nożesz cholera jasna! no tego co się dziś stało to się nie spodziewałam! O_O

odcinek mega. Ayaz jak czytal list oyku ehh biedactwo :-(

w ogole dzisiaj byl jeden z najlepszych odcinkow, nie liczac pierwszych pięciu :-P

tak, to prawda

mam nadzieje ze nas beda zaskawiac do konca:-)

Ja przepłakałam cały odcinek ;( oby w końcu się pogodzili bo mi łez braknie

O kurczę, widzę że wszystkim się serial podoba, tylko nie mi. Dla mnie fabuła jest bez sensu, przesadzona, jak każda durnowata telenowela, aktorka która gra Oyku jest tylko ładna, jej gra jest mega irytująca i sztuczna. Jedyny plus to że ten Ayaz jest przystojny.

Dokładnie :) I dla mnie jeszcze Seyma jest fajną aktorką, chociaż gra wredną rudą s*kę :) A co sądzicie o Emre? Tez taki fajny jest :) Wiadome że Ayaza nikt nie pobije :)

Odcinek poniedziałkowy (19) - irytujący odcinek, wszystko przez Oyku.
Już nie mogłam znieść jej biadolenia !!!!
Oczywiście Ayaz musiał z nią jechać tą limuzyną z panią Monicą, bo Oyku nic sama nie załatwi i nigdzie sama nie pójdzie.
I musiał też wysłuchać jej marudzenia, że ma problemy, że pocięła kolekcję, że to już koniec wszystkiego.
I pocieszyć - zabrał ją na siłownię.
I jeszcze szwendał się dla niej po sklepach i znalazł broszkę.

Odcinek wtorkowy (20) - bijatyka w knajpie - buhahahahahah śmiałam się w głos.
Ayaz wskoczył na stół, jak uciekał hahahahahahahaha
Najlepszy był Ilker, gdy się zgubił i musieli go wciągać w uliczkę hahahaha
Przez chwilę myślałam, że Derin naprawdę nie jest taki zły, ale się myliłam.
Pewnie zaaranżował całą tę sytuację z bijatyką, żeby wyjść na bohatera.
Pod koniec odcinka Ayaz nie wytrzymał i wydarł się na Oyku.
Dobrze jej nagadał, powiedział tej idiotce samą prawdę.
Żal mi biedaczka było.

Odcinek środowy (wczorajszy 21) - Ayaz płaczący - biedactwo, pocieszyłabym go ;)))
Potem akcja z płytami i cała prawda o mrocznym Derinie.
I znowu płaczący Ayaz - słodki, jak on kocha tą Oyku ;))))))

Oyku to jakaś tragedia.
Egoistka - ciągle ględzi wszystkim o swoich problemach, tak że już słuchać jej nie można.
Ayaza nigdy nawet nie spytała, co u niego w pracy, jak mu minął dzień.
Poza tym wszędzie trzeba z nią chodzić, bo ona niczego sama nie załatwi.
Ayaza ciągle w robocie nie było, bo mu Oyku głowę zawracała.
Obraża się o byle co.
I jest jak kamień, jej czułości są na poziomie przedszkolaka.
Ayaz musi się z nią targować o całusa, śmiechu warte.

Mnie wcale nie chodzi o to, żeby Oyku od razu na początku znajomości z Ayazem, na początku serialu do łóżka z nim szła.
Też uważam, że powinni się lepiej poznać.
Ale ona ogólnie jest jakaś oziębła dla niego .

Ayazek aż firmę przez nią straciła, biedaczyna ;))
Tak mi go żal było, jak nie wiem co.

Tą telkę powinni dawać o innej porze.
14.00 - co to za pora? Co oni sobie myślą w tym Pulsie ???
Ludzie albo w pracy albo robią obiad.
W tym Pulsie pracują chyba Octavio z Dzikiego serca i Oyku, bo bardzo mądre decyzje podejmują ;))))
Oyku powinna związać się z Octaviem ;) Para debili.
Ona nie zasługuje na Ayazka.

aż się oplułam kawą :) wg mnie godzina jest idealna moja mała akurat ucina sobie drzemkę :P

To niechby zostawili o 14.00.
Ale potem wieczorem mogliby dać powtórkę.
Dla każdego coś miłego.

dokładnie powtórka powinna być na puls 2 na wieczór, a dlaczego Octavio to debil? dzisiaj wyczytałam w gazecie,że będzie prosił o drugą szansę :)

To chyba dzisiaj "prosił" o drugą szansę, ale się strasznie starał...

Zgadzam się pora emisji jest beznadziejna, wolałabym żeby powtórki chociaż rano były ;d

Zgadzam się. Oyku ostatnio jest nie do zniesienia. Co się stało z tą dziewczyna? Brak mi słów :(

Zgadzam się z Twoim drugim akapitem. Dziś Oyku to już w ogóle masakra. Ona jest jak PO - niczego się nie uczy. Jak można olewać telefon jeśli non stop ktoś dzwoni? Jakby się coś stało to co? Znowu byłby płacz i oooo przepraszam? Litości. Za to jak gada z Ayazem, to telefon jest ważniejszy. Nie ma co. I to myślenie: dwa serca, musimy być razem, powiem mu że bardzo, go kocham - sama prawda, poziom przedszkolaka.
Dobrze ją Ayaz traktuje. Zasłużyła.

A co do Sheymy już nie mam najmniejszych wątpliwości. Jest zła do szpiku kości. Dobrze jej mówił ten psychopata Derim, że jest gdzieś po środku i nie wie, która drogą iść. No i wybrała.

I jeszcze wracając do Oyku. Była we Włoszech - błyszczała, pokazała projekty - od razu nimi oczarowała. No sorry, ale nie wiem, naprawdę nie mam pojęci, czym ona robi takie wrażenie.

Seyma - ale małpa z niej !
Ona się nigdy nie zmieni.

Zresztą w życiu tak jest, że tacy ludzie raczej się nie zmieniają.
No może tam czasem zdarzają się jakieś wyjątki, ale pewna doza podłości zawsze zostanie w takiej osobie.

Ale się dzisiaj zrehabilitowała i uratowała firmę :) A Mete coś za bardzo zachwycony Oyku :) No i ruda znowu namieszała

Hej dziewczyny :) Właśnie skończyłam oglądać 20 odcinek (ten z dramatycznym zakończeniem kolacji ;) Nie dziwię się, że Ayaz tak się wkurzył na Oyku, ale w sumie sam sobie jest winien. Nagle okazało się, że Oyku bez Ayaza nie może zrobić jednego kroku. Szkoda, że nie kazała mu siedzieć pod stołem, i czekać na jej kolejne skinienie. Poza tym takie podejście Mete i Ayaza do projektu było naprawdę nieprofesjonalne i bezmyślne. Co do Onem, nie sądziłam, że okaże się aż taką wredną i wyrachowaną babą. Tak naprawdę w akcie zemsty poświęciła nawet własnego syna. Nieźle... Monika powinna skopać jej za to 4litery, bo prosiła, żeby tą wiadomość zachowała w sekrecie. A Oyku przy tym wszystkim strasznie infantylna i mimo swojej dobroci i naiwności równocześnie zachowywała się bardzo egoistycznie i histerycznie. Nie sądziłam, że to napiszę, ale Ayaz zaczął się zachowywać jak facet bez jaj, no qurcze normalnie jak pantoflarz O_o I wyszedł na tym jak wyszedł... Za to na Burcu i Emre oraz Sibel i Ilkera naprawdę fajnie się teraz patrzy i słucha jak się droczą ze sobą. A akcja w szkole rodzenia mega :D Hmm, zaczynam nawet darzyć sympatią Sheymę. Co prawda, wygląda na to, że zaprzedała duszę diabłu. Co dziwne, to Onem okazała się diabłem wcielonym, a nie Sheyma.

witamy serdecznie kolejną ayazoholiczkę ;>

Dzięki :D ayazoholizm wciąga nagle, podstępnie i głęboko, co zrobić ;p

pogodzić się z tym i razem z nami wzdychać do Ayaza ;>

I to jest odpowiedź na pytanie "jak żyć... z ayaholizmem?" ;)) W takim razie popatrzę sobie jeszcze na 21 odcinek zanim całkiem zamkną mi się oczy. Ale za to może Ayaz się przyśni haha ;)

hahahhaa, cytując dziewczyny z forum: Dobranoc Ayaz na noc ;>

Niezłe haha :D Coś mi się zdaje, że Ayaz zarobiłby krocie, gdyby na rynek wypuścić "przytulankę Ayaz". Zatem "dobranoc Ayaz na noc " :D

Przytulanka Ayaz - hahaha super ;)
chciałabym taką mieć, z łózka bym nie wychodziła :D

Ayaz się zmienił dla tej idiotki i miał rację, zrezygnował ze wszystkiego dla niej, a ona nic od siebie nie może dać, jeszcze ta kolacja to był biedy, ale dzisiaj to był szczyt wszystkiego, zapytał jej się wyraźnie czy wyjechała by bez niego do Włoch to czemu nic nie odpowiedziała? przecież myślała by jechać z nim, by nie jechać???

Poświęciłam całe popołudnie i obejrzałam serial od początku,głupota Oyku zaczęła kiełkować w ósmym odcinku,gdy poprosiła Ayaza na sesję zdjęciową,Ayaz jej mówi ze ma spotkanie a ta nie słucha tylko pajacuje z tym swoim proszę, proszę,proszę [żeby mimo wszystko przyjechał],tempo jakiego nabierała głupota Oyku po tej akcji można porównać do startu promu kosmicznego z przylądka Canaveral.ale dzisiaj moc jej głupoty przebiła nawet zderzacz hadronów!

szacun za chęci :D ciekawe jak Oyku będzie zachowywała się w najbliższych odcinkach, ale mam nadzieję że się choć trochę lepiej, bo naprawdę mam jej dość...

Kochana nie TY jedna, jak ją widzę taką całą skrzywioną to mnie cholera bierze,no za przeproszeniem co za pinda zbolała i jeszcze te oczy w chwilach kretyńskiej histerii, niczym u spaniela po wytrzeszczu. A tak z innej beczki, sorka że nie odpowiadam na wszystkie posty, ale krótko tu jestem i mam limit:(( Wracając do tematu, ja też mam nadzieję że dziewczę wreszcie się ogarnie bo zasoby cierpliwości do niej topnieją błyskawicznie.Miejmy nadzieję że tymczasowa nieugiętość Ayaza spowoduje rozwój komórek mózgowych u Oyku,bo jak na razie to Ona jest posiadaczem śladowych ilości tego organu:))

nie tylko ty masz problem z limitem, niestety taka polityka filmwebu, Oyku ma jeszcze u mnie szanse, ale musi zacząć coś robić, pokazywać że jest przede wszystkim dorosła, bo chyba ona jedyna z całej paczki dalej zachowuje się jak dziecko... nawet jej młodszy brat ma lepsze odruchy ;)

czytam opis na pulsie i widzę, że mete dostał na łeb...

też spojrzałam i widzę że z Mete to niezłe ziółko się zrobiło :D

Mete będzie wkurzal jeszcze bardziej niż do tej pory? Skoro już teraz jest jaki jest to nie wiem co dalej...
Zostanie chyba najbardziej irytujący ze wszystkich.

Widzieliście, jaką fajną budę w mieszkaniu Ayaza ma piesek?
W ostatnim 23 odcinku ją pokazywali, piesek do niej wchodził.
Ale się roześmiałam.
Ten wątek pieska jest taki słodki ;)
Biedny Ayaz musi się z psem miziać, bo z Oyku nie może.

Ta scenka kiedy wchodzi do budy jest taka kochana.Chcąc nie chcąc uśmiecham się przy tym jak głupia :D Nadal uważam,że ten szczeniaczek tworzy z Ayazem idealną parę. Oyku temu psu nie dorasta do pięt.

"Oyku temu psu nie dorasta do pięt"
hahahaha święta prawda ;)

No, tylko że Ayaz z psem jednak nie będzie mógł robić pewnych rzeczy ;)
Chyba że Ayaz zostanie zoofilem xDDDDD

Z Oyku też nie robi tych "pewnych rzeczy" i prędko nie zrobi,a z psiakiem się chociaż poprzytula bo nawet tego dziewczyna mu szczędzi

Racja ;)

psiak boski, a Ayaz jeszcze bardziej :D orientujecie się czy Ayaz zatrzyma go na zawsze?

nie wiem czy na zawsze ale gdzieś widziałam zdjęcie na którym ten pies był już większy ;)

Zgadzam się z Wami, że Mete to świnia i ziółko.. a mi się wydawał taki porządny i wgl...

https://pbs.twimg.com/media/B5epdz-IgAEpa8a.jpg:large

moja ulubiona foteczka <3

Dwa słodziaki :)

Dwa słodkie osobniki ;)
Sweetusie ;)

nie będzie wkurzał, okaże się świnią nad świniami, bo nagle oprzytomnieje...;/

Jak nigdy cieszę się że skończył się weekend :) w końcu serial będę mogła obejrzeć :)

o matko a ja myślałam że tylko mi jakaś pustka doskwiera XD do tego te upały