Podsumowanie tego, co się do tej pory wydarzyło w serialu;
— Tabitha wydostała się na wolność, jednak niczego nie zdołała zrobić*
— Mamy wątek klęski urodzaju, który zostaje wymazany za pomocą deus ex machiny.
— Ludzie dowiadują się o magicznych drzewach, ale po skorzystaniu z teleportu… Rozkminiają, że nic to im nie da.
— Kobieta dowiaduje się, że jest w ciąży, ale w niej nie jest. A może jest?
Zostały 4 odcinki sezony, w nich to;
Dowiemy się, że lalka brzuchomówcy jest zwykłym przedmiotem.
Ojciec Wiktora umrze, cały wątek z wizjami żony zostanie urwany.
W ostatnim odcinku zrobią w końcu pułapkę na potwory (w s04e01 okaże się, że nie działa)
Dokładnie. Ten sezon jest dla pokolenia z przyszłości, którzy będą oglądać serial ciągiem , jak my teraz dawne produkcje HBO. 3 sezon im przeleci jednorazowo, nie będą w ogóle kojarzyć, o co w nim chodziło i nie będzie to miało znaczenia, bo prawdziwa akcja zacznie się w 4 i na 5 skończy. A my teraz w 2024, co co tydzień wypatrujemy kolejnego odcinka, musimy znosić tę katorgę w czasie rzeczywistym.