Oglądając ostatnie odcinki mam wrażeniem, że portowy nie istnieją . Od 2 odcinków wg ich nie ma, niby była noc ale nic się nie działo. Odkąd wróciła Tabika zero akcji. Przegadane odcinki, które nic nie wnoszą. W piątym odcinku
Chyba Tabika patrzy przez okno i co ? I nic. Nagle już można patrzeć przez okno i potwory na to niereagującą. A w pierwszym odcinku dziewczynka przez to zginęła. Było ciągle powtarzane że okna muszą być zasłonięte deskami. Zero logiki.