To Tabitha jest matką Victora? Jaki to ma sens? Skoro matka Victora go "zostawiła" gdy ten był małym dzieckiem,Victor jest koło czterdziestki podobnie jak Tabitha więc jakim cudem...
No tak i napewno nie pamiętałaby że była kiedyś w "tym" miejscu inze ma brata Victora i sobie żyła "w normalnym świecie " jak gdyby nigdy nic a poza tym przecież wtedy gdy na jakiś czas udało jej się wyjść przez latarnie przecież zdążyła zadzwonić do swojej matki że wszystko jest ok,a przecież jej matkę rozszarpał potwór
Podczas traumatycznych wydarzeń mózg może wyprzeć obrazy. Moja koleżanka, która przeżyła ciężki wypadek komunikacyjny w ogóle go nie pamięta. Ostatnia rzecz, która zapamiętała to jak schodziła po schodach do auta. A matka w realnym świecie no cóż nie było mówione, że to matka biologiczna
chłopie, to prawdopodobnie jest reinkarnacja, jak miała by to pamiętać? Przecież masz pokazane jak byk, że przypomina sobie nagle jakieś momenty i jest to pokazywane nam widzom, tak właśnie działa reinkarnacja XD a nie tak, że od urodzenia od razu z bomby pamięta się jakieś swoje poprzednie wcielenie, tylko dopiero z wiekiem albo z danym miejscem. O ile ta teoria oczywiście będzie prawdziwa.
Ja myślałem że to miejsce będzie takim miejscem w którym wszyscy którzy tam są znajdują się w śpiączce,myślałem tak jeszcze do ostatniego odcinka 2 sezonu gdy Tabitha obudziła się w szpitalu to myślałem że wybudziła się ze śpiączki
Dziwne jak będzie siostra, bo była w domu Viktora jak wypadła przez latarnie i oglądała zdjęcia dzieci na ścianie ojca Viktora i jakoś się nie rozpoznała na zdjęciu... Chyba że nawet tego nie pamięta...
Też zrozumiałem że tabitha jest reinkarnacją matki Wiktora chociaż jak to możliwe? Orientuje się ktoś jaki jest wiek bohaterów w serialu bo średnio mi to pasuje.siostra też nie może być bo za duża różnica wieku jeśli mówimy o reinkarnacji...
Albo jest to coś w stylu reinkarnacji(oby nie, nie lubię takich motywów), albo, co wydaje się bardziej prawdopodobne, Tabitha jest młodszą siostrą Victora. Scenarzyści zresztą rzucają podpowiedzi od początku sezonu:
-zarówno Tabitha jak i Miranda widziały dzieci(już w poprzednim sezonie, to by mogło sugerować reinkarnację)
- Tabitha po wydostaniu się z Miasteczka trafia akurat do szpitala od którego spacerkiem dostaje się do ojca Wiktora
- Tabitha zrobiła Jimowi taką samą bransoletkę, jaką zrobiła Miranda Henry'emu,
- ulubiona piosenka Mirandy to piosenka Jima i Tabithy
- Tabitha w dzieciństwie miala "sen", w którym chowała się za kamieniami w lesie, a w kolejnym odcinku Victor opowiada, że bawił się z siostrą w chowanego, ale nie potrafił jej znaleźć
- w ostatnim odcinku widzimy Mirandę przytulającą dzieci, a potem biegnącą przez las- możliwe, że obserwujemy to mniej więcej z pktu widzenia corki- wiemy, że wybiegła z piwnicy i goniła matkę.
Ewentualną utrata pamięci miałaby sens- mózg często wypiera traumatyczne wspomnienia(zwłaszcza, gdyby Tabitha trafiła tam jako mała dziewczynka). Zresztą mamy w serialu drugą osobę, która ma problemy z pamięcią i jest to Victor, który, do momentu wyciągnięcia starych rysunków nie pamiętał o tym, że ma/miał siostrę.
Jeśli chodzi o różnice wieku między Victorem a Tabitha to jest to 5-10 lat, czyli pasowałyby obie opcje.
Tabitha jest siostrą Victora, która przeszła przez drzewo. Pytania brzmią 1. Dlatego nic jej tam nie zabiło gdy weszła przez drzewo i w wierzy, 2. Jak przez nie przeszła , skoro potwór był tuż obok drzewa i dlaczego teleportujące się potwory, które zawsze wiedzą gdzie kto jest, nie goniły dziewczynki, 3. Dlaczego policja nie zaprowadziła dziewczynki do ojca? Przecież była zaginiona., 4. Czemu nie rozpoznała siebie na zdjęciach u ojca Victora? To musiałoby być niezłe wyparcie, 5. Dlaczego matka Victora widząc potwora darła jape, zamiast wskoczyć do dziupli, 6. I pytania dygresyjne. Czym jest prąd w tym serialu, bo mam wrażenie, że obecnością świadomości potworów z podziemi, którzy czerpią energię z negatywnych emocji tamtych, 7. Czemu do cholery nikt nie pomyślał, aby ich pociąć mieczem, czy spalić, wykorzystując do tego benzyne, 8 i ostatnie, czemu nie pomyśleli żeby rozwalić wejście do jaskini, z której one przychodzą? Koniec pytań, ale mam kilka swoich przemyśleń. Fatima rodzi "dziecko" matki Victora, która jest tą kobietą nawiedzającą tego grubego czarnego, zapomnialem jak on miał. To "dziecko" to tak naprawdę ten chłopiec, który chce się uwolnić. Dlatego był doroślejszy, gdy zobaczył go Victor, chcący wyciąć drzewo. Dusze zmarłych w tym miejscu stają się częścią potworów. Potwory zjadają dusze, ale nie muszą zabić, żeby to zrobić. Pytanie brzmi: Czy te dusze stają się złe? Bo z jednej strony żona Boyda zaatakowała go w pajęczynie, a z drugiej strony darła się do niego zza światów, żeby uciekał. Jak dla mnie potwory potrafią przejąć aspekty dusz, które "zjadają". Stąd ten telefon, co ciągle dzwoni, bo oni zjadają dusze nie tylkonw tym świecie, ale ogólnie jest to miejsce "po śmierci". Pamięć też przejmują i dlatego dużo wiedzą o mieszkańcach. Ogólnie moim zdaniem, potwory to jedni z mieszkańców miejsca po śmierci. Ale nie jest ono zgodne z wizją - piekło, niebo. Wszyscy trafią do świata umarłych. Ludzie tam się dostają, bo te dwa światy się przenikają. Świat żywych i świat umarłych, o czym świadczy chociażby butelkowe drzewo. Żywi trafiają do świata umarłych, bo potwory potrzebują papu, a ich papu to nie tylko ciało i ich śmierć, ale także negatywne emocje, którymi się karmią. Odwrotna opcja podważałaby sens całego serialu od początku. Kiedyś nie było talizmanów. Jak teleportujące się potwory, co zawsze wiedzą gdzie kto jest, nie potrafiły znaleźć tych, co się ukrywają? Do czegoś są im potrzebni. Żywi. Chcieli złamać Boyda i moim zdaniem im się to udało. Ale po co, jak nie po to, aby karmić się jego bólem? Randalla oszczędzili. Poświęcili zabicie za coraz mocniejsze złamanie Boyda. Zauważyliście, że serial kładzie mocny nacisk na Victora i jego rodzinę? Jaki jest cel rodzącej dzieciaka matki Victora? Dobry? Zły? Głosy mogły równie dobrze podpuścić mieszkańców do tego, aby szukali zaginionej Fatimy. Śmianie się, że nie zdążą, mogło być próbą zmobilizowania ich do pośpiechu. Wiemy że te głosy są nieszczere, przebiegłe i manipulujące. Ten dzieciak co ciągle się pojawia. Jego intencje są dobre. Chce wszystkich uratować, ALBO jeżeli się mylę, to dzieciak jest zły i chce uwięzić wszystkich w wierzy. Wtedy ta kobieta co "zapłodniła" Fatimę jest jego matką. Ale to by było bardzo dziwne, bo sprawa z Fatimą i tą kobietą jakoś dziwnie się zgrywa z odkryciem Tabithy, że ona jest siostrą Victora. Z drugiej strony dzieciak zachowywał się niepokojąco, bo gdy Victor jako młody widział masę trupów, to tamten się świetnie bawił. Dzieciak: Istnieje kilka opcji, kim on jest. 1. Tym dobrym, który chce pomóc. 2. Złym, co chce uwięzić wszystkich w wierzy. 3. Szef wszystkiego co złe w tym miejscu, co chce się narodzić i uwolnić, dostajac do świata żywych. Osobiście celuje w to pierwsze, bo dzieciak wielokrotnie pomagał żywym z miasteczka. Jeżeli natomiast chodzi o potwory, to nie mogę zapomnieć o ich anatomii ciala. Kiedyś byli ludźmi, a jakoś dziwnie się stało, że żywi znaleźli opuszczoną osadę.
Właśnie teraz wpadło mi do głowy coś jeszcze. Matka Victora była w ciąży. Ten chłopiec w bieli to nienarodzone dziecko matki Victora, która jest matką Tabithy. Fatima przyjęła ciążę matki Victora i dlatego jej teraz tak zależy na tym, aby ta urodziła. Powiedziała przecież, że to jej dziecko. Chciała uwolnić mieszkańców, dzieciak nie chce, aby ścięto drzewo. Wyglada to tak, jakby Fatima rodziła wybawiciela. Uwięzione dzieci w wierzy były złożonymi w ofierze dziećmi, poprzednich mieszkańców. W ten sposób uwolnili zło, które używa ich ciał jako naczynie. Uwolnienie dzieci z wierzy to zabicie potworów, bo one muszą być uwięzione, żeby potwory istniały
Ostatni odcinek już dawno jest na reddicie. Cyfry z butelek to nuty, Jade i Tabitha to kolejne wcielenia mieszkańców. Ogólnie chodzi o rytuały odprawiane na dzieciach. Fatima urodzi tego uśmiechniętego typa, a główny antagonista, który pojawi się w tym odcinku, zabije Jima.
Jaka córka? To kolejne wcielenie Mirandy, matki Victora. Jak taki jesteś to masz- antagonista to stworzenie w żółtym, które zabija w dzień. On rozmawiał z Jimem przez radiostację, a teraz powie mu, że nie powinien pozwolić żonie kopać dołu ;)
Proszę bardzo - reddit from leaks. Wszystko ze zdjęciami z ostatniego odcinka włącznie, gdzie zobaczysz Jima i bezokiego typa, który uwięził Fatimę. Nie dziękuj
Oglądałem,niestety jest według mnie coraz gorzej.... Zakończenie jak zwykle pod kolejny sezon...
Wiesz, podobno serial jest już napisany w całości, ale biorąc pod uwagę to, że odpowiedzialni są za niego ludzie od Losta... sezonów w całości ma być 5, ale przydałoby się już coś wyjaśniać