Kazali Supergirl walczyć z robotem i jak robot uciekł za wszystko obwinili ją. Ten odcinek był gwoździem do trumny z trzech powodów. Po pierwsze, robot wcale nie przypomniał robota a aktora w jakimś kiczowatym kostiumie. Po drugie, miał śmieszny (absurdalny) atak - tornado wykręcone dłońmi. Po trzecie, wojskowi mieli pretensje do Supergirl że robot przeszedł w tryb który sami mu zaprogramowali. Scenariusz do tego odcinka musiały pisać dzieci, nie wierzę że dorośli to wymyślili.