PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=547035}
7,8 177 tys. ocen
7,8 10 1 177174
6,6 33 krytyków
The Walking Dead
powrót do forum serialu The Walking Dead

Jestem świeżo po obejrzeniu tego odcinka i muszę przyznać, że podoba mi się, w jakim kierunku zmierza ten serial. Nowe postacie są ciekawe (choć Michonne trochę przymula), wątek Gubernatora bardzo ciekawie rozwinięty w stosunku do komiksu, powrót pewnej znanej postaci cieszy.

Sezon trzeci trzyma wysoką formę.

ocenił(a) serial na 9
mareczekp2

a może obserwatorem był Tyresse? ;)

ocenił(a) serial na 7
fnh81

Fajnie by było, ale obstawiałem, że tej postaci nie wprowadzą, albo o wiele później - zobaczymy :))

ocenił(a) serial na 8
Vangelis7

Wprowadzą na 100%, tylko pewnie później.

keeveek

odcinek bardzo solidny, bardzo.

Andrea z pewnością łyknęła opowieść o pięknym miasteczku choć przypuszczam, że jak zacznie się bliżej trzymać Gubernatora to ten się wkurzy i koniec dobrych relacji. Jemu to jednak nikt nie może wchodzić w drogę a ta rozmowa kiedy powiedział Andreii, że nigdy nie powie jak się naprawdę nazywa dobitnie to pokazuje. Zwłaszcza to drugie 'nigdy' robi wrażenie i pokazuje go jako postać bezprecedensową. Na pewno będą chcieli się dowiedzieć czegoś więcej od Andreii nt jej grupy czyli Ricka i jego bandy choć ona w tym momencie wiele raczej nie wie. Michonne troche zrzędzi ale podoba mi się jej postać, niby na uboczu ale z pewnością z charakterem. Zastanawiam się po co obcinał głowę temu ocalałemu żołnierzowi - ok, wykonał egzekucję na jego ludziach ale jemu powiedziałby wprost, że niestety nie było ich w podanej przez niego lokalizacji i po problemie. Te "akwaria-telewizory" wyglądają przerażająco. No i Merle, któremu chyba faktycznie coś nie pasuje a sam Gubernator nie do końca ufa, bo on jak i doktor woleli na osobności porozmawiać z Andreą i Michonne niż dać porozmawiać Merlowi. A może tak jak ktoś napisał to ten Wielki Murzyn zacznie wewnętrzną wojnę?

Przypuszczam, tak czysto teoretycznie, że jeżeli Rick spotkałby się z Gubernatorem to ten pierwszy po prostu odstrzeliłby mu łeb przy najbliższej okazji. Poznałby szybko, że Gubernator zagraża całemu 'stadu' a Rick jako pasterz wybiera dobre wg niego decyzje. W drugim sezonie zaczął od wbicia Shane'owi - jego najlepszemu przyjacielowi - nóż w plecy czy zastrzeleniu dwóch gości w barze a teraz już jak leci - więźniowie nie sprawili mu żadnego problemu.

ocenił(a) serial na 9
keeveek

Potwierdzam świetny odcninek:) najciekawsza postać Gubernatora:) a mam pytanie co to za muzyka na koniec gdy siedzi przy fotelu i se ogląda główki??

ocenił(a) serial na 7
Szatan_z_mgly

Też się podczepiam do pytania. Bardzo fajna - elektryzująca

ocenił(a) serial na 7
keeveek

A czy ktoś zauważył, że Merle jakby chroni Daryla, mówiąc i wmawiając wszystkim - zwłaszcza Gubernatorowi, że braciszek nie zyje? Ja takie odniosłem wrażenie..

ocenił(a) serial na 10
keeveek

słaby odcinek coraz gorszy serial

ocenił(a) serial na 7
ocenił(a) serial na 10
Vangelis7

bo był okropnie straszny?

ocenił(a) serial na 7
agahub37

mocny argument

ocenił(a) serial na 10
Vangelis7

myślę, że mocny. Co mam pisać, jaki był nudny i żenujący? po co? był strasznie słaby i tyle, czemu zabijają samych fajnych bohaterów typu (Shane, TDog, Amy, Otis) a ścierwa typu rick, carl, herschel, marle nadal żyją i dodają gubernatora kolejne ścierwo. jak już robią rozrube nie trzymaj? nic nie poradzę że robią syf i tyle.

ocenił(a) serial na 7
agahub37

"słaby, bo tak". Totalnie nie rozumiem, czemu zwłaszcza Hershela nazywasz ścierwem, bo jego postać jest bardzo fajna i jest pozytywną postacią. Chyba wiele osób żałuje, że Amy tak szybko zginęła ale cóż. Wg mnie po prostu nie doceniasz na razie wielu postaci..

ocenił(a) serial na 10
Vangelis7

po prostu nienawidzę tych postaci, na serio chcesz rozmawiać o tym? Herschel po 2 sezonie już zawsze będzie dla mnie negatywną postacią ziom wiesz czemu? a kogo np nie doceniam powiedz? jutro odpiszę i możemy dyskutować :) teraz idę spać. dobrej nocy do jutra!

ocenił(a) serial na 7
agahub37

Serio, serio po to jest dyskusja :)) Nie wiem czemu po 2 sezonie go nie lubisz, ale chetnie uslysze.
Nie doceniasz np. Ricka, który dla grupy w 3 sezonie zrobił bardzo dużo. Znalazł schronienie i oczyścił większość więzienia z kąsaczy. Ratował członkom grupy życie, nie raz nie dwa. Co prawda teraz na razie mu odbiło, ale co sie dziwić? W ciągu nastepnych odcinkow na pewno zeświruje, ale przez to będzie jeszcze lepiej chronic grupe. Bo tylko na niej mu zalezy. Nie doceniasz też postaci Merle'a. Nie chodzi mi o to, że gość jest dobry, wręcz przeciwnie to bydle. Ale to bardzo interesująca postać z dużym potencjałem. Ja osobiście go lubię.

ocenił(a) serial na 10
Vangelis7

Ok sorry trochę mnie nie było, miałem sporo spraw wchodziłem sporadycznie.
To tak Hershela nie cierpie bo 2 sezonie np po akcji z szopą idiotą trzymał walkersów, które stanowiły przeogromne zagrożenie, nie powiedział o Sofii a myślę że wiedział o niej, nie chciał ich praktycznie wpuszczać do domu, był strasznie przeciw Glennowi, i kazał im opuścić farmę w trybie jak najszybszym, jego zachowanie do Shana i do tego że prick jest ich 'szefem' żałosne, Shane wcale nie był szalony, zakochał się a myślałem że jego najlepszy przyjaciel nie żyję, a tu nagle go widzi szok, ciężko mu było 'oddać' Lori.
Znajdzie się więcej ale musiałbym sobie przypomnieć.
Pricka nie, że nie doceniam po prostu nie cierpie jego postaci, albo osoby która ją gra, ma strasznie denerwujący wyraz twarzy i paruję od niego niechęcią. Mam go dość, może jakby to inna osoba zrobiła.
A i nie cierpię go bo ciężko było porozmawiać z 'najlepszym przyjacielem' o sytuacji z Lori? a on nagle WPIEPRZA się w nieswoją grupę którą Shane poskładał do kupy i dał jej schronienie w tym lori i carlowi(na którego śmierć czekam) i udaję wielkiego bossa, przychodzi i bierze co zbudował Shane. Zamiast rozmawiać on takie coś robi. I ma pretensje do całego świata.
A czy prick tak dużo zrobił w 3 sezonie? wszyscy dużo zdrobili dla mnie TDog robił więcej niż prick. prick nie narażał życia a TDog często. nie pamiętam kiedy uratował komu zycie? to że odciął nogę hershelowi? to raczej było normalne i każdy to powinien zrobić. mówisz że świruje ale wszyscy go wspierają rzuca się do każdego np Glenn, a nikt nie sapie do niego, a na Shane już że psychol. Nie cierpie merla bo to bydle jak powiedziałeś, śmieć, ścierwo, ostatnia akcja z Glennem i Megi... kulka w łeb i koniec bydlakowi tej krzywej mordzie. zabijać swoich ? jak polował na Michonne? masakra. Źle grają jak dla mnie. i ich nie cierpie za to co robią. też reżyser i scenarzyści wkurzają bo tak zlamusić glenna czy Daryla? też żałosne że takie pussy z nich są.

ocenił(a) serial na 6
agahub37

T-Dog zrobił więcej niż Rick..trzymajcie mnie...

ocenił(a) serial na 10
Tortuga033

prick za to dużo zrobił.

ocenił(a) serial na 6
agahub37

Na pewno więcej od statysty T-Doga.

ocenił(a) serial na 4
agahub37

I Ty mi mówiłeś bym uważniej serial oglądał? Haaa dobre sobie. Przepraszam z góry za to co powiem, ale takich bredni, absurdów i irracjonalnych wniosków dawno nie czytałem.

ocenił(a) serial na 10
tomb2525

to moja opinia masz coś do niej- to mniej, mam wyyebane.
Dla mnie to prick i tyle jest słaby i rzadki.

ocenił(a) serial na 4
agahub37

Opinie Sobie możesz mieć, nikt Ci tego nie broni, ale wnioski jakie wyciągnąłeś z oglądanego serialu to dosłownie kpina w żywe oczy. Hershel wiedział o Sophie? Powiedz mi jak? Przecież jasno było powiedziane, że to Otis patrolował okolicę i sprowadzał wszystkie trupy do stodoły. Green się tym nie zajmował. To raz. Po drugie trzymał zombie w stodole, gdyż uważał ich za ludzi CHORYCH i czekał na lekarstwo. Poza tym potrafił je w pewnym stopniu kontrolować. Jak widać, podczas całego praktycznie tygodniowego pobytu grupy w pierwszej połowie sezonu, ani razu nie dały o sobie znać.

Początkowy sprzeciw w stosunku do Glena wyniknął z faktu, iż Hershel nie chciał aby nowa grupa przyzwyczaiła się do pobytu. Dodatkowo chciał, aby Maggie trzymała się na dystans. Kolejna sprawa, to nie chciał ich wpuszczać do domu? A gdzie to się Lori, Carol, Glen, Rick, Dale podziewali całymi dniami? Rotacja między polem z namiotami, a domem sięgała zenitu. Później jak Hershel zobaczył, że Rickowi można ufać, dał im pełnię możliwości korzystania z farmy.

Kwestia Shena. Dyskredytowanie jego osoby wynikło z faktu takiego, iż Shane podważał autorytet Hershela. Nie respektował jego decyzji, wiecznie chodził swochany i obrażony na wszystko co się rusza. Poza tym Green miał do niego obiekcje, ponieważ był on nieobliczalny, co zauważyła reszta z grupy. Działał pod wpływem chwili co dobrze obrazuje akcja pod stodołą.

A dlaczego uważasz, że błędem było uważanie Ricka za szefa? Z tego co się orientuję to właśnie za jego decyzjami podążała grupa, jego decyzje respektowano, to on prowadził resztę, to on zajmował się najważniejszymi problemami. Hershel miał pełne prawo sądzić, iż to właśnie Grimes rządzi w grupie.

Zakochanie Shane'a nie było prawdziwe. Podsycał je złudnymi nadziejami, które nie miały racji bytu. Cofnijmy się do szpitala. Zostawił Ricka w szpitalu, nie sprawdzając nawet czy faktycznie nie żyje, po czym naopowiadał Lori serię kłamstw, tylko po to, by owinąć ją sobie wokół palca. Mówiąc prosto wykorzystał ją, więc sam jest sobie winien.

Kolejna sprawa, a to Rick przypadkiem nie rozmawiał z Shane'm odnośnie Lori? A odcinek 10? Do tego grom innych sytuacji. Postawił sprawę jasno. Był wdzięczny za ratunek, ale to wszystko. Reszta już go nie dotyczy, i na pewno nie jest jego. Określił się raz, a dobitnie jednakże mimo wszystko Shane nie przyjął tego do swojej pustej łepetyny.

A od kiedy to Shane zbudował tą grupę? Chyba Ci się coś fakty pomyliły. O ile dobrze pamiętam, to grupa podczas pobytu w Atlancie, składała się z kompletnie obcych sobie ludzi. Byli w kupie, gdyż tak było bezpieczniej. Każdy pełnił odpowiednią rolę, bez wchodzenia w głębsze korelacje. Shane poniekąd dowodził grupą, gdyż jako jedyny posiadał jako takie doświadczenie, ale to nie znaczy, że grupa jego właśnie wybrała na głównodowodzącego. Dopiero jak Rick się pojawił sytuacja się zmieniła. Większość osób dostrzegła w nim człowieka, który może udźwignąć ciężar funkcjonowania w grupie. Andrea, Jaqui, Morales, T-dog, Glen byli wdzięczny za wyciągnięcie ich z beznadziejnej sytuacji. Sam z lekką pomocą Glena dokonał czegoś, co nie udało się żadnemu z wymienionej piątki. Co w tym czasie robił Shane? Uznał, że nie mogą nic, zrobić gdyż i tak są martwi. Rzeczywistość pokazała co innego. Później pobicie Eda (zaznaczam, że zasługiwał) sprawiło, że grunt jeszcze bardziej zaczynał mu się usuwać spod nóg. Jim dość dobrze podsumował jego osobę, pytając się kto wybrał go na dowodzącego? Tak naprawdę nikt tego nie zrobił. Shane mianował sam siebie.

Rick nic nie zrobił? Proszę Cię. Przez rok czasu trzyma grupę w ryzach, pchając ją ciągle dalej. Sama Carol przyznała, że Grimes dokonał czegoś, co było poza zasięgiem Shane'a. Otwarcie powiedziała, że zaszli dalej niż sobie to wyobrażała. Doprowadził do oczyszczenia więzienia, zaplanował ruchy taktyczne, zajmuje się bezpieczeństwem każdego. Wszyscy to doceniają i wiedzą jakie trud targa ze sobą Rick, stąd tez nikt nie mia pretensji, kiedy chłopak przechodzi przez trudne chwile. Popatrz na Glena. Mimo ataku potrafił zrozumieć przez co przechodzi Rick i nie miał do niego pretensji. Śmierć żony dołożyła mu kolejnych problemów. Azjata nigdy nie przestawał w niego wierzyć, a co najważniejsze ufać. Nawet w Woodbury nadal wie, że Rick mimo wszystko zorganizuje akcję ratowniczą z zrobi w mieście "jesień średniowiecza". Cała powolna psychoza Ricka jest spowodowała tym wszystkim co się wokół dzieje, jednakże on myśli przy tym o całości, a nie jedynie o sobie, czego nie można powiedzieć o Shane'a.

ocenił(a) serial na 10
tomb2525

nie przeczytam tego sorry może kiedyś, ale jak się karmi kurczakami trupki to są spokojne co to pierwszej wypowiedzi, reszty nie dam rady

ocenił(a) serial na 10
tomb2525

dobra przeczytałem:
nie dał pełni możliwości korzystania z farmy nigdy. akcja pod stodołą była genialną i rozruszała ten marny sezon, a hershel to stary dziad i frajer, nie chciał słuchać to się Shane wkórwiał. błędem bo prick sobie przyszedł izaczął bossować a to Shane poskładał grupę i popychał jego żonkę z jej zgodą.
wykorzystał?! o lol co ty bredzisz. to niby fakty? stek bzdur. jakimi nadziejami? jakie złudne zakochanie? każdy by stwierdził że nie żyje proste było to wyraźnie pokazane baranie.
kolejna rzeczy posuwał lori i może to być dziecko Shane pewnie i jest, prick tak bronił lori a nie umiał z nią pogadać a z Shanem co gadał !? dwa zdania żadne konkrety jak wróciłem to moja żonka teraz ja będę ją rżnął ty już nie będziesz moim przyjacielem i zostanie jak dawniej ty znajdz sobie inną tylko jakieś półsłówka.
no tak z atlanty była grupa, ale on ją trzymał w kupie on rządził tam.
ty ciole a kto pricka wybrał Boże jakiś ty głupi .... Shane mówił robisz to ty to itd srarl słuchaj się.
a pricka nikt nie wybrał sam się wpieprzył gdzie nie jego. czego dokonał prick co się innym nie udało i kiedy byli wdzięczni za wyciąganie ich z beznadziejnej sytuacji? nie rzucaj słów tylko poprzyj faktami. a pricka kto wybrał powtarzam widziałeś gdzieś losowanie? carol się zna bardzo , prick strasznych rzeczy dokonał, wuchta ludzi przezyla bez pricka masz woodsbury dużo lepiej funkcjonuje niz grupa pricka. azjata nigdy nie przestawał w niego wierzyć xd loool idź lepiej pisz taki szajs w domu nie na necie

ocenił(a) serial na 4
agahub37

Na tym zakończymy tą marną i bezowocną dyskusję. Wróć na podwórko, do szkoły whatever, naucz się analizować i łączyć do kupy fakty, a co najważniejsze postaraj się nabyć trochę kultury podczas konwersacji, bo jak na razie to słoma ci z butów wystaje. Zresztą czego tutaj oczekiwać. Jak się pewnych wzorców z domu nie wyniosło, to się ich nigdy nie nabędzie.

ocenił(a) serial na 10
tomb2525

koleś komu to słoma wystaję chamuj bajerę. ja ci nie jade rodziny tylko pisze ze jestes oslem bo to fakt. i jestem juz dawno po szkole, tak ze daruj sobie. i lepiej odszczekaj to bo ja ci nie mowie ze cie matka nie wychowala. dalej nie odpowiadasz na moje pytania bo brak ci odpowiedzi, a wynioslem z domu wiecej niz ty na pewno. taka kultura tam piszesz Cie tu nagle cie bo cie pojechalem to zmieniasz z duzej na mala? bo prawda w oczy kole ze rick to prick? a wzorce z domu nie maja nic do wypowiedzi na forum wiec wroc do podstawowki ktorej nie skonczyles.

ocenił(a) serial na 10
tomb2525

tak ze takie teksty zostaw dla siebie i przepraszaj ludzi ktorzym po rodzinie jedziesz

ocenił(a) serial na 10
tomb2525

stad wiem ze jestem oslem i zwyklym burakiem, bo ja w przeciwienstwie do ciebie mowie ci ze jestes po prostu glupi bez wyzywania cie a ty wjezdzasz na rodzine co jest najnizszym dnem i zerem jakie mozna robic.
btw czytaj ze zrozumieniem i odpisuj na pytania a nie z palca ssciesz i piszesz brednie

ocenił(a) serial na 5
agahub37

Prick? Dafuq?

ocenił(a) serial na 10
Vangelis7

Peace :)

ocenił(a) serial na 4
keeveek

Nie sądziłam, że pokocham postać Gubernatora... Co ten David narobił? Był fantastyczny! Pojawił się odcinek, w którym nie było Daryla, a ze mną było wszystko okej.
No cóż... Andrea, pomijając dwa, trzy momenty, w których miałam wrażenie, że chce wziąć pod włos, ogółem była zachwycona. Gubernatorem jak i miasteczkiem. Swoją drogą nie dziwię jej się, ale z drugiej strony... Czy po tym co przeżyła to nie jest zbyt piękne aby było prawdziwe? Michonne, jak komiksowa, z dystansem, bez zaufania do wszystkiego co nowe. Mimo wszystko scenarzyści nie wzięli się jeszcze za tę postać. Czekam cierpliwie, bo jakby nie patrzeć coś w serialu się ruszyło i może nawet podniosę ocenę.
Merle, och Merle... Czekam, aż spikniesz się z Darylem, to będzie ciekawe. Nie srał ogniem, widać, że go Woodbury ułożyło. Zainteresowany grupą, a najbardziej losem swojego młodszego braciszka.
Szkoda żołnierzy.

Badly

Szkoda jak cholera. mam nadzieje, ze caly ten watek szybko sie rozwiaze, wszystko wyjdzie na jaw i gubernator zginie od razu i ze nie beda przeciagac tego.

ocenił(a) serial na 10
qbeesh

hehe dobre, a czytałeś komiks? też nie podoba mi się gubernator

ocenił(a) serial na 10
Badly

bo jestes gejem?

ocenił(a) serial na 4
agahub37

Jesteś głupi? Może nienormalny? Czy tylko leniwy?

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) serial na 4
agahub37

Widać nie dotarło do ciebie to co napisałam.

ocenił(a) serial na 10
Badly

pokochałaś go bo sama jesteś podobna...

ocenił(a) serial na 4
agahub37

Sfinansuje ci leczenie psychiatryczne. Nie martw się. Będzie dobrze.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) serial na 4
agahub37

Nie bój się o moje pieniądze. Dla ciebie mi na pewno wystarczy.

keeveek

Najpierw przepraszam za brak polskich znakow. A do rzeczy: slabe to jak cholera od samego poczatku, wieje taniocha... wracamy do malo chlubnych tradycji 2 sezonu. To najglupszy zabieg jaki moze scenarzysta zrobic: Widz wie wszystko i musi patrzec, gdy bohaterowie daja sie nabierac i miotaja sie jak dzieci we mgle. Tak mowie o tym calym Gubernatorze i jego "tajemnicy". Tak po prostu robia slabi scenarzysci bez pomyslu i zdolnosci w niskobudzetowych produkcyjniakach. Teraz przez pare odcinkow bede patrzyl na te idiotke Andree jak daje sobie kit wciskac... dokladnie to samo odrzucilo mnie od BSGalactica. Ten sam kretynski zabieg w scenariuszu. A i mam gdzies ten cholerny komiks, ktory ma tu status biblii. Najwiekszy problem tego serialu lezy u samych jego podstaw, w komiksie wlasnie. Po prostu widac, slychac i czuc, ze serial na sile trzyma sie historii dobrej w komiksie, ale nie w filmie. Im dalej odejda od komiksu, tym dla serialu lepiej.

ocenił(a) serial na 8
qbeesh

A czytałeś kiedyś komiks że się wypowiadasz?

qbeesh

W takim razie polecam Ci grę przygodową The Walking Dead.
Jest to coś w rodzaju interaktywnego serialu (są wybory, które w pewnym stopniu wpływają na dalszy przebieg fabuły), więc nie trzeba nawet lubić grać w gry, by dobrze się "bawić".
Postacie są rewelacyjne, dialogi świetne, a fabuła miażdży tę przeciętność z serialu.
Zupełnie inna liga niż serial. W jednym epizodzie dzieje się więcej niż to, co jest przez połowę sezon w serialu - i nie chodzi mi o akcję czy "rozpierduchę" a właśnie o klimat, zmianę atmosfery, wybory moralne itp.
Komiksowa oprawa może na początku zniechęcić, ale warto dać szansę.

Kazioo

Znam i bardzo lubię :)

ocenił(a) serial na 10
Kazioo

gdzie można kupić?

ocenił(a) serial na 4
qbeesh

Serial jest na podstawie komiksu. Główne decyzje w scenariuszu podejmuje facet, który tworzy komiks. JAK MA TO IŚĆ WŁASNYMI ŚCIEŻKAMI?

keeveek

Odcinek jak dla mnie świetny,gadajcie sobie co chcecie że nudny itd,mi sie właśnie podoba to w serialu że nie chodzi tu głównie o jakąś jatkę zombiaków,jak ktoś takie coś woli to niech sobie obejrzy a nie narzeka na brak akcji.Podoba mi się to że serial ukazuje jak ludzie próbują przetrwać ,ich relacje,zwyczajnie lubie takie postapokaliptyczne klimaty,survival i te sprawy.

Prosiłbym was natomiast o pisanie SPOILER kiedy chcecie wspomnieć o tym jak coś wyglądało w komiksie,bo czasem się zapominacie,a ja nie chce wiedzieć co będzie się działo,lub jak było w komiksach bo może sam będe chciał je kiedyś przeczytać,dyskutujemy o odcinku więc nie odbiegajmy,chcecie porównywać załóżcie taki temat ''Serial a komiks''.

Więc co do tego odcinka,czemu ten gubernator wystrzelał wszystkich żołnierzy?,zasadą im więcej gęb tym więcej do wyżywienia?bo jeżeli chce odbudować cywilizację grupa wyszkolonych żołnierzy mogłaby zasilić jego szeregi i pomóc w tej sprawie,a możliwe że kiedy ujrzeliby owe miasto duchów,ulegliby mu tak samo jak Andrea.

Adorianu

Andrea uległa mu bo widać, że jest na niego napalona chodzi za nim strzela słodkie minki. Nawet, próbuje flirtować na samym końcu odcinka, gdy pyta o jego imię. Pewnie ma na niego ochote i jakby kiwnął w tej scenie palcem to by za nim poszła . A żołnierzy mógł się obawiać, że będę próbowali przejąć władzę w osadzie. Łatwiej zmanipulować jakąś napalona blondi, niż gromadę żołnierzy, którzy mieli moze jakieś morale, zasady, a on przecież się otaczał zbirami jak Merle

keeveek

Dla mnie odcinek świetny bez jatki w stylu "Resident Evil". Wprowadzenie gubernatora idealne. Na pierwszy rzut oka niby sympatyczny, ale w głębi kryje swoje prawdziwe "ja". Powiem szczerze, że gdy pierwszy raz zobaczyłem zdjęcie Davida nie byłem do końca przekonany, że może udźwignąć tak ważną rolę, ale w ostatniej scenie, kiedy patrzy na "kanały" i widziałem jego gniew w oczach wiedziałem, że to strzał w 10 :)

Co do Andrei to, że jest ufna to mnie nie dziwi. Każdy z Was by taki był, a że znamy historię z komiksu to jest nam o wiele łatwiej. Po takim czasie, gdzie ledwo uszła z życiem znajduje miejsce, gdzie jej pomagają, podają lekarstwa i żarcie to każdy wziąłby tych ludzi za zbawicieli.

Michonne jak to ona mało gada i we wszystkim ostrożna. Póki co to początek więc pewnie pokaże wiele swoich możliwości. Mam nadzieję, że pokażą jej "rozmowę z chłopakiem".

Merle jaki łagodny i spokojny wobec Gubernatora haha :) Wcześniej taki madafaka, a teraz taki chłopczyk. No nic tylko czekać na jego reakcję, kiedy zobaczy brata.

Co do ostatniej sceny (moja ulubiona w komiksie) brakowało mi KUR...tego epickiego tekstu "tyle kanałów, a nie ma co ogląda". Właśnie przez brak tego tekstu zepsuli mi całą przyjemność tej sceny bo sam dialog to mistrzostwo świata, chodź i tak scena najmroczniejsza ze wszystkich odcinków TWD. Właśnie bez tego zdania oceniam ten odcinek 9/10, a byłaby dziesiątka :) Szkoda, że scenarzyści zrezygnowali z tego, nie wiem co ich naszło, aby z tego zrezygnować. Mam tylko nadzieję, że pokażą pocałunek z córeczką i druga moja ulubiona scena w komiksie czyli arenę :D Wchodząc do pokoju, niektórzy z Was myśleli, że będzie tam córeczka. Ja w 100% wiedziałem, że chodzi o "kanały", nawet przez myśl mi nie przyszło, że będzie jego podopieczna :D

Na koniec dodam, że brak Ricka i jego grupy w ogóle mi nie przeszkadzała.