Sezon pierwszy był... dobry. Miałem nadzieję, że po reakcji widzów na jakieś gejowskie wątki ogarną temat i podarują na tego typu perypetie. A tu zaskoczenie, pierwszy odcinek i już chała. No mnie się tego nie chce ogladać.... Rozumiem, że nie będzie 1:1 z grą....ok, ale po co paskudzić to jakimiś homo romansami....
Cały ten serial jest genialny. Okazuje się, że po 100 produkcjach o końcu świata, spowodowanych generalnie chorobą, można zrobić coś nowego. Ten świat wciąga jak bagno, jest szpetny, okrutny a chce się tam być. Czytam, że jest żal do twórców ze strony ludzi, którzy kochają grę. Bez sensu, trzeba patrzyć na taką...
Sama główna aktorka tak irytuje, że nie da się na to patrzeć już nie mówiąc o wątku lesbijskim wciskanym znowu na siłę...
Juz widzę jak to wściekłe dziecko z FASEM odgryza palce Abi w końcowej scenie. Najlepszy przykład jak spiexdolić potencjał.
Gdyby nie scena z atakiem ludzi grzybów dałbym jedną gwiazdkę za drewniane dialogi charakteryzację i najbardziej daremna scenę z Joelem przerysowana i sztuczna na siłę. Apokalipsa a wszyscy bohaterowie śmigają z makijażami ciuchy jak ze sklepu zombiaki też wygłaskane i mało straszne słabe
Spodziewam się karykatury oczekiwań większości widzów.
Aktorzy w ogóle nie pasują do swoich ról.
Wg. Mnie najlepiej sprawdził by się Hugh Jackman jako Joel,
A co do Elli to gdy pierwszy raz odpaliłem grę jeszcze na PS3, byłem przekonany, że wzorowana była na Ellen Page i właśnie ona pasuje tutaj najlepiej.
Jako, że w grze aż tak to nie przeszkadzało, ale tutaj w serialu znowu dowalili z lpg..
Te kilka minut ze scenami mogli poświęcić już na dalsze ciekawsze momenty z gry.
Byli inni przede mną. Przyjdą inni po mnie,
albowiem życie wiekuiste, a śmierć płonna.
Wszystko jak sen wariata śniony nieprzytomnie—
serwus, madonna.
Film zapowiadał się dobrze do póki nie pokazali dwóch starych pedałów. Czy już nie można zrobić normalnego filmu serialu. Czuję niesmak
Nie czułem absolutnie nic podczas tego odcinka, Bella Ramsay dalej gra zbuntowaną patusiarę zamiast Ellie. Zmiany narracyjne według mnie totalnie rozwaliły napięcie. Fajna scena desantu zarażonych na Jackson wprowadzona tylko dlatego by uzasadnić brak wysłania ludzi z Jackson do Seattle. Dobrze to było zrealizowane ale...
więcejJoel jak Jezus prawdziwie zmartwychwstał :):):) gdyby wymienić twarz aktorki na twarz bohaterki z gry w paincie, to odcinek byłby 10 na 10.