Jestem wielbicielką horrorów, tyle się tego już naoglądałam, że naprawdę ciężko wzbudzić we mnie jakiś strach czy napięcie. I proszę, pojawia się From, łyknełam jak pelikan z zapartym tchem. Nie ukrywam jednak, że sam koniec trochę mnie zawiódł. O tyle o ile rozumiem zostawienie otwartej furtki na drugi sezon, to jednak za dużo zostało tych otwartych wątków. W sumie jak dla mnie to nie wyjaśniło się nic. Ale cóż, nie zmienia to faktu, że z niecierpliwością czekam na kolejny sezon.