PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=547035}
7,8 177 tys. ocen
7,8 10 1 177422
6,6 38 krytyków
The Walking Dead
powrót do forum serialu The Walking Dead

Cotygodniowy temat dla wszystkich chętnych do wspólnego dyskutowania, wyrażania opinii, przewidywań, zachwytów oraz hejtów na temat trzeciego odcinka piątego sezonu TWD w jednym miejscu. Zgodnie z zapowiedzią zakładam później dla uniknięcia wpisów przedpremierowych nie związanych z odcinkiem. Korzystanie z tematu dobrowolne.

Previously on AMC The Walking Dead:
- grupa Ricka trafia do kościóła zamieszkany przez obdarzonego niewybrednym poczuciem humoru księdza Gabriela
- Bob ma nieprzyjemne spotkanie z bąbelkowym wodozomie, po czym trafia do menu lokalnej restauracji "Les Hunters"
- Daryl i Carol ruszają w spontaniczny pościg za Mrocznym Bethowozem Grozy

Valdoraptor23

OBEJRZANE




SPOILER

SPOILER

SPOILER

No i po wszystkim. Wątek Hunterów zakończony. Raczej nie spodziewałbym się już żadnych retrospekcji z Terminusa. Ostatnie wyjaśnienia Garetha muszą nam wystarczyć. Stwierdzenie o zjedzeniu dzieci nie padło wprost, ale mimo porównań do niedźwiedzi można się domyślić sensu tej wzmianki. Tylko że niedźwiedzie nie przechodzą na stałe na dietę z niedźwiedzi.

Tainted meat - faktycznie motyw był dobry na wstęp przedczołówkowy. Ugryzienie nastąpiło w tym samym miejscu co u komiksowego Dale'a. Jednak reakcja Garetha trochę zepsuła efekt, nie pozostawiając nawet chwili zwątpienia co do możliwości poniesienia jakichś konsekwencji po zjedzeniu mięsa Boba. Nadal twierdzę, że nic by im nie było, ale o tym się już nie przekonamy.

Tajemnica księdza wyjaśniona - podobała mi się reakcja Ricka, który po jednym najdrobniejszym podejrzeniu przestał być miłym gościem. Tu bez zaskoczeń.

Zręczny manewr z przypadkowym przekazaniem informacji o odjeździe Daryla i Carol przez Boba. Pomyśleć, że niewiele brakowało, a Hunterzy przekąsiliby Carolmopsa, popijając Darylówką. Mroczny Bethowóz uratował kolejne dwa istnienia. Czy jednak oczekiwanie na powrót Daryla i Carol to najlepszy powód do rozdzielania grupy? W sumie lepszy niż żaden. Podobał mi się ten prosty konflikt i Abraham oraz Rick w roli dwóch nieugiętych przywódców swoich podgrup, równie upartych i nieustępliwych. Wydaje mi się, że Tyreese lepiej by wypadł w roli rozdzielania dwóch badassów, ale Glenn też może być, przynajmniej miał coś do powiedzenia, no i znał Abraham dłużej. Podzielenie grupy - tego się zupełnie nie spodziewałem. Ciekawe ile to potrwa i co z tego wyniknie.

Sasha wyrasta na komiksową Andreę, a przynajmniej tu odegrała jej rolę. Jak dla mnie, dobrze to wyszło. I to "The hell is wrong with you?" do Tyreesa. Bardzo smutna była scena z brakiem odpowiedzi na zdanie z gry od Boba. Miałem nadzieję, że ulitują się i nie pokażą jak się przemienia.

Zdanie odcinka to dla mnie "We don't want to waste bullets". Gdy Rick to powiedział, Gareth już był pewien, że to koniec. I maczeta z czerwoną rękojeścią zrobiła co było jej pisane.

Podsumowując wątek Terminusa - wyszedł bardzo obiecująco, ale niekoniecznie najszczęśliwiej. Trochę widać zgrzyt pomiędzy wielką grupą żyjącą w świetnie zorganizowanej kanibalistycznej społeczności, która doskonale zdaje sobie sprawę do czego jest zdolny Rick i jego minioni, a komiksową grupką zarozumiałych arogantów, którzy zbytnią pewność siebie przypłacają okrutną śmiercią z rąk niedoszłych ofiar. Fajny motyw z oznakowaniem kościoła literą A - niczym przekaz, że dokąd by nie uciekli, zawsze będą w zasięgu śledzących ich kanibali. Po tym odejściu od komiksowej treści w formie przyjścia do kościoła pod nieobecność Ricka spodziewałem się czegoś więcej. Scena z Garethem w kościele była pełna napięcia i obawiałem się, że ktoś nie wyjdzie z tego cało, do tego ten płacz Judith. I rzeczywiście, ktoś nie wyszedł cało, tylko nie te osoby, o które się bałem xD Rzeź kanibali wypadła nieźle, ale wolałem tą wspólną determinację jaka biła z grupy w komiksie podczas tego momentu. Tu w tle widzimy zdegustowanych członków grupy, którzy jakby nie mają ochoty na to patrzeć, jak gdyby mordowani byli jacyś zakonnicy próbujący ich wyprosić z kościoła. Za to tytuł został umieszczony w treści odcinkowej w udany sposób.

A na koniec - nagły i zaskakujący powrót Daryla! Byłem pewien, że to będzie Morgan. Ciekawe, czemu nie pokazali Carol. Może on wcale nie mówił do niej, a do uratowanej Beth i w następnym odcinku będziemy mieli tylko wielki flashback? Poza tym, czy Beth przypadkiem nie widziała przez okno krajobrazu Atlanty?! :O Dowiemy się już za tydzień.

Valdoraptor23

Czy możesz podać link gdzie oglądałeś?

aneant89

O dziwo znalazłem cały odcinek na YT, oczywiście bez napisów. Wyślę na PW link, może jeszcze działa.

Valdoraptor23

Tego Waszego szukania to nie kumam. Przecież każdy premierowy odcinek wpływa na wody pewnej Zatoki od razu po jego zakończeniu w Stanach ;)

Valdoraptor23

Moją poprzednią wypowiedź gdzieś wcieło.Jest stronka gdzie można obejrzeć wiele amerykańskich seriali i nie tylko na bieżąco.Dla przykładu,z niedzieli na poniedziałek miała miejsce premiera 3 odc TWD,a na tej stronce już o ósmej rano dzisiaj była dostępna wersja tego odcinka w języku oryginalnym,2 godziny potem była już wersja z napisami.Stronka się aktualizuje bardzo szybko,i jestem przekonany,że jutro jeż będzie tez lektor.Na tej stronce są wystawiane odcinki w oryginale z napisami pl i lektorem.Ze względu na regulamin nie będę podawał tutaj namiarów,ale na PW chętnie podam.
Stronkę używam już od dawna i mogę polecić,nie jest wymagana żadna rejestracja,a seriale można obejrzeć nawet w hd i raczej rzadko coś się przycina.Dodatkowo mamy dostęp do wszystkich sezonów danego serialu.Wiele nowych seriali właśnie tam obejrzałem np: Arrow,Flash,Gotham,TWD,Z nation,Resurrection,Shield i parę innych.
Pozdrawiam ;)

aneant89

na serialeonline jest już wersja z lektorem, ogląda się za darmo beż żadnej rejestracji.

koko_szanel

O tą samą stronę mi chodziło ;)

Valdoraptor23

Gareth powinien się jeszcze pojawić. W trailerze z sierpnia były sceny z nim, których jeszcze nie było. Poza tym mówił, że dwóch jego kumpli prawie załatwili Carol - czyli w następnym, retrospektywnym odcinku pewnie jeszcze Gareth się zjawi.

TakaJedna93

no Gareth chyba nie bardzo jeszcze sie zjawi bo został zmasakrowany maczetą po krakowsku XD

jareeecki

po krakowsku... LOL :)

TakaJedna93

W internecie kiedyś wyczytałem, że Gareth występuje przez 5 pierwszych odcinków, ale nie pamiętam czy to była potwierdzona informacja..

Vangelis7

Ciekawe czy fragmenty epizodów na początku odcinka się liczą :D

Valdoraptor23

Jak na razie same pozytywy. Moje przeczucia były prawdziwe. Rzeczywiście twórcy szybko pozbyli się wątku z kanibalami. Wszystko idzie w dobrym kierunku. Gdyby ciągnęli wątek z grupą Gareth'a dalej byłoby to po prostu nudne. Spodziewałem się tylko, że zginie więcej, niż tylko jedna osoba. Myślałem, że będzie trochę większa rozróba w kościele, ale po namyśle jakby miał ktoś jeszcze zginąć, to tylko z pierwszoplanowych bohaterów, więc też nie do końca podpasowałoby to widzom.

Wspominając śmierć Bob'a. Dawno nie widziałem tak dobrego pożegnania. Ostatni raz chyba w pierwszym sezonie, kiedy to opuszczaliśmy Jim'a. Podobało mi się to zachowanie człowieczeństwa. Z jednej strony szkoda mi trochę Sashy, a z drugiej nie aż tak bardzo bo ma jeszcze Tyrees'a.

Co do księdza, to pomimo wyznania tego ''grzechu'' związanego z niezlitowaniem się nad tyloma ludźmi i rzezią nie niewiniątek to wciąż mu nie ufam. Uważam, że dalej coś ukrywa. Mam przeczucie, że jest to związane z tym autem co miało znak krzyża na tyle samochodu. Obstawiam, że nie przetrwa dotarcia do stolicy.

Glenn ożył z martwych. Wow. To dla mnie mocno zaskakujące. W końcu wkroczył w grubsze sprawy związane z zagrożeniem w grupie. Wcześniej cały czas próbował ingerować, ale zawsze stawał ten krok przed osobą, co powodowało dalszy przebieg złych wydarzeń. Teraz ewidentnie dzięki niemu sprawy potoczyły się tak, a nie inaczej. Gdyby nie on ewidentnie 2-óch najsilniejszych samców alfa naparzałoby się w kościele, do tego mając wspólnego wroga. A wiadomo, gdzie 2-óch się bije, tam trzeci korzysta, dlatego powinniśmy chłopakowi być naprawdę wdzięczni :D

Teraz czeka nas taka mała tajemnica w kolejnym odcinku. Wrócił Daryl, więc jest w porządku, ale kto w rzeczywistości miał tam "Come on out"? Mamy zamkniętą pętlę. Carol albo Beth. W zasadzie to wolałbym, żeby to była Beth, ale nie oznacza to, że Carol miałaby zginąć, lub odwrotnie. Z mimiki twarzy wychodzi na to, że jednak będzie to Beth.


Paradoksalnie to nie ma co za dużo pisać o tym odcinku. W sumie został nam tylko przebieg związany z porwaniem Beth i zacznie się nowy rozdział w The Walking Dead. Mam nadzieję, że scenarzyści ponownie mile nas zaskoczą. Oby tylko dalej akcja była tak wartka. Z góry mogę napisać, że ten sezon będzie o wiele lepszy od sezonu 4. To już po prostu czuć. Inni bohaterowie, odmienione temperamenty.

Wypowiedzcie się co sądzicie o tym epizodzie. Czy podzielacie moje zdanie w niektórych z aspektów? Czego oczekujecie za tydzień?

Pozdro ;)

fiImweb24

obstawiam, że ani Beth ani Carol nie są tą tajemniczą osobą obok Daryla , Morgan też nie a nowa postać ale to tylko moje domysły.

Co do motywu z Bobem to po jego zachowaniu z odcinka wcześniejszego można było się domyślić , iż jest ugryziony, - samotny spacer po nocy, płacz, ciągłe miziu miziu z Sashą jakby miał to być ich ostatni raz. Kto znał komiks ten domyślał się zakończenia tego wątku to samo z Gabrielem - wszystko jest za czerpane z komiksu.
Boba jest mi szkoda bo to była taka pozytywna postać, wieczny optymista, barwna postać mająca swoje zdanie, są inne postacie które bym uśmiercił zamiast niego jak Rosita czy Tyresse ale nic na to nie poradzę.

Co do Garetha jestem zaskoczony, iż tak szybko zakończono jego rolę już w 3 odcinku sezonu 5 śmierć, scena masowego mordu w kościele dla mnie mocno przesadzona i nie dziwię się reakcji Maggie, Glenna czy Tary bo to wyglądało jakby sprawiało im to przyjemność miażdżenie innych ludzi, a już Michonne co wyrabiała z tą dziewczyną... pominę milczeniem.

Jeśli kolejny odcinek ma być głównie o Beth to z góry boje się że poziom może być kiepski, mam jeszcze przed oczami jej przygody z Darylem - fatalny wątek to był, mnóstwo absurdów i głupich zachowań.

Wracając do akcji w kościele to Gareth mało rozgarnięty i nie ubezpieczył się na powrót grupy szeryfa.

Co do Carol być może celowo odłączy się od grupy, ewidentnie jej zdaniem nie pasuje tutaj.

fiImweb24

"Wspominając śmierć Bob'a. Dawno nie widziałem tak dobrego pożegnania".
Wyjąłeś mi to z ust! Obawiałam się, że Bob zostanie potraktowany po macoszemu, zwłaszcza biorąc pod uwagę zamiłowanie twórców do pozbywania się czarnoskórych postaci w sposoby... cóż, bez komentarza. Cieszę się, że Bob dostał okazję do pożegnania się z grupą, bo jego rozmowy z Rickiem i Sashą spotęgowały smutek, ogólną melancholię. Baaardzo na plus.

nietuzinkowo

T-Dog miał przecież jedną z bardziej dramatycznych śmierci, jakie pokazano w serialu.

Evangarden

Ty tak na serio? Ja przyjęłam śmierć T-Doga bez większego zainteresowania. Odebrałam to jako przekaz pt. "ktoś musi z naszej dwójki zginąć, ale jestem mniej ważny niż Carol, więc to ja umrę".

nietuzinkowo

Jasne, że na serio. Został ugryziony dość przypadkowo, biorąc na siebie zamknięcie bramy, a potem poświęcił się dla Carol, wiedząc że i tak umrze. To była dramatyczna śmierć, wyróżniająca się na tle innych.

fiImweb24

Śmierć Boba to jeden z niewielu przypadków, gdy postać ma czas się pożegnać z bliskimi i może odejść "godnie" jak na realia TWD. Nie miał takiego szczęścia np Dale lub Hershel a obaj zasłużyli. Dlatego zgadzam się, że dobrze wypadła ta scena z grupowym spotkaniem przy łóżku.

fiImweb24

Wg. mnie następny odcinek będzie o tym co działo się w tym samym czasie co oni załatwiali sprawy z kanibalami. Wszystko będzie pokazane z perspektywy Daryla i Carol.

A co do odcinka:
-Śmiech Bob-a na początku był epicki! Jedna z najciekawszych scen w tym odcinku, a może i nie... Cały odcinek był MEGA!! :3
-Ta rzeź w kościele mnie rozwaliła! Nie spodziewałem się, że to się tak potoczy. Z jednej strony było coś co postawiła na nogi ten serial. (Nie uwazam że był zły, nie rozumiem dlaczego wszyscy tak to krytykują!? Czasem musza być jakieś przegadane odcinki. A i przypomniałęm sobie wątek z gubernatorem. Akurat jego czepiać się można)
-Czy nie uważacie, że grupa Ricka wraz z nim robi się coraz bardziej okrutna? Rozumiem wszystkich ponoszą emocje, chęć zemsty.... Ale Glen jakoś się opanował mimo tego że 2 odcinki wcześniej chcieli mu poderżnąć gardło. "Morzna? Morzna!" Boje się, że oni też staną się takimi potworami jak Gubernator czy Gareth....
(Gareth-a lubię!)
-No i czy nikt się niczego nie nauczył? Nie wolno chodzić samemu po ciemku poza 4 ścianami i dachem! A co nasza Michone robi? Idzie sobie w stronę lasu... Chociaż miecz zabrała. A ten ksiądz mnie powalił. "Ty idź zobacz co się dzieje, a ja zmykam!" Geniusz!
-Myslałem że zamiast Daryla wyjdzie Morgan ale może ta osoba to on.
-Kłótnia rudego (Nie mam nic do rudych ani do niego poprostu nie pamiętam jak ma na imię!) i Ricka.... Wiedziałem, że do tego dojdzie. Liczyłem że Eugene się przyzna i będzie po kłopocie ale jednak nie...
-Tyresse sobie słabo radzi... Mógłby jakoś powrócić do dawnej formy.
-Liczyłem, że Gareth i Martin (chyba, chodzi mi o tego w czapce i kapturze) trochę jeszcze zabawią w serialu. Nawet mi ich szkoda. Fajni byli. Okrutni, porąbani (dosłownie... Rick, maczeta, zemsta....) ale ogółem spoko typy. Chociaz sobie umieli poradzić nie to co niektórzy..... (Czyt. Tyresse, Ksiądz)

To chyba wszystko. Cały odcinek w skrócie xD
Czekam na wasze opinie!!

Pawel67_filmweb

Umieli sobie poradzić do czasu a taki nieporadny ksiądz ich przeżył :) Zabezpieczenia Terminusa nie przewyższały zbytnio tych więziennych w sumie.

Valdoraptor23

Ale ksiądz nie narobił sobie wrogów. Przynajmniej wśród żywych ;) A terminusi już tak.

Pawel67_filmweb

No racja i po części sami się o to prosili próbując się zemścić na Rickach, nad którymi nie mieli wielkiej przewagi zaskoczenia.

Valdoraptor23

Ciekaw jestem tylko jakim cudem Rick i reszta wpadli na pomysł żeby wrócić. Nie mogli dotrzec do szkoły a następnei się cofnąć. W jedną stronę 10 min drogi + powrót znowu 10 min drogi + przeszukanie okolic szkoły, bo raczej nie poszli zobaczyli, że ich nie ma i cofneli. Mogli ich też jakoś zobaczyć ale w to wątpie bo by czekali aż tyle czasu? Gdyby nie te gierki Garetha to załatwiłby pozostałą część grupy w kilka sekund, a tak dali kilka dodatkowych minut Rickowi.

No i chciałbym zobaczyć jakby potoczyło się to wszystko gdyby w grupie był Shane, Gubcio który przyłączyłby się do grupy. (Chodzi mi o to że wcale nie miałby z Rickiem sporów tylko od tak byłby z nimi.) No i Merle z więźniami.
Reszta to postacie które trzymały by się na uboczu więc ich nie wymieniam. Taka Lori nie miałaby zbyt wiele do gadania. A tamci to tacy typowi agresorzy :D

Pawel67_filmweb

Według mnie jest to niedopowiedzenie w tej scenie.Rick z ferajną wyrusza obczaić szkołę,10 min drogi to pryszcz,a w rzeczywistości wie od Boba,że grupa Garetha na nich poluje, w związku z czym wyprawa do szkoły to ściema i jednocześnie zasadzka.W odcinku nie było na to czasu,tak się wydaje,ale trzeba się tego domyśleć ;)
Zauważ,że scena pokazuję jakąś postać chowającą się w lesie,a nie znikającą.Potem mamy parę sekund "przepięknej" tablicy informacyjne o kościele,a potem drogę i pojawiających się kanibali.

Ciciu30

No niby tak. Troche namieszało mi to, że oni się do tego tak przygotowywali i wgl o tym sporo gadali w kosćiele, że niby idą do szkoły i wgl. Myślę sobie, że raczej własnej grupy okłamywać nie bd tylko powiedzieliby im wporst o tym co planują :D Ale nie przewidziałem, że producenci wolą taką wersję, bo bardziej trzyma w napieciu.

Pawel67_filmweb

Jak się już nie raz okazało,Rick wiele razy miał momenty,w których nie wtajemniczał całej grupy w swoje plany albo nie mówił do końca prawdy.Choć przyznaję też,że po twojej wypowiedzi zacząłem się zastanawiać,jeżeli byłaby to zasadzka,to po co ryzykowałby życiem syna,córki i całej reszty,która została w kościele.Buuuu....
Jednak pozostaję przy wersji zasadzki ;)To w końcu jest TWD i tam jest wszystko możliwe ;)

Pawel67_filmweb

Rick wtajemniczył całą grupe w ten plan, tylko nie zostało to pokazane na ekranie. W międzyczasie pokazano coś innego, a potem z powrotem kościół i Rosita sie pyta, czy na pewno, więc znają plan. Celowy zabieg twórców, żeby widz był zaskoczony.

Pawel67_filmweb

Mogło być tak, że Rick wcale nie dotarł do szkoły, tylko pokonał podstęp podstępem. Hunterzy sądzili, że po wieściach od Boba ktoś przyjdzie się z nimi rozprawić więc zaczaili się by zaatakować pozostałych. Wiadomo że zostaliby słabsi a poszli silniejsi. A tu niespodzianka.

Fakt, ciekawie jest pogdybać nad potencjalnymi wydarzeniami, gdyby w grupie były inne osoby. Gdyby grupa składała się z zaprzyjaźnionych Ricka, Shane'a, Gubernatora, Merla i Garetha, to byłaby niezła badasseria :) Np takie Sanktuarium Terminus przyjmujące wędrowców i ci panowie w roli ochrony osady.

Valdoraptor23

Myślę,że ta grupa najlepiej by wypadła na czele gubernatora ;D

Ciciu30

Wtedy bym nie oglądał :P Nie lubię go :D

Pawel67_filmweb

Napisałem tak dla picu,bo niezły gnój z niego był,a i tak w wersji serialowej jest przedstawiony na lajcie w porównaniu z rolą w komiksie ;)

Ps.Od pierwszego odcinka,w którym się pojawił go już nie lubiłem.

Ciciu30

Ja także :D No i z tym, że bym nie oglądał to przesadziłem. Oglądałbym ale już nie tak chętnie. Jak przbolałem odcinki w których był tylko gubernator to i tamto bym jakoś zniósł. :D

Pawel67_filmweb

Na szczęście nie musieliśmy tego oglądać.Przyznam się szczerze,że gubernator od samego początku mnie wnerwiał i go nie lubiłem,jednak w serialu pokazują go bardziej zmanierowanego i wychowanego można rzec.Ba,nawet w odcinku tylko o gubernatorze w niektórych momentach przypadł mi do gustu.
W komiksie to zwykły prostak i wykolejeniec.

Ciciu30

Ja komiksu nie czytałem, więc nie wiem. Ludzie niby zachwalają go tam :D

Pawel67_filmweb

Na swój sposób komiks jest można powiedzieć arcydziełem,co nie znaczy,że nie ma braków,błędów czy innych rzeczy.Poza tym posłużył jak podłoże to nakręcenia serialu.
Dla mnie i komiks i serial jest fajny,ale pod różnymi względami.Trzeb być obiektywnym jakby nie było ;)
Ja osobiście wolę serial.

Ciciu30

siema! a ja mam pytanie, gdzie najlepiej czytać komiksy? ściągacie je w formie e-booków?

kasprzycki93

Nie jestem na bieżąco,ale audiobooki z TWD to chyba świeża sprawa i nie wiem czy wcześniej były wydawane.Wiem,że od niedawna można je kupić,m.in w Biedronce po cenie 19,90.Niestety nie wiem skąd ściągnąć audiobooki,ale na youtubie można je odsłuchać.

Zajrzyj pod te linki:
http://www.youtube.com/watch?v=HOVcxOXsoVA&list=UUFjQ1HTJ-lIwX2UKgrsqq2A
http://www.youtube.com/user/SoundTropezStudios/videos
http://www.youtube.com/results?search_query=%C5%BCywe+trupy+audiobook
http://www.strefawalkingdead.pl/komiks/sluchowisko-komiks/

Z tego co czytałem to chyba na stronie - http://www.strefawalkingdead.pl/ - można chyba pobrać audiobooki tylko trzeba się zarejestrować ;)
Jak gdzieś znajdziesz wszystkie dostępne tomy do odsłuchania to daj mi znać.

Pozdrawiam ;)

Ciciu30

dzięki, ale myślałem raczej o tym że ja mogę czytać, nie potrafię się przekonać do audiobooków

kasprzycki93

Szukaj na cho**ku*,są wszystkie tomy w pl,tylko musisz konto mieć.
Linka nie mogę Ci podać bo nie pozwala regulamin filmwebu.

Potrzebujesz więcej info to pisz do mnie na PW.

Pozdrawiam ;)

Valdoraptor23

Jeszcze Daryl ;) a tak wgl to niekoneicznie zaprzyjaźnionych. Tylko gdyby porostu byli :D Bo dziwnie by było gdyby wszyscy darzyli się sympati.

Pawel67_filmweb

Ale wyobraź sobie, taki Gareth zwiadowca, Daryl myśliwy, Gub i Merle od ciężkich zadań a Rick i Shane w "policji" osady :)

Valdoraptor23

OMG! Fajnie tak pomarzyć.... Jeszcze tylko Chucka brakuje xD Tak czy tak ten skład byłby idealnym gdyby oczywiście żyli w zgodzie. Żadna grupa by nie podskoczyła. Ale nie powinno tam zabraknąć też innych takich jak: Rudy, Michone, Glen, jeszcze ten którego zabił Gubernator. Gdy grał w golfa na przyczepie, jeśli można to wgl. nazwać golfem :D Wg. był fajny :) No i ten w czapce, Martin? Zapewne mógłbym jeszcze długo wymieniać ale nie pamiętam już trochę.

Pawel67_filmweb

Martinez :) No ja tylko tak ogółem wymieniłem, wiadomo że byłyby też pozostali mieszkańcy w jakichś rolach. I konflikty - okazuje się, że Gareth podjada zwłoki w kostnicy niczym Lecter a Gub nosi w torbie głowy wrogów :D

Valdoraptor23

A Shane grzmoci wszystkie laski w bazie xD
Swoją drogą. To ciekaw jestem co z takimi sławnymi ludźmi. Np prezydenci. Mają schronienie? Ochronę? A moze nie żyją? Albo jak sobie radzą tacy sportowcy albo bokserzy czy coś. A co najważniejsze co z Chuckiem Norrisem? Gdzie jego kopniak z półobrotu? xD

Pawel67_filmweb

Kop Chucka kieruje hordami zombie w całym USA :D Też ostatnio myślałem, że np. nie ocalali jacyś bogaci gangsterzy w ufortyfikowanych willach jak w filmie Raid. Tylko tacy samozwańczy psychopatyczni uzurpatorzy, którzy kiedyś byli prawnikami czy innymi inżynierami.

Valdoraptor23

A tak wgl. to w komiskie albo w serialu była podana jakaś data? Rok?

Pawel67_filmweb

Nie jestem,aż takim ekspertem jeśli chodzi o komiks,ale dokładny rok czy data w komiksie jest chyba nie podana.Zakładając jednak,wyposażenie,pojazdy,budowle,technologie,itd. to akcja może rozgrywać się na przełomie 20 a 21 wieku,czyli gdzieś pod koniec lat 90, lub w pierwszej dekadzie lat 2000.
Natomiast jeśli idzie o serial,to biorąc pod uwagę premierę 1 sezonu,akcja rozgrywa się mniej więcej w tym samym czasie czyli bliżej roku 2010,ale to też tylko moje przypuszczenia,bo nikt datami w serialu nie wali ;)
Ale to tylko moja opinia,bo żadnych informacji na ten temat nie mam ;)

Pawel67_filmweb

Kirkman coś tam podawał ale poza komiksem, tylko do wiadomości fanów chyba. Z tego co pamiętam, w komiksie w założeniu akcja dzieje się "wcześniej" czyli w latach kiedy powstawał komiks (od 2003). A w serialu chyba od tego roku trzeba liczyć w którym zaczął się serial (2010).

Valdoraptor23

Dokładnie,tak samo to widzę ;)