również płakałam, jak bóbr. ciężko się nie wzruszyć. bardzo emocjonalna piękna scena na którą czekałam dosłownie lata. i kompletnie zapomniałam jakimś cudem o istnieniu Jadis. próba flirtowania z Rickiem i grożenie że zabije jego bliskich nie jest najlepszym pomysłem, tym bardziej teraz gdy jest z nimi Michonne. Jadis sama kopie sobie grób ;) definitywnie będzie się działo :))
Przecież Jadis powiedziała że w razie jej śmierci informacje o Ricku i jego bliskich zostaną przekazane CRM, którzy ich wymordują. Na ten moment jest ona nie do tknięcia.