Bardzo możliwe że będzie to mój ulubiony sezon! Jak na razie każdy odcinek w taki czy inny sposób mnie mocno wciąga i intryguje, zwłaszcza 3 i ten 4, jest intensywnie, dużo się dzieje i widać że elementy się łączą i rozwijają bardziej, nawet te z 1 sezonu jak ten paradoks bransoletkowy czy lalka którą Jade widział w 2 sezonie, teraz dostajemy do niej backstory. Ten dziennik, który jest w posiadaniu Jade'a na 100% należał wcześniej do Christophera. Jestem ciekawy jak ten wątek z lalką dalej się rozwinie.
Wątek z Zjawą w Kimono, którą widzi Elgin też ma dalszy rozwój, wcześniej widział ją tylko w snach, teraz widzi mu na jawie i wyraźnie chce mu coś pokazać i prosi go o pomoc. Zastanawiam się czy może być tu jakaś symbolika między nią a Fatimą, podobne włosy, ubiór i zakrwawiona dolna część ciała? Może była odpowiedniczką Fatimy w poprzednim cyklu i też była w ciąży? Tak jak Tabitha miała swoją odpowiedniczkę w tym miasteczku w postaci matki Victora, tak jak jej rolą było uratowanie dzieci z wieży, taka sama teraz przypada jej i tak samo Jade jest "nowym Christopherem" z obsesją na punkcie tego samego symbolu, używający teraz tego samego dziennika, który widział Jaspera już w 2 sezonie przez moment.
Cała akcja z ambulansem i potworami była intensywna i trzymała w napięciu, choć od razu można było się spodziewać kto wyjdzie z tego cało i że ani Tabithy ani ojca Victora nie tkną bo plot armor jak i to że sanitariusze od razu zostaną odstrzeleni a gliniara przeżyje, bo jako jedyna miała więcej kwestii i jakieś nakreślenie.
Podoba mi się rozwój dosyć antypatycznych postaci z 2 sezonu. Łysy awanturnik i Blondi ćpunia ogarnęli dupy jakoś, fajnie to widzieć, zwłaszcza po tym jak były naczelnymi irytującymi postaciami wraz z Sarą w 2 sezonie, ta zresztą też wypada o wiele lepiej w tym sezonie. Dlatego też nawet mi się źle zrobiło jak zostawili Randalla tak po prostu samego, po tym jak im pomógł, chociaż nie zginął, w co zresztą wątpiłem że go tak nagle zabiją ale też mnie zastanawia dlaczego potwory go nie zabiły? Zawsze są w tym skuteczne, tutaj nikt im nawet nie przeszkodził i zostawili go na przodzie ambulansu z rozoranym policzkiem? Raczej wątpię żeby był to przypadek, też jestem ciekawy co teraz z nim będzie, chciałbym żeby dalej rozwinął się pozytywnie bo ma potencjał ale w sumie po tym jak został zostawiony na pastwę losu po tym jak próbował pomóc, to może go to popchnąć z powrotem w kierunku takim jakim był w 2 sezonie, tylko z jeszcze większym natężeniem.
Nie rozumiem też tej potężnej agresji wobec gliniary, fakt strzelała jak leci, ale też z drugiej strony, wokół roiło się od potworów z największych koszmarów i chaos wokół się odbywał, niech nie udają że oni sami tak wcześniej nie reagowali za pierwszym razem bo wychodzi z tego niezła hipokryzja, zareagowała realistycznie, jak chyba większość by zareagowała w takiej sytuacji a to że tępa dzida wyglądała przez okno w momencie gdy wyraźnie słyszą strzały i widzi że ktoś strzela chaotycznie, to już tylko wina jej samej.
Za to Fatima to już moim zdaniem sprawa stracona, nie widzę już nadziei dla niej, w momencie jak zaczęła na końcu wpier*alać ludzkie mięso to widać że zmiany zachodzą już bardzo poważne, albo faktycznie to dziecko potworne w jej brzuchu rozwija się w niej bardzo szybko albo sama się też zamienia w jedną z tych istot, skończy się to na 100% tragicznie, dla niej na pewno i pewnie dla kilku osób wokół niej w finale sezonu albo gdzieś przed finałem, ale ona też jest głupia, irytuje mnie fakt że NIKOMU o tym nie mówi, że wpier*ala zgniłe jedzenie, co się z nią dzieje tylko "Oh, ojej, znalazłam coś co mogę jeść i nie wyrzyguje :V" tak, po co dodawać że to zgnilizna, o tym co teraz zrobiła też zapewne z nikim się nie podzieli, nawet z swoim chłopem. Jeszcze się nie zdziwię jak zabije w którymś momencie Ellisa i będzie podwójna tragedia i żałoba kolejna i że jak to nikt nic nie wiedział albo Ellis zostanie zmuszony do zabicia jej, tak samo jak Boyd swojej żony, tak czy siak, nie widzę żadnej szansy że przeżyje ona ten sezon.
Ogólnie naprawdę mocny odcinek i mnie to cieszy, mimo że pytań jest cały czas mnóstwo, to dużo się dzieje, jest akcja, są pokręcone sceny i jestem mocno wciągnięty i wyczekuję niecierpliwie obecnie na każdy odcinek. Oby zachowali takie tempo i klimat przez cały sezon!
Fatima według mnie zmienia się właśnie w jednego z potworów, być może jakimś cudem zapłodnił ją potwór? Ale nie mógłby wejść do domu, to dziwne.
Nagle straciła apetyt na normalne jedzenie a zaczęła jeść spleśniałe to taka metafora jej metamorfozy.
Jeśli nie widział 4 odcinka to nie wiem jaki byłby sens w wchodzenie w spoilerowy wątek do nowego odcinka xD
Ale przyznaj, że ten łysy to spier...ił całkiem sprawę, no niby były te cztery potwory a ten jak głupek się zatrzymał, zamiast ominąć je, będąc jeszcze w biegu i wiedząc, że nie będą za nim biegnąć, tylko iść powoli. Miał ten talizman, to mogli się zamknąć w tym ambulansie i zawiesić go.
I szeryf debil następny... złapał ten talizman i zamiast spieprzać na tył z łysym to ambulans nagle mu się zachciało odpalać. A zostawili łysego żywego, by znów pewnie był znów wrogo nastawiony do szeryfa debila i coś się znów pewnie odwali.
Co do debilki przy oknie. Bez komentarza. No ale widać, musieli ją zabić, by ją przez noc Fatima zjadła : )
szeryf złapał od Randala zestaw narzędzi, nie wiemy, czy miał ze sobą talizman - miał go tylko Randal, ale nie działał poza budynkiem. Kiedy istota podała mu kluczyki, pozostałe już otoczyły Randala.
No ok, teraz powtórzyłem scenę i talizman miał w drugiej ręce a rzucił tylko narzędzia. Ale nadal wg mnie mógłby wbiec z Boydem na tył karetki i się zamknąć, bo tak by tamtych z karetki na pewno kilku zostawił na śmierć, gdyby uciekł sam do autobusu z talizmanem. Ale wymyślili znów jakieś tajemnicze owady i oszalał, zamiast uciekać gdziekolwiek do jakiegoś domu...
Z Randallem fakt, myślałem o tym i faktycznie by to miało sens, potwory zrobiły się bardziej przebiegłe i inteligentne (w tym momencie przewyższają inteligencją 90% postaci w serialu), nie chodzi im o samo zabijanie a żeby podjąć jakiekolwiek kroki aby zdewastować Boyda psychicznie i emocjonalnie, to wydaje się ich głównym celem w tym sezonie. Jako głowa miasta i lider, zabicie go byłoby zbyt proste, popłakaliby, mieliby żałobę, po czym wrócili by do swojego życia, prawdopodobnie wybrali Kenny'ego na nowego szeryfa, jeszcze teraz mają policjantkę i by dalej se żyli, jeszcze sam Boyd by zginął w oczach wszystkich jako ktoś kto walczył do końca i się nie poddał i że nie mogą go teraz zawieść, więc będą walczyć dalej, tak by najprawdopodobniej to wyglądało, ale powoli dewastować psychicznie takiego lidera, robić wszystko żeby coraz bardziej się łamał, jak powiedzieli w 1 odcinku tego sezonu "Myślisz że to miasto nie może cię złamać Boyd?" i do tego dążą obecnie cały czas, żeby go całkowicie wyniszczyć psychicznie i emocjonalnie, żeby pokazać jak się łamie na oczach wszystkich, bo kiedy osoba w której pokładają największe nadzieje się załamie, to wpłynie to negatywnie na wszystko i wszystkich tam, doprowadzi ich do skrajności bardziej niż jego potencjalna śmierć. Już kazali mu patrzeć jak torturują i zabijają osobę która była dla niego ważna i która była matką jego najbliższego przyjaciela w tym miejscu, podczas gdy ten nie mógł nic zrobić by jej pomóc, teraz kazali mu wybierać i zmusili go do porzucenia i pozostawienia na śmierć innej osoby, faktycznie nieprzypadkowo pewnie pozwolili żyć Randallowi, wiedzą jaki był w 2 sezonie, jak potrafi być gwałtowny i nieprzewidywalny i wiedzą że teraz jak ten wie że Boyd zostawił go na śmierć, jeszcze po tym jak ten mu pomógł, to zapewne mu nie daruje, dla dodatkowego efektu rozerwali mu policzek żeby go trwale oszpecić i dać mu dodatkowy motyw, żeby patrzył na siebie i miał w głowie "Boyd mi to zrobił", nie zdziwię się wcale, jak teraz jak dojdzie do siebie ,zacznie opowiadać innym jak to Boyd go wykorzystał i zostawił go na śmierć, pokazując "co mu zrobił" co następnie spowoduje że przynajmniej część ludzi zacznie kwestionować decyzje Boyda, może nawet przekona jakichś mieszkańców żeby się całkiem odwrócili od Boyda i wywołali jakiś bunt, co jeszcze bardziej zterroryzowało by go mentalnie. No i nie zapominajmy o Fatimie, jeśli albo zabije Ellisa, albo on będzie zmuszony zabić ją, to będzie to też kolejna tragedia w życiu i rodzinie Boyda, która też go dotknie. Układają się ich działania w stosunku do niego całkiem sensownie.
No tak patrzę, to trochę bardziej go oszpecili niż tylko ten policzek. Krwi tam dużo było jak tylko na sam policzek.
A czy te rany Randalla nie są zrobione na podobieństwo szczęki kukły - jak u Jaspera?
istota powiedziała "We get to keep Randal", więc kto wie, może został jednym z nich i spróbuje wejść do Colony House?
Moim zdaniem Randala będą dręczyć w kolejnym odcinku na oczach ludzi z domu i Boyda właśnie żeby znów pokazać okrucieństwo i zasiać zwątpienie w Boyda.
Co do zjawy Elgina w odcinku 4 widać dokładniej że ma włosy które według mnie przypominają fryzurę Julie, poza tym zaraz po scenie z tą zjawą jest scena z Ethanem i Julie więc myślę że to ona jest zjawą.
Na pewno nie może być tak że zjawa jest którąś z postaci bo przecież zjawa jest azjatką, więc jak niby miałaby być Julie? Poza tym to że po tym jest scena z Ethanem i Julie nie wiem co ma do tego xD po prostu zmiana sceny, już naprawdę bez przesady z tym doszukiwaniem się do najmniejszych szczegółów, już naprawdę więcej wskazuje na to, że była poprzednią kobietą w ciąży w tym miasteczku. Poza tym włosy Julii są w innym kolorze, bardziej brązowe niż czarne.
Dla mnie Randall jest jedną z lepiej napisanych i zagranych postaci w tym serialu. Niby taki nakręcony byczek, trochę przygłupi i z pozoru egoistyczny, a jednak jak nadchodzi sytuacja podbramkowa to bez wahania pomaga (początek drugiego sezonu i jako ochotnik do wyciągania Jimbo z gruzów, czy teraz S03E04 kiedy biega po nocy za narzędziami, praktycznie między potworkami). Myślałem, że będzie jednym z pierwszych z autobusu do ubicia, a tu trzyma się już praktycznie półtorej sezonu. Szkoda, tylko że po najnowszym odcinku już można się spodziewać w jakim kierunku pójdzie jego wątek (pewnie jakaś próba zemsty na Boydzie i pewnie zgon z jego ręki lub potworków, czy też przemienienie w potworka).