Zobacz na forum 10 odcinka, Twoje proroctwo chyba się sprawdzi odnośnie Jima

Chyba nie chcę sobie spoilerować szczegółów, ale jestem świadomy że wypłynęły podobno scenariusze do ostatnich odcinków, bodajże nawet na reddicie From, ktoś je wstawiał, choć ja sam się w nie nie zagłębiałem, ale jeśli to prawda to całe szczęście.

Za te spoilery dostaniesz czeka na ciebie 10 krąg w piekle. Ostrzegaj przed potencjalnymi spoilerami.

Wycieki sprawdzają się co do joty póki co, więc może się doczekasz.

Jeśli się sprawdzi to nie wiem o czym będzie 4 sezon. Brak ciekawego rozwinięcia

Pewnie jeden sezon będzie retrospekcją pana w żółci i rzeczonych dzieci.

Bez jaj. Widziałem ten spoiler jeśli tak to się zakonczy to z automatu daje 1 mimo świetnego 1 sezonu.. Wolałem żyć z świadomością że jednak oni wszyscy nie żyją i są w czysciu... Jeśli tak się zakończy 3 sezon jak w spoilerach to ta cała historia miasteczka, to co się dzieje i wiele innych wątków zostanie rozwalona..

Oni nie są w czyśćcu - w 8 odcinku Wiktor wyjaśnił po co tam są. Mają znaleźć dzieci, które były tam poddane jakimś strasznym rzeczom, o których jeszcze nie wiemy. Może to mieć związek z wioską nad jeziorem i czerwonymi kamieniami z wizji Tabithy. Ja obstawiam jakieś echa z przeszłości, duchy które nie mogą zaznać spokoju.

Ja już niestety wiem. Widziałem spoil** ;/

Facet w żółci będzie się nazywał Epstein.

Ewidentnie nie mają co zrobić z Jimbo. W pierwszym sezonie, cała rodzinka była najważniejszymi bohaterami po Boydzie, a teraz cała uwaga scenarzystów skupia się na Tabicie, a reszta jest doklejana do innych wątków. Jeśli faktycznie zabiją Jima to będzie to trochę strata dla serialu, bo jest mnóstwo gorszych postaci, które powinno być załatwione szybciej (Julie, Ellis, Elgin, Fatima, dziewczyna Christi, której imienia nawet nie pamiętam, to tak na szybko). W tym sezonie jest dosyć beznadziejny, ale w pierwszym sezonie był jedną z niewielu postaci, które faktycznie chciały coś zdziałać.

Jaka strata dla serialu? Typ dosłownie NIC nie wprowadza do serialu, jakiś był jedynie w pierwszym sezonie, później była od 2 sezonu równia pochyła, gdzie tylko swoimi pomysłami narażał innych a obecnie to jest tragedia tragedii, ma ledwo jakikolwiek czas ekranowy a jak ma to tylko irytuje i szuka problemów tam gdzie ich nie ma, zamiast zająć się jakimiś faktycznymi rzeczami. Dla ciebie jest wiele gorszych a dla mnie choćby jest właśnie NAJGORSZĄ obok Ellisa i Fatimy. W tym momencie nie byłaby to żadna strata dla seiralu. Już właśnie Julie - córka jego, robi więcej niż on sam obecnie. Co do Marielle - to jest narzeczona Kristi i nawet ona ma większy wkład niż on na obecne życie miasteczka.

Co takiego niby według ciebie robi więcej Julie? Przez ostatnie kilka odcinków porobiła fotki z Elginem, zajarała z Kennym i przejechała się z Randallem i to jest całość jej wkładu w fabułę. To, że ktoś tu ma więcej czasu antenowego nie znaczy od razu, że robi coś wartościowego, a ona od samego początku serialu była najgorszą i najbardziej antypatyczną postacią. A ta druga lesba raczej po prostu przejęła część czasu antenowego Christi, bo teraz to głównie ona ma sceny z leczeniem ludzi (Randall, ta postrzelona dziewczyna), więc znowu, nic konkretnego nie wprowadza. A według mnie samemu Jimbo (szczególnie aktorowi) ciężko cokolwiek zarzucić, bo jak scenarzyści pozbawili go jakiegokolwiek swojego wątku i tragicznie zmniejszyli jego obecność to jak ma cokolwiek wprowadzać? Ewidentnie widać, że mają zamiar się go pozbyć.

Julie widać, że teraz dostała jakiś tam wątek z tymi ruinami i w finale również będzie jedna dziwna scena, więc możliwe, że w s4 będzie jej troszkę więcej. Marielle również nie ma ciekawych wątków, ale jednak tam potrzeba jakiegoś doktora. Jim z kolei nie robi nic oprócz tego, że gdzie nie wejdzie szuka problemu.

Ja się w 100% zgadzam, że to po prostu twórcy nie mają czasem pomysłu co robić z postaciami i dlatego to tak wygląda, a sam aktor Jima jest akurat fajny i szczerze żałuje, że Jim nie jest tam większą postacią. Zobacz jak mocno czasem to widać w s3. Cały wątek skupił się ja Tabi + Jade, Fatima + potwór, czasem victor i gdzieś tam z tyłu Boyd. Cała reszta jest tylko dodatkiem, który jest wyjmowany akurat gdy go potrzeba.

Z punktu fabularnego, ruiny itp. będzie znaczący, więc tak to co robi Julie jest bardziej znaczące niż to co robi Jim, co niby robił Jim i wprowadzał od 2 sezonu? Od 2 sezonu powodował tylko coraz więcej problemów, obecnie nie wprowadza absolutnie nic, chodzi tylko i się kłóci z innymi, jest niesamowicie antypatyczną postacią i agresywną a w tym odcinku jego szpulanie się do Jade'a, który jest o niebo lepszą postacią a i aktor Jade'a jest o wiele lepszym aktorem od Jima i przelewa na niego projekcję, od 2 sezonu już nie ma żadnego faktycznego wątku czy wkładu, a swoimi dzieciakami jak się zajmował? Tak że młody bachor otworzył drzwi 2 razy w środku nocy ;D swojej córce minuty czasu nie poświęca. Jedyne co faktycznego zrobił w tym sezonie to pozbierał kapustę, masz coś innego? Poza łażeniem i narzekaniem i kłóceniem się z innymi, gadaniem swojej żonie że oszalała? Samemu Jimowi bardzo dużo można zarzucić, to że jest narwanym dupkiem, przede wszystkim i to że jest dosyć gównianym ojcem między innymi, chociaż tutaj oboje, zarówno on jak i Tabitha nie dorośli do ról rodziców. Julie jest jeszcze nastolatką, nic dziwnego że jest często jaka jest, skoro było powiedziane że jak ich 3 dziecko zmarło z ICH WINY, to obowiązek zajmowania się Ethanem spadł na nią, bo oni byli w zbyt dużym smutku chlip chlip a on zostawił ich wogóle żeby sam sobie poradzić ze stratą, zamiast być wtedy z rodziną, to samo widać teraz, cały czas zostawiają tylko opiekę nad nim jej, mimo że ona sama nie nadaje się do tego, ze względu na stan psychiczny, bo nadal ma dużą traumę po tym co jej się przydarzyło z Randallem i Marielle i nie potrafi sobie z tym poradzić. Jade mu powiedział prawdę w tym barze, powinien mu tylko strzelić jeszcze w ryj ale cóż.....ten problem załatwią na szczęście w finale sezonu, na który już nie mogę się doczekać, zawsze miło patrzę jak pozbywają się antypatycznej postaci, która jest totalnym debilem.

Jim i jego mały gówniak najgorsi. Niech ich w końcu coś zeżre.

Zapomniałam o nowej policjantce, która chyba przebija najgorszością te dwie postacie wyżej. Skretyniała bagieciara z przerośniętym ego. Tępota całkowita.

Jim chodzi i tylko wkur... ucho, bo nikomu nie da się wypowiedzieć - gdy ktoś ma jakiś pomysł, to on zawsze wchodzi w zdanie, przerywa i nie daje dokończyć myśli. Jakbym tam był, to sam bym go w nocy wypchnął za drzwi. W 3 sezonie większość jego kwestii przewijałem, bo był zwyczajnie irytujący. Największy hamulcowy z całej grupy.

Ktoś ma może szczegółowy opis 9-10 odcinka? Sprawdziło się również z tym co było mówione przeszło miesiąc temu że na koniec wyjdzie to jakoby dzieci zostały zamordowane przez rodziców w rytuale, już w tym odcinku pada sformułowanie które kieruje nas w tę stronę.

masz może link do 8 odcinka? Mi źródełko wyschło :(

Torrenty xD

a coś ze streamu? https://andyday.tv/watch-tv/from-2022-streaming-online-free-77455.10721467 tutaj się spóźniają

Może fmovies?

Na Youtubie jest www.youtube.com/watch?v=gxX89wVg9VU&t

Na Youtubie jest.

Ja raczej specjalnie nie szukam spoilerów, więc znam tylko opisy tych większych wydarzeń dopiero w finale.

A co myślicie o wątku grubego murzynkka z polaroidem? Coś go opętało czy jak? Totalnie nie pasuje do niego takie zachowanie że sobie porywa Fatimę i zamyka w komórce pod ziemią xd

Może faktycznie już na niego psychicznie też zaczęło tak to wpływać, albo po prostu ta Zjawa w Kimono tak nim już zmanipulowała, że jak zrobisz to a to to wszyscy wrócą itp. Fatima w jakiś sposób ma w sobie jej dziecko? Elgin powiedział "dziecko jest, tylko nie twoje" i najwyraźniej potrzebuje żeby Fatima to coś urodziła i nie zdziwię się jak to ona będzie coś tam z nią robiła w tym pokoju ukrytym.

Ona urodzi tego potworka z szerokim uśmiechem którego niby zabił Boyf

Ona urodzi tego potworka z szerokim uśmiechem którego niby zabił Boyf

To nie jest ciąża i ona go nie urodzi - on w niej pasożytuje i się nią żywi, jak robią to larwy niektórych owadów, i wyjdzie z niej w podobny sposób. A zadaniem murzynka jest dopilnować by donosiła go do końca. Jest opętany przez głosy tak jak Sara w pierwszym sezonie.

Ciąża to oczywiście uproszenie. Babka w kimono zabierze ten "płód" który zacznie szybko rosnąć i wyjdzie z niego Smile.

Płód chyba raczej wyjdzie z niej jak kurczak z jajka, ale tego nie wiem, tylko się domyślam z przecieków.

On ma za zadanie dopilnować by Fatima urodziła. A urodzi na nowo tego uśmiechniętego dupka

To jest najglupsza postac serialu - irytuje na maxa - wlasciwie nie wiadomo o co gosciowi chodzi…

Gdzieś przeczytałam, że podobno w pierwotnym miasteczku „pierwsze wersje” Tabithy i Jade były parą, więc pewnie stąd mamy tyle interakcji pomiędzy tą dwójką bohaterów i narastającą marginalizację Jima. Z drugiej strony, uważam, że akurat potencjalne rozpoczęcie romansu na linii Tabitha i Jade i pozostawienie Jima w serialu byłoby ciekawsze, bo wprowadziłoby nową dynamikę.

Generalnie scenarzyści ucinają wątki, gdy nie mają dobrego pomysłu na kontynuację (albo boją się, że za szybko skończą serial). W ten sposób zmarnowano już kilka ciekawych wątków: wydostanie się Tabithy do rzeczywistości (co wg wielu miało być osią napędową 3. sezonu, a nie posunęło serialu do przodu ani o krok), eksploracja lasu przez Boyda (kompletnie nic z tego nie wynikło) czy odkrycie tuneli przez Tabithe.

Tabithę wypuścili po to żeby ściągnęła ojca Wiktora i policjantkę, którzy pewnie odegrają jakieś role - przy okazji dowiedziała się kilku rzeczy nt swoich wizji, drzewa butelkowego, czerwonych kamieni, itd. Boyd przyniósł z lasu robaki, naprowadził na wioskę, trafił do studni i odkrył kilka rzeczy. Tunele były istotne w kontekście symboli ukazujących się Jade'owi - doprowadziły go do miejsca obrzędu, który jest kluczowy dla całej historii. Odkrycie tuneli przyczyniło się też do wycieczki po lalkę i odblokowania pamięci Wiktora. Oglądasz nieuważnie albo oczekujesz bardziej dynamicznej fabuły. Serial jest celowo przeciągany - chodzi o zyski i przywiązanie użytkowników do platformy streamingowej. To znany zabieg - myślisz że zaraz się czegoś dowiesz, bo dają jakąś scenę która to sugeruje, ale nie, bo wrzucają niekończącą się przepychankę słowną, która trwa i trwa, dorzucają nic nie wnoszącą scenę z nogą we wnyku, kolejne 5 minut to scena ratowania, i w ten sposób zapychają odcinek. Intrygujące momenty, których namiastkę dostajesz gdzieś w środku, pokazują na końcu, żebyś z niecierpliwością czekała na następny odcinek. Bez tych wypełniaczy serial mógłby być o połowę krótszy, ale to jest biznes - jeżeli serial ma oglądalność, to się go przeciąga, bo z każdego odcinka jest kasa.