Naciął nożem swoją dłoń, potem chlasnął szyję Smiley'a, złapał go tak żeby doszło do kontaktu krwi z krwią i powiedział: "- Od teraz moja krew jest twoją krwią". Robaki przeszły z ręki Boyda do ciała Smiley'a i chwilę później tamten najpierw zamienił się w zombie czy tam wampira a potem padł nieżywy.
Lol, nie, to zrobił Martin Boydowi. Smileya Boyd zabił kulą umoczona w swojej krwi z robakami.
Obejrzyj jeszcze raz. Kule moczyli w żółci pozyskanej z martwego Smiley'a, ale na nich nie działały. Tu masz screeny z tej sceny https://youtu.be/6q0lKnsm0Ow?si=LDmmcK1eHCPqi9sp
O bez kitu, zwracam honor :D Wyparłem tę scenę z pamięci, strasznie mi się ona nie kleiła z resztą serialu, że Smiley pozwolił na to Boydowi.
Smiley nie wiedział że Boyd coś mu sprzeda - myślał że będzie jak zawsze, że ofiara pomacha rękami, postrzela pistoletem a na końcu i tak ją zjedzą.