Po obejrzeniu dziś kolejnego odcinka, stwierdzić mogę jedno. Grałem w obie części gry która jest epicko zrobiona, z to coś co oglądam w formie serialu to jakieś nieporozumienie. Kto nie grał w grę polecam, serial przy grze to śmietnik jakiś. Obejrzeć można ale.... Nie to nie to
Jeśli mieliście okazję zagrać w The Last of Us Part II, to wiecie, że jednym z jej największych mankamentów jest ogromny dysonans między fabułą a segmentami gameplayowymi. Cutscenki ukazują zniszczenie, traumę i bezcelowość przemocy oraz to, jak śmierć poszczególnych osób wpływa na bohaterów (czasem w bardzo tani...
Chyba niektórzy mają nie wiadomo jakie oczekiwania. Jest to dramat a nie serial akcji. Widać po ocenach odcinków, że najlepsze oceny mają epizody w których najwięcej się dzieje. Serial jest adaptacją gry i dziwne jest krytykowanie fabuły. Wszystkie wątki w serialu, były w grze i nie oczekujmy że nagle serial wywróci...
więcejTeż tak macie jak patrzcie na to "coś" ?Czekam tylko jak z jej brzucha wyłoni się jej kopia,i będzie zjadać wszystko w okolicy. Fuj.
W grze nie podobał mi się wątek tego kultu. Nuda i sztampa. To będzie moim zdaniem słaby punkt serialu. Był też słabym punktem gry.
W pokoju Ellie na półce znajduje się debiutancka płyta winylowa wydana w 1999 r. przez zespół The White Stripes
Dwie części gry przeszedłem wzdłuż i wszerz, moi synowie tak samo, gra genialna, niestety serial kurcze nie daje rady. Oczywiście obejrzę go w całości , ale w formacie dotychczasowym, czyli 10cio sekundowe przewijanie.
Nie pamiętam aby jakikolwiek inny odcinek czegokolwiek jednocześnie mi się tak podobał i nie podobał.
Odcinek naprawdę mega aż trudno uwierzyć że to dopiero drugi. Tego typu odcinki w innych serialach wieńczą sezon a nawet całą serię. Bardzo przypominał mi walkę o mur z Gry o tron.