To dosyć rzadki trend ostatnio aby nowe sezony były coraz lepsze a nie gorsze. W końcu akcja nabrała większego tempa i się coś dzieje
Miałem ostatnio dosyć długą przerwę od seriali, więc może to kwestia tego detoksu, ale jak na razie muszę się zgodzić. Jasne, nadal jest tu masa kretyńskich decyzji (moją ulubioną w tym sezonie jest wesołe i spokojne prowadzenie trzódki przez całe miasto nocą), ale trzeba przyznać że po prostu dobrze się to ogląda. Ale pamiętam też, że drugi sezon też miał dobre otwarcie z tym autobusem, a potem poziom mocno leciał w dół.