To oczywiste, że nie wróciła tam przez przypadek. Nie znamy mechanizmów, które sterują istotami i zjawiskami w mieście, ale ewidentnie jakaś "wyższa siła" spowodowała zarówno ucieczkę, jak i powrót Tabithy - to właśnie czyni ostatnie odcinki tak interesującymi - pokazuje, że "siła" działa nie tylko w obrębie miasteczka, ale także poza nim.

Oby tylko nie przesadzili bo skasują serial i się nie dowiemy. No i mogliby trochę skrócić dialogi XD

Wiesz, wiadomo to tylko serial i skoro już mieli zaplanowane jej powrót to musieli go jakoś przyśpieszyć, w sumie fakt szybko wróciła bo formalnie jeszcze w 3 odcinku już wpadła w tą pętle miasta a dopiero co w 1 odcinku 3 sezonu obudziła się w szpitalu, więc no, szybko, ale tu nie ma co szukać logiki, z drugiej strony fabuła też musi iść do przodu się wyjaśniać, a gdyby nie wróciła jeszcze do tego miasteczka to by to mogli potem sztucznie wydłużać... no chyba, że faktycznie pokazali by coś ciekawego w tym "realnym" miasteczku, bo coś mi się wydaje, że to te same miasta tylko w swoim odbiciu czy coś takiego. Dla mnie jakoś super tego czasu w "realnym świecie" to nie wykorzystali. Najbardziej było kluczowe to, że już kiedyś ktoś "widział" to miasteczko, zanim do niego trafił, reszta taka sobie była, więc i może dobrze, że ją tak szybko przywrócili do zapętlonego miasteczka o ile dalej wątek z nią fajnie pociągną, czyli nie wiem niech zaproponuje ucieczkę stamtąd, żeby była jakaś akcja czy coś i wtedy to może fajnie wypaść.

Ogólnie chyba czytałem gdzieś, że Tabitha miała uciec później, możliwe, że finale 3 sezonu lub gdzieś w s4 tylko lekko zmienili historie. Wydaje mi się, że wtedy byłaby ona dłużej, może spotkała Eloise i wtedy razem coś by porobiły. W przypadku gdy ona uciekła w s2 pewnie głównie im chodziło o sprowadzenie Henry'ego do miasta, nie wiem z jakiego powodu, ale mam wrażenie, że to właśnie było jej celem.

Jest szansa, że on ma coś wspólnego z tym miejscem lub po prostu jest narzędziem, żeby Victor w końcu zaczął sobie przypominać rzeczy i uciec z tego miejsca