Teoria wymiarów w serialu "Stamtąd".
Uważam że tajemnicze miasteczko jest innym wymiarem do którego trafiają ludzie z jakimś poważnym problemem przez który sami siebie postawili przed mentalną ścianą, a w samym wymiarze poddawani są oni próbie, ponadto sam wymiar pochłania osoby którym się ta próba nie powiedzie (umrą), świadomość każdej osoby byłaby pochłaniana przez ten wymiar i urzeczywistniana (w szczególności lęki czy koszmary). Wyjaśniało by to różne daty na drzewie, a dokładnie to że ludzie na przestrzeni setek lat trafiali do tego miejsca, nie zdawali próby i stawali się tym miejscem, przez co w obecnych czasach możemy spotkać mix różności z różnych epok, zabójcze stwory w ubiorach z różnych epok, budynki ze sposobem budowy z różnych lat, czy tajemnicza wioska z prehistorii z totemami dookoła, po całym miasteczku mamy wręcz porozsiewane rzeczy z różnych epok, zabawki, ubrania czy jakieś inne rzeczy w tle. Wszyscy są razem uwięzieni w jednym miejscu i wszyscy mają jedno zadanie, ale jednocześnie każdy z osobna musi przejść swoje katharsis wykonując jakieś rzeczy poboczne i albo ulegniesz temu miejscu i ono cię pochłonie albo stawisz czoła próbie i to miejsce cię wypuści. Myślę że głównym zadaniem toczącym się od wieków jest dotarcie do tego co spotkało widziane przez Tabithę, a wcześniej przez Mirandę dzieci i przez odkrycie prawdy dojście do oddania sprawiedliwości tym dzieciom co sprawiłoby uwolnienie ich z tego wymiaru, bo jak wiemy z ostatnich odcinków dzieci te zrodziły się w ciemności i zginęły w ciemności, samą ciemnością może być ten wymiar, czyli prawdopodobnie dzieci znalazły się tam przez swoją matkę która musiała przejść swoją próbę, wyszły one na świat w tym wymiarze, zginęły w tym wymiarze i ich świadomość została przez ten wymiar pochłonięta jak wszystkich innych co nie powinno się stać, ta wielka niesprawiedliwość jaka spotkała te dzieci stała się częścią tego wymiaru, urzeczywistniła się i stała się główna próbą jakiej nowi przybysze byli poddawani. Teoria wymiaru i pochłanianych przez niego świadomości może tłumaczyć w zasadzie każdą rzecz znajdującą się w miasteczku, wszystkie zjawy, potwory, zwidy, domy, skały, przedmioty które się tam znajdują są urzeczywistnieniem świadomości poprzednich ludzi którzy byli poddawani próbie. Może to również tłumaczyć to w jaki sposób ci ludzie się tam znaleźli, bo do innego wymiaru można przejść przez jakiś portal czy tunel pomiędzy wymiarami, w wymiarze miasteczka otwiera się on w jednym punkcie ale w wymiarze rzeczywistym otwiera się on w różnych punktach, czyli portal może się raz otworzyć w jednym punkcie na świecie, a potem w innym, zależy gdzie znajdują się ci którzy muszą przejść przez próbę. Kwestia Tabithy i Mirandy, bo są one ewidentnie tymi które zostały do czegoś wybrane, może to one miały rozwiązać zagadkę, reszta miała je wspomódz ? Wiem na pewno że obie są ze sobą powiązane i wydaje mi się że teoria wymiarów również tę kwestię może wytłumaczy. Kilkadziesiąt lat przed dotarciem do miasteczka Tabithy, próbie była poddawana Miranda, lecz nie udało się jej rozwiązać zagadki dzieci i zginęła, i jak wszystkich innych jej świadomość miała zostać pochłonięta przez wymiar, ale idealnie w momencie jej śmierci, otworzył się portal łączący wymiary i jej świadomość przeniknęła do "normalnego" wymiaru, a dokładnie do młodej Tabithy która zaraz po tym zaczęła mieć koszmary o tym miasteczku i Tabitha stała się nośnikiem świadomości Mirandy która pomaga jej doprowadzić do końca tej zagadki, po pierwsze żeby to Tabitha była w końcu tą której się osiągnąć swoje katharsis, ale przede wszystkim tą która odda sprawiedliwość zamordowanym dzieciom. Sama Tabitha nie jest pierwsza która jest wpierana przez inna świadomość ponieważ jak dowiedzieliśmy się od Henrego, w przeszłości Miranda również widywała miasteczko przed tym jak do niego trafiła, więc prawdopodobnie i ona została obdarzona świadomością poprzedniczki której się nie udało. Mam nadzieje że za bardzo nie pomieszałem sam w swojej teorii i że jest to wszystko w miare zrozumiałe i że ani ja ani inni widzowie nie będą musieli za długo czekać na prawdę. Jak to jest z tym miasteczkiem i z całym uniwersum "Stamtąd" ?