. W Stambule aktywistki zorganizowały dwa osobne protesty. Wszystko po to, aby wyrazić gniew i bezsilność. W ciągu dnia setki kobiet gromadziły się za transparentem z napisem: "Dość. Powstrzymamy morderstwa kobiet". Wieczorem dołączyły do nich kolejne, tłum zgęstniał, a tysiące kobiet w każdym wieku spacerowało po ulicach.
Jedną z nich była Bulay Dogan, młoda dziewczyna, którą zabójstwo Aslan przeraziło. - Boję się, bo to samo może przytrafić się mnie albo moim przyjaciółkom. Ale jestem też wściekła. Jak można zrobić coś takiego? - pytała.

Mężczyźni gwałcą, państwo ich chroni

Zeynep, dziewczyna, która nie chciała podać swego pełnego imienia, dodawała, że to było morderstwo natury politycznej. - To efekt radykalnej, islamskiej atmosfery stworzonej przez nasz rząd. Mężczyźni mówią, że kobiety powinny być konserwatywne. Myślą, że jeśli nie są, to zasługują na przemoc.

Rządząca w Turcji od 2002 roku Partia Sprawiedliwości i Rozwoju ma swe korzenie polityczne w islamie. Organizacje zajmujące się prawami kobiet alarmują, że w ciągu ostatnich dziesięciu lat liczba przypadków przemocy wobec kobiet gwałtownie wzrosła. Tylko w zeszłym roku niemal 300 kobiet zginęło z rak mężczyzn, ponad 100 zostało zgwałconych - a są to jedynie dane oficjalne.

Sevda Bayramoglu z Pokojowej Inicjatywy Kobiet stara się przeforsować w tureckim rządzie nową ustawę, która będzie chroniła kobiety przed przemocą. - Mężczyźni mordują, gwałcą i torturują kobiety. A państwo, męskie państwo, ich chroni - mówi. I dodaje, że tureckie kobiety żądają zmian."

Ok, to była taka dygresja, może trochę długa, ale rzuca pewne światło na Turcję i kraje Islamskie. W ogóle zastanawiam się, czy to co pokazują w serialu, nie jest trochę przekłamane i przerysowane... A wracając do postaci. To z nie mieli problemu, żeby np. położyć do łóżka Mete i Sheymę albo wrzucić Ayazowi do łóżka tę nagą laskę, o której wspominasz. Alkohol pikselują, ale jednak pokazują pijanych mężczyzn i kobiety. Między Sheymą, a Mete wydaje mi się, że też było więcej pocałunków niż między Oyku i Ayazem. Była nawet taka scena, że Mete zobaczył Sheymę seksownie ubraną i nie mógł się powstrzymać. Serio, przynajmniej pokazał, że coś tam w nim płonie, a u Oyku i Ayaza brak właśnie takiej pasji i namiętności. Jest tak słodko, uroczo, że aż zaczyna mdlić... A Ayaz jest boski, wyobrażacie sobie, żeby w jego oczach zamiast tych uroczych i czarujących iskierek zobaczyć w końcu prawdziwy ogień i namiętność. To dopiero byłoby coś ;))))

Teraz to mi dopiero prawdziwy elaborat wyszedł hehe ;p Sorry, jak są jakieś literówki, ale już nie mam siły poprawiać ;)

ocenił(a) serial na 8
Vanilla2121

to co piszesz jest drastyczną prawdą. to co dzieje się na Bliskim Wschodzie jest tragiczne dla społeczeństwa wschodniego i dla nas też, ponieważ zaczyna promieniować w naszą stronę. los kobiet w krajach wschodu jest przeokropny, ale najgorsze jest to, ze często nie mamy nawet szansy by im pomóc, o zgrozo! czasami one same decydują się na kolaboracje w państwem islamskim i ugrupowaniami z nimi związanymi. są traktowane gorzej zwierzęta, a ich ceny (!) potrafią być niższe niż ceny jakichś nic nieznaczących przedmiotów.

a w samym serialu możemy zobaczyć bezwzględną osobę - mianowicie ojca Seymy, może nie jest tak samo drastyczny jak wymienione przez Ciebie wyżej przykłady przemocy, ale jednak jest w nim coś takiego niepokojącego.

moim zdaniem każdy fanatyzm jest niepokojący. tak samo jak ten islamski, bardzo radykalny i śmiercionośny, ale nasz ślepokatolicki także. przepraszam jeżeli kogoś urażę, ale Polacy sami zbyt ślepo wierzą we wszystko co powie im ksiądz na kazaniu. przez to tworzą się ugrupowania, które nie zawsze działają tak jak byśmy chcieli.

Turcji na pewno kiedyś pomógł wspaniały przywódca, Ataturk, który otworzył im oczy na zachód. dobrze było do czasu, do póki środowiska konserwatywne nie znalazły się znów na językach wielu ludzi. ale trzeba też zwrócić uwagę, że nie cała Turcja jest taka sama. to jest trochę jak w Polsce, zachód jest lepiej rozwinięty, otwarty na Europę, a wschód bardziej konserwatywny.

śmieszy mnie zawsze jak widzę że znów cenzurują alkohol, choć wszyscy wiedzą o co chodzi ;P
jestem jednak ciekawa czy wszystkie seriale mają podobnie przedstawione te schematy, czy w innych się one różnią i sa mniej wybielone.

mistrzyniF1

Jest dokładnie tak, jak piszesz. Np. o islamie mówi się, że to religia pokoju i miłości, że szanuje się tam i chroni kobiety. Rzeczywiście, jak poczytasz islam, to teoria jest piękna. Jaka rzeczywistość wiadomo. Prawda jest taka, że dotyczy to chyba wszystkich religii - piękna ideologia sobie, a rzeczywistość sobie. Chrześcijanizm wcale nie lepszy, historią nie mamy się co szczycić... Jak ktoś krzyczy o moralności, etyce, a sam postępuje w sposób pozostawiający wiele do życzenia, to chyba coś tu jest nie tak. Zresztą katolicyzm też próbuje wtłoczyć kobiety w pewien schemat i niestety, zwłaszcza w mniejszych miastach czy we wsiach, ksiądz jest nadal wyrocznią. Człowiek, a zwłaszcza kobieta, ma nieść swój krzyż, cierpieć w milczeniu, znosić męża pijaka, bicie, poniżanie, bo to prawo boże.... Hipokryzja dookoła i nic więcej. I oczywiście każdy uważa, że jego religia jest jedyna i słuszna, a kto myśli inaczej to wytłuc. Swoją drogą, to gdzie w takim podejściu jest ta pokora i miłosierdzie dla bliźniego. Ja tam wychodzę z założenia, że jeżeli jest Bóg, to jest jeden. I suma summarum liczy się, żeby być dobrym człowiekiem, jak się modlić, to od siebie, własnymi słowami, a nie klepać bez większej refleksji wykute na pamięć teksty... Dużo można by napisać, ale chyba zaczynamy odbiegać od tematu ;) Ech, pokręcony jest ten świat...

Też mnie zastanawia, jak to jest z innymi serialami, produkcjami tureckimi, bo ten jest jedyny, jaki oglądam i jak wygląda faktycznie życie Turczynek. Swoją drogą, jeżeli według nich pocałunek to taka wielka sprawa, to jak wytłumaczyć te ubiory kobiet, mocne makijaże i np. zachowanie i "bogatą" przeszłość Sheymy. Poza tym alkohol pojawia się dosyć często i to w ilościach wcale nie umiarkowanych ;) A z drugiej strony te wszystkie pary tylko gadają o uczuciach, prawią sobie piękne wyznania, a nawet nie potrafią się przytulić, ale tak naprawdę, jak facet z kobietą, a nie jak krewni poklepujący się po plecach. To co zrobił Ayaz w domu, te kapcie, kubki, szlafroki, kalendarz, puzzle... jak dla mnie to już było przegięcie. Z takiego lowelasa przeistoczył się w miłośnika bamboszy, domatora i tylko czekać, aż mu brzuszek piwny wyrośnie. I to wszystko z miłości do Oyku...

ocenił(a) serial na 8
Vanilla2121

uwielbiam argument o hipokryzji ;) zawsze go używam, bo jest najbardziej jasny i łatwy do zrozumienia w tym przypadku, ciężko go podważyć ;p ja tam w swoim życiu uznaje tylko Boga, jedyny sprawiedliwy i staram się kierować sumieniem i rozsądkiem, i idzie przeżyć ;pppp

Ayaz to marzenie wielu :D chłop ideał ;) ale też zdaje mi się że jednak trochę pantoflarza z niego zrobili. w kółko tylko Oyku, Oyku, Ojejku. miał facet pazur :D dobre były sceny jak podrywała go ta koleżanka Burcu, albo jak w klubie sobie wywijał przed Oyku. mógłby jeszcze sobie trochę pohulać biedaczyna :P

mistrzyniF1

Też oglądam ten serial, fajnia odskocznia od polskich trochę mdłych czy meksykańskich.
Ayaz - ciacho nieprzeciętne, ale macie rację zrobili z niego takiego kapcia, że już zaczyna mnie mdlić. Nie wiem co chcieli scenarzyści uzyskać, ale zamiast w związek Oyku i Ayza wprowadzić trochę "pieprzu" to zrobili z tego sentymentalny związek rodem z bajek Andersena ;) . To już Mete - takie "cielę " częściej ląduje z Seymą w łóżku. A Ayaz i Oyku zachowują się nie jak narzeczeni, ale jak dzieci w przedszkolu, bo nawet pary z gimnazjum są bardziej "gorące ". Wiem, że to kwestia innej kultury, ale skoro Mete i Seyma mogą to dlaczego chociaż raz Ayaz i Oyku nie pocałują się "z ogniem".

ocenił(a) serial na 10
girl_with_tattoo

Jakie wrażenia po dzisiejszym odcinku ??

ocenił(a) serial na 8
kasiulkaaa83

http://www.filmweb.pl/serial/Sezon+na+mi%C5%82o%C5%9B%C4%87-2014-724152/discussi on/Odcinek+28,2659783

tutaj nasze przemyślenia ;p

ocenił(a) serial na 1
girl_with_tattoo

W pierwszym odcinku Ayaz zostawił jakiejś lasce swój nr tel, ale później go zabrał, co zobaczył w tym salonie?

ocenił(a) serial na 8
darjaa

jak zobaczył że z niej bałaganiara to wrócił się i zabrał numer ;p

ocenił(a) serial na 1
mistrzyniF1

aha, bo myślałam, że może coś konkretnego :)

girl_with_tattoo

oooooo Ilker w realu też ma na imię Serkan hahahaha;D wczas zauważyłam ;D

girl_with_tattoo

o matko, o matko, o matko. Miałam tydzień zaległości w serialu i musiałam gonić, dziś doleciałam do 29 odcinka i nie wiem normalnie, czy to przez ten maraton, czy nie, ale tracę powoli cierpliwość. Dobrze wszystko opisała Vanilla2121, zmiany jakie się dokonały w bohaterach to jakiś kosmos. Mam wrażenie, że jedynie Mete, ze wszystkimi swoimi wadami, używa jakimś procencie swojego mózgu. Bo na bank nie robi tego Oyku. Przyznam, że scena ślubu i to, że zamiast Ayaza wystąpił Mete zwaliła mnie z krzesła. Jednak powód nieobecności Ayaza był już słaby... rozumiem, matka itp., ale mógł przyjechać choćby spóźniony zaraz po tym jak zobaczył, że z Onem ok. I niestety muszę przyznać, że każda mocna scena tego typu, kończy się w ten sam sposób. Tak jakby się kupiło ekstra drogie fajerwerki na Sylwestra, czekało się z niecierpliwością na północ, żeby je odpalić i zobaczyć ten rozbłysk światełek, a zamiast tego wyszło żałosne puuf.
Głupota Oyku przekracza już wszelkie granice. A co gorsza, Ayaz zaczyna robić to samo. Jakieś śledzenie, podglądanie, dziecinne zazdrości - do cholery, oni mają po 20 kilka lat, a nie 5!
Emre mnie rozczarował. Dostaje szansę za szansą, ale nie, nie przyjmie bo jest zbyt dumny. I ciągłe przytyki, że Burcu nie jest taka jak on. Racja, dziewczyna przesadziła z tym co mu powiedziała, ale po tylu jej staraniach Emre po raz kolejny ucieka, bo zobaczył ją z innym. A to mógłby być jej kuzyn! ktokolwiek! Najlepiej iść do Sheymy. Brawo!
Wg cały ten ślub... musi być bo dla ojca, muszą uważać, żeby się nie wydało, żeby nikt nie powiedział itp. Ale co tam! z Ayazem się pokazywać można! jakim idiotą trzeba być, żeby się wywalić w kuchni i zahaczyć o ubranie, żeby to wyglądało tak dwuznacznie?
Akcja z bilardem... szkoda, że Oyku nie dostała mocniej, może by się ogarnęła. Ale widocznie to było zbyt mało upokarzające, trzeba było się jeszcze skompromitować w szpitalu.
Zdjęcia na ścianie... jednego Ayaz mógłby nie zauważyć, trzeba było wg wytapetować cały pokój.
Matka Oyku PRZYPADKOWO znajduje pudełko z listem do Mete AKURAT WTEDY jak delikwent przychodzi, żeby mógł je znaleźć.
Absurd goni absurd. Gdyby serial był w połowie tak zabawny jak twórcy zakładali - byłby dwa razy zabawniejszy niż jest.

girl_with_tattoo

A mi się dalej podoba :)

Dzisiaj Oyku miała amnezję po wypadku... To dopiero był kosmos, Ayaza nie pamiętała tylko swoją miłość do Mete.... A Ten kretyn chciał to wykorzystać, mimo, że Ayaza prosił go, aby jej nie mieszał w głowie, ale nie ten kretyn postanowił spełnić życzenie Oyku i wyjechać z nią do Mediolanu. Dzięki Bogu, Oyku nie pojechała z Mete tylko poszła do Ayaza, jak sama powiedziała: serce mnie tu przyprowadziło (albo jakoś tak).

A teraz wracając do absurdalnego, idiotycznego i nawet nie wiem jak to nazwać, wątku ze ślubem. To było tak oderwane od rzeczywistości, że nie mogłam patrzeć na to, co widzę i do dzisiaj tego nie pojmuję jak można poślubić kogoś kogo się nie kocha. I jak Ayaz mógł wpaść na tak durny pomysł, a Oyku jak mogła się zgodzić... Oyku wybrała ojca, a Ayaz wybrał matkę... Brak słów... Nawet nie chcę wracać do tego absurdalnego wątku. Tak samo jak ten wątek z Mete i tym listem z przeszłości... Oyku go napisała dawno temu, a ten zachowuje się jakby to było wczoraj... Co za kretyn.... Poza tym wiedział, że Oyku go kocha to latał za inną i jej nie zauważał...

ocenił(a) serial na 9
jagodajulia

Ogólnie to serial się robi taki nudny i głupi, że nawet mi nie szkoda, że wyjeżdżam na tydzień i nie obejrzę 5 odcinków. A co powiecie o scenie oświadczyn, gdzie głupkowata Oyku paraduje w piżamie? Mnie zatkało dosłownie...... facet skacze koło niej jak głupek, a ta w piżamie lata i jeszcze Onem z wytrzeszczem oczu.... nudzi mnie to już, na początku było fajnie i zabawnie a teraz.... ech... gdyby nie Ilker to nie ma się z czego śmiać ;)

kasiasia38

Scena zaręczyn ehm okropna.. Oyku w piżamie, nie chce zaręczyn... Ja się dziwię, że Ayaz nie zrezygnował... Mi się wciąż ten serial podoba ;) Jednak tego durnego ślubu im nie zapomnę :P

ocenił(a) serial na 8
jagodajulia

ślub to była największa porażka, co ich skłoniło do takiej decyzji?!
widzę że po kilku nawet fajnych odcinkach Oyku znów wraca do swojej pierwotnej kretyńskiej formy...

mistrzyniF1

JA ten ślub próbuję wymazać. Że Ayaz wpadł na taki durny pomysł to nie pojmuję... Ale że Oyku się zgodziła wyjść za Mete to też nie pojmuję. JA bym Ayaza nie zamieniła na nikogo innego, nawet dla ojca :P

jagodajulia

Mnie też nadal się podoba mimo niektórych absurdów i akcji Oyku .
Chociaż dla mnie najlepsze odcinki to 1-12. Wtedy to było naprawdę coś :)

ocenił(a) serial na 8
madzik_867

ostatnio przypadkiem przeglądałam, i było trochę fajniej ;)
Ayaz zawadiaka a Oyku się z nim droczyła, ale nie tak jak teraz że foch i koniec gatki ;p
mi się strasznie podobał ten odcinek z nawiedzonym pensjonatem, miał fajny klimat ;>

madzik_867

Dobrze, że między Oyku i Ayazem są fajne scenki, a nie jakieś obrażanie się na sb, nie odzywanie się itp itd. Jakby tak było to nie wiem, czy dałabym radę to ciągnąć.

jagodajulia

Mnie się podoba w tej teli to że w miarę szybko wszystko się dzieje i nie przeciągają wątków w nieskończoność jak w innych telach.
No i oczywiście scenki Oyku&Ayaz uwielbiam. Mają dużo fajnych momentów dlatego nadal oglądam :D

madzik_867

Dokładnie. JAkby tak te wątki przeciągali to chyba bym wyszła z sb, a tak to się fajnie ogląda ;)

Task, scenki Oyku i Ayza <3 Mimo, że Oyku czasem takie przypały, że brak słów...

jagodajulia

Ok, nadgoniłam wszystkie odcinki. Wnioski mam dwa: 1. cofam to co napisałam wyżej o Mete. Tylko Sibel tam jest normalna. 2. Oyku jest niewyobrażalnie, bezgranicznie i beznadziejnie głupia. Niech spada do Włoch, będzie spokój.

girl_with_tattoo

Ja też kiedyś stwierdziłam, że Mete jest spoko (wtedy gdy oddał Ayazowi zegarek i obrączkę), ale później zmieniłam zdanie, gdy się okazało, że on zaczyna coś czuć do Oyku i kręcić... Co ta idiota!

girl_with_tattoo

Jak już wyżej napisałyście .... mógł Ayaz stracić pamięć... wtedy pewnie choćby się Oyku dwoiła i troiła nie miałaby szans u niego.
Mete jest wkurzający a jego miny szkoda słów;(
A jeszcze mam taką uwagę.... skoro pod wpływem miłości do Oyku Ayaz z playboya stał się romantycznym zakochanym i takim facetem cud miód i orzeszki, to dlaczego nie też nie zmieniła się Oyku.... na bardziej normalną... bo to co wyprawia to już mi ręce opadają.... zachowanie gorzej niż przedszkolak.... cóż ciężko zrozumieć tureckich scenarzystów....

Margoargo

Mete mógłby spokojnie grać zombiaka w the walking dead

girl_with_tattoo

Noo bez charakteryzacji :)))

monia198923

ale dziś był POCAŁUNEK! W USTA! SZOK!

girl_with_tattoo

Po prostu szał ;)
Oyku szaleje, robi postępy ;)

girl_with_tattoo

No ci powiem ze ja sama bylam w ciezkim szoku. Az buzie rozdziawiłam i tak gapilam sie jak sroga w gnat.
Tylko czekalam az Ojejku powie Ayaz przestan nie tutaj ale NIE :))))
Koncówka odcinka idealna:)

ocenił(a) serial na 9
girl_with_tattoo

hahahaha dobre to :) :) :)

kasiasia38

No nareszcie jakiś gorący pocałunek,
a Mete z Seymą znowu w łóżku.... temu to się darzy ;)

A Ayaz od pierwszego odcinka ... wyposzczony ;)

girl_with_tattoo

haha nikt Mete nie wierzy, każdy wie, że ściemnia z nowym biznesem.
A te trudności już się zrobiły zmierzłe. KAŻDE zaplanowane wydarzenie idzie w łeb