Uśmiercenie dr Sary Tancredi było z pewnością najgorszą decyzją twórców tego znakomitego serialu. Na szczęście po kilku miesiącach skarg i zażaleń fanów Sary, producenci naprawiają błąd- Sarah będzie żyć! Dziś przeczytałam o tym w Świecie Seriali i wydaje się pewne. A poza tym po ostatnim odcinku 3 sezonu, po rozmowie Mahone'a z Whistlerem wydawało mi się, że tak właśnie się stanie. Producenci dodają również, że w kolejnej serii zobaczymy pierwszą noc Sary i Michaela:)