Oryginalny, prosty, a zarazem wciagajacy, odpowiednia dawka akcji z obyczajówką. Duzo tkwi w psychologi, a nie 100000 zombie i nawalania do nich z armaty.
W zyciu obejrzalem sporo, ale nigdy nie wykupilem specjalnie platformy i nie czekalem niecierpliwie na kolejny odcinek..dodatkowo to jedyne co obejrzalem ponownie doslownie nastepnego dnia od skonczenia tego co bylo (w tamtym momencie 2 sezony)
szkoda tylko, że logika bohaterów to dno, nic sobie nie mówią, odnajdują różne rzeczy, jakieś tam zagadki rozwiązują i każdy to trzyma w tajemnicy zamiast zrobić naradę co kto wie i sobie wzajemnie pomagać. Robią z widzów idiotów totalnych a potem ktoś wystawia ocenę 9 takim praktykom i jest zajebiście, ja nie wiem, świat upadł, dobrze, że kiedyś to były filmy gdzie szanowali myślenie widza a nie to co dziś.
Spoko, rozejrzyj się - do okoła praktycznie sami debile więc przynajmniej realistycznie przedstawiono tutaj ludzi XD
Bycie debilem to jedno ale tu się kłania logiczne myślenie gdzie wystarczy wpaść na pomysł "ej kuźwa, powinienem o tym powiedzieć ludziom bo odkryłem coś ważnego... Nieee, będę trzymać to w tajemnicy na pewno dzięki temu szybciej stąd uciekniemy" ??? A skąd u ciebie tak wysoka ocena jeśli mogę wiedzieć bo jestem ciekaw twoich przemyśleń na temat tego serialu.
Nie mam głębszych przemyśleń bo o czym tutaj myśleć niby? W większość wątków pewnie tworzona jest na bieżąco ale są rzeczy które bardzo pozytywnie mnie zaskoczyły. Kable, jaskinie, tajemniczy głos, latarnia którą dostrzec można w 1 odcinku. Pobudza to wyobraźnie i super. W drugim sezonie podobał mi się wątek przykutego dziadka i liny którą on jakimś cudem przykuty do ściany rzuca. Miałem takie - twórcy są debilami czy może to jakiś sen... a może to jakieś zło udaje przykutego do ściany dziadka a tak na prawdę może robić co chce? Na ogół to coś w tym stylu mam podczas oglądania. Niestety inne seriale to są nudne i nie obchodzi mnie co się wydarzy, jak nie ma fajnych klimatycznych tajemnic to lecą niskie oceny. Dodam że czasem przewijałem dialogi bo za dużo gadaniny trochę.
A co do tajemnic bohaterów - wiktor jest akustyczny więc mało powie, a reszta bohaterów jakoś większością informacji się tam dzieli tylko nie chcą powodować paniki ani ryzykować. No po co mówić gdzie leżą potwory jak nie wiadomo jak one działają... ktoś polezie obudzi je i wszyscy zdechną (chyba nawet tak już było) to samo butelki i inne rzeczy gdzie dosłownie typ sprowadził "cykade" z lasu przez którą zdechło sporo osób.